Chociażby dlatego, że co drugi wydropiony item nie jest legendarny, tak jak to bywa w D3. W D2 jak legenda leci raz na 500 itemów albo i rzadziej, a i tak często okazuje się że to item pod inną klasę którą i tak nie masz zamiaru potem grać. Tam nie ma cofania skilli, albo robisz dobrze drzewko, albo robisz byle jak i na 30lvl grasz od nowa bo cię podstawowe mobki zabijają.
Za D3 wybuliłem 100 zł i po 5 godzinach przeszedłem całość, potem mimo nowych postaci, było po prostu nudno. Jestem bogiem już na 1lvl... W D2 po prostu trzeba ruszyć głową żeby zrobić dobrą postać. W D3 jak spieprzysz to możesz zawsze zmienić skille. Jedyne w czym D3 jest lepsze to grafika, oraz tryb multiplayer.