Mój drogi @EpHe, nie wiem gdzie tutaj widzisz rozpad. Ja widzę odbudowę. Co się tyczy tematu: Z pewnością po pewnym czasie poleci on do archiwum bądź działu w hyde park, to tak formalnie. Co się tyczy tego postu: Jestem wierzący i potrafię wybaczać. To tyle, resztę już sam przeczytałeś w mojej prywatnej wiadomości do ciebie. A pisać drugi raz tego samego na pokaz nie ma sensu. Czekam na odzew w sprawie godziny wywiadu :)
Edit. A co ja pierdzielę, ile można dusić w sobie emocje?! Kto chce niech ma i wie, że umiem schować dumę do kieszeni:
Postawisz flaszkę i spoko. Jestem z ciebie kurna dumny!