Kamil.

Jednego,jedynego,ulubionego nie mam. Ale dziś wygrywa 
 

2018 rok dobiegł końca,czas więc na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy w świecie piłki. Dziś skupimy się na największych przegranych minionego roku. 
 
#1 Reprezentacja Niemiec oraz Manuel Neuer

Ubiegły rok stał głównie pod znakiem Mistrzostw Świata w Rosji. Mistrzostwa Świata broniła drużyna naszych zachodnich sąsiadów i byli jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Od 1962 roku żadna reprezentacja nie zdobyła dwóch tytułów mistrza świata pod rząd. Reprezentacja Niemiec miała na to bardzo duże szanse.  Ważnym ogniwem w drużynie Joachima Loew'a jest Manuel Neuer,który był i jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w całej historii światowej piłki nożnej. Do ostatnich chwil przed rozpoczęciem mistrzostw kibice jak i eksperci zadawali sobie pytanie czy Neuer zdąży dojść do siebie po ciężkiej kontuzji,która wymusiła ponad pół roczną przerwę od gry w piłkę. Ostatecznie zawodnik Bayernu pojechał do Rosji lecz zagrał poniżej swoich możliwości i potencjału. W jego ślady niestety poszła cała niemiecka kadra co skutkowało wielkim blamażem i odpadnięciem już po fazie grupowej,która nie była zbyt wymagająca. Najpierw inauguracyjna porażka z Meksykiem 0:1,później szalony mecz przeciwko Szwedom i wygrana 2:1 po bramce Toniego Kros'a w 95.minucie meczu i na koniec wielka katastrofa w meczu przeciwko Korei Południowej. W zaledwie cztery minuty zespół złożony z największych gwiazd mundialu stracił szanse na wyjście z grupy. Po bramkach w 92. oraz 96. minucie dla Koreańczyków trener Loew mógł się już pakować do domu. W pamięci kibiców na pewno utkwi druga bramka dla Koreańczyków,która padła po kuriozalnym błędzie bramkarza reprezentacji Niemiec. We wszystkich trzech meczach było widać,że sam Neuer nie był w pełnej dyspozycji. Eksperci zastanawiali się dlaczego między słupkami nie stanął Andre Ter Stegen,który miał za sobą bardzo udany sezon w hiszpańskiej Barcelonie. 
 
#2 AS Monaco

O zespole z księstwa mówiono,że może być jedynym kandydatem aby przerwać hegemonię Paris-Saint Germain w lidze francuskiej i udowodnić,że nie trzeba kupować drogich,znanych zawodników aby zbudować świetny zespół. Nie tylko na warunki ligowe ale również na warunki rywalizacji w Europie. Rok wcześniej Monaco dotarło do półfinału Ligi Mistrzów. Po takim sezonie ciężko było zatrzymać w drużynie największe gwiazdy. Mowa głównie o Kylianie Mbappe czy też Bernardo Silvie. Młody francuz szybko zdecydował się przejść do francuskiego dominatora ,a zespół Leonarda Jardim'a w żaden sposób nie potrafił załatać dziury po Mbappe. Rozpoczął się proces rychłego spadku klubu w dół tabeli. Obecny sezon to katastrofa. W Lique 1 AS Monaco zajmuje przedostatnie miejsce. Sytuacje poprawić miał Thierry Henry,jednak w pierwszej części sezonu zbyt wiele zdziałać mu się nie udało.
 
#3 Diego Maradona

Tak jak przy reprezentacji Niemiec wątek Argentyńskiej legendy dotyczy Mistrzostw Świata. Mimo,że Diego nie brał czynnego udziału w mundialu to postanowił zaistnieć na nim w inny,bardziej kontrowersyjny sposób. Maradona od dłuższego czasu kojarzony był z wszelakimi sprawami związanymi z alkoholem,narkotykami czy nawet dochodziły pogłoski o jego układach z mafią. Wciąż jednak brak było jakichkolwiek dowodów. W Rosji Diego postanowił ułatwić sprawę mediom i pokazał na co go stać. Mecze reprezentacji Argentyny Maradona bacznie oglądał pod wpływem...środków odurzających. Jakie to były dokładnie środki nie wiadomo. Wiadomo jednak,że Diego zachowywał się bardzo dziwnie. Osoby z jego otoczenia nie miały z nim żadnego kontaktu przez niemal cały mecz. Do tego sam Argentyńczyk miał problem z ustaniem na własnych nogach i gdy tylko podnosił się ze swojego miejsca pomocy udzielać musiało mu kilka osób. Cała historia skończyła się  jego pobytem w szpitalu po którym wszystko wróciło do normy o czym powiadomił sam Diego. Mundial oglądało w sumie kilkanaście milionów ludzi i każdy z nich widział żenujące zachowanie Maradony. Czy zostanie to zapomniane ? Ośmielę się w to wątpić. 
 
#4 Liverpool i Loris Karius

Temat wiele razy poruszany i omawiany. Każdy zastanawia po dzień dzisiejszy co wydarzyło się 26 maja na stadionie Olimpijskim w Kijowie. Finał Ligi Mistrzów. Po jednej stronie murawy dominator ostatnich lat - Real Madryt,po drugiej stronie zespół,który po latach posuchy dostał niesamowitą szansę powrotu na szczyt. Zespół "The Reds" pod wodzą Jurgenna Klopp'a odżył,zaczął grać ofensywną piłkę a w życiowej formie był Mohamed Salah. Niestety Egipcjanin musiał opuścić plac gry już po 30 minutach z powodu kontuzji barku,której nabawił się w starciu z Sergio Ramosem. Na nieszczęście drużyny z wysp to nie był jedyny cios jaki dostali w tym meczu. Po godzinie gry na tablicy wyników widniał remis 1:1. Remis,który bardzo krzywdził Liverpool ponieważ pierwsza bramka dla "Galaktycznych" padła po kuriozalnym błędzie Kariusa. Bramkarz Angielskiej drużyny przy próbie wznowienia gry ręką rzucił piłkę tuż pod nogę Karima Benzemy,który wykorzystał swój instynkt napastnika i wykorzystał prezent od bramkarza rywali. Liverpool wyrównał cztery minuty później za sprawą Sadio Mane. 10 minut później Real po raz drugi wyszedł na prowadzenie. Cudowną przewrotką popisał się Bale, ale Karius również był w tej sytuacji źle ustawiony. Podopieczni Jurgena Kloppa wciąż dążyli do wyrównania,momentami byli nawet stroną przeważającą lecz w 83. minucie zostali pozbawieni jakichkolwiek złudzeń a do kibiców dotarło,że bez klasowego bramkarza nie można wygrać finału ligi mistrzów. Niemiecki bramkarz tak nie fortunnie odbił strzał Garetha Bale'a,że ta wpadła tuż za jego plecy do bramki. Był to drugi kuriozalny błąd Kariusa w tym meczu. W najważniejszym meczu być może w jego karierze. Czy zjadła go presja ? Ciężko to stwierdzić zwłaszcza,że rozegrał niemal cały sezon w barwach Liverpool'u. Aktualnie Karius jest wypożyczony do tureckiego Besiktasu. Turcy jednak nie są zadowoleni z bramkarza i mało prawdopodobne jest,że zdecydują się na jego zakup.
Poniżej skrót tego jakże feralnego meczu. 
 
#5 Jerzy Brzęczek 

Po dobrych Mistrzostwach Europy i blamażu na Mistrzostwach Świata stery po Adamie Nawałce przejął Jerzy Brzęczek. Trener pochodzący z Truskolas obok Częstochowy miał być godnym następcą Nawałki lecz szybko okazało się jak bardzo różni się piłka klubowa od reprezentacyjnej. W inauguracyjnym spotkaniu reprezentacji pod wodzą Brzęczka nasza drużyna zremisowała 1:1 z reprezentacją Włoch. Mimo remisu był to dobry mecz i napawał optymizmem. Im dalej w las tym ciemniej. Kolejne mecze były już dużo gorsze. Pod wodzą Jerzego Brzęczka nasz zespół rozegrał w sumie sześć spotkań i jak do tej pory nie odnieśliśmy żadnego zwycięstwa. Trzy remisy,trzy porażki. Bilans bramkowy 5:8. Mimo słabych wyników prezes PZPN Zbigniew Boniek nadal wierzy w Jerzego Brzęczka i jak sam zapowiedział rozliczać będzie go dopiero po eliminacjach do Euro 2020. Oby tylko nie było za późno... 
 
#6 Wisła Kraków

Ciężko powiedzieć,że jest to największy przegrany bo nie wszystko zależy od samego klubu. Krakowska Wisła już od kilku lat zmaga się z mniejszymi bądź większymi problemami. Głównie chodzi o sprawy finansowe,które pod koniec ubiegłego roku przybrały bardzo dziwny tor. Przez ponad dwa lata właścicielem klubu było TS Wisła. Pod koniec 2018 roku pojawiło się dwóch inwestorów,którzy mięli podnieść upadającą już Wisłę. Nikt nie przypuszczał,że klub z tak wielką tradycją da się wrobić w jeszcze większe problemy. Mówiło się,że zadłużenie Wisły wobec miasta Kraków oraz samych zawodników sięga blisko trzynastu milionów złotych. Vanna Ly i Mats Hartling mięli być zbawcami Wisły. Wszystko było trzymane w wielkiej tajemnicy przed mediami oraz kibicami. Zawodnicy Wisły również nie mięli zbyt wielu informacji i wszystkiego dowiadywali się głównie z mediów. Poprzedni zarząd za wszelką cenę unikał rozmów na temat finansów. W końcu nastał dzień gdy w Krakowie pojawili się domniemani inwestorzy. W pamięci kibiców zapadnie widok pana Vanna Ly,który w budynku klubowych chował się... za parasolem... Jak tłumaczyli ludzie z jego otoczenia inwestor z Kambodży unika mediów i nie chce z nimi rozmawiać. Chce zachować swoją prywatność. Kolejne wydarzenia to szereg błędów,głównie po stronie TS Wisła. Zarząd szybko przystąpił do zawarcia umowy bez większej weryfikacji potencjalnych nabywców. Po podpisaniu umowy pan Ly nagle przepadł. Przez kilka dni nie było żadnych nowych wieści aż w końcu pojawił się komunikat,że inwestor zachorował podczas lotu nad Atlantykiem. Kolejne dni to oczekiwanie na niewiadomą. Do końca roku zarząd Wisły (stary lub nowy) musiał przelać 12,2 miliona złotych aby opłacić przynajmniej część długów klubu. Do tego inwestorzy mięli przelać na konto TS Wisła symboliczną złotówkę,która miała poniekąd zatwierdzić kupno klubu lecz nawet taki przelew nie został zrealizowany. Wytłumaczenie ? Wysokie opodatkowanie takiego przelewu. Kilka dni po rozpoczęciu nowego roku PZPN wydał oficjalne oświadczenie o zawieszeniu licencji dla Wisły Kraków na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W oświadczeniu przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej wyjaśniają główne powody zawieszenia licencji. Jest w nim mowa m.in o zaległościach jak i problemach finansowych. Abstrahując już od finansów PZPN nie dostał żadnej informacji o zmianie właściciela klubu. Taka informacja powinna dotrzeć do związku zaraz po podpisaniu umowy między TS Wisła a nowymi właścicielami. Na domiar złego na jaw wyszły szemrane interesy pani Marzeny Sarapaty,byłej już pani Prezes. Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się,że w ubiegłym roku z konta Wisły zostało wypłacone ponad 900 tysięcy złotych a na koncie pozostało zaledwie 50 tysięcy. Co zatem stało się z blisko milionem złotych ? Nikt tego nie wie. Umowa z inwestorami została zerwana za brak wpłaty w ramach kupna akcji i na dzień dzisiejszy piecze nad klubem z Reymonta sprawuje znów TS Wisła,jednak i w tym przypadku są spore wątpliwości. Mats Hartling nie uznał bowiem zerwania umowy i uważa,że Wisła Kraków wciąż należy do niego.. Sprawa Wisły zatem jest jedną niewiadomą. Na dzień dzisiejszy chyba jedynym z niewielu pozytywów jest pomoc kancelarii prawnej Bogusława Leśnodorskiego (Byłego właściciela Legii Warszawa) który zaoferował pomoc  w aspektach prawnych czyli ustalenie,kto formalnie jest właścicielem Wisły. Drugim pozytywem są deklaracje Pawła Brożka oraz Marcina Wasilewskiego,którzy zapowiedzieli,że mogą grać w Wiśle nawet bez wynagrodzenia. Najważniejsze dla nich jest odbudowanie klubu,który niewątpliwie na to zasługuje. Kilka dni temu swój kontrakt z Wolfsburgiem zerwał Jakub Błaszczykowski i bardzo głośno się mówi,że on również może dołączyć do Wisły Kraków. Są to jednak bardzo małe pozytywy patrząc na pozostałe sprawy,które dręczą Krakowską drużynę. 
 
A kto dla was był największym przegranym minionego roku? Zapraszam do dyskusji

Któryy podsyła Ci taka tam Ania co ma tu konto   hahah <3
Cześć Kamiś

Część mnie zna a część nie także wypada się przywitać
Jestem Kamil,lat 21. Pochodzę z małej miejscowości obok Częstochowy. Interesuje się sportem,filmami,muzyką (Lubię posłuchać dobrego rapu). Niegdyś byłem tutaj redaktorem,ale z powodu natłoku zajęć porzuciłem hobby kosztem pracy. Stara gwardia w większości mnie pamięta z tego co już zauważyłem  
 Na forum witałem się już kilka razy^^ Być może teraz uda się zostać na dłużej i coś "zdziałać" w szeregach csowiczów O forum przypomniano mi przez profil na fb jakiś czas temu a ostatnimi czasy temat podkręciła taka @ Ania.co podobno ma tu konto na forum  
Pozdrawiam

Rosół

2018 rok dobiegł końca,czas więc na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy w świecie piłki. Dziś skupimy się na największych przegranych minionego roku. 
 
#1 Reprezentacja Niemiec oraz Manuel Neuer

Ubiegły rok stał głównie pod znakiem Mistrzostw Świata w Rosji. Mistrzostwa Świata broniła drużyna naszych zachodnich sąsiadów i byli jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Od 1962 roku żadna reprezentacja nie zdobyła dwóch tytułów mistrza świata pod rząd. Reprezentacja Niemiec miała na to bardzo duże szanse.  Ważnym ogniwem w drużynie Joachima Loew'a jest Manuel Neuer,który był i jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w całej historii światowej piłki nożnej. Do ostatnich chwil przed rozpoczęciem mistrzostw kibice jak i eksperci zadawali sobie pytanie czy Neuer zdąży dojść do siebie po ciężkiej kontuzji,która wymusiła ponad pół roczną przerwę od gry w piłkę. Ostatecznie zawodnik Bayernu pojechał do Rosji lecz zagrał poniżej swoich możliwości i potencjału. W jego ślady niestety poszła cała niemiecka kadra co skutkowało wielkim blamażem i odpadnięciem już po fazie grupowej,która nie była zbyt wymagająca. Najpierw inauguracyjna porażka z Meksykiem 0:1,później szalony mecz przeciwko Szwedom i wygrana 2:1 po bramce Toniego Kros'a w 95.minucie meczu i na koniec wielka katastrofa w meczu przeciwko Korei Południowej. W zaledwie cztery minuty zespół złożony z największych gwiazd mundialu stracił szanse na wyjście z grupy. Po bramkach w 92. oraz 96. minucie dla Koreańczyków trener Loew mógł się już pakować do domu. W pamięci kibiców na pewno utkwi druga bramka dla Koreańczyków,która padła po kuriozalnym błędzie bramkarza reprezentacji Niemiec. We wszystkich trzech meczach było widać,że sam Neuer nie był w pełnej dyspozycji. Eksperci zastanawiali się dlaczego między słupkami nie stanął Andre Ter Stegen,który miał za sobą bardzo udany sezon w hiszpańskiej Barcelonie. 
 
#2 AS Monaco

O zespole z księstwa mówiono,że może być jedynym kandydatem aby przerwać hegemonię Paris-Saint Germain w lidze francuskiej i udowodnić,że nie trzeba kupować drogich,znanych zawodników aby zbudować świetny zespół. Nie tylko na warunki ligowe ale również na warunki rywalizacji w Europie. Rok wcześniej Monaco dotarło do półfinału Ligi Mistrzów. Po takim sezonie ciężko było zatrzymać w drużynie największe gwiazdy. Mowa głównie o Kylianie Mbappe czy też Bernardo Silvie. Młody francuz szybko zdecydował się przejść do francuskiego dominatora ,a zespół Leonarda Jardim'a w żaden sposób nie potrafił załatać dziury po Mbappe. Rozpoczął się proces rychłego spadku klubu w dół tabeli. Obecny sezon to katastrofa. W Lique 1 AS Monaco zajmuje przedostatnie miejsce. Sytuacje poprawić miał Thierry Henry,jednak w pierwszej części sezonu zbyt wiele zdziałać mu się nie udało.
 
#3 Diego Maradona

Tak jak przy reprezentacji Niemiec wątek Argentyńskiej legendy dotyczy Mistrzostw Świata. Mimo,że Diego nie brał czynnego udziału w mundialu to postanowił zaistnieć na nim w inny,bardziej kontrowersyjny sposób. Maradona od dłuższego czasu kojarzony był z wszelakimi sprawami związanymi z alkoholem,narkotykami czy nawet dochodziły pogłoski o jego układach z mafią. Wciąż jednak brak było jakichkolwiek dowodów. W Rosji Diego postanowił ułatwić sprawę mediom i pokazał na co go stać. Mecze reprezentacji Argentyny Maradona bacznie oglądał pod wpływem...środków odurzających. Jakie to były dokładnie środki nie wiadomo. Wiadomo jednak,że Diego zachowywał się bardzo dziwnie. Osoby z jego otoczenia nie miały z nim żadnego kontaktu przez niemal cały mecz. Do tego sam Argentyńczyk miał problem z ustaniem na własnych nogach i gdy tylko podnosił się ze swojego miejsca pomocy udzielać musiało mu kilka osób. Cała historia skończyła się  jego pobytem w szpitalu po którym wszystko wróciło do normy o czym powiadomił sam Diego. Mundial oglądało w sumie kilkanaście milionów ludzi i każdy z nich widział żenujące zachowanie Maradony. Czy zostanie to zapomniane ? Ośmielę się w to wątpić. 
 
#4 Liverpool i Loris Karius

Temat wiele razy poruszany i omawiany. Każdy zastanawia po dzień dzisiejszy co wydarzyło się 26 maja na stadionie Olimpijskim w Kijowie. Finał Ligi Mistrzów. Po jednej stronie murawy dominator ostatnich lat - Real Madryt,po drugiej stronie zespół,który po latach posuchy dostał niesamowitą szansę powrotu na szczyt. Zespół "The Reds" pod wodzą Jurgenna Klopp'a odżył,zaczął grać ofensywną piłkę a w życiowej formie był Mohamed Salah. Niestety Egipcjanin musiał opuścić plac gry już po 30 minutach z powodu kontuzji barku,której nabawił się w starciu z Sergio Ramosem. Na nieszczęście drużyny z wysp to nie był jedyny cios jaki dostali w tym meczu. Po godzinie gry na tablicy wyników widniał remis 1:1. Remis,który bardzo krzywdził Liverpool ponieważ pierwsza bramka dla "Galaktycznych" padła po kuriozalnym błędzie Kariusa. Bramkarz Angielskiej drużyny przy próbie wznowienia gry ręką rzucił piłkę tuż pod nogę Karima Benzemy,który wykorzystał swój instynkt napastnika i wykorzystał prezent od bramkarza rywali. Liverpool wyrównał cztery minuty później za sprawą Sadio Mane. 10 minut później Real po raz drugi wyszedł na prowadzenie. Cudowną przewrotką popisał się Bale, ale Karius również był w tej sytuacji źle ustawiony. Podopieczni Jurgena Kloppa wciąż dążyli do wyrównania,momentami byli nawet stroną przeważającą lecz w 83. minucie zostali pozbawieni jakichkolwiek złudzeń a do kibiców dotarło,że bez klasowego bramkarza nie można wygrać finału ligi mistrzów. Niemiecki bramkarz tak nie fortunnie odbił strzał Garetha Bale'a,że ta wpadła tuż za jego plecy do bramki. Był to drugi kuriozalny błąd Kariusa w tym meczu. W najważniejszym meczu być może w jego karierze. Czy zjadła go presja ? Ciężko to stwierdzić zwłaszcza,że rozegrał niemal cały sezon w barwach Liverpool'u. Aktualnie Karius jest wypożyczony do tureckiego Besiktasu. Turcy jednak nie są zadowoleni z bramkarza i mało prawdopodobne jest,że zdecydują się na jego zakup.
Poniżej skrót tego jakże feralnego meczu. 
 
#5 Jerzy Brzęczek 

Po dobrych Mistrzostwach Europy i blamażu na Mistrzostwach Świata stery po Adamie Nawałce przejął Jerzy Brzęczek. Trener pochodzący z Truskolas obok Częstochowy miał być godnym następcą Nawałki lecz szybko okazało się jak bardzo różni się piłka klubowa od reprezentacyjnej. W inauguracyjnym spotkaniu reprezentacji pod wodzą Brzęczka nasza drużyna zremisowała 1:1 z reprezentacją Włoch. Mimo remisu był to dobry mecz i napawał optymizmem. Im dalej w las tym ciemniej. Kolejne mecze były już dużo gorsze. Pod wodzą Jerzego Brzęczka nasz zespół rozegrał w sumie sześć spotkań i jak do tej pory nie odnieśliśmy żadnego zwycięstwa. Trzy remisy,trzy porażki. Bilans bramkowy 5:8. Mimo słabych wyników prezes PZPN Zbigniew Boniek nadal wierzy w Jerzego Brzęczka i jak sam zapowiedział rozliczać będzie go dopiero po eliminacjach do Euro 2020. Oby tylko nie było za późno... 
 
#6 Wisła Kraków

Ciężko powiedzieć,że jest to największy przegrany bo nie wszystko zależy od samego klubu. Krakowska Wisła już od kilku lat zmaga się z mniejszymi bądź większymi problemami. Głównie chodzi o sprawy finansowe,które pod koniec ubiegłego roku przybrały bardzo dziwny tor. Przez ponad dwa lata właścicielem klubu było TS Wisła. Pod koniec 2018 roku pojawiło się dwóch inwestorów,którzy mięli podnieść upadającą już Wisłę. Nikt nie przypuszczał,że klub z tak wielką tradycją da się wrobić w jeszcze większe problemy. Mówiło się,że zadłużenie Wisły wobec miasta Kraków oraz samych zawodników sięga blisko trzynastu milionów złotych. Vanna Ly i Mats Hartling mięli być zbawcami Wisły. Wszystko było trzymane w wielkiej tajemnicy przed mediami oraz kibicami. Zawodnicy Wisły również nie mięli zbyt wielu informacji i wszystkiego dowiadywali się głównie z mediów. Poprzedni zarząd za wszelką cenę unikał rozmów na temat finansów. W końcu nastał dzień gdy w Krakowie pojawili się domniemani inwestorzy. W pamięci kibiców zapadnie widok pana Vanna Ly,który w budynku klubowych chował się... za parasolem... Jak tłumaczyli ludzie z jego otoczenia inwestor z Kambodży unika mediów i nie chce z nimi rozmawiać. Chce zachować swoją prywatność. Kolejne wydarzenia to szereg błędów,głównie po stronie TS Wisła. Zarząd szybko przystąpił do zawarcia umowy bez większej weryfikacji potencjalnych nabywców. Po podpisaniu umowy pan Ly nagle przepadł. Przez kilka dni nie było żadnych nowych wieści aż w końcu pojawił się komunikat,że inwestor zachorował podczas lotu nad Atlantykiem. Kolejne dni to oczekiwanie na niewiadomą. Do końca roku zarząd Wisły (stary lub nowy) musiał przelać 12,2 miliona złotych aby opłacić przynajmniej część długów klubu. Do tego inwestorzy mięli przelać na konto TS Wisła symboliczną złotówkę,która miała poniekąd zatwierdzić kupno klubu lecz nawet taki przelew nie został zrealizowany. Wytłumaczenie ? Wysokie opodatkowanie takiego przelewu. Kilka dni po rozpoczęciu nowego roku PZPN wydał oficjalne oświadczenie o zawieszeniu licencji dla Wisły Kraków na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W oświadczeniu przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej wyjaśniają główne powody zawieszenia licencji. Jest w nim mowa m.in o zaległościach jak i problemach finansowych. Abstrahując już od finansów PZPN nie dostał żadnej informacji o zmianie właściciela klubu. Taka informacja powinna dotrzeć do związku zaraz po podpisaniu umowy między TS Wisła a nowymi właścicielami. Na domiar złego na jaw wyszły szemrane interesy pani Marzeny Sarapaty,byłej już pani Prezes. Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się,że w ubiegłym roku z konta Wisły zostało wypłacone ponad 900 tysięcy złotych a na koncie pozostało zaledwie 50 tysięcy. Co zatem stało się z blisko milionem złotych ? Nikt tego nie wie. Umowa z inwestorami została zerwana za brak wpłaty w ramach kupna akcji i na dzień dzisiejszy piecze nad klubem z Reymonta sprawuje znów TS Wisła,jednak i w tym przypadku są spore wątpliwości. Mats Hartling nie uznał bowiem zerwania umowy i uważa,że Wisła Kraków wciąż należy do niego.. Sprawa Wisły zatem jest jedną niewiadomą. Na dzień dzisiejszy chyba jedynym z niewielu pozytywów jest pomoc kancelarii prawnej Bogusława Leśnodorskiego (Byłego właściciela Legii Warszawa) który zaoferował pomoc  w aspektach prawnych czyli ustalenie,kto formalnie jest właścicielem Wisły. Drugim pozytywem są deklaracje Pawła Brożka oraz Marcina Wasilewskiego,którzy zapowiedzieli,że mogą grać w Wiśle nawet bez wynagrodzenia. Najważniejsze dla nich jest odbudowanie klubu,który niewątpliwie na to zasługuje. Kilka dni temu swój kontrakt z Wolfsburgiem zerwał Jakub Błaszczykowski i bardzo głośno się mówi,że on również może dołączyć do Wisły Kraków. Są to jednak bardzo małe pozytywy patrząc na pozostałe sprawy,które dręczą Krakowską drużynę. 
 
A kto dla was był największym przegranym minionego roku? Zapraszam do dyskusji

2018 rok dobiegł końca,czas więc na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy w świecie piłki. Dziś skupimy się na największych przegranych minionego roku. 
 
#1 Reprezentacja Niemiec oraz Manuel Neuer

Ubiegły rok stał głównie pod znakiem Mistrzostw Świata w Rosji. Mistrzostwa Świata broniła drużyna naszych zachodnich sąsiadów i byli jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Od 1962 roku żadna reprezentacja nie zdobyła dwóch tytułów mistrza świata pod rząd. Reprezentacja Niemiec miała na to bardzo duże szanse.  Ważnym ogniwem w drużynie Joachima Loew'a jest Manuel Neuer,który był i jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w całej historii światowej piłki nożnej. Do ostatnich chwil przed rozpoczęciem mistrzostw kibice jak i eksperci zadawali sobie pytanie czy Neuer zdąży dojść do siebie po ciężkiej kontuzji,która wymusiła ponad pół roczną przerwę od gry w piłkę. Ostatecznie zawodnik Bayernu pojechał do Rosji lecz zagrał poniżej swoich możliwości i potencjału. W jego ślady niestety poszła cała niemiecka kadra co skutkowało wielkim blamażem i odpadnięciem już po fazie grupowej,która nie była zbyt wymagająca. Najpierw inauguracyjna porażka z Meksykiem 0:1,później szalony mecz przeciwko Szwedom i wygrana 2:1 po bramce Toniego Kros'a w 95.minucie meczu i na koniec wielka katastrofa w meczu przeciwko Korei Południowej. W zaledwie cztery minuty zespół złożony z największych gwiazd mundialu stracił szanse na wyjście z grupy. Po bramkach w 92. oraz 96. minucie dla Koreańczyków trener Loew mógł się już pakować do domu. W pamięci kibiców na pewno utkwi druga bramka dla Koreańczyków,która padła po kuriozalnym błędzie bramkarza reprezentacji Niemiec. We wszystkich trzech meczach było widać,że sam Neuer nie był w pełnej dyspozycji. Eksperci zastanawiali się dlaczego między słupkami nie stanął Andre Ter Stegen,który miał za sobą bardzo udany sezon w hiszpańskiej Barcelonie. 
 
#2 AS Monaco

O zespole z księstwa mówiono,że może być jedynym kandydatem aby przerwać hegemonię Paris-Saint Germain w lidze francuskiej i udowodnić,że nie trzeba kupować drogich,znanych zawodników aby zbudować świetny zespół. Nie tylko na warunki ligowe ale również na warunki rywalizacji w Europie. Rok wcześniej Monaco dotarło do półfinału Ligi Mistrzów. Po takim sezonie ciężko było zatrzymać w drużynie największe gwiazdy. Mowa głównie o Kylianie Mbappe czy też Bernardo Silvie. Młody francuz szybko zdecydował się przejść do francuskiego dominatora ,a zespół Leonarda Jardim'a w żaden sposób nie potrafił załatać dziury po Mbappe. Rozpoczął się proces rychłego spadku klubu w dół tabeli. Obecny sezon to katastrofa. W Lique 1 AS Monaco zajmuje przedostatnie miejsce. Sytuacje poprawić miał Thierry Henry,jednak w pierwszej części sezonu zbyt wiele zdziałać mu się nie udało.
 
#3 Diego Maradona

Tak jak przy reprezentacji Niemiec wątek Argentyńskiej legendy dotyczy Mistrzostw Świata. Mimo,że Diego nie brał czynnego udziału w mundialu to postanowił zaistnieć na nim w inny,bardziej kontrowersyjny sposób. Maradona od dłuższego czasu kojarzony był z wszelakimi sprawami związanymi z alkoholem,narkotykami czy nawet dochodziły pogłoski o jego układach z mafią. Wciąż jednak brak było jakichkolwiek dowodów. W Rosji Diego postanowił ułatwić sprawę mediom i pokazał na co go stać. Mecze reprezentacji Argentyny Maradona bacznie oglądał pod wpływem...środków odurzających. Jakie to były dokładnie środki nie wiadomo. Wiadomo jednak,że Diego zachowywał się bardzo dziwnie. Osoby z jego otoczenia nie miały z nim żadnego kontaktu przez niemal cały mecz. Do tego sam Argentyńczyk miał problem z ustaniem na własnych nogach i gdy tylko podnosił się ze swojego miejsca pomocy udzielać musiało mu kilka osób. Cała historia skończyła się  jego pobytem w szpitalu po którym wszystko wróciło do normy o czym powiadomił sam Diego. Mundial oglądało w sumie kilkanaście milionów ludzi i każdy z nich widział żenujące zachowanie Maradony. Czy zostanie to zapomniane ? Ośmielę się w to wątpić. 
 
#4 Liverpool i Loris Karius

Temat wiele razy poruszany i omawiany. Każdy zastanawia po dzień dzisiejszy co wydarzyło się 26 maja na stadionie Olimpijskim w Kijowie. Finał Ligi Mistrzów. Po jednej stronie murawy dominator ostatnich lat - Real Madryt,po drugiej stronie zespół,który po latach posuchy dostał niesamowitą szansę powrotu na szczyt. Zespół "The Reds" pod wodzą Jurgenna Klopp'a odżył,zaczął grać ofensywną piłkę a w życiowej formie był Mohamed Salah. Niestety Egipcjanin musiał opuścić plac gry już po 30 minutach z powodu kontuzji barku,której nabawił się w starciu z Sergio Ramosem. Na nieszczęście drużyny z wysp to nie był jedyny cios jaki dostali w tym meczu. Po godzinie gry na tablicy wyników widniał remis 1:1. Remis,który bardzo krzywdził Liverpool ponieważ pierwsza bramka dla "Galaktycznych" padła po kuriozalnym błędzie Kariusa. Bramkarz Angielskiej drużyny przy próbie wznowienia gry ręką rzucił piłkę tuż pod nogę Karima Benzemy,który wykorzystał swój instynkt napastnika i wykorzystał prezent od bramkarza rywali. Liverpool wyrównał cztery minuty później za sprawą Sadio Mane. 10 minut później Real po raz drugi wyszedł na prowadzenie. Cudowną przewrotką popisał się Bale, ale Karius również był w tej sytuacji źle ustawiony. Podopieczni Jurgena Kloppa wciąż dążyli do wyrównania,momentami byli nawet stroną przeważającą lecz w 83. minucie zostali pozbawieni jakichkolwiek złudzeń a do kibiców dotarło,że bez klasowego bramkarza nie można wygrać finału ligi mistrzów. Niemiecki bramkarz tak nie fortunnie odbił strzał Garetha Bale'a,że ta wpadła tuż za jego plecy do bramki. Był to drugi kuriozalny błąd Kariusa w tym meczu. W najważniejszym meczu być może w jego karierze. Czy zjadła go presja ? Ciężko to stwierdzić zwłaszcza,że rozegrał niemal cały sezon w barwach Liverpool'u. Aktualnie Karius jest wypożyczony do tureckiego Besiktasu. Turcy jednak nie są zadowoleni z bramkarza i mało prawdopodobne jest,że zdecydują się na jego zakup.
Poniżej skrót tego jakże feralnego meczu. 
 
#5 Jerzy Brzęczek 

Po dobrych Mistrzostwach Europy i blamażu na Mistrzostwach Świata stery po Adamie Nawałce przejął Jerzy Brzęczek. Trener pochodzący z Truskolas obok Częstochowy miał być godnym następcą Nawałki lecz szybko okazało się jak bardzo różni się piłka klubowa od reprezentacyjnej. W inauguracyjnym spotkaniu reprezentacji pod wodzą Brzęczka nasza drużyna zremisowała 1:1 z reprezentacją Włoch. Mimo remisu był to dobry mecz i napawał optymizmem. Im dalej w las tym ciemniej. Kolejne mecze były już dużo gorsze. Pod wodzą Jerzego Brzęczka nasz zespół rozegrał w sumie sześć spotkań i jak do tej pory nie odnieśliśmy żadnego zwycięstwa. Trzy remisy,trzy porażki. Bilans bramkowy 5:8. Mimo słabych wyników prezes PZPN Zbigniew Boniek nadal wierzy w Jerzego Brzęczka i jak sam zapowiedział rozliczać będzie go dopiero po eliminacjach do Euro 2020. Oby tylko nie było za późno... 
 
#6 Wisła Kraków

Ciężko powiedzieć,że jest to największy przegrany bo nie wszystko zależy od samego klubu. Krakowska Wisła już od kilku lat zmaga się z mniejszymi bądź większymi problemami. Głównie chodzi o sprawy finansowe,które pod koniec ubiegłego roku przybrały bardzo dziwny tor. Przez ponad dwa lata właścicielem klubu było TS Wisła. Pod koniec 2018 roku pojawiło się dwóch inwestorów,którzy mięli podnieść upadającą już Wisłę. Nikt nie przypuszczał,że klub z tak wielką tradycją da się wrobić w jeszcze większe problemy. Mówiło się,że zadłużenie Wisły wobec miasta Kraków oraz samych zawodników sięga blisko trzynastu milionów złotych. Vanna Ly i Mats Hartling mięli być zbawcami Wisły. Wszystko było trzymane w wielkiej tajemnicy przed mediami oraz kibicami. Zawodnicy Wisły również nie mięli zbyt wielu informacji i wszystkiego dowiadywali się głównie z mediów. Poprzedni zarząd za wszelką cenę unikał rozmów na temat finansów. W końcu nastał dzień gdy w Krakowie pojawili się domniemani inwestorzy. W pamięci kibiców zapadnie widok pana Vanna Ly,który w budynku klubowych chował się... za parasolem... Jak tłumaczyli ludzie z jego otoczenia inwestor z Kambodży unika mediów i nie chce z nimi rozmawiać. Chce zachować swoją prywatność. Kolejne wydarzenia to szereg błędów,głównie po stronie TS Wisła. Zarząd szybko przystąpił do zawarcia umowy bez większej weryfikacji potencjalnych nabywców. Po podpisaniu umowy pan Ly nagle przepadł. Przez kilka dni nie było żadnych nowych wieści aż w końcu pojawił się komunikat,że inwestor zachorował podczas lotu nad Atlantykiem. Kolejne dni to oczekiwanie na niewiadomą. Do końca roku zarząd Wisły (stary lub nowy) musiał przelać 12,2 miliona złotych aby opłacić przynajmniej część długów klubu. Do tego inwestorzy mięli przelać na konto TS Wisła symboliczną złotówkę,która miała poniekąd zatwierdzić kupno klubu lecz nawet taki przelew nie został zrealizowany. Wytłumaczenie ? Wysokie opodatkowanie takiego przelewu. Kilka dni po rozpoczęciu nowego roku PZPN wydał oficjalne oświadczenie o zawieszeniu licencji dla Wisły Kraków na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W oświadczeniu przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej wyjaśniają główne powody zawieszenia licencji. Jest w nim mowa m.in o zaległościach jak i problemach finansowych. Abstrahując już od finansów PZPN nie dostał żadnej informacji o zmianie właściciela klubu. Taka informacja powinna dotrzeć do związku zaraz po podpisaniu umowy między TS Wisła a nowymi właścicielami. Na domiar złego na jaw wyszły szemrane interesy pani Marzeny Sarapaty,byłej już pani Prezes. Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się,że w ubiegłym roku z konta Wisły zostało wypłacone ponad 900 tysięcy złotych a na koncie pozostało zaledwie 50 tysięcy. Co zatem stało się z blisko milionem złotych ? Nikt tego nie wie. Umowa z inwestorami została zerwana za brak wpłaty w ramach kupna akcji i na dzień dzisiejszy piecze nad klubem z Reymonta sprawuje znów TS Wisła,jednak i w tym przypadku są spore wątpliwości. Mats Hartling nie uznał bowiem zerwania umowy i uważa,że Wisła Kraków wciąż należy do niego.. Sprawa Wisły zatem jest jedną niewiadomą. Na dzień dzisiejszy chyba jedynym z niewielu pozytywów jest pomoc kancelarii prawnej Bogusława Leśnodorskiego (Byłego właściciela Legii Warszawa) który zaoferował pomoc  w aspektach prawnych czyli ustalenie,kto formalnie jest właścicielem Wisły. Drugim pozytywem są deklaracje Pawła Brożka oraz Marcina Wasilewskiego,którzy zapowiedzieli,że mogą grać w Wiśle nawet bez wynagrodzenia. Najważniejsze dla nich jest odbudowanie klubu,który niewątpliwie na to zasługuje. Kilka dni temu swój kontrakt z Wolfsburgiem zerwał Jakub Błaszczykowski i bardzo głośno się mówi,że on również może dołączyć do Wisły Kraków. Są to jednak bardzo małe pozytywy patrząc na pozostałe sprawy,które dręczą Krakowską drużynę. 
 
A kto dla was był największym przegranym minionego roku? Zapraszam do dyskusji

Część mnie zna a część nie także wypada się przywitać
Jestem Kamil,lat 21. Pochodzę z małej miejscowości obok Częstochowy. Interesuje się sportem,filmami,muzyką (Lubię posłuchać dobrego rapu). Niegdyś byłem tutaj redaktorem,ale z powodu natłoku zajęć porzuciłem hobby kosztem pracy. Stara gwardia w większości mnie pamięta z tego co już zauważyłem  
 Na forum witałem się już kilka razy^^ Być może teraz uda się zostać na dłużej i coś "zdziałać" w szeregach csowiczów O forum przypomniano mi przez profil na fb jakiś czas temu a ostatnimi czasy temat podkręciła taka @ Ania.co podobno ma tu konto na forum  
Pozdrawiam

2018 rok dobiegł końca,czas więc na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy w świecie piłki. Dziś skupimy się na największych przegranych minionego roku. 
 
#1 Reprezentacja Niemiec oraz Manuel Neuer

Ubiegły rok stał głównie pod znakiem Mistrzostw Świata w Rosji. Mistrzostwa Świata broniła drużyna naszych zachodnich sąsiadów i byli jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Od 1962 roku żadna reprezentacja nie zdobyła dwóch tytułów mistrza świata pod rząd. Reprezentacja Niemiec miała na to bardzo duże szanse.  Ważnym ogniwem w drużynie Joachima Loew'a jest Manuel Neuer,który był i jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w całej historii światowej piłki nożnej. Do ostatnich chwil przed rozpoczęciem mistrzostw kibice jak i eksperci zadawali sobie pytanie czy Neuer zdąży dojść do siebie po ciężkiej kontuzji,która wymusiła ponad pół roczną przerwę od gry w piłkę. Ostatecznie zawodnik Bayernu pojechał do Rosji lecz zagrał poniżej swoich możliwości i potencjału. W jego ślady niestety poszła cała niemiecka kadra co skutkowało wielkim blamażem i odpadnięciem już po fazie grupowej,która nie była zbyt wymagająca. Najpierw inauguracyjna porażka z Meksykiem 0:1,później szalony mecz przeciwko Szwedom i wygrana 2:1 po bramce Toniego Kros'a w 95.minucie meczu i na koniec wielka katastrofa w meczu przeciwko Korei Południowej. W zaledwie cztery minuty zespół złożony z największych gwiazd mundialu stracił szanse na wyjście z grupy. Po bramkach w 92. oraz 96. minucie dla Koreańczyków trener Loew mógł się już pakować do domu. W pamięci kibiców na pewno utkwi druga bramka dla Koreańczyków,która padła po kuriozalnym błędzie bramkarza reprezentacji Niemiec. We wszystkich trzech meczach było widać,że sam Neuer nie był w pełnej dyspozycji. Eksperci zastanawiali się dlaczego między słupkami nie stanął Andre Ter Stegen,który miał za sobą bardzo udany sezon w hiszpańskiej Barcelonie. 
 
#2 AS Monaco

O zespole z księstwa mówiono,że może być jedynym kandydatem aby przerwać hegemonię Paris-Saint Germain w lidze francuskiej i udowodnić,że nie trzeba kupować drogich,znanych zawodników aby zbudować świetny zespół. Nie tylko na warunki ligowe ale również na warunki rywalizacji w Europie. Rok wcześniej Monaco dotarło do półfinału Ligi Mistrzów. Po takim sezonie ciężko było zatrzymać w drużynie największe gwiazdy. Mowa głównie o Kylianie Mbappe czy też Bernardo Silvie. Młody francuz szybko zdecydował się przejść do francuskiego dominatora ,a zespół Leonarda Jardim'a w żaden sposób nie potrafił załatać dziury po Mbappe. Rozpoczął się proces rychłego spadku klubu w dół tabeli. Obecny sezon to katastrofa. W Lique 1 AS Monaco zajmuje przedostatnie miejsce. Sytuacje poprawić miał Thierry Henry,jednak w pierwszej części sezonu zbyt wiele zdziałać mu się nie udało.
 
#3 Diego Maradona

Tak jak przy reprezentacji Niemiec wątek Argentyńskiej legendy dotyczy Mistrzostw Świata. Mimo,że Diego nie brał czynnego udziału w mundialu to postanowił zaistnieć na nim w inny,bardziej kontrowersyjny sposób. Maradona od dłuższego czasu kojarzony był z wszelakimi sprawami związanymi z alkoholem,narkotykami czy nawet dochodziły pogłoski o jego układach z mafią. Wciąż jednak brak było jakichkolwiek dowodów. W Rosji Diego postanowił ułatwić sprawę mediom i pokazał na co go stać. Mecze reprezentacji Argentyny Maradona bacznie oglądał pod wpływem...środków odurzających. Jakie to były dokładnie środki nie wiadomo. Wiadomo jednak,że Diego zachowywał się bardzo dziwnie. Osoby z jego otoczenia nie miały z nim żadnego kontaktu przez niemal cały mecz. Do tego sam Argentyńczyk miał problem z ustaniem na własnych nogach i gdy tylko podnosił się ze swojego miejsca pomocy udzielać musiało mu kilka osób. Cała historia skończyła się  jego pobytem w szpitalu po którym wszystko wróciło do normy o czym powiadomił sam Diego. Mundial oglądało w sumie kilkanaście milionów ludzi i każdy z nich widział żenujące zachowanie Maradony. Czy zostanie to zapomniane ? Ośmielę się w to wątpić. 
 
#4 Liverpool i Loris Karius

Temat wiele razy poruszany i omawiany. Każdy zastanawia po dzień dzisiejszy co wydarzyło się 26 maja na stadionie Olimpijskim w Kijowie. Finał Ligi Mistrzów. Po jednej stronie murawy dominator ostatnich lat - Real Madryt,po drugiej stronie zespół,który po latach posuchy dostał niesamowitą szansę powrotu na szczyt. Zespół "The Reds" pod wodzą Jurgenna Klopp'a odżył,zaczął grać ofensywną piłkę a w życiowej formie był Mohamed Salah. Niestety Egipcjanin musiał opuścić plac gry już po 30 minutach z powodu kontuzji barku,której nabawił się w starciu z Sergio Ramosem. Na nieszczęście drużyny z wysp to nie był jedyny cios jaki dostali w tym meczu. Po godzinie gry na tablicy wyników widniał remis 1:1. Remis,który bardzo krzywdził Liverpool ponieważ pierwsza bramka dla "Galaktycznych" padła po kuriozalnym błędzie Kariusa. Bramkarz Angielskiej drużyny przy próbie wznowienia gry ręką rzucił piłkę tuż pod nogę Karima Benzemy,który wykorzystał swój instynkt napastnika i wykorzystał prezent od bramkarza rywali. Liverpool wyrównał cztery minuty później za sprawą Sadio Mane. 10 minut później Real po raz drugi wyszedł na prowadzenie. Cudowną przewrotką popisał się Bale, ale Karius również był w tej sytuacji źle ustawiony. Podopieczni Jurgena Kloppa wciąż dążyli do wyrównania,momentami byli nawet stroną przeważającą lecz w 83. minucie zostali pozbawieni jakichkolwiek złudzeń a do kibiców dotarło,że bez klasowego bramkarza nie można wygrać finału ligi mistrzów. Niemiecki bramkarz tak nie fortunnie odbił strzał Garetha Bale'a,że ta wpadła tuż za jego plecy do bramki. Był to drugi kuriozalny błąd Kariusa w tym meczu. W najważniejszym meczu być może w jego karierze. Czy zjadła go presja ? Ciężko to stwierdzić zwłaszcza,że rozegrał niemal cały sezon w barwach Liverpool'u. Aktualnie Karius jest wypożyczony do tureckiego Besiktasu. Turcy jednak nie są zadowoleni z bramkarza i mało prawdopodobne jest,że zdecydują się na jego zakup.
Poniżej skrót tego jakże feralnego meczu. 
 
#5 Jerzy Brzęczek 

Po dobrych Mistrzostwach Europy i blamażu na Mistrzostwach Świata stery po Adamie Nawałce przejął Jerzy Brzęczek. Trener pochodzący z Truskolas obok Częstochowy miał być godnym następcą Nawałki lecz szybko okazało się jak bardzo różni się piłka klubowa od reprezentacyjnej. W inauguracyjnym spotkaniu reprezentacji pod wodzą Brzęczka nasza drużyna zremisowała 1:1 z reprezentacją Włoch. Mimo remisu był to dobry mecz i napawał optymizmem. Im dalej w las tym ciemniej. Kolejne mecze były już dużo gorsze. Pod wodzą Jerzego Brzęczka nasz zespół rozegrał w sumie sześć spotkań i jak do tej pory nie odnieśliśmy żadnego zwycięstwa. Trzy remisy,trzy porażki. Bilans bramkowy 5:8. Mimo słabych wyników prezes PZPN Zbigniew Boniek nadal wierzy w Jerzego Brzęczka i jak sam zapowiedział rozliczać będzie go dopiero po eliminacjach do Euro 2020. Oby tylko nie było za późno... 
 
#6 Wisła Kraków

Ciężko powiedzieć,że jest to największy przegrany bo nie wszystko zależy od samego klubu. Krakowska Wisła już od kilku lat zmaga się z mniejszymi bądź większymi problemami. Głównie chodzi o sprawy finansowe,które pod koniec ubiegłego roku przybrały bardzo dziwny tor. Przez ponad dwa lata właścicielem klubu było TS Wisła. Pod koniec 2018 roku pojawiło się dwóch inwestorów,którzy mięli podnieść upadającą już Wisłę. Nikt nie przypuszczał,że klub z tak wielką tradycją da się wrobić w jeszcze większe problemy. Mówiło się,że zadłużenie Wisły wobec miasta Kraków oraz samych zawodników sięga blisko trzynastu milionów złotych. Vanna Ly i Mats Hartling mięli być zbawcami Wisły. Wszystko było trzymane w wielkiej tajemnicy przed mediami oraz kibicami. Zawodnicy Wisły również nie mięli zbyt wielu informacji i wszystkiego dowiadywali się głównie z mediów. Poprzedni zarząd za wszelką cenę unikał rozmów na temat finansów. W końcu nastał dzień gdy w Krakowie pojawili się domniemani inwestorzy. W pamięci kibiców zapadnie widok pana Vanna Ly,który w budynku klubowych chował się... za parasolem... Jak tłumaczyli ludzie z jego otoczenia inwestor z Kambodży unika mediów i nie chce z nimi rozmawiać. Chce zachować swoją prywatność. Kolejne wydarzenia to szereg błędów,głównie po stronie TS Wisła. Zarząd szybko przystąpił do zawarcia umowy bez większej weryfikacji potencjalnych nabywców. Po podpisaniu umowy pan Ly nagle przepadł. Przez kilka dni nie było żadnych nowych wieści aż w końcu pojawił się komunikat,że inwestor zachorował podczas lotu nad Atlantykiem. Kolejne dni to oczekiwanie na niewiadomą. Do końca roku zarząd Wisły (stary lub nowy) musiał przelać 12,2 miliona złotych aby opłacić przynajmniej część długów klubu. Do tego inwestorzy mięli przelać na konto TS Wisła symboliczną złotówkę,która miała poniekąd zatwierdzić kupno klubu lecz nawet taki przelew nie został zrealizowany. Wytłumaczenie ? Wysokie opodatkowanie takiego przelewu. Kilka dni po rozpoczęciu nowego roku PZPN wydał oficjalne oświadczenie o zawieszeniu licencji dla Wisły Kraków na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W oświadczeniu przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej wyjaśniają główne powody zawieszenia licencji. Jest w nim mowa m.in o zaległościach jak i problemach finansowych. Abstrahując już od finansów PZPN nie dostał żadnej informacji o zmianie właściciela klubu. Taka informacja powinna dotrzeć do związku zaraz po podpisaniu umowy między TS Wisła a nowymi właścicielami. Na domiar złego na jaw wyszły szemrane interesy pani Marzeny Sarapaty,byłej już pani Prezes. Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się,że w ubiegłym roku z konta Wisły zostało wypłacone ponad 900 tysięcy złotych a na koncie pozostało zaledwie 50 tysięcy. Co zatem stało się z blisko milionem złotych ? Nikt tego nie wie. Umowa z inwestorami została zerwana za brak wpłaty w ramach kupna akcji i na dzień dzisiejszy piecze nad klubem z Reymonta sprawuje znów TS Wisła,jednak i w tym przypadku są spore wątpliwości. Mats Hartling nie uznał bowiem zerwania umowy i uważa,że Wisła Kraków wciąż należy do niego.. Sprawa Wisły zatem jest jedną niewiadomą. Na dzień dzisiejszy chyba jedynym z niewielu pozytywów jest pomoc kancelarii prawnej Bogusława Leśnodorskiego (Byłego właściciela Legii Warszawa) który zaoferował pomoc  w aspektach prawnych czyli ustalenie,kto formalnie jest właścicielem Wisły. Drugim pozytywem są deklaracje Pawła Brożka oraz Marcina Wasilewskiego,którzy zapowiedzieli,że mogą grać w Wiśle nawet bez wynagrodzenia. Najważniejsze dla nich jest odbudowanie klubu,który niewątpliwie na to zasługuje. Kilka dni temu swój kontrakt z Wolfsburgiem zerwał Jakub Błaszczykowski i bardzo głośno się mówi,że on również może dołączyć do Wisły Kraków. Są to jednak bardzo małe pozytywy patrząc na pozostałe sprawy,które dręczą Krakowską drużynę. 
 
A kto dla was był największym przegranym minionego roku? Zapraszam do dyskusji

2018 rok dobiegł końca,czas więc na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy w świecie piłki. Dziś skupimy się na największych przegranych minionego roku. 
 
#1 Reprezentacja Niemiec oraz Manuel Neuer

Ubiegły rok stał głównie pod znakiem Mistrzostw Świata w Rosji. Mistrzostwa Świata broniła drużyna naszych zachodnich sąsiadów i byli jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Od 1962 roku żadna reprezentacja nie zdobyła dwóch tytułów mistrza świata pod rząd. Reprezentacja Niemiec miała na to bardzo duże szanse.  Ważnym ogniwem w drużynie Joachima Loew'a jest Manuel Neuer,który był i jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w całej historii światowej piłki nożnej. Do ostatnich chwil przed rozpoczęciem mistrzostw kibice jak i eksperci zadawali sobie pytanie czy Neuer zdąży dojść do siebie po ciężkiej kontuzji,która wymusiła ponad pół roczną przerwę od gry w piłkę. Ostatecznie zawodnik Bayernu pojechał do Rosji lecz zagrał poniżej swoich możliwości i potencjału. W jego ślady niestety poszła cała niemiecka kadra co skutkowało wielkim blamażem i odpadnięciem już po fazie grupowej,która nie była zbyt wymagająca. Najpierw inauguracyjna porażka z Meksykiem 0:1,później szalony mecz przeciwko Szwedom i wygrana 2:1 po bramce Toniego Kros'a w 95.minucie meczu i na koniec wielka katastrofa w meczu przeciwko Korei Południowej. W zaledwie cztery minuty zespół złożony z największych gwiazd mundialu stracił szanse na wyjście z grupy. Po bramkach w 92. oraz 96. minucie dla Koreańczyków trener Loew mógł się już pakować do domu. W pamięci kibiców na pewno utkwi druga bramka dla Koreańczyków,która padła po kuriozalnym błędzie bramkarza reprezentacji Niemiec. We wszystkich trzech meczach było widać,że sam Neuer nie był w pełnej dyspozycji. Eksperci zastanawiali się dlaczego między słupkami nie stanął Andre Ter Stegen,który miał za sobą bardzo udany sezon w hiszpańskiej Barcelonie. 
 
#2 AS Monaco

O zespole z księstwa mówiono,że może być jedynym kandydatem aby przerwać hegemonię Paris-Saint Germain w lidze francuskiej i udowodnić,że nie trzeba kupować drogich,znanych zawodników aby zbudować świetny zespół. Nie tylko na warunki ligowe ale również na warunki rywalizacji w Europie. Rok wcześniej Monaco dotarło do półfinału Ligi Mistrzów. Po takim sezonie ciężko było zatrzymać w drużynie największe gwiazdy. Mowa głównie o Kylianie Mbappe czy też Bernardo Silvie. Młody francuz szybko zdecydował się przejść do francuskiego dominatora ,a zespół Leonarda Jardim'a w żaden sposób nie potrafił załatać dziury po Mbappe. Rozpoczął się proces rychłego spadku klubu w dół tabeli. Obecny sezon to katastrofa. W Lique 1 AS Monaco zajmuje przedostatnie miejsce. Sytuacje poprawić miał Thierry Henry,jednak w pierwszej części sezonu zbyt wiele zdziałać mu się nie udało.
 
#3 Diego Maradona

Tak jak przy reprezentacji Niemiec wątek Argentyńskiej legendy dotyczy Mistrzostw Świata. Mimo,że Diego nie brał czynnego udziału w mundialu to postanowił zaistnieć na nim w inny,bardziej kontrowersyjny sposób. Maradona od dłuższego czasu kojarzony był z wszelakimi sprawami związanymi z alkoholem,narkotykami czy nawet dochodziły pogłoski o jego układach z mafią. Wciąż jednak brak było jakichkolwiek dowodów. W Rosji Diego postanowił ułatwić sprawę mediom i pokazał na co go stać. Mecze reprezentacji Argentyny Maradona bacznie oglądał pod wpływem...środków odurzających. Jakie to były dokładnie środki nie wiadomo. Wiadomo jednak,że Diego zachowywał się bardzo dziwnie. Osoby z jego otoczenia nie miały z nim żadnego kontaktu przez niemal cały mecz. Do tego sam Argentyńczyk miał problem z ustaniem na własnych nogach i gdy tylko podnosił się ze swojego miejsca pomocy udzielać musiało mu kilka osób. Cała historia skończyła się  jego pobytem w szpitalu po którym wszystko wróciło do normy o czym powiadomił sam Diego. Mundial oglądało w sumie kilkanaście milionów ludzi i każdy z nich widział żenujące zachowanie Maradony. Czy zostanie to zapomniane ? Ośmielę się w to wątpić. 
 
#4 Liverpool i Loris Karius

Temat wiele razy poruszany i omawiany. Każdy zastanawia po dzień dzisiejszy co wydarzyło się 26 maja na stadionie Olimpijskim w Kijowie. Finał Ligi Mistrzów. Po jednej stronie murawy dominator ostatnich lat - Real Madryt,po drugiej stronie zespół,który po latach posuchy dostał niesamowitą szansę powrotu na szczyt. Zespół "The Reds" pod wodzą Jurgenna Klopp'a odżył,zaczął grać ofensywną piłkę a w życiowej formie był Mohamed Salah. Niestety Egipcjanin musiał opuścić plac gry już po 30 minutach z powodu kontuzji barku,której nabawił się w starciu z Sergio Ramosem. Na nieszczęście drużyny z wysp to nie był jedyny cios jaki dostali w tym meczu. Po godzinie gry na tablicy wyników widniał remis 1:1. Remis,który bardzo krzywdził Liverpool ponieważ pierwsza bramka dla "Galaktycznych" padła po kuriozalnym błędzie Kariusa. Bramkarz Angielskiej drużyny przy próbie wznowienia gry ręką rzucił piłkę tuż pod nogę Karima Benzemy,który wykorzystał swój instynkt napastnika i wykorzystał prezent od bramkarza rywali. Liverpool wyrównał cztery minuty później za sprawą Sadio Mane. 10 minut później Real po raz drugi wyszedł na prowadzenie. Cudowną przewrotką popisał się Bale, ale Karius również był w tej sytuacji źle ustawiony. Podopieczni Jurgena Kloppa wciąż dążyli do wyrównania,momentami byli nawet stroną przeważającą lecz w 83. minucie zostali pozbawieni jakichkolwiek złudzeń a do kibiców dotarło,że bez klasowego bramkarza nie można wygrać finału ligi mistrzów. Niemiecki bramkarz tak nie fortunnie odbił strzał Garetha Bale'a,że ta wpadła tuż za jego plecy do bramki. Był to drugi kuriozalny błąd Kariusa w tym meczu. W najważniejszym meczu być może w jego karierze. Czy zjadła go presja ? Ciężko to stwierdzić zwłaszcza,że rozegrał niemal cały sezon w barwach Liverpool'u. Aktualnie Karius jest wypożyczony do tureckiego Besiktasu. Turcy jednak nie są zadowoleni z bramkarza i mało prawdopodobne jest,że zdecydują się na jego zakup.
Poniżej skrót tego jakże feralnego meczu. 
 
#5 Jerzy Brzęczek 

Po dobrych Mistrzostwach Europy i blamażu na Mistrzostwach Świata stery po Adamie Nawałce przejął Jerzy Brzęczek. Trener pochodzący z Truskolas obok Częstochowy miał być godnym następcą Nawałki lecz szybko okazało się jak bardzo różni się piłka klubowa od reprezentacyjnej. W inauguracyjnym spotkaniu reprezentacji pod wodzą Brzęczka nasza drużyna zremisowała 1:1 z reprezentacją Włoch. Mimo remisu był to dobry mecz i napawał optymizmem. Im dalej w las tym ciemniej. Kolejne mecze były już dużo gorsze. Pod wodzą Jerzego Brzęczka nasz zespół rozegrał w sumie sześć spotkań i jak do tej pory nie odnieśliśmy żadnego zwycięstwa. Trzy remisy,trzy porażki. Bilans bramkowy 5:8. Mimo słabych wyników prezes PZPN Zbigniew Boniek nadal wierzy w Jerzego Brzęczka i jak sam zapowiedział rozliczać będzie go dopiero po eliminacjach do Euro 2020. Oby tylko nie było za późno... 
 
#6 Wisła Kraków

Ciężko powiedzieć,że jest to największy przegrany bo nie wszystko zależy od samego klubu. Krakowska Wisła już od kilku lat zmaga się z mniejszymi bądź większymi problemami. Głównie chodzi o sprawy finansowe,które pod koniec ubiegłego roku przybrały bardzo dziwny tor. Przez ponad dwa lata właścicielem klubu było TS Wisła. Pod koniec 2018 roku pojawiło się dwóch inwestorów,którzy mięli podnieść upadającą już Wisłę. Nikt nie przypuszczał,że klub z tak wielką tradycją da się wrobić w jeszcze większe problemy. Mówiło się,że zadłużenie Wisły wobec miasta Kraków oraz samych zawodników sięga blisko trzynastu milionów złotych. Vanna Ly i Mats Hartling mięli być zbawcami Wisły. Wszystko było trzymane w wielkiej tajemnicy przed mediami oraz kibicami. Zawodnicy Wisły również nie mięli zbyt wielu informacji i wszystkiego dowiadywali się głównie z mediów. Poprzedni zarząd za wszelką cenę unikał rozmów na temat finansów. W końcu nastał dzień gdy w Krakowie pojawili się domniemani inwestorzy. W pamięci kibiców zapadnie widok pana Vanna Ly,który w budynku klubowych chował się... za parasolem... Jak tłumaczyli ludzie z jego otoczenia inwestor z Kambodży unika mediów i nie chce z nimi rozmawiać. Chce zachować swoją prywatność. Kolejne wydarzenia to szereg błędów,głównie po stronie TS Wisła. Zarząd szybko przystąpił do zawarcia umowy bez większej weryfikacji potencjalnych nabywców. Po podpisaniu umowy pan Ly nagle przepadł. Przez kilka dni nie było żadnych nowych wieści aż w końcu pojawił się komunikat,że inwestor zachorował podczas lotu nad Atlantykiem. Kolejne dni to oczekiwanie na niewiadomą. Do końca roku zarząd Wisły (stary lub nowy) musiał przelać 12,2 miliona złotych aby opłacić przynajmniej część długów klubu. Do tego inwestorzy mięli przelać na konto TS Wisła symboliczną złotówkę,która miała poniekąd zatwierdzić kupno klubu lecz nawet taki przelew nie został zrealizowany. Wytłumaczenie ? Wysokie opodatkowanie takiego przelewu. Kilka dni po rozpoczęciu nowego roku PZPN wydał oficjalne oświadczenie o zawieszeniu licencji dla Wisły Kraków na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W oświadczeniu przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej wyjaśniają główne powody zawieszenia licencji. Jest w nim mowa m.in o zaległościach jak i problemach finansowych. Abstrahując już od finansów PZPN nie dostał żadnej informacji o zmianie właściciela klubu. Taka informacja powinna dotrzeć do związku zaraz po podpisaniu umowy między TS Wisła a nowymi właścicielami. Na domiar złego na jaw wyszły szemrane interesy pani Marzeny Sarapaty,byłej już pani Prezes. Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się,że w ubiegłym roku z konta Wisły zostało wypłacone ponad 900 tysięcy złotych a na koncie pozostało zaledwie 50 tysięcy. Co zatem stało się z blisko milionem złotych ? Nikt tego nie wie. Umowa z inwestorami została zerwana za brak wpłaty w ramach kupna akcji i na dzień dzisiejszy piecze nad klubem z Reymonta sprawuje znów TS Wisła,jednak i w tym przypadku są spore wątpliwości. Mats Hartling nie uznał bowiem zerwania umowy i uważa,że Wisła Kraków wciąż należy do niego.. Sprawa Wisły zatem jest jedną niewiadomą. Na dzień dzisiejszy chyba jedynym z niewielu pozytywów jest pomoc kancelarii prawnej Bogusława Leśnodorskiego (Byłego właściciela Legii Warszawa) który zaoferował pomoc  w aspektach prawnych czyli ustalenie,kto formalnie jest właścicielem Wisły. Drugim pozytywem są deklaracje Pawła Brożka oraz Marcina Wasilewskiego,którzy zapowiedzieli,że mogą grać w Wiśle nawet bez wynagrodzenia. Najważniejsze dla nich jest odbudowanie klubu,który niewątpliwie na to zasługuje. Kilka dni temu swój kontrakt z Wolfsburgiem zerwał Jakub Błaszczykowski i bardzo głośno się mówi,że on również może dołączyć do Wisły Kraków. Są to jednak bardzo małe pozytywy patrząc na pozostałe sprawy,które dręczą Krakowską drużynę. 
 
A kto dla was był największym przegranym minionego roku? Zapraszam do dyskusji

2018 rok dobiegł końca,czas więc na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy w świecie piłki. Dziś skupimy się na największych przegranych minionego roku. 
 
#1 Reprezentacja Niemiec oraz Manuel Neuer

Ubiegły rok stał głównie pod znakiem Mistrzostw Świata w Rosji. Mistrzostwa Świata broniła drużyna naszych zachodnich sąsiadów i byli jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Od 1962 roku żadna reprezentacja nie zdobyła dwóch tytułów mistrza świata pod rząd. Reprezentacja Niemiec miała na to bardzo duże szanse.  Ważnym ogniwem w drużynie Joachima Loew'a jest Manuel Neuer,który był i jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w całej historii światowej piłki nożnej. Do ostatnich chwil przed rozpoczęciem mistrzostw kibice jak i eksperci zadawali sobie pytanie czy Neuer zdąży dojść do siebie po ciężkiej kontuzji,która wymusiła ponad pół roczną przerwę od gry w piłkę. Ostatecznie zawodnik Bayernu pojechał do Rosji lecz zagrał poniżej swoich możliwości i potencjału. W jego ślady niestety poszła cała niemiecka kadra co skutkowało wielkim blamażem i odpadnięciem już po fazie grupowej,która nie była zbyt wymagająca. Najpierw inauguracyjna porażka z Meksykiem 0:1,później szalony mecz przeciwko Szwedom i wygrana 2:1 po bramce Toniego Kros'a w 95.minucie meczu i na koniec wielka katastrofa w meczu przeciwko Korei Południowej. W zaledwie cztery minuty zespół złożony z największych gwiazd mundialu stracił szanse na wyjście z grupy. Po bramkach w 92. oraz 96. minucie dla Koreańczyków trener Loew mógł się już pakować do domu. W pamięci kibiców na pewno utkwi druga bramka dla Koreańczyków,która padła po kuriozalnym błędzie bramkarza reprezentacji Niemiec. We wszystkich trzech meczach było widać,że sam Neuer nie był w pełnej dyspozycji. Eksperci zastanawiali się dlaczego między słupkami nie stanął Andre Ter Stegen,który miał za sobą bardzo udany sezon w hiszpańskiej Barcelonie. 
 
#2 AS Monaco

O zespole z księstwa mówiono,że może być jedynym kandydatem aby przerwać hegemonię Paris-Saint Germain w lidze francuskiej i udowodnić,że nie trzeba kupować drogich,znanych zawodników aby zbudować świetny zespół. Nie tylko na warunki ligowe ale również na warunki rywalizacji w Europie. Rok wcześniej Monaco dotarło do półfinału Ligi Mistrzów. Po takim sezonie ciężko było zatrzymać w drużynie największe gwiazdy. Mowa głównie o Kylianie Mbappe czy też Bernardo Silvie. Młody francuz szybko zdecydował się przejść do francuskiego dominatora ,a zespół Leonarda Jardim'a w żaden sposób nie potrafił załatać dziury po Mbappe. Rozpoczął się proces rychłego spadku klubu w dół tabeli. Obecny sezon to katastrofa. W Lique 1 AS Monaco zajmuje przedostatnie miejsce. Sytuacje poprawić miał Thierry Henry,jednak w pierwszej części sezonu zbyt wiele zdziałać mu się nie udało.
 
#3 Diego Maradona

Tak jak przy reprezentacji Niemiec wątek Argentyńskiej legendy dotyczy Mistrzostw Świata. Mimo,że Diego nie brał czynnego udziału w mundialu to postanowił zaistnieć na nim w inny,bardziej kontrowersyjny sposób. Maradona od dłuższego czasu kojarzony był z wszelakimi sprawami związanymi z alkoholem,narkotykami czy nawet dochodziły pogłoski o jego układach z mafią. Wciąż jednak brak było jakichkolwiek dowodów. W Rosji Diego postanowił ułatwić sprawę mediom i pokazał na co go stać. Mecze reprezentacji Argentyny Maradona bacznie oglądał pod wpływem...środków odurzających. Jakie to były dokładnie środki nie wiadomo. Wiadomo jednak,że Diego zachowywał się bardzo dziwnie. Osoby z jego otoczenia nie miały z nim żadnego kontaktu przez niemal cały mecz. Do tego sam Argentyńczyk miał problem z ustaniem na własnych nogach i gdy tylko podnosił się ze swojego miejsca pomocy udzielać musiało mu kilka osób. Cała historia skończyła się  jego pobytem w szpitalu po którym wszystko wróciło do normy o czym powiadomił sam Diego. Mundial oglądało w sumie kilkanaście milionów ludzi i każdy z nich widział żenujące zachowanie Maradony. Czy zostanie to zapomniane ? Ośmielę się w to wątpić. 
 
#4 Liverpool i Loris Karius

Temat wiele razy poruszany i omawiany. Każdy zastanawia po dzień dzisiejszy co wydarzyło się 26 maja na stadionie Olimpijskim w Kijowie. Finał Ligi Mistrzów. Po jednej stronie murawy dominator ostatnich lat - Real Madryt,po drugiej stronie zespół,który po latach posuchy dostał niesamowitą szansę powrotu na szczyt. Zespół "The Reds" pod wodzą Jurgenna Klopp'a odżył,zaczął grać ofensywną piłkę a w życiowej formie był Mohamed Salah. Niestety Egipcjanin musiał opuścić plac gry już po 30 minutach z powodu kontuzji barku,której nabawił się w starciu z Sergio Ramosem. Na nieszczęście drużyny z wysp to nie był jedyny cios jaki dostali w tym meczu. Po godzinie gry na tablicy wyników widniał remis 1:1. Remis,który bardzo krzywdził Liverpool ponieważ pierwsza bramka dla "Galaktycznych" padła po kuriozalnym błędzie Kariusa. Bramkarz Angielskiej drużyny przy próbie wznowienia gry ręką rzucił piłkę tuż pod nogę Karima Benzemy,który wykorzystał swój instynkt napastnika i wykorzystał prezent od bramkarza rywali. Liverpool wyrównał cztery minuty później za sprawą Sadio Mane. 10 minut później Real po raz drugi wyszedł na prowadzenie. Cudowną przewrotką popisał się Bale, ale Karius również był w tej sytuacji źle ustawiony. Podopieczni Jurgena Kloppa wciąż dążyli do wyrównania,momentami byli nawet stroną przeważającą lecz w 83. minucie zostali pozbawieni jakichkolwiek złudzeń a do kibiców dotarło,że bez klasowego bramkarza nie można wygrać finału ligi mistrzów. Niemiecki bramkarz tak nie fortunnie odbił strzał Garetha Bale'a,że ta wpadła tuż za jego plecy do bramki. Był to drugi kuriozalny błąd Kariusa w tym meczu. W najważniejszym meczu być może w jego karierze. Czy zjadła go presja ? Ciężko to stwierdzić zwłaszcza,że rozegrał niemal cały sezon w barwach Liverpool'u. Aktualnie Karius jest wypożyczony do tureckiego Besiktasu. Turcy jednak nie są zadowoleni z bramkarza i mało prawdopodobne jest,że zdecydują się na jego zakup.
Poniżej skrót tego jakże feralnego meczu. 
 
#5 Jerzy Brzęczek 

Po dobrych Mistrzostwach Europy i blamażu na Mistrzostwach Świata stery po Adamie Nawałce przejął Jerzy Brzęczek. Trener pochodzący z Truskolas obok Częstochowy miał być godnym następcą Nawałki lecz szybko okazało się jak bardzo różni się piłka klubowa od reprezentacyjnej. W inauguracyjnym spotkaniu reprezentacji pod wodzą Brzęczka nasza drużyna zremisowała 1:1 z reprezentacją Włoch. Mimo remisu był to dobry mecz i napawał optymizmem. Im dalej w las tym ciemniej. Kolejne mecze były już dużo gorsze. Pod wodzą Jerzego Brzęczka nasz zespół rozegrał w sumie sześć spotkań i jak do tej pory nie odnieśliśmy żadnego zwycięstwa. Trzy remisy,trzy porażki. Bilans bramkowy 5:8. Mimo słabych wyników prezes PZPN Zbigniew Boniek nadal wierzy w Jerzego Brzęczka i jak sam zapowiedział rozliczać będzie go dopiero po eliminacjach do Euro 2020. Oby tylko nie było za późno... 
 
#6 Wisła Kraków

Ciężko powiedzieć,że jest to największy przegrany bo nie wszystko zależy od samego klubu. Krakowska Wisła już od kilku lat zmaga się z mniejszymi bądź większymi problemami. Głównie chodzi o sprawy finansowe,które pod koniec ubiegłego roku przybrały bardzo dziwny tor. Przez ponad dwa lata właścicielem klubu było TS Wisła. Pod koniec 2018 roku pojawiło się dwóch inwestorów,którzy mięli podnieść upadającą już Wisłę. Nikt nie przypuszczał,że klub z tak wielką tradycją da się wrobić w jeszcze większe problemy. Mówiło się,że zadłużenie Wisły wobec miasta Kraków oraz samych zawodników sięga blisko trzynastu milionów złotych. Vanna Ly i Mats Hartling mięli być zbawcami Wisły. Wszystko było trzymane w wielkiej tajemnicy przed mediami oraz kibicami. Zawodnicy Wisły również nie mięli zbyt wielu informacji i wszystkiego dowiadywali się głównie z mediów. Poprzedni zarząd za wszelką cenę unikał rozmów na temat finansów. W końcu nastał dzień gdy w Krakowie pojawili się domniemani inwestorzy. W pamięci kibiców zapadnie widok pana Vanna Ly,który w budynku klubowych chował się... za parasolem... Jak tłumaczyli ludzie z jego otoczenia inwestor z Kambodży unika mediów i nie chce z nimi rozmawiać. Chce zachować swoją prywatność. Kolejne wydarzenia to szereg błędów,głównie po stronie TS Wisła. Zarząd szybko przystąpił do zawarcia umowy bez większej weryfikacji potencjalnych nabywców. Po podpisaniu umowy pan Ly nagle przepadł. Przez kilka dni nie było żadnych nowych wieści aż w końcu pojawił się komunikat,że inwestor zachorował podczas lotu nad Atlantykiem. Kolejne dni to oczekiwanie na niewiadomą. Do końca roku zarząd Wisły (stary lub nowy) musiał przelać 12,2 miliona złotych aby opłacić przynajmniej część długów klubu. Do tego inwestorzy mięli przelać na konto TS Wisła symboliczną złotówkę,która miała poniekąd zatwierdzić kupno klubu lecz nawet taki przelew nie został zrealizowany. Wytłumaczenie ? Wysokie opodatkowanie takiego przelewu. Kilka dni po rozpoczęciu nowego roku PZPN wydał oficjalne oświadczenie o zawieszeniu licencji dla Wisły Kraków na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W oświadczeniu przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej wyjaśniają główne powody zawieszenia licencji. Jest w nim mowa m.in o zaległościach jak i problemach finansowych. Abstrahując już od finansów PZPN nie dostał żadnej informacji o zmianie właściciela klubu. Taka informacja powinna dotrzeć do związku zaraz po podpisaniu umowy między TS Wisła a nowymi właścicielami. Na domiar złego na jaw wyszły szemrane interesy pani Marzeny Sarapaty,byłej już pani Prezes. Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się,że w ubiegłym roku z konta Wisły zostało wypłacone ponad 900 tysięcy złotych a na koncie pozostało zaledwie 50 tysięcy. Co zatem stało się z blisko milionem złotych ? Nikt tego nie wie. Umowa z inwestorami została zerwana za brak wpłaty w ramach kupna akcji i na dzień dzisiejszy piecze nad klubem z Reymonta sprawuje znów TS Wisła,jednak i w tym przypadku są spore wątpliwości. Mats Hartling nie uznał bowiem zerwania umowy i uważa,że Wisła Kraków wciąż należy do niego.. Sprawa Wisły zatem jest jedną niewiadomą. Na dzień dzisiejszy chyba jedynym z niewielu pozytywów jest pomoc kancelarii prawnej Bogusława Leśnodorskiego (Byłego właściciela Legii Warszawa) który zaoferował pomoc  w aspektach prawnych czyli ustalenie,kto formalnie jest właścicielem Wisły. Drugim pozytywem są deklaracje Pawła Brożka oraz Marcina Wasilewskiego,którzy zapowiedzieli,że mogą grać w Wiśle nawet bez wynagrodzenia. Najważniejsze dla nich jest odbudowanie klubu,który niewątpliwie na to zasługuje. Kilka dni temu swój kontrakt z Wolfsburgiem zerwał Jakub Błaszczykowski i bardzo głośno się mówi,że on również może dołączyć do Wisły Kraków. Są to jednak bardzo małe pozytywy patrząc na pozostałe sprawy,które dręczą Krakowską drużynę. 
 
A kto dla was był największym przegranym minionego roku? Zapraszam do dyskusji

Poleciał plusik ;)

W ostatnich dniach pojawia się sporo plotek tansferowych na temat czołowych zawodników europejskiej piłki.
W mediach głównie pojawią się wzmianki o opuszczeniu przez Cristiano Ronaldo zespołu z Madrytu. Mamy również plotki na temat zmiany klubu przez Roberta Lewandowskiego, na czołowych miejsach do pozyskania polaka są ostnimi czasy Real Madryt lub też klub z niebieskiego części Londynu.



Rober Lewandowski jednak zostanie w Bayernie Monachium !








Dziś klub z bawarii za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej wydał oświadczenie w którym zapewnił wszystkich internautów, że Robert ma ważny kontrakt z Bayernem i na pewno do końca umowy nie opuści drużyny mistrza niemiec. Bayern na łamach serwisu użył takich sformuowań

Robert Lewandowski jest zawodnikiem Bayernu od 2014 roku. Pogłoski o możliwym odejściu Polaka przybrały na sile po tym, jak przyznał w mediach, że nie czuł wsparcia trenera i klubowych kolegów w walce o koronę króla strzelców. 




Lewandowski ma za sobą całkiem udany sezon. W Bundeslidze zdobył 30 bramek. Taki wynik nie pozwolił mu zostać królem strzelców. Jedną bramkę więcej zdobył Gabończyk z Borussi Dortmund - Pierre-Emerick Aubameyang.


Po odczytaniu komunikatu zarządu mistrza niemiec możemy powiedzieć, że saga z udziałem polaka jest rowiązana i zakończona, a czkolwiek każda nowa plotka transferowa z udziałem polaka na pewno będzie bardzo mocno nagłaśniana i komentowana w mediach.


Według mnie Robert prędzej czy później opuści niemcy i przeniesie się do innej ligi. Kluczowy może okazać się najbliższy sezon oraz mistrzostwa Świata w Rosji, które odbędą się za niespełna rok. Osobiście widział bym naszego rodaka w Realu Madryt i jest to bardzo prawdopodobne zwłaszcza, że z Realu może odejść największa gwiazda zespołu...






Ronaldo ma dość Hiszpanii ? PSG czeka !








Przez ostatni tydzień w mediach głosno jest o Cristiano Ronaldo. Podobno mistrz europy z Francji nie jest zadowolony z postawy klubu względem jego problemów podatkowych z hiszpańskim prawem. Mówi się, że popularny CR7 może nawet trafić do więzienia a "królewscy" w żaden sposób nie wspierają portugalczyka. Ronaldo ma dość kraju z półwyspu Iberyjskiego i zamierza zmienić klub. Ile jest w tym prawdy ? O tym doskonale wiedzą tylko władze klubu i sam zawodnik. W mediach pojawiła się informacja, że wicemistrz Francji Paris-Saint Germain jest w stanie wydać za portugalskiego zawodnika nawet 150 milionów euro. Ofera z Paryża ma wpłynąć do Madrytu w ciagu kilku następnych dni.
Paris Saint-Germain jest w zasadzie jedynym klubem w Europie, do którego może odejść Cristiano Ronaldo. Wcześniej spekulowano również o Manchesterze United, jednak trener Jose Mourinho wyraźnie dał do zrozumienia, że nie chce swojego rodaka w zespole.
Patrząc na formę CR7 na pewno nie odejdzie on do Chin. Według mnie ma przed sobą jeszcze kilka sezonów na najwyższym poziomie a w Paryżu może on dać wiele jakości dla reszty drużyny.
Wielu internautów zadaje sobie pytanie - Czy Real skorzysta czy straci na domniemanym transferze. Według mnie Madrycki klub może tylko zyskać. Ronaldo ma już 32 lata i lepszy raczej nie będzie. A na sprzedaży 32-latka Real otrzyma około 150 milionów euro. Za takie pieniądze Zidane może sprowadzić dowolną ilość młodych zawodników, którzy w przyszłości będą stanowić o sile królewskich. Dodatkowo patrząc na szeroką i mocną kadrę Realu na pewno będą mięli kim zastąpić Ronaldo.  Aktualnie Cristiano przebywa na Pucharze Konfederacji z reprezentacją Portugalii i nie wydał jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Równie dobrze Portugalczyk może rozwiązać ten problem bez zmiany barw klubowych. Wszystko powinno wyjaśnić się po pucharze konfederacji w Rosji. 








Jaka jest wasza opinia na temat Lewandowskiego oraz Ronaldo ? Jaka oferta musiała by wpłynąć do któregoś z klubów aby ten zgodził się sprzedać, niewątpiliwe, najlepszych napastników w swoim zespole ? Kto bardziej stracił by na takim transferze ? Bayern czy Real ?
Zapraszam do dyskusji !

Piłka nożna kojarzy nam się z wielkimi emocjami,pięknymi bramkami,zdrową rywalizacją ale również z pieniędzmi i korupcją.
Europejski futbol stoi na najwyższym poziomie z całego świata i pod względem poziomu drużyn ale i ekonomicznie. Od dwóch lat na świecie
powstaje druga potęga,która z miejsca zatrudnia jednych z najlepszych zawodników grających na naszym kontynencie. Mowa tutaj oczywiście o
lidze Chińskiej,w której pieniędzy nie brakuję. Już wielu świetnych piłkarzy przeszło z gigantów europejskich do drużyn,które w lidze
chińskiej zajmują pozycję w środku tabeli.
 


O ile można zrozumieć starszych zawodników,którzy mają bliżej do końca kariery tak,nie rozumiem zawodników,którzy w wieku 20-24 lat opuszczają swoje kluby i wyjeżdżają do Chin. Powód ? Jest on jedyny i brzmi : Pieniądze. Tak,chińskie pieniądze zwabiają przyszłościowych  zawodników do siebie w ten sposób budując być może ligę silniejszą od wielu europejskich.
Czy jest to dobry ruch tych zawodników ?
Moim zdaniem nie,może i zarobią krocie grając w Chinach ale znacznie obniżą swój poziom gry co może źle wpłynąć na ich grę i w gąszczu
kilkudziesięciu tysięcy zawodników mogą po prostu zniknąć.
 

Poniżej przedstawiam zestawienie najlepszych transferów jakie odbyły się w ciągu ostatniego roku z udziałem Chińskich zepołów.
Mając na myśli "najlepszych" nie mowa tutaj o pieniądzach jakie Chińczycy wyłożyli tylko o samych zawodnikach,którzy postanowili
pójść za zapachem gotówki.


1. Oscar - Chelsea ==> Shanghai SIPG, (70 milionów euro)
 

 
Jeden z bardziej utalentowanych zawodników w lidze Angielskiej. Piłkarz z ogromnym potencjałem. Przez wielu nie doceniany a tak na prawdę
wykonywał bardzo dużą robotę w Chelsea. 25-latek w najważniejszym okresie swojej kariery wyjechał do Chin dla pieniędzy i jego dalsza
kariera,głównie reprezentacyjna,stoi pod ogromnym znakiem zapytania.


2. Hulk - Zenit Sankt Petersburg ==> Shanghai SIPG (55,8 milionów euro)



Zawodnik mający dynamit w nogach. Mimo tego,że grał w przeciętnej europejskiej lidze to mógł się pokazać w Europie i  słusznie otrzymywał powołania do reprezentacji.
Zamienił Rosję na Chiny i chyba najbardziej zyskał na tym Zenit.
Rosyjski klub wydawał mnóstwo pieniędzy na pensje Hulka a sprzedali go za blisko 60 milionów dolarów.
Hulk w Shanghai SIPG będzie zarabiał 12,5 mln dolarów rocznie.
Teraz tylko pytanie czy ta decyzja była słuszna ?
Hulk był jednym z najlepszych zawodników w Europie.
Mógł spokojnie grać w europejskim gigancie.
Media często podkreślały,że dla niego odpowiednim kierunkiem była by Angielska Premier League.


3. Alex Teixeira - Szachtar Donieck ==> Jiangsu Suning, (50 milionów euro)


 
Zawodnik wielokrotnego mistrza Ukrainy. Zawodnik wszechstronny,który podobnie jak Hulk mógłby grać w dużo lepszym zespole niż Szachtar.
Z kolei sam klub borykający się z problemami finansowymi spowodowanymi obecną sytuacją polityczną na Ukrainie tylko skorzystał
na tym transferze.


4. Jackson Martinez - Atletico Madryt ==> Guangzhou Evergrande, (42 miliony euro)
 


Były zawodnik m.in Altetico Madryt oraz FC Porto lata świetności ma już za Sobą.
Po transferze do Madrytu nie błyszczał swoją skutecznością i przegrywał walkę o pierwszy skład.
Jego transfer do Chin mimo wszystko można zaliczyć do dobrych ponieważ ma tam szanse odzyskać dawną formę a do tego zarobi spore pieniądze.


5. Ramires - Chelsea ==> Jiangsu Suning, (28 milionów euro)
 

 
Jak dla mnie najbardziej szokujący transfer. Jeden z najlepszych pomocników Angielskiej ekstraklasy przeniósł się do Chin.
Dlaczego ? Nikt nie potrafił wskazać sensownego powodu tych przenosin oprócz tego,że 29-letni Brazylijczyk przeniósł się do Jiangsu
dla pieniędzy. Nie bez powodu wpisując w przeglądarkę "Ramires" google podpowiada nam dodanie słowa "salary".
A Wikipedia już przewidziała jego przyszłość nazywając go "byłym reprezentantem Brazylii".


6. Gervinho - AS Roma ==> Hebei Fortune, (18 milionów euro)


 
Przez lata uważałem go za piłkarza grającego z pasji do piłki.
Przejściem do Chin udowodnił mi jak i wielu jego kibicom,że pieniądze są u niego bardzo wysoko.
W Rzymie był wyjątkową postacią,nie jednokrotnie to on sam był w stanie wygrać mecz dla AS Romy.
Poszedł w kierunku,który mu wielu odradzało. Duże pieniądze zakręciły Iworyjczykowi w głowie a Roma zyskała
za klasowego zawodnika "zaledwie" 18 milionów euro.


7. Graziano Pelle - Southampton ==> Shandong Luneng, (15.2 miliona euro)


 
O byłym zawodniku Southampton zrobiło się głośno po Euro 2016 we Francji.
Jednak Włoch jeszcze przed turniejem podpisał wysoki kontrakt w Chinach.
Przy tym transferze mamy pierwszy przykład głupoty i nie rozwagi Azjatów,którzy zapłacili ponad 15 milionów euro za zawodnika,
który w Premier League nie odznaczał się zupełnie niczym.


 8. Ricardo Goulart - Cruzeiro ==> Guangzhou Evergrande, (15 milionów euro)


 
Brazylijskie objawienie. W minionym roku wybrany najlepszym zawodnikiem Ligi Brazylijskiej.
Wielka kariera otwierała przed nim drzwi.
AS Monaco chciało go mieć w swoim zespole ale... ale ostatecznie Brazylijczyk,który w Sierpniu ubiegłego roku
zadebiutował w reprezentacji Cannarinhios, wybrał pieniądze w Chinach.
Czy był to przemyślany ruch z obu stron ? Na pewno nie. Chińczycy nie do końca wiedzieli kogo sprowadzają do swojego klubu a sam Goulart
chyba zapomniał o co chodzi w piłce nożnej,w której jedna zła decyzja może kosztować zawodnika całą karierę.
Widocznie dla Brazylijczyka ważniejsze od kariery są pieniądze.


9. Paulinho - Tottenham ==> Guangzhou Evergrande, (14 milionów euro)


 
Plotki transferowe z tym zawodnikiem zawsze wywoływały u mnie płacz ze śmiechu.
Kilka lat temu władzę ŁKS-u Łódź nie chcieli zapłacić za niego marnych groszy i po roku
wypożyczenia wrócił do ojczyzny a później grał w Tottenhamie,który zamienił na Chińskie Guangzhou Evergrande.
Transfer śmieszny tak jak jego przygoda z ŁKSem Łódź,mógł odmienić Polską piłkę,ale trenerzy w Łodzi nie widzieli w tym zawodniku nic co mogło go wyróżniać. Był to mylny trop bo zawodnik zaczął piąć się w górę ale na sam szczyt nie trafił i nie sądzę,żeby to osiągnął grając w Chinach. Chyba,że mówimy o szczycie finansowym.


10. Carlos Tevez - Boca Juniors ==> Shanghai Shenhua (11 milionów euro)


 
I na deser zawodnik,który pod względem zarobków bije wszystkich na głowę.
Najtańszy w tym zestawieniu ponad 30-letni reprezentant Argentyny zamienił swój ojczysty klub na Chińskie Shenhua.
Kontraktu,jaki mu zaproponowano nie mógł odrzucić. Za rok gry w Chinach dostanie olbrzymią sumę 38 milionów dolarów.
Ruch Teveza możemy zrozumieć. Miał wspaniałą karierę grał w najlepszych klubach Europy,jego transfery czasami szokowały jak ten,gdy
przeszedł do Manchesteru City,wcześniej stając się ikoną drugiego klubu z Manchesteru - United.
Tevez stracić na tym ruchu nie może,jego kariera zbliża się do końca a zarobki w Chinach ułożą życie jemu i jego rodzinie
na wspólne lata po zakończeniu kariery przez piłkarza.



Reasumując. Chiny wydają pieniądze na zawołanie.
Transferów jest wiele więcej ale osobiście sądzę,że pewna część zawodników wróci z podkulonym ogonem na Europejskie boiska.
Dlaczego ? A no dlatego,że poziomem sportowym Chiny nie mogą się równać z Europą.
Może i mają pieniądze,ale są zawodnicy,którzy po roku czy dwóch spojrzą na swoje CV i poważnie zastanowią się w jakim
miejscu są obecnie a gdzie mogliby być gdyby nie wybrali pieniędzy.

 

Piłka nożna kojarzy nam się z wielkimi emocjami,pięknymi bramkami,zdrową rywalizacją ale również z pieniędzmi i korupcją.
Europejski futbol stoi na najwyższym poziomie z całego świata i pod względem poziomu drużyn ale i ekonomicznie. Od dwóch lat na świecie
powstaje druga potęga,która z miejsca zatrudnia jednych z najlepszych zawodników grających na naszym kontynencie. Mowa tutaj oczywiście o
lidze Chińskiej,w której pieniędzy nie brakuję. Już wielu świetnych piłkarzy przeszło z gigantów europejskich do drużyn,które w lidze
chińskiej zajmują pozycję w środku tabeli.
 


O ile można zrozumieć starszych zawodników,którzy mają bliżej do końca kariery tak,nie rozumiem zawodników,którzy w wieku 20-24 lat opuszczają swoje kluby i wyjeżdżają do Chin. Powód ? Jest on jedyny i brzmi : Pieniądze. Tak,chińskie pieniądze zwabiają przyszłościowych  zawodników do siebie w ten sposób budując być może ligę silniejszą od wielu europejskich.
Czy jest to dobry ruch tych zawodników ?
Moim zdaniem nie,może i zarobią krocie grając w Chinach ale znacznie obniżą swój poziom gry co może źle wpłynąć na ich grę i w gąszczu
kilkudziesięciu tysięcy zawodników mogą po prostu zniknąć.
 

Poniżej przedstawiam zestawienie najlepszych transferów jakie odbyły się w ciągu ostatniego roku z udziałem Chińskich zepołów.
Mając na myśli "najlepszych" nie mowa tutaj o pieniądzach jakie Chińczycy wyłożyli tylko o samych zawodnikach,którzy postanowili
pójść za zapachem gotówki.


1. Oscar - Chelsea ==> Shanghai SIPG, (70 milionów euro)
 

 
Jeden z bardziej utalentowanych zawodników w lidze Angielskiej. Piłkarz z ogromnym potencjałem. Przez wielu nie doceniany a tak na prawdę
wykonywał bardzo dużą robotę w Chelsea. 25-latek w najważniejszym okresie swojej kariery wyjechał do Chin dla pieniędzy i jego dalsza
kariera,głównie reprezentacyjna,stoi pod ogromnym znakiem zapytania.


2. Hulk - Zenit Sankt Petersburg ==> Shanghai SIPG (55,8 milionów euro)



Zawodnik mający dynamit w nogach. Mimo tego,że grał w przeciętnej europejskiej lidze to mógł się pokazać w Europie i  słusznie otrzymywał powołania do reprezentacji.
Zamienił Rosję na Chiny i chyba najbardziej zyskał na tym Zenit.
Rosyjski klub wydawał mnóstwo pieniędzy na pensje Hulka a sprzedali go za blisko 60 milionów dolarów.
Hulk w Shanghai SIPG będzie zarabiał 12,5 mln dolarów rocznie.
Teraz tylko pytanie czy ta decyzja była słuszna ?
Hulk był jednym z najlepszych zawodników w Europie.
Mógł spokojnie grać w europejskim gigancie.
Media często podkreślały,że dla niego odpowiednim kierunkiem była by Angielska Premier League.


3. Alex Teixeira - Szachtar Donieck ==> Jiangsu Suning, (50 milionów euro)


 
Zawodnik wielokrotnego mistrza Ukrainy. Zawodnik wszechstronny,który podobnie jak Hulk mógłby grać w dużo lepszym zespole niż Szachtar.
Z kolei sam klub borykający się z problemami finansowymi spowodowanymi obecną sytuacją polityczną na Ukrainie tylko skorzystał
na tym transferze.


4. Jackson Martinez - Atletico Madryt ==> Guangzhou Evergrande, (42 miliony euro)
 


Były zawodnik m.in Altetico Madryt oraz FC Porto lata świetności ma już za Sobą.
Po transferze do Madrytu nie błyszczał swoją skutecznością i przegrywał walkę o pierwszy skład.
Jego transfer do Chin mimo wszystko można zaliczyć do dobrych ponieważ ma tam szanse odzyskać dawną formę a do tego zarobi spore pieniądze.


5. Ramires - Chelsea ==> Jiangsu Suning, (28 milionów euro)
 

 
Jak dla mnie najbardziej szokujący transfer. Jeden z najlepszych pomocników Angielskiej ekstraklasy przeniósł się do Chin.
Dlaczego ? Nikt nie potrafił wskazać sensownego powodu tych przenosin oprócz tego,że 29-letni Brazylijczyk przeniósł się do Jiangsu
dla pieniędzy. Nie bez powodu wpisując w przeglądarkę "Ramires" google podpowiada nam dodanie słowa "salary".
A Wikipedia już przewidziała jego przyszłość nazywając go "byłym reprezentantem Brazylii".


6. Gervinho - AS Roma ==> Hebei Fortune, (18 milionów euro)


 
Przez lata uważałem go za piłkarza grającego z pasji do piłki.
Przejściem do Chin udowodnił mi jak i wielu jego kibicom,że pieniądze są u niego bardzo wysoko.
W Rzymie był wyjątkową postacią,nie jednokrotnie to on sam był w stanie wygrać mecz dla AS Romy.
Poszedł w kierunku,który mu wielu odradzało. Duże pieniądze zakręciły Iworyjczykowi w głowie a Roma zyskała
za klasowego zawodnika "zaledwie" 18 milionów euro.


7. Graziano Pelle - Southampton ==> Shandong Luneng, (15.2 miliona euro)


 
O byłym zawodniku Southampton zrobiło się głośno po Euro 2016 we Francji.
Jednak Włoch jeszcze przed turniejem podpisał wysoki kontrakt w Chinach.
Przy tym transferze mamy pierwszy przykład głupoty i nie rozwagi Azjatów,którzy zapłacili ponad 15 milionów euro za zawodnika,
który w Premier League nie odznaczał się zupełnie niczym.


 8. Ricardo Goulart - Cruzeiro ==> Guangzhou Evergrande, (15 milionów euro)


 
Brazylijskie objawienie. W minionym roku wybrany najlepszym zawodnikiem Ligi Brazylijskiej.
Wielka kariera otwierała przed nim drzwi.
AS Monaco chciało go mieć w swoim zespole ale... ale ostatecznie Brazylijczyk,który w Sierpniu ubiegłego roku
zadebiutował w reprezentacji Cannarinhios, wybrał pieniądze w Chinach.
Czy był to przemyślany ruch z obu stron ? Na pewno nie. Chińczycy nie do końca wiedzieli kogo sprowadzają do swojego klubu a sam Goulart
chyba zapomniał o co chodzi w piłce nożnej,w której jedna zła decyzja może kosztować zawodnika całą karierę.
Widocznie dla Brazylijczyka ważniejsze od kariery są pieniądze.


9. Paulinho - Tottenham ==> Guangzhou Evergrande, (14 milionów euro)


 
Plotki transferowe z tym zawodnikiem zawsze wywoływały u mnie płacz ze śmiechu.
Kilka lat temu władzę ŁKS-u Łódź nie chcieli zapłacić za niego marnych groszy i po roku
wypożyczenia wrócił do ojczyzny a później grał w Tottenhamie,który zamienił na Chińskie Guangzhou Evergrande.
Transfer śmieszny tak jak jego przygoda z ŁKSem Łódź,mógł odmienić Polską piłkę,ale trenerzy w Łodzi nie widzieli w tym zawodniku nic co mogło go wyróżniać. Był to mylny trop bo zawodnik zaczął piąć się w górę ale na sam szczyt nie trafił i nie sądzę,żeby to osiągnął grając w Chinach. Chyba,że mówimy o szczycie finansowym.


10. Carlos Tevez - Boca Juniors ==> Shanghai Shenhua (11 milionów euro)


 
I na deser zawodnik,który pod względem zarobków bije wszystkich na głowę.
Najtańszy w tym zestawieniu ponad 30-letni reprezentant Argentyny zamienił swój ojczysty klub na Chińskie Shenhua.
Kontraktu,jaki mu zaproponowano nie mógł odrzucić. Za rok gry w Chinach dostanie olbrzymią sumę 38 milionów dolarów.
Ruch Teveza możemy zrozumieć. Miał wspaniałą karierę grał w najlepszych klubach Europy,jego transfery czasami szokowały jak ten,gdy
przeszedł do Manchesteru City,wcześniej stając się ikoną drugiego klubu z Manchesteru - United.
Tevez stracić na tym ruchu nie może,jego kariera zbliża się do końca a zarobki w Chinach ułożą życie jemu i jego rodzinie
na wspólne lata po zakończeniu kariery przez piłkarza.



Reasumując. Chiny wydają pieniądze na zawołanie.
Transferów jest wiele więcej ale osobiście sądzę,że pewna część zawodników wróci z podkulonym ogonem na Europejskie boiska.
Dlaczego ? A no dlatego,że poziomem sportowym Chiny nie mogą się równać z Europą.
Może i mają pieniądze,ale są zawodnicy,którzy po roku czy dwóch spojrzą na swoje CV i poważnie zastanowią się w jakim
miejscu są obecnie a gdzie mogliby być gdyby nie wybrali pieniędzy.

 

Piłka nożna kojarzy nam się z wielkimi emocjami,pięknymi bramkami,zdrową rywalizacją ale również z pieniędzmi i korupcją.
Europejski futbol stoi na najwyższym poziomie z całego świata i pod względem poziomu drużyn ale i ekonomicznie. Od dwóch lat na świecie
powstaje druga potęga,która z miejsca zatrudnia jednych z najlepszych zawodników grających na naszym kontynencie. Mowa tutaj oczywiście o
lidze Chińskiej,w której pieniędzy nie brakuję. Już wielu świetnych piłkarzy przeszło z gigantów europejskich do drużyn,które w lidze
chińskiej zajmują pozycję w środku tabeli.
 


O ile można zrozumieć starszych zawodników,którzy mają bliżej do końca kariery tak,nie rozumiem zawodników,którzy w wieku 20-24 lat opuszczają swoje kluby i wyjeżdżają do Chin. Powód ? Jest on jedyny i brzmi : Pieniądze. Tak,chińskie pieniądze zwabiają przyszłościowych  zawodników do siebie w ten sposób budując być może ligę silniejszą od wielu europejskich.
Czy jest to dobry ruch tych zawodników ?
Moim zdaniem nie,może i zarobią krocie grając w Chinach ale znacznie obniżą swój poziom gry co może źle wpłynąć na ich grę i w gąszczu
kilkudziesięciu tysięcy zawodników mogą po prostu zniknąć.
 

Poniżej przedstawiam zestawienie najlepszych transferów jakie odbyły się w ciągu ostatniego roku z udziałem Chińskich zepołów.
Mając na myśli "najlepszych" nie mowa tutaj o pieniądzach jakie Chińczycy wyłożyli tylko o samych zawodnikach,którzy postanowili
pójść za zapachem gotówki.


1. Oscar - Chelsea ==> Shanghai SIPG, (70 milionów euro)
 

 
Jeden z bardziej utalentowanych zawodników w lidze Angielskiej. Piłkarz z ogromnym potencjałem. Przez wielu nie doceniany a tak na prawdę
wykonywał bardzo dużą robotę w Chelsea. 25-latek w najważniejszym okresie swojej kariery wyjechał do Chin dla pieniędzy i jego dalsza
kariera,głównie reprezentacyjna,stoi pod ogromnym znakiem zapytania.


2. Hulk - Zenit Sankt Petersburg ==> Shanghai SIPG (55,8 milionów euro)



Zawodnik mający dynamit w nogach. Mimo tego,że grał w przeciętnej europejskiej lidze to mógł się pokazać w Europie i  słusznie otrzymywał powołania do reprezentacji.
Zamienił Rosję na Chiny i chyba najbardziej zyskał na tym Zenit.
Rosyjski klub wydawał mnóstwo pieniędzy na pensje Hulka a sprzedali go za blisko 60 milionów dolarów.
Hulk w Shanghai SIPG będzie zarabiał 12,5 mln dolarów rocznie.
Teraz tylko pytanie czy ta decyzja była słuszna ?
Hulk był jednym z najlepszych zawodników w Europie.
Mógł spokojnie grać w europejskim gigancie.
Media często podkreślały,że dla niego odpowiednim kierunkiem była by Angielska Premier League.


3. Alex Teixeira - Szachtar Donieck ==> Jiangsu Suning, (50 milionów euro)


 
Zawodnik wielokrotnego mistrza Ukrainy. Zawodnik wszechstronny,który podobnie jak Hulk mógłby grać w dużo lepszym zespole niż Szachtar.
Z kolei sam klub borykający się z problemami finansowymi spowodowanymi obecną sytuacją polityczną na Ukrainie tylko skorzystał
na tym transferze.


4. Jackson Martinez - Atletico Madryt ==> Guangzhou Evergrande, (42 miliony euro)
 


Były zawodnik m.in Altetico Madryt oraz FC Porto lata świetności ma już za Sobą.
Po transferze do Madrytu nie błyszczał swoją skutecznością i przegrywał walkę o pierwszy skład.
Jego transfer do Chin mimo wszystko można zaliczyć do dobrych ponieważ ma tam szanse odzyskać dawną formę a do tego zarobi spore pieniądze.


5. Ramires - Chelsea ==> Jiangsu Suning, (28 milionów euro)
 

 
Jak dla mnie najbardziej szokujący transfer. Jeden z najlepszych pomocników Angielskiej ekstraklasy przeniósł się do Chin.
Dlaczego ? Nikt nie potrafił wskazać sensownego powodu tych przenosin oprócz tego,że 29-letni Brazylijczyk przeniósł się do Jiangsu
dla pieniędzy. Nie bez powodu wpisując w przeglądarkę "Ramires" google podpowiada nam dodanie słowa "salary".
A Wikipedia już przewidziała jego przyszłość nazywając go "byłym reprezentantem Brazylii".


6. Gervinho - AS Roma ==> Hebei Fortune, (18 milionów euro)


 
Przez lata uważałem go za piłkarza grającego z pasji do piłki.
Przejściem do Chin udowodnił mi jak i wielu jego kibicom,że pieniądze są u niego bardzo wysoko.
W Rzymie był wyjątkową postacią,nie jednokrotnie to on sam był w stanie wygrać mecz dla AS Romy.
Poszedł w kierunku,który mu wielu odradzało. Duże pieniądze zakręciły Iworyjczykowi w głowie a Roma zyskała
za klasowego zawodnika "zaledwie" 18 milionów euro.


7. Graziano Pelle - Southampton ==> Shandong Luneng, (15.2 miliona euro)


 
O byłym zawodniku Southampton zrobiło się głośno po Euro 2016 we Francji.
Jednak Włoch jeszcze przed turniejem podpisał wysoki kontrakt w Chinach.
Przy tym transferze mamy pierwszy przykład głupoty i nie rozwagi Azjatów,którzy zapłacili ponad 15 milionów euro za zawodnika,
który w Premier League nie odznaczał się zupełnie niczym.


 8. Ricardo Goulart - Cruzeiro ==> Guangzhou Evergrande, (15 milionów euro)


 
Brazylijskie objawienie. W minionym roku wybrany najlepszym zawodnikiem Ligi Brazylijskiej.
Wielka kariera otwierała przed nim drzwi.
AS Monaco chciało go mieć w swoim zespole ale... ale ostatecznie Brazylijczyk,który w Sierpniu ubiegłego roku
zadebiutował w reprezentacji Cannarinhios, wybrał pieniądze w Chinach.
Czy był to przemyślany ruch z obu stron ? Na pewno nie. Chińczycy nie do końca wiedzieli kogo sprowadzają do swojego klubu a sam Goulart
chyba zapomniał o co chodzi w piłce nożnej,w której jedna zła decyzja może kosztować zawodnika całą karierę.
Widocznie dla Brazylijczyka ważniejsze od kariery są pieniądze.


9. Paulinho - Tottenham ==> Guangzhou Evergrande, (14 milionów euro)


 
Plotki transferowe z tym zawodnikiem zawsze wywoływały u mnie płacz ze śmiechu.
Kilka lat temu władzę ŁKS-u Łódź nie chcieli zapłacić za niego marnych groszy i po roku
wypożyczenia wrócił do ojczyzny a później grał w Tottenhamie,który zamienił na Chińskie Guangzhou Evergrande.
Transfer śmieszny tak jak jego przygoda z ŁKSem Łódź,mógł odmienić Polską piłkę,ale trenerzy w Łodzi nie widzieli w tym zawodniku nic co mogło go wyróżniać. Był to mylny trop bo zawodnik zaczął piąć się w górę ale na sam szczyt nie trafił i nie sądzę,żeby to osiągnął grając w Chinach. Chyba,że mówimy o szczycie finansowym.


10. Carlos Tevez - Boca Juniors ==> Shanghai Shenhua (11 milionów euro)


 
I na deser zawodnik,który pod względem zarobków bije wszystkich na głowę.
Najtańszy w tym zestawieniu ponad 30-letni reprezentant Argentyny zamienił swój ojczysty klub na Chińskie Shenhua.
Kontraktu,jaki mu zaproponowano nie mógł odrzucić. Za rok gry w Chinach dostanie olbrzymią sumę 38 milionów dolarów.
Ruch Teveza możemy zrozumieć. Miał wspaniałą karierę grał w najlepszych klubach Europy,jego transfery czasami szokowały jak ten,gdy
przeszedł do Manchesteru City,wcześniej stając się ikoną drugiego klubu z Manchesteru - United.
Tevez stracić na tym ruchu nie może,jego kariera zbliża się do końca a zarobki w Chinach ułożą życie jemu i jego rodzinie
na wspólne lata po zakończeniu kariery przez piłkarza.



Reasumując. Chiny wydają pieniądze na zawołanie.
Transferów jest wiele więcej ale osobiście sądzę,że pewna część zawodników wróci z podkulonym ogonem na Europejskie boiska.
Dlaczego ? A no dlatego,że poziomem sportowym Chiny nie mogą się równać z Europą.
Może i mają pieniądze,ale są zawodnicy,którzy po roku czy dwóch spojrzą na swoje CV i poważnie zastanowią się w jakim
miejscu są obecnie a gdzie mogliby być gdyby nie wybrali pieniędzy.

 

http://pobyku.com/topic/73626-csowiczepl-zaprasza/ http://cs-nabani.pl/index.php/topic/12196-csowiczepl-zaprasza/ http://www.kuleczky.pl/index.php?/topic/80200-csowiczepl-zaprasza/ http://cs-lamers.com/viewtopic.php?f=31&t=21966 http://cs-kurnik.pl/topic/2168-csowiczepl-zaprasza/ http://ggwp.pl/forum/topic/33951-csowiczepl-zaprasza/ http://katujemy.eu/index.php?/topic/23076-csowiczepl-zaprasza/ http://cs-soplica.com/topic/207993-csowiczepl-zaprasza/ http://arenaskilla.pl/showthread.php?tid=14212 http://ganjaskill.eu/topic/52945-csowiczepl-zaprasza/ http://cskomandosi.pl/thread-6380.html http://pochylnia.pl/index.php?/topic/114850-csowiczepl-zaprasza/ http://serwery-go.pl/topic/6913-csowiczepl-zaprasza/ http://strzelnica-konin.com/showthread.php?t=43654&p=135448#post135448 http://snajperzy.com/forum/showthread.php?tid=171 http://valkiria.com.pl/Temat-csowicze-pl http://reksio-cs.pl/serwery-cs-counter-strike-f13/csowicze-pl-t37890.html http://palarnia.net.pl/showthread.php?tid=8451 http://greenhaze.pl/topic/13177-csowiczepl-zaprasza/ https://www.gamebase.pl/thread-585.html Podstawowa 20-stka juz jest, a wiec lecimy dalej :)
http://forum.sloneczny-dust.pl/topics60/csowiczepl-vt12305.htm#67143 http://forum.fastgamers.pl/index.php?/topic/361-csowiczepl-zaprasza/ http://onlyfrags.pl/showthread.php?tid=2211 http://www.cs-royality.pl/showthread.php?tid=276 https://cs-jump.pl/index.php?/topic/5135-csowiczepl-zaprasza/ Kolejna nagroda zaliczona, lecimy dalej :)
https://fragowcy.pl/topic/1827-csowiczepl-zaprasza/ http://satansalley.jun.pl/viewtopic.php?p=599#599 http://www.cs-ciapek.pun.pl/viewtopic.php?pid=749#p749 http://cs-blue.pl/showthread.php?tid=271 http://eliminates.phorum.pl/viewtopic.php?p=10940#10940 http://goserv.pl/topic/74050-csowiczepl/ http://smerfny-raj.eu/viewtopic.php?p=9885#9885 http://cs-lod.com.pl/forum/viewtopic.php?f=44&t=39024 http://odlotowo.xaa.pl/topics43/csowiczepl-vt10391.htm#51293 http://cspostrzelaj.pl/viewtopic.php?p=16750#16750 http://rzeznia.eu/showthread.php?tid=183432 http://cs-olsztyn.pl/csowiczepl-vt33760.htm#79514 http://www.cs-kopytko.pl/index.php?/forum/68-serwery-counter-strike-16/       <-czeka na potwierdzenie http://fast-skill.pl/index.php?/topic/203-csowiczepl/ http://dupshoot.pl/forumdisplay.php?fid=111       <-czeka na potwierdzenie http://cs-harnas.pl/index.php?/topic/7864-do-kosza/ http://odpaleni.pl/index.php?/topic/13136-ce/ http://xsteam.pl/forum/909-zareklamuj-si%C4%99/   <-czeka na akceptacje http://cs-maliver.pl/temat/7052-csowiczepl-zaprasza/ http://cs-zgrywus.pl/forumdisplay.php?fid=74   <-  czeka na accept http://cs-zn.pl/topic/10373-csowiczepl-zaprasza/ http://deagle.pl/index.php?/topic/29003-csowiczepl-zaprasza/ http://csgoforum.pl/Temat-Csowicze-pl http://forum.cswarszawa.pl/index.php/csowiczepl-t18150/ http://uwujka.pl/reklamy-opinie-f190.html    <- Czeka na accept     No to mamy 50, jedziemy dalej :)
http://polski-skill.pl/forum-238-zareklamuj-swoj%C4%85-sie%C4%87     <--czeka na accept http://games-vision.pl/topic/1018-csowiczepl/ http://lvl-pro.pl/thread-339.html http://skilluje.pl/index.php?/topic/5051-csowiczepl-zaprasza/ http://cs-elita.eu/forumdisplay.php?fid=114     <--czeka na accept http://cs-kurnik.pl/topic/2208-csowiczepl/ http://cs-lamers.com/viewtopic.php?f=31&t=22148 http://www.kuleczky.pl/index.php?/topic/81701-csowiczepl/ http://cs-nabani.pl/index.php/topic/12420-csowiczepl/ http://pobyku.com/topic/73904-csowiczepl/ https://greenhaze.pl/topic/15636-csowiczepl/ https://www.gamebase.pl/thread-656.html http://www.cs-lod.com.pl/forum/viewtopic.php?f=44&t=39059 http://ceesik.pl/topic/96-csowiczepl/ https://csgdansk.pl/topic/5217-csowiczepl/ http://cs-soplica.com/topic/208908-csowiczepl/ http://arenaskilla.pl/showthread.php?tid=14541 http://cskomandosi.pl/thread-6693.html http://pochylnia.pl/index.php?/topic/115233-csowiczepl/ http://topfrags.pl/temat/21589-csowiczepl/ 70 reklam gotowych :)

JA bym proponował napisanie jednego wspólnego regulaminu serwera i admina oraz taryfikatora dla wszystkich serwerów COD MOD

Witam. 
Piszę ten post ponieważ to jest śmieszne,że na serwerze w ciągu całego dnia jest może z 3 adminów. 
Ja jestem zawsze gdy siedzę przed kompem, Zielona Limonka też jest aktywny i wieczorami wbija Syndyl. 
A reszta ? A reszta ma gdzieś wszystko i wbija ,żeby sobie pograć na 15 minut po czym wychodzi z serwera. 
Zresztą wszystko widać w AMXBans.
Powinien być jakiś limit czasu spędzonego na serwerze w ciągu jednego dnia. Wiadomo nie codziennie każdy ma czas,ale odkąd mam admina sytuacja się nie zmienia . 
Rumcajs musisz wyciągnąć jakieś konsekwencje z tego bo cierpi na tym tylko mienie serwera i całej sieci. Dziś wbiłem na serwer a gracze mają do mnie pretensje,że od początku mapy piszą na u@ ,że gracz ma czity a admin nic... 
Pozdrawiam. 

WItam ;)
 
Proponuję wgrać kilka nowych klas na COD'a ponieważ jest bardzo mała różnorodność klas i szybko się nudzą.
Co jest fajne w grze 3 klasami ?
Jeżeli Rumcajs się zgodzi to można podawać kilka propozycji.
Co sądzicie o tym pomyśle ?

Avatar:

Sygna:

Na tak,
+Nie ma takiego moda
+ Wiek H@
+ W miarę rozkręcony

o to link do 31 map :  http://wklej.to/ip87s
 
i proszę Administrację o wybranie minimum 6 map , bo mapy sie powtarzają i to robi się nudne
 
a dlaczego proszę o minimu 6 map , o to powody , które czytam grając na cod"modzie:
 
- "offaj to kurwa"
- "rico nice wh"
- "znowu ta zjebana" itp itp , to tylko przykłady i dlatego proszę o wgranie minimu 6 map , aby sie nie powtarzały stare mapy
 
 
 

Nwm czy ci się spodoba ale masz :)

Może cos takiego ? :D 
 

 
( http://iv.pl/images/57862969537427056315.jpg )