Skocz do zawartości
EURO 2024- Play- Off ( Zgarnij 120zł PSC)! ×

Kamil.

Zbanowany
  • Postów

    371
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18
  • Dotacje

    0.00 PLN 

Aktywność reputacji

  1. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Sysia ;* Kuba. Mały człowiek o wielkim sercu !   
    Dla wielu piłka nożna to bezsensowny sport, który polega na gonieniu za okrągłym celem i wejście z nim do bramki a sami piłkarze to pół mózgi, którzy wykorzystują naiwność ludzką i zarabiają gigantyczne pieniądze na grze, która nie ma sensu.
    O tym, że piłka jest pięknym sportem nie będę się rozpisywał bo artykuł przekroczył by jakąkolwiek dopuszczalną normę długości tekstu. 
    Dziś chcę wam opowiedzieć o piłkarzu, który przez wielu nie jest doceniony a to co zrobił i robi dla Polskiej piłki jest niesamowite. Mowa tutaj o Jakubie Błaszczykowskim ! Wielkiej ikonie Polskiej piłki nożnej. Człowieku, który przez całe swoje życie szedł pod wiatr i przeskakiwał nad kłodami, które rzucało mu życie. Człowieku, który doszedł do miejsca o którym marzył od dziecka. 

    Aby w pełni zrozumieć jak wielką postacią jest Kuba trzeba najpierw poznać jego historię. 

    Jakub Błaszczykowski urodził się 14 grudnia 1985 roku w Truskolasach obok Częstochowy. 
    W wieku 7 lat wraz ze swoim starszym bratem Dawidem trafili do Rakowa Częstochowa do drużyn młodzieżowych. Spędził tam 7 lat po czym trafił do szkółki Górnika Zabrze gdzie występował przez kilka miesięcy. Po epizodzie w Górniku wrócił do Częstochowy aby reprezentować IV ligowy zespół - KS Częstochowa. W drużynie spod Jasnej Góry zagrał łącznie w 24. meczach i zanotował 11 bramek. Zawodnik szybko stał się obiektem zainteresowania klubów z wyższych lig. Głównie zainteresowanie okazywały drużyny GKSu Bełchatów oraz Lecha Poznań. Kubę chciał zakontraktować również Tirol Innsbruck. Najbliżej podpisania umowy z Błaszczykowskim był Poznański Lech, jednak kluby nie doszły do porozumienia w sprawie kontaktu. 

    W lutym 2007 roku Kuba udał się na testy medyczne do Wisły Kraków. Jego talent szybko został odkryty i pod koniec miesiąca podpisał pięcioletni kontrakt z jednym z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Z Wisłą Błaszczykowski zdobył mistrzostwo i v-ce mistrzostwo kraju. W barwach Wisły rozegrał w sumie 67 spotkań i zdobył 5 bramek. 
    Po trzech sezonach spędzonych w Krakowie po Kubę zgłosiła się niemiecka Borussia Dortmund. Jak się później okazało w Niemczech Kuba stał się legendą. W ciągu 8 sezonów Kuba rozegrał 253 spotkania w ciągu których 32 razy pokonywał bramkarza rywali. 

    Po świetnych latach spędzonych w Dortmundzie przyszedł czas posuchy. Wypożyczenie do Włoskiej Fiorentiny w której Kuba nie zaprezentował się przyzwoicie. Później transfer do Wolfsburga gdzie przez trzy sezony rozegrał raptem 45 spotkań. Pod koniec ubiegłego roku Kuba rozwiązał swój kontrakt i wrócił do Polski aby pomóc w ratowaniu klubu w którym jego prawdziwa kariera się rozpoczęła. 

    Skoro znamy już drogę piłkarską jaką pokonał Błaszczykowski pora przejść do ścieżki życiowej, które nie była tak łaskawa dla Jakuba. 
    W wieku 11 lat młody Błaszczykowski przeżył prawdziwą tragedie. Jego ojciec zamordował swoją żonę, matkę Kuby. Oczywiście ojciec Błaszczykowskiego trafił do więzienia a opiekę nad Kubą przejęła ciotka Felicja, której pomagał wujek Kuby, dzisiejszy selekcjoner pierwszej reprezentacji Jerzy Brzęczek. Od dnia, w którym mama Błaszczykowskiego została zamordowana Kuba każdy sukces, każdą bramkę dedykuje właśnie jej. Niejednokrotnie w wywiadach podkreślał, że wszystko co osiągnął jest dla niej, że to jej zasługa. Mimo, że nie ma jej fizycznie obok niego to wierzy, że patrzy na niego z góry i wspiera w każdym momencie jego życia. W 2010 roku Kuba ożenił się Agatą Gołaszewską a już rok później na świat przyszło ich pierwsze dziecko. W Czerwcu 2014 roku urodziła im się druga córeczka Lena. 
    W 2015 roku na świat wyszła autobiografia Błaszczykowskiego pod tytułem "Kuba" a w 2018 jej kontynuacja, która nosiła tytuł "Kuba. Dogrywka 2015-2018". 


    Jest założycielem działającej w Opolu charytatywnej fundacji – „Fundacja Ludzki Gest Jakub Błaszczykowski”, która powstała w celu pomagania dzieciom i młodym ludziom potrzebującym pomocy. Fundacja organizuje m.in. coroczny turniej piłkarski dla dzieci i młodzieży „Kuba Cup”, odbywający się w Truskolasach – rodzinnej miejscowości piłkarza. Jego fundacja wspólnie z Kulczyk Foundation wspiera nocne dyżury Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. 

    Mimo, że dorobił się milionów na grze w piłkę nie zapomniał o swojej przeszłości. To czego brakowało mu kilkanaście lat temu, teraz stara się dawać każdemu młodemu adeptowi piłkarskiemu. Nie zapomniał również o klubach w których się wychował. To właśnie Kuba Błaszczykowski dał nadzieję Wiśle Kraków na utrzymanie klubu. Dał znak, że pieniądze w piłce nie są najważniejsze zapowiadając, że będzie grał w Wiśle za darmo, aby ją uratować. 
    Kilka lat temu osobiście przyjechał do siedziby Rakowa Częstochowa aby przekazać młodym piłkarzom kilkanaście par butów aby Ci mięli w czym grać i trenować. 
    Niestety takich piłkarzy mamy już co raz mniej. Często są oni owładnięci pieniędzmi i sławą dlatego powinniśmy się cieszyć, że zdarzają się jednostki w których została cząstka człowieka. 
  2. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Yoohoo Internetowe znajomości - Przyszłość naszego społeczeństwa ?    
    No będzie ponad 3 albo 4 lata chyba dopiero , nie wiem szybko ten czas leci    
     
    Ja zawsze mądrze pisałem  
     
  3. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Sysia ;* Wybory Miss/Mister Csowiczów !   
    Witajcie ! 
    Która z kobiet według was ma największe szanse na wygranie plebiscytu Miss CSowicze ?
    A który z panów może okazać się najlepszym kandydatem na mistera sieci ? 
    Głosujcie ! 
     
    Link do głównego tematu dostępny  TUTAJ
     
     
  4. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od drenn Wybory Miss/Mister Csowiczów !   
    Witajcie ! 
    Która z kobiet według was ma największe szanse na wygranie plebiscytu Miss CSowicze ?
    A który z panów może okazać się najlepszym kandydatem na mistera sieci ? 
    Głosujcie ! 
     
    Link do głównego tematu dostępny  TUTAJ
     
     
  5. Super
    Kamil. przyznał reputację dla Ania.Kuba. Mały człowiek o wielkim sercu !   
    https://wislakrakow.com/blaszczykowski-krolewski-i-jazdzynski-przejmuja-dowodzenie-wisla-sa/
     
    Dał nadzieję, dał szanse by iść do przodu !
    Lepiej być  nie mogło, licencje odzyskali na grę co jest mega ważne... wszystko powoli zaczyna się układać... Błaszczykowski to jak taka szczęśliwa Gwiazda dla nas ;3
    Piękne jest to co robi, co potrafi zrobić dla innych, że pieniądze nie biją mu do głowy. W dzieciństwie nie miał łatwo ale widać właśnie na jego przykładzie jak niektóre wydarzenia potrafią kształtować charakter człowieka.
    Sam fakt, że chciał po prostu grać z nami za darmo było czymś wielkim, ale obecna sytuacja.... brak słów by to opisać  
    Błaszczykowski mój idol   Wiślak z krwi i kości ! Brawo !
  6. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Axetiv0 Kuba. Mały człowiek o wielkim sercu !   
    Dla wielu piłka nożna to bezsensowny sport, który polega na gonieniu za okrągłym celem i wejście z nim do bramki a sami piłkarze to pół mózgi, którzy wykorzystują naiwność ludzką i zarabiają gigantyczne pieniądze na grze, która nie ma sensu.
    O tym, że piłka jest pięknym sportem nie będę się rozpisywał bo artykuł przekroczył by jakąkolwiek dopuszczalną normę długości tekstu. 
    Dziś chcę wam opowiedzieć o piłkarzu, który przez wielu nie jest doceniony a to co zrobił i robi dla Polskiej piłki jest niesamowite. Mowa tutaj o Jakubie Błaszczykowskim ! Wielkiej ikonie Polskiej piłki nożnej. Człowieku, który przez całe swoje życie szedł pod wiatr i przeskakiwał nad kłodami, które rzucało mu życie. Człowieku, który doszedł do miejsca o którym marzył od dziecka. 

    Aby w pełni zrozumieć jak wielką postacią jest Kuba trzeba najpierw poznać jego historię. 

    Jakub Błaszczykowski urodził się 14 grudnia 1985 roku w Truskolasach obok Częstochowy. 
    W wieku 7 lat wraz ze swoim starszym bratem Dawidem trafili do Rakowa Częstochowa do drużyn młodzieżowych. Spędził tam 7 lat po czym trafił do szkółki Górnika Zabrze gdzie występował przez kilka miesięcy. Po epizodzie w Górniku wrócił do Częstochowy aby reprezentować IV ligowy zespół - KS Częstochowa. W drużynie spod Jasnej Góry zagrał łącznie w 24. meczach i zanotował 11 bramek. Zawodnik szybko stał się obiektem zainteresowania klubów z wyższych lig. Głównie zainteresowanie okazywały drużyny GKSu Bełchatów oraz Lecha Poznań. Kubę chciał zakontraktować również Tirol Innsbruck. Najbliżej podpisania umowy z Błaszczykowskim był Poznański Lech, jednak kluby nie doszły do porozumienia w sprawie kontaktu. 

    W lutym 2007 roku Kuba udał się na testy medyczne do Wisły Kraków. Jego talent szybko został odkryty i pod koniec miesiąca podpisał pięcioletni kontrakt z jednym z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Z Wisłą Błaszczykowski zdobył mistrzostwo i v-ce mistrzostwo kraju. W barwach Wisły rozegrał w sumie 67 spotkań i zdobył 5 bramek. 
    Po trzech sezonach spędzonych w Krakowie po Kubę zgłosiła się niemiecka Borussia Dortmund. Jak się później okazało w Niemczech Kuba stał się legendą. W ciągu 8 sezonów Kuba rozegrał 253 spotkania w ciągu których 32 razy pokonywał bramkarza rywali. 

    Po świetnych latach spędzonych w Dortmundzie przyszedł czas posuchy. Wypożyczenie do Włoskiej Fiorentiny w której Kuba nie zaprezentował się przyzwoicie. Później transfer do Wolfsburga gdzie przez trzy sezony rozegrał raptem 45 spotkań. Pod koniec ubiegłego roku Kuba rozwiązał swój kontrakt i wrócił do Polski aby pomóc w ratowaniu klubu w którym jego prawdziwa kariera się rozpoczęła. 

    Skoro znamy już drogę piłkarską jaką pokonał Błaszczykowski pora przejść do ścieżki życiowej, które nie była tak łaskawa dla Jakuba. 
    W wieku 11 lat młody Błaszczykowski przeżył prawdziwą tragedie. Jego ojciec zamordował swoją żonę, matkę Kuby. Oczywiście ojciec Błaszczykowskiego trafił do więzienia a opiekę nad Kubą przejęła ciotka Felicja, której pomagał wujek Kuby, dzisiejszy selekcjoner pierwszej reprezentacji Jerzy Brzęczek. Od dnia, w którym mama Błaszczykowskiego została zamordowana Kuba każdy sukces, każdą bramkę dedykuje właśnie jej. Niejednokrotnie w wywiadach podkreślał, że wszystko co osiągnął jest dla niej, że to jej zasługa. Mimo, że nie ma jej fizycznie obok niego to wierzy, że patrzy na niego z góry i wspiera w każdym momencie jego życia. W 2010 roku Kuba ożenił się Agatą Gołaszewską a już rok później na świat przyszło ich pierwsze dziecko. W Czerwcu 2014 roku urodziła im się druga córeczka Lena. 
    W 2015 roku na świat wyszła autobiografia Błaszczykowskiego pod tytułem "Kuba" a w 2018 jej kontynuacja, która nosiła tytuł "Kuba. Dogrywka 2015-2018". 


    Jest założycielem działającej w Opolu charytatywnej fundacji – „Fundacja Ludzki Gest Jakub Błaszczykowski”, która powstała w celu pomagania dzieciom i młodym ludziom potrzebującym pomocy. Fundacja organizuje m.in. coroczny turniej piłkarski dla dzieci i młodzieży „Kuba Cup”, odbywający się w Truskolasach – rodzinnej miejscowości piłkarza. Jego fundacja wspólnie z Kulczyk Foundation wspiera nocne dyżury Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. 

    Mimo, że dorobił się milionów na grze w piłkę nie zapomniał o swojej przeszłości. To czego brakowało mu kilkanaście lat temu, teraz stara się dawać każdemu młodemu adeptowi piłkarskiemu. Nie zapomniał również o klubach w których się wychował. To właśnie Kuba Błaszczykowski dał nadzieję Wiśle Kraków na utrzymanie klubu. Dał znak, że pieniądze w piłce nie są najważniejsze zapowiadając, że będzie grał w Wiśle za darmo, aby ją uratować. 
    Kilka lat temu osobiście przyjechał do siedziby Rakowa Częstochowa aby przekazać młodym piłkarzom kilkanaście par butów aby Ci mięli w czym grać i trenować. 
    Niestety takich piłkarzy mamy już co raz mniej. Często są oni owładnięci pieniędzmi i sławą dlatego powinniśmy się cieszyć, że zdarzają się jednostki w których została cząstka człowieka. 
  7. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Ania. #90 Pytanie na dziś   
    @ Ania. zapomniałaś o mnie^^ 
     
    Mnie możesz wkur... obrażając moich bliskich, rodzinę, znajomych itp. Ewnetualnie mówiąc na mój temat kłamstwa
  8. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Inoue. Miss/Mister CSowicze.pl   
    A macie, pośmiejcie się
  9. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Sysia ;* Miss/Mister CSowicze.pl   
    A macie, pośmiejcie się
  10. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Miss/Mister CSowicze.pl   
    A macie, pośmiejcie się
  11. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Ania. Kuba. Mały człowiek o wielkim sercu !   
    Dla wielu piłka nożna to bezsensowny sport, który polega na gonieniu za okrągłym celem i wejście z nim do bramki a sami piłkarze to pół mózgi, którzy wykorzystują naiwność ludzką i zarabiają gigantyczne pieniądze na grze, która nie ma sensu.
    O tym, że piłka jest pięknym sportem nie będę się rozpisywał bo artykuł przekroczył by jakąkolwiek dopuszczalną normę długości tekstu. 
    Dziś chcę wam opowiedzieć o piłkarzu, który przez wielu nie jest doceniony a to co zrobił i robi dla Polskiej piłki jest niesamowite. Mowa tutaj o Jakubie Błaszczykowskim ! Wielkiej ikonie Polskiej piłki nożnej. Człowieku, który przez całe swoje życie szedł pod wiatr i przeskakiwał nad kłodami, które rzucało mu życie. Człowieku, który doszedł do miejsca o którym marzył od dziecka. 

    Aby w pełni zrozumieć jak wielką postacią jest Kuba trzeba najpierw poznać jego historię. 

    Jakub Błaszczykowski urodził się 14 grudnia 1985 roku w Truskolasach obok Częstochowy. 
    W wieku 7 lat wraz ze swoim starszym bratem Dawidem trafili do Rakowa Częstochowa do drużyn młodzieżowych. Spędził tam 7 lat po czym trafił do szkółki Górnika Zabrze gdzie występował przez kilka miesięcy. Po epizodzie w Górniku wrócił do Częstochowy aby reprezentować IV ligowy zespół - KS Częstochowa. W drużynie spod Jasnej Góry zagrał łącznie w 24. meczach i zanotował 11 bramek. Zawodnik szybko stał się obiektem zainteresowania klubów z wyższych lig. Głównie zainteresowanie okazywały drużyny GKSu Bełchatów oraz Lecha Poznań. Kubę chciał zakontraktować również Tirol Innsbruck. Najbliżej podpisania umowy z Błaszczykowskim był Poznański Lech, jednak kluby nie doszły do porozumienia w sprawie kontaktu. 

    W lutym 2007 roku Kuba udał się na testy medyczne do Wisły Kraków. Jego talent szybko został odkryty i pod koniec miesiąca podpisał pięcioletni kontrakt z jednym z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Z Wisłą Błaszczykowski zdobył mistrzostwo i v-ce mistrzostwo kraju. W barwach Wisły rozegrał w sumie 67 spotkań i zdobył 5 bramek. 
    Po trzech sezonach spędzonych w Krakowie po Kubę zgłosiła się niemiecka Borussia Dortmund. Jak się później okazało w Niemczech Kuba stał się legendą. W ciągu 8 sezonów Kuba rozegrał 253 spotkania w ciągu których 32 razy pokonywał bramkarza rywali. 

    Po świetnych latach spędzonych w Dortmundzie przyszedł czas posuchy. Wypożyczenie do Włoskiej Fiorentiny w której Kuba nie zaprezentował się przyzwoicie. Później transfer do Wolfsburga gdzie przez trzy sezony rozegrał raptem 45 spotkań. Pod koniec ubiegłego roku Kuba rozwiązał swój kontrakt i wrócił do Polski aby pomóc w ratowaniu klubu w którym jego prawdziwa kariera się rozpoczęła. 

    Skoro znamy już drogę piłkarską jaką pokonał Błaszczykowski pora przejść do ścieżki życiowej, które nie była tak łaskawa dla Jakuba. 
    W wieku 11 lat młody Błaszczykowski przeżył prawdziwą tragedie. Jego ojciec zamordował swoją żonę, matkę Kuby. Oczywiście ojciec Błaszczykowskiego trafił do więzienia a opiekę nad Kubą przejęła ciotka Felicja, której pomagał wujek Kuby, dzisiejszy selekcjoner pierwszej reprezentacji Jerzy Brzęczek. Od dnia, w którym mama Błaszczykowskiego została zamordowana Kuba każdy sukces, każdą bramkę dedykuje właśnie jej. Niejednokrotnie w wywiadach podkreślał, że wszystko co osiągnął jest dla niej, że to jej zasługa. Mimo, że nie ma jej fizycznie obok niego to wierzy, że patrzy na niego z góry i wspiera w każdym momencie jego życia. W 2010 roku Kuba ożenił się Agatą Gołaszewską a już rok później na świat przyszło ich pierwsze dziecko. W Czerwcu 2014 roku urodziła im się druga córeczka Lena. 
    W 2015 roku na świat wyszła autobiografia Błaszczykowskiego pod tytułem "Kuba" a w 2018 jej kontynuacja, która nosiła tytuł "Kuba. Dogrywka 2015-2018". 


    Jest założycielem działającej w Opolu charytatywnej fundacji – „Fundacja Ludzki Gest Jakub Błaszczykowski”, która powstała w celu pomagania dzieciom i młodym ludziom potrzebującym pomocy. Fundacja organizuje m.in. coroczny turniej piłkarski dla dzieci i młodzieży „Kuba Cup”, odbywający się w Truskolasach – rodzinnej miejscowości piłkarza. Jego fundacja wspólnie z Kulczyk Foundation wspiera nocne dyżury Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. 

    Mimo, że dorobił się milionów na grze w piłkę nie zapomniał o swojej przeszłości. To czego brakowało mu kilkanaście lat temu, teraz stara się dawać każdemu młodemu adeptowi piłkarskiemu. Nie zapomniał również o klubach w których się wychował. To właśnie Kuba Błaszczykowski dał nadzieję Wiśle Kraków na utrzymanie klubu. Dał znak, że pieniądze w piłce nie są najważniejsze zapowiadając, że będzie grał w Wiśle za darmo, aby ją uratować. 
    Kilka lat temu osobiście przyjechał do siedziby Rakowa Częstochowa aby przekazać młodym piłkarzom kilkanaście par butów aby Ci mięli w czym grać i trenować. 
    Niestety takich piłkarzy mamy już co raz mniej. Często są oni owładnięci pieniędzmi i sławą dlatego powinniśmy się cieszyć, że zdarzają się jednostki w których została cząstka człowieka. 
  12. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Cookie! Miss/Mister CSowicze.pl   
    A macie, pośmiejcie się
  13. Super
    Kamil. przyznał reputację dla Ania.Wywiad z redaktorem sieci - KamileK   
    Aaaa nie  "odstrzał" ?  Pomijając, że to zdanie już samo w sobie jest ujowe :x
    @ KamiLeK
    Jakiii lizus
     
    Co do samego wywiadu, widzę kilka błędów. Nie podoba mi się to, że w pewnym momencie odbiegasz strasznie od naszego Kamila, który powinien być głównym tematem :x a tu nagle jakieś pytanie co u mnie ( tak wgl to dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam)  co można jeszcze zaakceptować bo Kamil sam o mnie wspomina, ale w momencie gdy nagle wlatujesz z tematem sytuacji w Gdańsku czy o Owsiaku... noo mega mi się to nie podoba bo nie ma to nic wspólnego z osobą z którą przeprowadzasz wywiad !
    Mniejsza... Wywiad do przeczytania, nie jest najgorzej.. gubisz się w tym i musisz jeszcze sporo popracować nad wywiadami. Całość oceniam na taką no 3 ! Bo myślę, że stać was na więcej :>
    Znając Kamila podejrzewam, że czuje niedosyt po takim wywiadzie :x ale Kamiś to i tak boot wiec luuuz
    Łapcie po plusiku i tak :>
  14. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Ania. Miss/Mister CSowicze.pl   
    A macie, pośmiejcie się
  15. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Ania. Wywiad z redaktorem sieci - KamileK   
    Tak jak Ci pisałem po wywiadzie... według mnie ten wywiad miał dużo większy potencjał. Kto jak kto ale ja na pewno poszedłbym Ci na rękę aby ten wywiad był długi i wyczerpujący. Nie poruszyłeś wielu kwestii, które mogłeś poruszyć po przeczytaniu moich odpowiedzi. Mam wrażenie, że druga część wywiadu to brak pomysłu od Ciebie, musisz nad tym popracować. Osobiście czuję niedosyt ale człowiek uczy się całe życie. Mam nadzieję, że kolejny wywiad będzie lepszy ! Leci plus za pracę
     
    + Brakuje mi takiego wstępu - krótkiego przedstawienia osoby z którą robisz wywiad. Takie streszczenie dwóch, trzech odpowiedzi z wywiadu
  16. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Yoohoo Wywiad z redaktorem sieci - KamileK   
    Tak jak Ci pisałem po wywiadzie... według mnie ten wywiad miał dużo większy potencjał. Kto jak kto ale ja na pewno poszedłbym Ci na rękę aby ten wywiad był długi i wyczerpujący. Nie poruszyłeś wielu kwestii, które mogłeś poruszyć po przeczytaniu moich odpowiedzi. Mam wrażenie, że druga część wywiadu to brak pomysłu od Ciebie, musisz nad tym popracować. Osobiście czuję niedosyt ale człowiek uczy się całe życie. Mam nadzieję, że kolejny wywiad będzie lepszy ! Leci plus za pracę
     
    + Brakuje mi takiego wstępu - krótkiego przedstawienia osoby z którą robisz wywiad. Takie streszczenie dwóch, trzech odpowiedzi z wywiadu
  17. Lubie to!
    Kamil. przyznał reputację dla YoohooWywiad z redaktorem sieci - KamileK   
    Witam. W dzisiejszym wywiadzie na ostrzał poszedł KamileK. Nowy redaktor, który wielu z nas nie jest do końca znany. Chciałbym wam przybliżyć choć trochę w tym krótkim wywiadzie jego osobę. Przyjmijcie to z dystansem
     
    Yoohoo: Siemasz.

    KamileK: Witam .

    Yoohoo: Co powiesz na mały wywiad?

    KamileK: Mały to nie, może być duży albo długi, kto jak woli

    Yoohoo: Bądźmy dobrze nastawieni, że taki będzie Jak się masz?    

    KamileK: Trochę zmęczony jestem całym tygodniem w pracy, ale ogólnie nie narzekam  
    Yoohoo: Pewnie ciężko... Gdzie pracujesz?

    KamileK: Aktualnie w firmie zajmującej się montażem urządzeń telekomunikacyjnych lecz w niedługiej przyszłości będę zmieniał miejsce zatrudnienia    .

    Yoohoo: Ciekawa sprawa. Gdzie, jeśli możemy wiedzieć?    

    KamileK: Osiny, mała miejscowość pod Częstochową, wieś na której się wychowałem i wciąż tutaj mieszkam    

    Yoohoo: Nigdy nie byłem na tamtych terenach. Mam żałować?

    KamileK: Zależy co lubisz. Częstochowa to głównie Jura Krakowsko-Częstochowska czyli róznego rodzaju góry, górki i pagórki. Jasna Góra oczywiście i ruiny zamku w Olsztynie (Nie, nie tego na północy Polski). Oprócz tego jest też park miniatur, w którym nigdy nie byłem, kilkanaście szkół średnich, uczelni. Dla mnie nic ciekawego, wole zwiedzać inne miasta.

    Yoohoo: Ja jestem z Olsztyna - tego z północy i tam szczerze też nie ma nic ciekawego. Jasna Góra u Ciebie jest rzeczą ciekawą. Ale gdzie my zagalopowaliśmy, stary! Powiedz nam parę słów o sobie  

    KamileK: Imię znasz, tak jak większość osób z forum (Wystarczy spojrzeć na nick na forum ) Mam 21 lat, w Kwietniu stuknie 22, także już stara dupa Tak jak wspomniałem wcześniej pochodzę z okolic Częstochowy i jestem osobą pracującą. Z innych szczegółów no to mam 185cm wzrostu, około 85kg wagi i piwny brzuch który muszę zrzucić  

    Yoohoo: Imię to pewnie Damian - tak myślę i strzelam Nie mów, że stara, jeszcze masz kawał życia przed sobą!    

    KamileK: Kamil, Kamil mam na imię Co do życia... Od pewnego czasu wchodzę w okres w którym zaczynam poważnie myśleć o swojej przyszłości jak i wielu innych sprawach. Osoby z którymi na codzień rozmawiam same to zauważyly także coś w tym musi być    

    Yoohoo: Niezgadłbym, haha. Jak Ci się układa na CSowicze.pl i w samej redakcji? Z kim się najbardziej dogadujesz?    

    KamileK: Co do redakcji bardzo się cieszę, że moje posty są obiektem zainteresowania. Miło czyta się pochwały a czasami nawet lekką krytykę ale jak już nasz redaktor dreen piszę, że umiem pisać to aż się rumienie hahaha. Na samym początku byłem dość sceptycznie nastawiony do forum. Byłem tutaj kiedyś ale po nickach ciężko stwierdzić kto jest "ze starej ekipy" a kto jest nowy. Milo zaskoczyła mnie Sysia, która 3 minuty po tym jak się zalogowałem już mnie przywitała Staram się z każdym utrzymywać dobre relacje lecz nie z każdym się da. Z kilkoma osobnikami już miałem różne wymiany zdań. Ze wszystkich osób z forum najlepszy kontakt mam z naszą Panią VIP Anią z którą znam się również prywatnie i można powiedzieć, że moja obecność na forum to jej zasługa.    

    Yoohoo: To tak się zapytam, co u Ani ciekawego słychać? Pozdrawiamy z tego miejsca serdecznie @ Ania.   

    KamileK: Pozdrawiamy pozdrawiamy Szczerze to w tym momencie nie wiem, chyba była w sklepie po ciastka a tak to wszystko w porządku, opiekuje się psem sąsiada  

    Yoohoo: To niech się dobrze opiekuje, jeszcze raz pozdrawiamy  Co byś poprawił w sieci?    

    KamileK: Aktualnie to stabilność forum ale o tym pisał już Mesharsky także to naprawią. Z innych rzeczy hmm mam wrażenie, że troszkę za dużo osób jest w administracji ale z drugiej strony, jeśli się dogadują i wspólpracują to nie ma w tym nic złego. Reszta według mnie jest w porządku.    

    Yoohoo: Ja uważam, że to jest na plus, ale co za dużo to nie zdrowo. Mnie, by zostać tu redaktorem pokierowała społeczność, jaka wcześniej tu była. Dalej jest niezmienna - spokojna oraz przyjazna, co kocham w tej sieci. Odniosę się jeszcze do ostatnich wydarzeń, które miały miejsce w Gdańsku na Targu Węglowym. Co sądzisz o całej sytuacji?    

    KamileK: Zbytnio się w to nie zagłębiałem. Wiadomo wielka szkoda, że zginął człowiek a ludzie zaczęli mieszać w to politykę i poszczególne osoby. Zginał człowiek i już. Koniec tematu. Sprawca śmierci na pewno dostanie sprawiedliwy wyrok. W tym wszystkim najbardziej mi szkoda Jurka Owsiaka, który od tylu lat wkładał mase serca w WOŚP a przez coś takiego jemu jak i organizacji się oberwało.

    Yoohoo: Jurek to symbol tej fundacji i oby zmienił swoją decyzję. Oby ludzie, którzy zachowują się tak skandalicznie ujrzeli karę. To taka odskocznia, wracamy. Czym się interesujesz?    

    KamileK: Jeśli chodzi o Jurka, niech jej nie zmienia. Nie będzie prezesem fundacji ale będzie w niej działał. Czym się interesuje ? Gdybym ja jeszcze znał na to odpowiedz. Jeśli coś mi wpadnie do głowy i się spodoba to próbuje zająć się daną rzeczą. Od lat moją miłością a nie zainteresowaniem jest piłka nożna, co opisałem w jednym z moich artykułów. Tam również jest cała moja historia odnośnie piłki. Oprócz tego lubię posłuchać dobrej muzyki czyli rapu, obejrzeć mecz bądź inne sporty w telewizji. Uwielbiam jeździć samochodem !

    Yoohoo: Podobnie jak ja, również lubię football. Szczególnie angielski lub włoski, Liverpool & Juventus (nie, nie ze względu na Ronaldo). Masz jakieś ulubione kluby?    

    KamileK: FC Barcelona ! Odkąd pamiętam darzę ten klub wielką sympatią. Głównie ze względu na najlepszego pilkarza na świecie jakim jest Messi, jest moim idolem z dzieciństwa. Żeby się podlizać to powiem, że ostatnio pewna osoba kusi mnie żebym przyjechał na mecz Wisły Kraków, którą na szczeście uratowano i będzie grała w ekstraklasie i pewnie wybiorę się na kilka meczy  . 
     


    Yoohoo: Ciekawa sprawa, lubię FCB ale nie oglądam. Messi generalnie to taki mały karzeł, a może zrobić co mu się podoba z piłką. Tak jak napisałeś wyżej, uwielbiasz jeździć autem.  To rozwińmy. Jeżeli kierowca, to czym tam śmigasz?    

    KamileK: Szału nie ma, jestem typowym Polskim Januszem, jeżdzę passatem b5 z popularnym silnikiem 1.9 TDI  
    Yoohoo: Ah tam Januszem, Passat to limuzyna... Przecież to prawie Mercedes klasa S tylko za o wiele niższą cenę. Jednak dobre te VW robią, nie?    

    KamileK: Powiem Ci że jestem zadowolony. Fakt, diesel w moim przypadku to nie za dobre rozwiązanie bo rzadko kiedy pokonuje duże odległości ale patrząc czysto technicznie jestem zadowolony. A silniki mają nie do zdarcia  

    Yoohoo: Największą zaletą jest jazda tym samochodem w zimę. O tej porze roku nie ma już bocianów, ale pod Twoją maską są i klekoczą. Można posłuchać klekotu bocianów jadąc autem z TDI  
    KamileK: A no można można, ale czasami to wkurza ciągle taki klekot i klekot, ale ważne, że nie jestem zmuszony jeździć 80km/h bo bym zasnął    .

    Yoohoo: Swoją drogą też go słucham, mam odpalony Euro Truck Simulator 2 na multiplayerze i siedzę w Skodzie Superb z silnikiem Diesla. Jeżeli ktoś gra w ETS to śmiało pisać, chętnie zrobię trasę, dwie ;). Co do wspomnianego przeze mnie Euro Trucka, grasz w jakieś gry?
     


    KamileK: Oczywiście gram w CS GO, FIFE 19, w ETSa również zdarza mi się pojeździć. Oprócz tych tytułów grałem również w Mafię, miałem krótki epizod w RIng of Elysium no i czasami ze wcześniej wspomnianą Anią pogramy w Buisnnes Tour'a. Wiadomo, trzeba coś pozaczepiać, pograć (Nieliczni wiedzą o co chodzi :D)

    Yoohoo: Ostatnimi czasy mało gram w gry i jestem trochę do tyłu z wychodzącymi tytułami. Ale spokojnie, nadrobi się. Wcinasz czasem fast-foody? Jeśli tak, to jakie?    

    KamileK: Do soboty jadłem tego pełno, KFC, MCDonald, czasami jakiś kebab, chipsy itd ale od tego tygodnia ruszam ze swoim ciałem, trzeba zacząć dbać o siebie !    

    Yoohoo: Należy o siebie dbać, grubasie hehe. A co sądzisz o Burger Kingu, bo nigdy się tam nie stołowałem.    

    KamileK: Byłem może z dwa razy i nie narzekam, mają dobre jedzenie, na pewno lepsze niż MCDonaldzie    

    Yoohoo: Niż w MCDonaldzie? To chyba tam się przejdę xD
    KamileK: No ja w MCD jadam tylko jak musze, już wolę KFC.

    Yoohoo: KFC jest całkiem niezłe, kurczaczki są najlepsze ze wszystkich. Każda restauracja ma coś, czym się szczyci, KFC szczyci się kurczakami. Uprawiasz jakieś sporty?

    KamileK: Tak jak wspomniałem wcześniej grałem w piłkę przez kilkanaście lat. W szkole podstawowej w koszykówkę a w gimnazjum w siatkówkę. We wszystkich z tych dyscyplin miałem większe i mniejsze sukcesy. Jeździłem również na zawody lekkoatletyczne i tam również zdobywałem medale w biegach na 1km oraz na 400 metrów.

    Yoohoo: Sportowiec nam się rodzi :o   Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

    KamileK: Na najbliższą ? Za tydzień planuje napoić się trunkami alkoholowymi z moją psiapsi Anią w najlepszym towarzystwie A tak poza tym to czeka mnie zmiana pracy o czym chyba wcześniej wspominałem

    Yoohoo: Racja, wspominałeś o nowej robocie. Stary, zbliżamy się już do końca wywiadu. Czy chciałbyś ogłosić coś użytkownikom?

    KamileK: Co chce ogłosić ? Czytajcie moje artykuły bo mi przykro jest ! No i Ania jest najlepsza i tak dalej, dedykuje to zwycięstwo właśnie jej A tak serio to pozdrawiam całą sieć  
    Yoohoo: Dziękuję za pozytywny wywiad Kamil, trzymaj się!

    KamileK: Siemanko!    
     
  18. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od drenn #88 Pytanie na dziś   
    Zwiedzić Stany Zjednoczone USA !
  19. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Sysia ;* Internetowe znajomości - Przyszłość naszego społeczeństwa ?    
    Idea gromadzenia danych sięga czasów starożytnych, a dzisiaj gromadzimy ich tak dużo, że konieczna jest umiejętność radzenia sobie z zalewem informacji. Żyjemy w czasach, w których dziesięciolatek jest lepiej poinformowany niż premier mocarstwa sto lat temu. Co z tego wynika? Wydarzenia na drugiej półkuli oglądamy na żywo i możemy odnieść wrażenie, że dzieją się tuż obok. Jeśli nie ma nas w internecie to dla coraz większej liczby ludzi nie ma nas w ogóle. Społeczności internetowe mogą wpływać na wyniki wyborów, ale dziecko może być emocjonalnie głębiej związane z kimś na drugiej półkuli niż z rodziną w sąsiednim pokoju. Przez internet ludzie nawiązują znajomości i zawierają małżeństwa. Na podstawie pytań zadawanych w przeglądarkach można zlokalizować epidemie wcześniej niż zrobią to odpowiednie służby. Internet może być świetnym medium do promocji dziedzictwa kulturowego.
     
    Dziś podejmę dość bliski dla każdego temat. Zapraszam na moje przemyślenia odnośnie znajomości internetowych!
    Znajomości internetowe to dla wielu codzienność, również dla mnie bo bliższe dla mnie są osoby poznane w sieci niż te, które są na miejscu. Od kilku lat przekonywałem się co raz bardziej, że bez internetu człowiek może po prostu zginąć. Dziś też tak uważam ponieważ przekonałem się na własnej skórze jak wygląda internetowa znajomość. 

    Przy takim rozwoju technologii dzień w dzień możemy widywać się z osobą, która mieszka setki albo i tysiące kilometrów od nas. Obecnie mamy kilka głównych aplikacji, które nam to umożliwiają; Skype, facebook, WhatsApp czy proste i już nieco zapomniane wideo rozmowy przez telefon.  
    Nie przyszedłem tutaj aby tłumaczyć jak można rozmawiać tylko opowiedzieć o tym co sam zaobserwowałem przez te kilka lat. 
    Każdy z nas szuka bratniej duszy, kogoś z kim będziemy mięli wspólne tematy, zainteresowania i przy kim będziemy się dobrze czuć. Nie zawsze jednak taka osoba jest blisko nas. Podobno każdy z nas ma brata bliźniaka, który może żyć na drugim końcu świata. Coś w tym jest ponieważ niejednokrotnie najlepiej rozmawia nam się z osobami, które są daleko od nas. I nie mylmy tutaj relacji koleżeńskich z relacjami partnerskimi bo to dwie inne rzeczy. Wracając do tematu. Są ludzie, którzy mają olbrzymi problem z mówieniem o swoich problemach osobom z najbliższego otoczenia, ten problem znika natomiast gdy mamy styczność z osobą świeżo poznaną, mamy większe zaufanie bo wiemy, że nie może nam wyrządzić szkody w najbliższym otoczeniu ? Czy to jest dziwne? Według mnie nie. Sam tak mam i w zasadzie nie przeszkadza mi to ani trochę. Przez internet poznałem wiele osób, ale tylko z niektórymi utrzymuję kontakt do dziś.
    Ba ! Nawet z niektórymi regularnie spotykam się przy okazji długich weekendów czy wakacyjnych wypadów. 
    Na pewno nikt, nigdy mnie nie przekona, że takie znajomości są złe. Są o wiele lepsze niż te standardowe. Skąd taki wniosek? Wyobraźcie sobie, że przez 21 lat mojego życia nigdy nie byłem na meczu ekstraklasy a teraz pojawia się taka szansa bo sam raczej nigdy bym się na to nie zdecydował a właśnie przez internet poznałem osobę, która ma podobne zainteresowania i razem chcemy spełnić mój plan wyjazdu na kilka takich spotkań.
    Wniosek jest prosty. Poznając osoby rozrzucone po całej Polsce możemy poznać chociażby kulturę danego miasta. Poznać opinię jak się żyje na co dzień w mieście X i Y i wiele wiele więcej. 
    Oczywiście, nie każda znajomość tak wygląda. Zdarzają się też takie które upadają w krótkim czasie z wielu powodów. Również się z takimi spotkałem ale mimo wszystko nie żałuje ich bo wiele mnie nauczyły. Skupiam się na tych pozytywnych znajomościach. Osobach, które mimo dalekiej odległości są przy mnie i mnie wspierają a czasami nawet skrytykują w dobrej wierze. Czy jest coś negatywnego w takich relacjach? Tak, jeżeli nie zdajemy sobie sprawy z tego jak powinna ona wyglądać. Nie będę tutaj pouczał bo nie da się ułożyć złotego środku. To wszystko zależy od osób z którymi w taki sposób się poznajemy i spędzamy czas. 

    Jedno wiem na pewno! Nie zamieniłbym na nikogo innego niektórych znajomych poznanych w sieci! Jestem raczej charakternym człowiekiem, któremu ciężko przemówić do rozsądku a mimo wszystko są osoby, które potrafią. A gdy człowiek jedzie na spotkanie z osobą/osobami, których nie widział nigdy "na żywo" ma w sobie niesamowitą ciekawość i niejednokrotnie takie spotkania pomagają jeszcze bardziej zawęzić relacje. 

    Na naszym forum również można zaobserwować takie zjawiska. Żyjemy wszyscy w jednej społeczności, dla wielu spędzanie czasu na forum jest codziennością. Często znajdujemy tutaj osoby do wspólnych rozmów, tematów. Nawet zdarza się, że osoby z sieci spotykają się w jednym miejscu i wspólnie spędzają czas. 
    Takie mamy już czasy i prędzej czy później każdy się temu podda aczkolwiek ta część internetu jest bardzo pozytywną częścią z której wypływają głównie korzyści dla każdego człowieka. Również ja poznałem tutaj wiele osób, z którymi mogę porozmawiać na wiele tematów. Nie z każdy się zgadzam, ale mimo wszystko jest o czym pisać! 
  20. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od drenn Internetowe znajomości - Przyszłość naszego społeczeństwa ?    
    Idea gromadzenia danych sięga czasów starożytnych, a dzisiaj gromadzimy ich tak dużo, że konieczna jest umiejętność radzenia sobie z zalewem informacji. Żyjemy w czasach, w których dziesięciolatek jest lepiej poinformowany niż premier mocarstwa sto lat temu. Co z tego wynika? Wydarzenia na drugiej półkuli oglądamy na żywo i możemy odnieść wrażenie, że dzieją się tuż obok. Jeśli nie ma nas w internecie to dla coraz większej liczby ludzi nie ma nas w ogóle. Społeczności internetowe mogą wpływać na wyniki wyborów, ale dziecko może być emocjonalnie głębiej związane z kimś na drugiej półkuli niż z rodziną w sąsiednim pokoju. Przez internet ludzie nawiązują znajomości i zawierają małżeństwa. Na podstawie pytań zadawanych w przeglądarkach można zlokalizować epidemie wcześniej niż zrobią to odpowiednie służby. Internet może być świetnym medium do promocji dziedzictwa kulturowego.
     
    Dziś podejmę dość bliski dla każdego temat. Zapraszam na moje przemyślenia odnośnie znajomości internetowych!
    Znajomości internetowe to dla wielu codzienność, również dla mnie bo bliższe dla mnie są osoby poznane w sieci niż te, które są na miejscu. Od kilku lat przekonywałem się co raz bardziej, że bez internetu człowiek może po prostu zginąć. Dziś też tak uważam ponieważ przekonałem się na własnej skórze jak wygląda internetowa znajomość. 

    Przy takim rozwoju technologii dzień w dzień możemy widywać się z osobą, która mieszka setki albo i tysiące kilometrów od nas. Obecnie mamy kilka głównych aplikacji, które nam to umożliwiają; Skype, facebook, WhatsApp czy proste i już nieco zapomniane wideo rozmowy przez telefon.  
    Nie przyszedłem tutaj aby tłumaczyć jak można rozmawiać tylko opowiedzieć o tym co sam zaobserwowałem przez te kilka lat. 
    Każdy z nas szuka bratniej duszy, kogoś z kim będziemy mięli wspólne tematy, zainteresowania i przy kim będziemy się dobrze czuć. Nie zawsze jednak taka osoba jest blisko nas. Podobno każdy z nas ma brata bliźniaka, który może żyć na drugim końcu świata. Coś w tym jest ponieważ niejednokrotnie najlepiej rozmawia nam się z osobami, które są daleko od nas. I nie mylmy tutaj relacji koleżeńskich z relacjami partnerskimi bo to dwie inne rzeczy. Wracając do tematu. Są ludzie, którzy mają olbrzymi problem z mówieniem o swoich problemach osobom z najbliższego otoczenia, ten problem znika natomiast gdy mamy styczność z osobą świeżo poznaną, mamy większe zaufanie bo wiemy, że nie może nam wyrządzić szkody w najbliższym otoczeniu ? Czy to jest dziwne? Według mnie nie. Sam tak mam i w zasadzie nie przeszkadza mi to ani trochę. Przez internet poznałem wiele osób, ale tylko z niektórymi utrzymuję kontakt do dziś.
    Ba ! Nawet z niektórymi regularnie spotykam się przy okazji długich weekendów czy wakacyjnych wypadów. 
    Na pewno nikt, nigdy mnie nie przekona, że takie znajomości są złe. Są o wiele lepsze niż te standardowe. Skąd taki wniosek? Wyobraźcie sobie, że przez 21 lat mojego życia nigdy nie byłem na meczu ekstraklasy a teraz pojawia się taka szansa bo sam raczej nigdy bym się na to nie zdecydował a właśnie przez internet poznałem osobę, która ma podobne zainteresowania i razem chcemy spełnić mój plan wyjazdu na kilka takich spotkań.
    Wniosek jest prosty. Poznając osoby rozrzucone po całej Polsce możemy poznać chociażby kulturę danego miasta. Poznać opinię jak się żyje na co dzień w mieście X i Y i wiele wiele więcej. 
    Oczywiście, nie każda znajomość tak wygląda. Zdarzają się też takie które upadają w krótkim czasie z wielu powodów. Również się z takimi spotkałem ale mimo wszystko nie żałuje ich bo wiele mnie nauczyły. Skupiam się na tych pozytywnych znajomościach. Osobach, które mimo dalekiej odległości są przy mnie i mnie wspierają a czasami nawet skrytykują w dobrej wierze. Czy jest coś negatywnego w takich relacjach? Tak, jeżeli nie zdajemy sobie sprawy z tego jak powinna ona wyglądać. Nie będę tutaj pouczał bo nie da się ułożyć złotego środku. To wszystko zależy od osób z którymi w taki sposób się poznajemy i spędzamy czas. 

    Jedno wiem na pewno! Nie zamieniłbym na nikogo innego niektórych znajomych poznanych w sieci! Jestem raczej charakternym człowiekiem, któremu ciężko przemówić do rozsądku a mimo wszystko są osoby, które potrafią. A gdy człowiek jedzie na spotkanie z osobą/osobami, których nie widział nigdy "na żywo" ma w sobie niesamowitą ciekawość i niejednokrotnie takie spotkania pomagają jeszcze bardziej zawęzić relacje. 

    Na naszym forum również można zaobserwować takie zjawiska. Żyjemy wszyscy w jednej społeczności, dla wielu spędzanie czasu na forum jest codziennością. Często znajdujemy tutaj osoby do wspólnych rozmów, tematów. Nawet zdarza się, że osoby z sieci spotykają się w jednym miejscu i wspólnie spędzają czas. 
    Takie mamy już czasy i prędzej czy później każdy się temu podda aczkolwiek ta część internetu jest bardzo pozytywną częścią z której wypływają głównie korzyści dla każdego człowieka. Również ja poznałem tutaj wiele osób, z którymi mogę porozmawiać na wiele tematów. Nie z każdy się zgadzam, ale mimo wszystko jest o czym pisać! 
  21. Lubie to!
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od Ania. Krzysztof Piątek za wielkie pieniądze do Milanu ?!   
    Jeśli na ostatniej prostej nic nie ulegnie zmianie to Krzysztof Piątek zostanie graczem AC Milan. Menedżerowie napastnika przebywają w Mediolanie i ustalają szczegóły rekordowego transferu.
     
    Włodarze klubu z Mediolanu mają bardzo ciężkie zadanie. Muszą znaleźć następce Gonzalo Higuaina, który lada moment ma przenieść się do Londyńskiej Chelsea. Następcą Argentyńczyka ma być Polak, objawienie tego sezonu we Włoszech. 
    Kariera Piątka przypomina jazdę bez trzymanki. Napastnik może w pół roku po wyjeździe z Polski trafić do Milanu, który mimo słabszego okresu w historii klubu dalej jest gigantem włoskiej piłki.
    Krzysztof Piątek to wychowanek Lechii Dzierżoniów, w której zagrał tylko 6 spotkań aby przenieść się do Zagłębia Lublin a później do Cracovii Kraków. W sumie Piątek w naszej rodzimej ekstraklasie rozegrał 135 spotkań, strzelając w nich 47 bramek. 
    W Czerwcu Cracovia zainkasowała za Piątka 4 miliony euro i od tego momentu napastnik zaczął robić furorę w niemal całej europie. Mówiło się już o zainteresowaniu ze strony takich gigantów jak Real Madryt, który zmaga się z brakiem prawdziwego i skutecznego napastnika. Mimo, tego transfer do Realu w tym momencie byłby krokiem w tył dla Piątka. 
    Jak podał portal weszlo.com kwota transferu ma wynieść od 40 do 45 milionów euro. Przejście do Milanu będzie dużym krokiem w karierze Piątka, ale w tym momencie jedynym słusznym, jeżeli utrzyma dobrą dyspozycje z Genoi nie powinien mieć problemu z wywalczeniem sobie miejsca w pierwszym składzie. 
    Jeśli transfer dojdzie do skutku to Piątek stanie się najdroższym polskim piłkarzem i wyprzedzi Arkadiusza Milika, za którego Napoli zapłaciło 32 miliony euro.

    Statystyki Krzysztofa Piątka w 2018 roku:
    13 bramek w 19 meczach Serie A 6 bramek w 2 meczach Pucharu Włoch 12 bramek w 17 meczach Lotto Ekstraklasy 1 bramka w 2 meczach reprezentacji Polski RAZEM: 32 bramki w 40 meczach A Wy jak oceniacie ten ruch ? Transfer do Milanu wyjdzie Krzysztofowi na dobre czy jednak zagubi się w klubie z taką tradycją i takimi oczekiwaniami ? 
     
  22. Lubie to!
    Kamil. przyznał reputację dla Ania.Cała Prawda o mnie   
    Bez sensu ten temat tu jak dla mnie
    To ile masz lat, jak masz na imię, co robisz w życiu itd... no właśnie w życiu i to realnym ! To tylko i wyłącznie Twoja sprawa :>
    Nie zapominajmy, że to internet i nie masz obowiązku zdradzać kim tak naprawdę jesteś. Możesz być kim chcesz ! Ale w momencie gdy podejmujesz z kimś współprace tak jak np Opiekun Serwera to mimo wszystko słabo w uja lecieć nie musisz wszystkim opowiadać o sobie ale brnąć w kłamstwo ? Właściwie to kwestia sumienia
     
    Po za tym nie jesteś pierwszy i nie ostatni aa to tłumaczenie się jest dla mnie bez sensu... prawdę powinny znać osoby które chcesz by znały xd i tyle 
     
    I generalnie faktycznie wiek to tylko liczby po których nie powinno się oceniać człowieka... Bo nie jedna młodsza osoba ma bardziej ogarnięty łeb od tych podobno starszych, doświadczony i którzy podobno na czymś się znaja xD
  23. Super
    Kamil. otrzymał punkt reputacji od DoMci4k#hT Cała Prawda o mnie   
    I po co takie "oszustwo" ? Wiek to tylko liczba, a jeśli przyczyniłeś się do rozwoju serwera to raczej nie było by problemu z Twoim opiekunem a teraz można różnie odebrać Twoją osobę. 
  24. Super
    Kamil. przyznał reputację dla Cookie!Miss/Mister CSowicze.pl   
  25. Super
    Kamil. przyznał reputację dla Inoue.Miss/Mister CSowicze.pl   
    Dawno mnie tu nie było.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie