Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01/11/19 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Anka.

    #71 P&O `Ankaa

    @ Xeo.exe [P] Lubisz mnie? [O] Nie bardzo wiem kim jesteś [P]Czym Zajmuszesz się na codzień? [O] Na co dzień jestem Mamą [P]Jak po Świętach? [O] Ciężko, 20 kg więcej [P]Jak po sylwestrze? [O] Na trzeźwo! [P]Co było 1 Kura czy Jajko? [O] Kogut. @ Sysia ;* [P] jak do nas trafilas? [O] Zaprosił mnie @ RumcajsJumper [P] Co lubisz robić w wolnym czasie? [O] Odpoczywać ^^ [P] Umiesz gotować? [O] Umiem [P] Uprawiasz jakiś sport? [O] Leżakowanie XD [P] Jakiej muzyki słuchasz? [O] Rap , pop , hip hop. [P] Jakie jest Twoje ulubione danie? [O] Spaghetti <3 [P] Kogo najbardziej lubisz na forum? [O] @ eXe. [P] Audi czy BMW? [O] Audi [P] Napijemy sie kiedyś? [O] Oczywiście @ Sm0keR.! [P] Jak znalazłaś się na Csowicze? [O] Zaprosił mnie @ RumcajsJumper [P] Jaki masz stosunek do użytkowników forum? [O] Luźny xd [P] Kogo byś wyrzuciła/zbanowała na forum? [O] @ Anony.mous [P] Jak zaczęła się Twoja przygoda z cs? [O] Nie pamiętam, wiem tylko, że to rat pokazał mi Tą gierkę ;3 [P] Zamierzasz osiągnąć coś jeszcze na Csowicze? [O] Nope. [P] Jak długo grasz w gry komputerowe? [O] od około 7 lat. [P] Masz chłopaka? [O] [P] 3 najbliższe osoby z forum? [O] @ eXe., @ Queens . @ Anony.mous [P] Co sadzisz o forumowych podrywaczach? [O] Nic nie sądzę, każdy robi to co chce. [P] Jakie jest Twoje największe marzenie? [O] Jeżeli powiem, może się nie spełnić [P] Co najbardziej cenisz w życiu? [O] ---- [P] Ulubione zwierzę? [O] mój brat xD [P] Jak chciałabyś mieć na imię? [O] Podoba mi się moje imię ^^ [P] Masz jakiś autorytet? [O] Nie mam. [P] Twoja ocena sieci (zarówno serwerów jak i forum) oraz redakcji. [O] Dobra robota takie 9/10 @ Outhorn [P] Jeżeli miałabyś trzy życzenia jakie to by były? [O] Wyprowadzić się, znaleźć pracę ii nie wiem [P] Jakie są twoje życiowe cele? [O] Wychować synka na porządnego Faceta [P] Masz jakieś marzenia? [O] Każdy pewnie jakieś ma Ale mogą się nie spełnić [P] Jak Ci się spędza czas na forum w gronie administracji i użytkowników? [O] Było fajnie, do czasu [P] Czy jest co chciałabyś zmienić w najbliższym czasie w swoim otoczeniu? [O] dużo rzeczy m.in mieszkanie. @ Lexy Panterra [P] Kochasz mnie? [O] Oczywiście [P] Co u mojej świadkowej? [O] Powoli do przodu, bez rewelacji [P] kiedy opijamy? [O] na wakacjach? [P] Lecimy gdzieś na wakacje? [O] Na meeeelanż [P] Kogo bierzemy na wieczór panieński? [O] @ Sysia ;* @ RulleZ [P] Co robisz w wolnej chwili? [O] spędzam na csku, na forach [P] Jaką masz pasję? [O] nie mam [P] Czemu akurat ta sieć? [O] Fajna atmosfera, mili użytkownicy bez nudy [P] Jaki sport lubisz? [O] Piłka ręczna. @ SzusteR [P] Lubisz mnie? [O] Bardzo [P] W jakiej miejscowości jesteś? [O] na wsi mieszkam ;3 [P] Za co uwielbiasz swoją miejscowość? [O] nie uwielbiam, zmieniłabym Go ;3 [P] Uprawiasz jakiś sport? [O] Nie [P] Pijesz? [O] Niee [P] Jakie fajki palisz? [O] Lm polskie @ eXe. [P] Zabierzesz mnie do maka? [O] Zabiorę Cię, właśnie tam [P] Czemu tak dużo palisz? [O] nałóg :x [P] Kto Cię najbardziej denerwuje? [O] Ty [P] Ulubione hobby? [O] skakanie XD [P] Ulubiony film? [O] Trzy metry nad niebem [P] Lubisz mnie? [O] Bardzo [P] Jak bardzo? xD [O] Bardzo, bardzoo [P] Czemu tak się denerwujesz jak Cię zabijam? [O] Bo mi nie wychodzi zabijanie Ciebie [P] Czemu nie dajesz mi jeść? [O] Nie moja wina, że Ci moje jedzenie nie smakuje -.- [P] Wolisz spodnie, czy sukienki [O] spodnie [P] Ulubione danie? [O] Spaghetti [P] Kiedy jedziemy na wczasy? [O] Na wakacjach [P] Morze, czy góry? [O] Góry [P] Wolisz lato, czy zimę? [O] Lato @ 0101 [P] Jakie masz zdanie na temat empatii? Czy okazywanie komuś uczuć/emocji, jest dobre? A może powinniśmy zawsze kierować się tym, co jest logiczne i suche? [O] Gdybyś ciągle kierował się tym co logiczne i suche, byłbyś szczęśliwy? Według mnie, mówienie o swoich uczuciach czy emocjach jest dobre. Druga osoba jest w stanie poznać naszą radość, czy ból, W jakiś sposób pomóc. [P]Uważasz się za osobę, która byłaby dobrą przyjacielem dla osoby która straci bliskiego? Czy jesteś zbyt wielkim lekko duchem, aby móc myśleć tak negatywnie? [O] Lubię słuchać, lubię pomagać, lubię doradzić. Potrafię podnieść drugą osobę na duchu. Jednak nie oszukujmy się, przyjaźń w tych czasach jest przereklamowana. Według mnie, przyjaciel powinien być zawsze i na zawsze. Ktoś, kto ufa mi bezgranicznie, jest dla mnie to i ja jestem dla niego Osoba, która straci bliskiego, potrzebuje wsparcia, ode mnie może go otrzymać [P] Każdy człowiek zakłada maski w codziennym życiu - pod przymusem, dobrowolnie, czasem nieświadomie. Zastanów się - ile takich masek masz Ty, i co odzwierciedlają? [O] Ja? mam dwie maski. Jednak nie chce ich tutaj pokazywać, lepiej jest jak znają tylko mnie z jednej strony [P] Na świecie ludzie pozwalają na szerzenie patologii pokroju papierosów, alkoholu bądź ziela, czy według Ciebie to progress czy degress dla naszego społeczeństwa? Co sądzisz o osobach używających, a co o nadużywających? Gdzie jest granica i jak ją znaleźć? - jeżeli coś jest szkodliwe, nie powinno być piętnowane przez innych w tym samym społeczeństwie, aby pomóc tym w dołku? [O] Nie mam zdania na temat używających i nadużywających. Jest to tylko i wyłącznie ich wybór jaką drogę wybierają. Każdy powinien raz zejść na dno, żeby później mógł z niego wyjść. Ciągle uczymy się na błędach, wyciągamy wnioski, poprawiamy je, stając się lepszymi. [P] Różnica zachowań w zależności od tego czy znajdujesz się z kimś (grupką znajomych, rodziną, psem sąsiada), a kiedy znajdujesz się sam lub z zaufaną osobą (chłopak, dziewczyna) - uważasz, że człowiek wykonując niektóre działania, dokonując pewnych ocen przez wzgląd na otaczające go środowisko jest fałszywy? Czy to manipulacja? To dobre zjawisko, czy złe? Jak to wygląda u Ciebie? [O] To trochę fałszywe, ponieważ pod presją otoczenia staramy się do niego dostosować. Manipulacją? Nie nazwałabym tego tak, ponieważ nie jesteśmy celem drugiej osoby, robimy to dla siebie, aby być bardziej lubianym wśród danej społeczności. [P] Jesteś molem książkowym? A może niedzielnym czytelnikiem, który od czasu do czasu zaglądanie do książki? Jak wygląda twoja historia z papierowymi historiami? Lubisz czytać? Czytasz? Czy w ciągu twojego życia, twoje priorytety dotyczące naszych małych, papierowych przyjaciół się zmieniały? Jakie są twoje ulubione gatunki i typy książek? (Mogą być autorzy) ~tylko, jeżeli odpowiedziałaś pozytywnie.  [O] Kiedyś czytałam. Teraz nie mam na to czasu, mogłabym znaleźć ten czas, jednak nie lubię czytać. [P] Dlaczego ludzie to idioci? Jedni ludzie są debilami z wyboru - grają pod publikę, zaniżają swój realny poziom aby być w centrum zainteresowania, inni są nimi z przeznaczenia - nie uczą się, nie posiadają absolutnie żadnej wiedzy. Dlaczego nasze społeczeństwo nie zdaje sobie sprawy, że logiczne myślenie i podstawowa wiedza są takie ważne? Jakie jest twoje zdanie na ten temat - wolisz otaczać się w udawanych idiotach, czy z osobami, które są specyficzne pod względem tematów do rozmów? Czy są sytuacje, kiedy wolisz przedstawić się jako głupszego niż jesteś? [O] W tych czasach głupota ludzka nie zna granic. Jestem sobą, a to raczej najważniejsze. Jedni mogą mnie uważać za tzw. 'idiotę' jednak średnio obchodzi mnie zdanie innych. Ludzie, którzy mnie otaczają są moimi debilami . [P] Dlaczego kobiety pokładają tyle wiary w makijaż, zakrywanie niedoskonałości - niekiedy wręcz stylizują się na lalki - puste, bez emocji, byle ładnie wyglądać. Co jest złego w naturalnym wyglądzie u kobiety? Dlaczego niedoskonałości to problem? Czyż nie jest to największa cecha odróżniająca Nas od chociażby robotów? Dlaczego pozbywamy się czegoś, na rzecz czegoś innego? Ludzie są aż na takim etapie zaślepienia i kierują się oczami, bądź co gorsza - przyrządami do stosunku? [O] Nie oszukujmy się, wygląd jest w tych czasach najważniejszy. Jednak malowanie się, nie koniecznie może oznaczać zakrywanie niedoskonałości. Kobiety lubią ładnie wyglądać, nie widzę w tym nic złego, że robią coś co sprawia im przyjemność. Wiadomo, po kilku latach malowania się, cera kobiety robi się brzydka, coraz więcej tych "niedoskonałości", im więcej tapety tym brzydsza twarz. [P] Wolałabyś okłamać najlepszą przyjaciółkę (bądź przyjaciela, wstaw co chcesz), o ile pozwoliłoby Ci to ochronić własną skórę? Jaki masz stosunek do kłamstwa? Gardzisz nim i uważasz, że zawsze trzeba być szczerym, nawet kiedy to boli, czy wolisz stwierdzenie, że małe kłamstewko nikomu nie zaszkodziło? Miałaś jakąś sytuację, w której postąpiłaś inaczej, niż masz przekonania? Czy o niej opowiesz? [O] Szczęście innych jest dla mnie ważniejsze niż moje same. Nigdy nie okłamałabym przyjaciółki, tylko dlatego, żeby ocalić swój tyłek. Staram się mówić to co mi leży na sercu, lecz zdarzy mi się czasami, powiedzieć jakieś kłamstwo. Ale człowiek już jest tak stworzony, nie ma osób idealnych. Nominacja do kolejnego P&O : @ Matixen
    4 punkty
  2. lootz

    Mały błąd

    połączenie z SERWER
    2 punkty
  3. LOVOnovy

    Propozycje

    1.Edytacja mijsji: Misje jak misje ale gdzie na mapach typu de_ misja o celu uratuj 50 zakładników + za 2 misje nie dostaje się nagrody a za misje zabij 25 przeciwników żeby oni cię nie obili powinno się dostać skin do deagla podobno.Zrobiłem tą misje i nic nie mam deagla. 2:Skiny Broni: Noże chodzi mi tu szczegulnie o noże żeby one nie były standardowe tylko jakiś Doppler/Marble Fade jakieś takie fajne dla oka.AWP od niektórych aż się rzygać chcę te wielkie awpy czy deagle ale propozycje skinów wrzuce w temacie o skinach 3:Błąd Svipa: Jeżeli na serwerze podczas rozgrzewki są 2 osoby i dobiega koniec a jest już 3 runda podczas rozgrzewki to w 1 rundzie mamy już menu vipa trzeba to jakoś z edytować. 4:Zwiększenie dropu: Nie oszukujmy się drop jest naprawde bardzo słaby od wczoraj otworzyłem 20 skrzynek które były puste dopiero dzis 21 coś miała. 5.Mapy: Może by tak dodanie paru map dla urozmaicenia gry typu css_inferno/nuke/mirage/overpass/cache/office?
    1 punkt
  4. Kamil.

    Historia pierwszej miłości

    [...] Jest taka otwarta, piękna, błyskotliwa. Nie chcę żadnej innej i o żadnej nie marzyłem tak często jak o niej ! [...] Czyli tekst o miłości, do najlepszej z najlepszych, której imię zaczyna się na "P" ! Imię już za chwile poznacie.... Rok 1997. Na świat przychodzi mały pulchny chłopiec, któremu w późniejszym czasie rodzice nadają imię Kamil. Rodzice, dziadkowie, ciocie i wujkowie zastanawiają się "a kim on będzie w przyszłości? Może lekarzem? A może strażakiem?. Ojciec małego Kamila marzył o tym aby jego pociecha była piłkarzem ale nie mówił o tym głośno ponieważ; "co to za zawód piłkarz? Po co grać w grę, gdzie dwudziestu dwóch facetów biega za jedną piłką?". Nikt nie przypuszczał jednak, że ten malutki chłopczyk pójdzie w ślady ojca i za kilka lat będzie każdą wolną chwilę spędzał na boisku... Początki wielkiej miłości ! Pierwsze oznaki zainteresowania piłką młodziutki Kamil okazał w wieku 8 lat, kiedy to w jego szkole zorganizowano turniej klasowy z okazji dnia sportu. Głównie chodziło o wyjście na zewnątrz i bieganie. Nie pamiętam jakim wynikiem zakończył się mecz ale to wtedy narodziło się zainteresowanie piłką. Duch rywalizacji, nieustępliwość w dążeniu do celu, właśnie taka była piłka nożna. Oczywiście, nie wszystko od razu rozwijało się w szybki sposób. Początki Kamila z piłką to mundial w 2006 roku, który oglądał wraz z ojcem przed telewizorem. Chyba żadnego meczu nie obejrzał od początku do końca bo zazwyczaj zasypiał w okolicach 70. minuty. Zasypiał bo tata zawsze dawał mu piane z piwa bo nalegał, że chcę spróbować a jak wujek mówił "Mecz bez browara to nie mecz". Oczywiście nie popadajmy w skrajność, broń Boże nie była to żadna patologia. Po trzecim meczu i trzeciej piance Kamil stwierdził, że piwo jest nie dobre i jak można takie coś pić. Minął rok 2006, Kamil co raz częściej biegał na boisko i spędzał tam więcej czasu niż w szkole czy w domu. Pójść za ciosem... We wrześniu 2008 roku coś się jednak zmieniło... Zmieniła się szkoła do której Kamil zaczął uczęszczać, zmienili się nauczyciele a co najważniejsze pojawił się nauczyciel wychowania fizycznego, który odnalazł w młodym Kamilu potencjał i miał pomysł jak go wykorzystać. Wszystko zaczęło się od sekcji koszykarskiej, która była wałkowana przez 3 lata. Mimo, że Kamil osiągał dobre wyniki i przede wszystkim sukcesy to czegoś mu brakowało w tym sporcie. Dla niego mecze były za krótkie, zainteresowanie za małe. Szukał czegoś innego, czegoś w stylu piłki nożnej ! Zapisał się do sekcji trampkarzy w lokalnym klubie. Początki były bardzo trudne, przeciętny trener bez wizji gry dla młodych chłopaków oznaczał bardzo wolny rozwój. Taka sytuacja trwała przez rok. Po roku czasu trenerem został młody, 25-letni chłopak z tej samej miejscowości co Kamil. Znali się a ich ojcowie grali razem na szczeblu ówczesnej III ligi. Rozpoczął się plan budowy zespołu. Trener od razu dotarł do całej drużyny, Kamila przemianowano z lewego skrzydłowego na lewego obrońcę i na tej pozycji grał przez wiele następnych sezonów. Zespół odnosił większe, mniejsze sukcesy ale potrafił rywalizować z najlepszymi. Na mecze przychodziły dziesiątki osób, głównie ze szkoły ale najwięcej na tym zyskał właśnie Kamil, który po raz pierwszy poważnie zakochał się. Zakochał się ze wzajemnością w piłce nożnej, która od pewnego momentu była jego codziennością. Przez 5 lat gry w grupach młodzieżowych nie opuścił nawet minuty meczu. Był na każdym, nawet jak był chory i teoretycznie nie zdolny do gry. Zawsze mierzył wysoko, miał ambicje jednak brakowało mu pomysłu na "co dalej"... Po ukończeniu szkoły podstawowej dużo się nie zmieniło w sferze piłki nożnej. Chodził do gimnazjum w tej samej miejscowości więc z dotarciem na treningi nie było problemów. Dalej sport był na pierwszym miejscu ale potrafił połączyć go z różnorakimi zajawkami, które wpadały mu do głowy co jakiś czas. Pierwszy "przegrany mecz" Wielkiego wstrząsu doznał w wieku 14 lat. Z jego życia zniknęła najważniejsza dla Kamila postać - jego ojciec. Każdy okazywał współczucie, myślał nad tym jak taki chłopak sobie poradzi z taką świadomością... Kamila jednak nie bolał sam fakt odejścia ojca ale fakt, że nie będzie go już na meczach. Mimo obaw i wątpliwości ten młody chłopak się podniósł ! I fakt podniesienia się po czymś takim zawdzięcza głównie piłce nożnej. To tam zapominał o problemach w szkole czy w domu. To tam był na prawdę szczęśliwy, mimo że nie zawsze było dobrze. Porównując go na boisku i po za nim ludzie oglądali dwie całkiem inne osoby. Na boisku nieustępliwy, twardo stąpający po ziemi ale po za nim zagubiony nastolatek w buntowniczym wieku. To nie mogło wróżyć dobrze... Mimo stąpania po cienkiej linii nie upadł a tylko się wzmocnił. Każda porażka uczyła go nowych rzeczy. Zapytany kiedyś co będzie robił gdy zakończy grę w piłkę powiedział "nie wiem". Nie dopuszczał do siebie myśli o końcu swojego "związku" z piłką nożną. Kluczowe decyzje i brutalne starcie z prawdą... Czasy gimnazjum bardzo szybko minęły i przed Kamilem pojawił się ciężki orzech do zgryzienia. Wybór szkoły średniej. Początkowo miało być liceum sportowe ale fakt, że Kamil nie miał po drodze z nauką zniechęciło go. Kolejnym wyborem było technikum samochodowe o profilu policyjnym ale ostatecznie trafił do technikum samochodowego bez elementów policyjnych. Pierwszy rok w nowej szkole był dość udany. Średnia 4.0, szóstka z wychowania fizycznego i kolejny krok w jego karierze piłkarza. Pierwszy sezon w dorosłej piłce. Niestety, jego przygoda nie trwała zbyt długo ponieważ już po siedmiu meczach odniósł bardzo poważną kontuzje. Kontuzje, która pokrzyżowała już plany nie jednemu piłkarzowi. Statystyki miał świetne. W 6 meczach zaliczył 4 trafienia i dołożył 4 asysty. W tym ostatnim siódmym również zdobył asystę a w 13. minucie meczu musiał opuścić boisko... Ciężkie życie na sportowej rencie Od tego momentu rozpoczęła się jego walka o powrót do swojej romantycznej miłości. Na samym początku był bardzo zmotywowany aby wrócić do piłki. Lekarz, który się nim zajmował zapewniał, że nie jest to nic poważnego i lada moment wróci do pełnej sprawności. Czas mijał a z jego nogą było tak samo beznadziejnie. Sukcesem było przejście z dworca MPK do szkoły. Trzykrotnie próbował wrócić do sportu, za każdy razem z tym samym, nie udanym wynikiem. W końcu się poddał ale nie odpuścił. Zaczął szukać najlepszych lekarzy i płacąc za każdą wizytę 150 zł dowiedział się co na prawdę mu dolega. Zerwanie wiązadeł w kolanie i uszkodzona łąkotka. Sprawa do zrobienia, jedna operacja i wraca do gry. Problem był jeden. Prywatnie taki zabieg kosztuje od dziesięciu tysięcy wzwyż a w przypadku operacji na fundusz zdrowia oczekiwania trwają po kilka lat. Mimo problemu z kolanem Kamil dalej chciał być blisko piłki. Oglądał mecze, jeździł ze swoją drużyną i trzymał kciuki za chłopaków. Zaczął prowadzić nawet stronę internetową klubu aby być jeszcze bliżej spraw klubowych. Aktualnie postać o której mowa wyżej siedzi i piszę to wypracowanie. Pewnie było by dłuższe ale nie chce was zanudzić swoją historią. Kamil na pewno chce abyście wyciągnęli jedną złotą zasadę z tego. Nigdy się nie poddawajcie ! Zawsze dążcie do celu i szukajcie różnych rozwiązań. Czy Kamil wróci do gry w piłkę ? Okaże się za dwa lata, gdy przejdzie operacje kolana i rozpocznie rehabilitacje. Na pewno o tym marzy i patrząc na jego drogę życiową można się spodziewać, że nie raz pójdzie pokopać "szmaciankę" na boisku.
    1 punkt
  5. HISTORIA ZWIĄZANA Z FABUŁĄ GRY DRAGON AGE. Z pamiętnika legionisty. Zwali mnie kiedyś Mervel i należałem do kasty wojowników. Wśród mych krasnoludzkich braci braci i sióstr byłem świeżo upieczonym żołnierzem. Chęci do przejęcia zawodu po ojcu miałem średnie, ale taka jest nasza tradycja od stuleci- synowie dziedziczą kastę po ojcu, zaś córki po matce. Możesz być nawet córką króla, ale jeśli twoja matka była zwykłą dziwką, to nic ci się nie należy. Dlaczego to piszę? Bo lubię, chociaż to pewnie dziwne jak na krasnoluda. Ale ja zawsze wolałbym bym rzeźbiarzem, żeby móc wyryć naszą historię w kamieniu. W końcu ilu z kasty wojowników potrafi pisać? Ale z matką kowalem i ojcem wojownikiem, nigdy nie było możliwe spełnienie moich pragnień. Od roku jestem martwy. Tak... to już rok od mojego dołączenia do Legionu Umarłych. To tutaj zaciągają się wyrzutki społeczne, mordercy, dłużnicy i bezkastowcy, czy pechowcy tacy jak ja. Ale dlaczego? Przecież wielu powie, że miałem dobre życie. Wystarczyło dużo piwa w gospodzie i głupi szlachcic, który za dużo sobie pozwalał mówić o mojej rodzinie. Skąd miałem wiedzieć, że mój młot rozwali mu czaszkę na drobne kawałki? W sumie nigdy nie doceniałem swojej siły. Wtedy miałem wybór: dać głowę pod topór lub przystać do legionu. Tak czy siak jestem już uznany za martwego. Członkowie Legionu Umarłych nie bez powodu noszą swoją nazwę. Wyrzekamy się swojego poprzedniego życia i zostajemy uznani przez wszystkich za zmarłych. To my jako jedyni udajemy się do głębokich ścieżek by tępić mroczne pomioty. Tylko szaleniec wybrałby się w te piękne kiedyś drogi łączące thaigi- dawne miasta wielkiego krasnoludzkiego imperium. Wszystkie one, oprócz Orzammaru padły w czasie pierwszej plagi. Gdybym z resztą szaleńców i wariatów z legionu nie tępił tego cuchnącego draństwa, to miasto pewnie dawno by już padło.  Sierżant Ozmer przydzielił mnie do kilkunastoosobowego oddziału. Każdy i każda z nich byli inni. Arma była naszym kowalem. Nie ma co, piękna była jak mało która, ale wielu pogubiło zęby gdy chwyciło ją nie tam gdzie trzeba. W końcu sierżant zabronił jej nas bić, bo nie mógł sobie pozwolić, żeby jego ludzie chodzili z połamanymi palcami i bez zębów. Przy jednej z biesiad, Arma stwierdziła po pijaku, że pójdzie za skały z tym, który pierwszy pokona ją na rękę. Póki co chyba wciąż jest dziewicą. Harrad to doświadczony chłop i do tego berserk. Podobno uczył się razem z samym Oghrenem, ale ja w to nie wierzyłem. Chociaż gdyby brać pod uwagę jego zdolność do ciągłego bekania i pierdzenia, to może się okazać, że to jednak prawda. Kiedyś Harrad założył się z Negerem, że wybeka swoje imię trzy razy. Wygrał, ale od smrodu z jego gęby musieliśmy dwa dni spać poza namiotem! To dopiero było. Neger dla odmiany, to był dopiero fujara! Nie wiem jakim cudem był najlepszym złodziejem i zabójcą w naszych szeregach, skoro nie umiał przejść obok stołu, tak żeby czegoś z niego nie zwalić. A jednak podczas walki zmieniał się niesamowicie. Potrafił przejść przez cały oddział pomiotów, na jego tyły i wbić nóż prosto w tłustą rzyć ich dowódcy. Tak się tutaj żyło. Ciągłe walki, popijawy i sen, i tak w kółko. Czasem trafiło się małe co nieco przy spotkaniu kobitek z innego oddziału. Ostatnio pojawiła się tu szara strażniczka. Ponoć na powierzchni zaczyna się kolejna plaga. To by tłumaczyło gdzie się podziała większość pomiotów. Szara straż to czysta legenda, a u nas traktuje się ich z wielkim szacunkiem. Są nawet trochę podobni do legionu, w końcu też rezygnują ze swojego wcześniejszego życia, ale oni robią to by zwalczać plagę pomiotów, a my by bronić naszych w ostatnim mieście jakie nam pozostało. A że od stuleci bronimy go już tylko przed pomiotem, to ze strażnikami zawsze dobrze się dogadywaliśmy. Od tej strażniczki biła pewność siebie, chociaż ona razem ze swoimi trzema kompanami nie wyglądali zbyt groźnie. Chudy elf, opity krasnolud z toporem i półnaga kobieta, pewnie wiedźma jakaś, chociaż cycuszki miała niezłe. I w ten sposób o nich myślałem, dopóki nie trafiliśmy na większą grupę pomiotów. Krasnolud wpadł w jakiś amok i osobiście przepołowił chyba pięciu swoim toporem, a elf gdzieś zniknął w tym czasie, pewnie uciekł! Ta półnaga kobitka rzeczywiście była chyba wiedźmą, bo zmieniła się w jakiegoś obrzydliwego pająka i dosłownie rozerwała kilka pomiotów na strzępy. Po chwili na tyłach było widać emisariusza w towarzystwie dwóch hurloków wojowników, nagle jak z powietrza wyskoczył ten ich elf i poderżnął gardło emisariusza, po czym jednym obrotem ostrza rozciął bebechy hurloków. Gdy my walczyliśmy z pomiotami jeden na jednego, to oni brali na siebie po kilku naraz... Chyba będę musiał uważać, żeby nie nadepnąć żadnemu z nich na odcisk. Gdy myśleliśmy, że to koniec, pojawiła się druga, mniejsza grupa tych wrzeszczących, przypominających wilki pomiotów. Chyba dlatego mówią na nie wrzeszczoty... Wyglądają marnie, ale dranie są cholernie szybkie i potrafią dobrać ci się do gardła zanim wyciągniesz broń. Szykowaliśmy się do kolejnej walki, ale nagle strażniczka, wykonała dwa ruchy dłonią i zmieniła ich w sople lodu. To robiło wrażenie... Jednak Szara straż nie bez powodu okryta jest sławą, poświęcają życie walce z pomiotami i jak widać są w tym dobrzy. Po wszystkim udaliśmy się do naszego obozu. Powiedzieli nam, że idą do okopów umarłych, miejsca gdzie leży nasza pierwsza linia frontu i dalej jeszcze nie dotarliśmy. Roi się tam od tego pomiociego gówna. Ciekawe jak mają zamiar tam wejść, a co tu mówić o wyjściu. Ale nie moja sprawa, chcą iść na śmierć, ich problem. Twierdzą, że szukają Branki, ostatniej żywej patronki krasnoludów, tej która odkryła bezdymny węgiel. Plotka głosi, że zebrała cały klan i odeszła z miasta szukać jakiegoś kowadła, do wytwarzania golemów. Taa, golemy by się przydały do walki z pomiotami. Cholera! Ten zapijaczony rudy krasnolud to przecież Oghren, jej mąż. Pewnie wybrał się z nimi żeby ją znaleźć. Póki co zostali z nami i rozbiliśmy obóz na ścieżce prowadzącej do okopów umarłych. Zwiadowcy donieśli, że po drodze czeka nas mała grupa pomiotów do zabicia. Póki, co zobaczymy czy jako towarzysze do picia, strażnicy też są tyle warci co w walce z pomiotem.
    1 punkt
  6. lootz

    [Moderator] eXe.

    Imię: Rafał Data urodzenia: 15.05.1997 Nick na forum: eXe. Co Cię skłoniło do napisania podania: Otwarta rekrutacja co świadczy o tym, że potrzebna jest dodatkowa para rąk do pomocy oraz sam fakt, że posiadam doświadczenie w tych sprawach i mogę się przydać. Czym się obecnie zajmujesz - uczysz się, studiujesz, pracujesz ?: Aktualnie pracuję Czy posiadasz konta na forum innych sieci serwerów ?: Tak, posiadam Czy dostałeś(aś) kiedyś bana w jakiejkolwiek z sieci serwerów lub bana na forach ? (jeśli tak proszę wyjaśnić okoliczności): Tak, bana otrzymałem poprzez przejście na csowicze oraz kiedyś poważniejszy konflikt z użytkownikiem forum. Dlaczego akurat ty powinieneś zostać moderatorem? (dłuższa odpowiedz mile widziana): Powinienem zostać moderatorem, ponieważ tak jak wcześniej już wspomniałem posiadam doświadczenie na tym stanowisku. Nie mam problemu z posługiwaniem się narzędziami moderacyjnymi IPS'u. Z racji, iż posiadam sporo wolnego czasu jestem dostępny o różnych porach dnia i nocy, co można z łatwością zauważyć. Posiadam już rangę grafika, ale nie wymaga poświęcenia aż tyle czasu, więc również mogę ten wolny czas poświęcić na inne zadania. Jakim człowiekiem musi być przyszły prezydent, aby miał szansę zmienić życie zwykłych, "szarych" Polaków na lepsze? (Wymagana długa wypowiedź): Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ wątpię, że znalazłby się taki prezydent ze względu na to, że zawsze są obiecanki czego to nie zrobią, a przyjdzie co do czego to ciężko mu coś powiedzieć w tym kierunku. Jednak... Prezydent powinien wykazać się lojalnością, szczerością jak i uczciwością. Powinien również zadbać o politykę zagraniczną, ekonomię, czy też o opiekę społeczną, by społeczeństwo czuło się pewnie jak i bezpiecznie.
    1 punkt
  7. drenn

    Wywiad eXe.

    Witajcie moi drodzy, mam dla Was nieco nowych informacji na temat @ eXe., którego również pragnę przeprosić za to, że tak krótki wywiad zajął tyle czasu oraz że tak długo zwlekałem z jego dodaniem. [drenn] Dżem dobry. [eXe.] Co potrzebujesz? [drenn] Co powiesz na mały wywiadzik milordzie? [eXe.] to ześ mnie zaskoczył. Ja w dres ubrany, muszę koszulę jakąś ubrać i jakiś fajny perfum, nie za drogi, coś typu Bonda. [drenn] Oj tam nie narzekajmy. Będzie dobrze. [eXe.] to chociarz marynarkę ubiorę xD dobra, jestem gotowy. [drenn] W takim razie zacznijmy od podstaw . Czy mógłbyś się ładnie przedstawić? Może Imię, skąd jesteś, numer buta i pin do karty debetowej? [eXe.] Nazywam się Rafał, mieszkam w małej miejscowości Chełmży niedaleko Torunia, mój rozmiar buta to 41,5, a pin do karty jest tylko w moim sercu i nie dostanie go nawet przyszła niedoszła żona. [drenn] Szkoda, ale próbowałem. Chełmża, znam nawet dobrze, bo od czasu do czasu tam bywałem. Możesz mi coś opowiedzieć o mieście? [eXe.] Miasteczko jak miasteczko, mieszkańców dużo nie ma bo zaledwie 15 tysięcy. Za to mamy dwa kościoły, dużo sklepów w tym marketów. Mamy również cukrownię, dzięki której mamy słodką herbatę. Niedawno powstała również jedna z większych siłowni No Limit Fitness, na którą będę musiał się wybrać. [drenn] Siłownia powiadasz? A wybierasz się tylko na otwarcie, czy masz zamiar uczęszczać regularnie? [eXe.] Otwarcie już było. Póki co mam w planie z niej korzystać, ale czy ten plan wypali? To zależy, czy odechce mi się leżeć całymi dniami w łóżku. [drenn] Skąd ja to znam, jak to mówią "gdyby mi się chciało, tak jak mi się nie chce" prawda? Skoro już mowa o tym co robisz, to może pochwalisz się jakie masz zainteresowania? [eXe.] Teraz jedynym głównym zainteresowaniem jest motoryzacja, wcześniej był tenis stołowy jak i enduro. W motoryzacji są to głównie stare, klasyczne, amerykańskie auta oraz moja aktualna niemiecka perełka. [drenn] Sporo tego było, a dlaczego zrezygnowałeś z tenisa? [eXe.] Skończyły się czasy szkolne, czyli turnieje. Zaczęła się praca, więc również nie ma na to za dużo czasu zwłaszcza z moim trybem pracy. [drenn] O, turnieje? Czyli to było coś poważnego mam rozumieć? [eXe.] Były to turnieje szkolne, gminne jak i wojewódzkie. [drenn] Jest czego pogratulować! Udało Ci się stanąć na podium? [eXe.] Pierwsze miejsce to nie było, ale raz drugie udało się zająć, ale jak na mnie i dla mnie to duże osiągnięcie. [drenn] Dla mnie to wielkie osiągnięcie, osobiście nigdy nie byłem dobry w sportach. Powiadasz, że teraz Twym hobby jest motoryzacja, lubisz ubrudzić sobie dłonie smarem? A może jesteś jakimś bogatym kolekcjonerem? [eXe.] Kolekcjonerem nie do końca, jestem typem człowieka, który często zmienia auto i modyfikuje je pod siebie, często wymiany w aucie wykonuję sam wraz z tatą, a czasami jednak wymaga to podpięcia pod ECU i sprawdzenia wszystkiego. Dzięki pracy zarabiam pieniądze, które prawie w całości wydaję na auto. [drenn] Czyli niezły z Ciebie majsterkowicz, w takim razie może pochwalisz się jakie cacko posiadasz teraz? [eXe.] Aktualnie jest to Opel Astra H GTC w benzynie. [drenn] Wygląda bardzo dobrze, gdy przeglądam zdjęcia. Wspomniałeś jednak, że kiedyś kręciło Cię enduro, to chyba też element motoryzacji. Dlaczego również z tego zrezygnowałeś? [eXe.] Niestety, ale mój ktm uległ zniszczeniu i zalaniu co mi się kompletnie nie opłacało by naprawiać, a że zrobiłem prawo jazdy to przeniosłem się na auta. [drenn] Jak to się stało, że się zniszczył? Powódź? [eXe.] Nie wyczułem głębokości przejeżdżając przez dziurę i tak wyszło, że zostałem w tej dziurze. [drenn] To rzeczywiście spory pech, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Teraz poruszasz się smukłym czterokołowcem. Wspomniałeś, że zajmujesz się swoją pasją z ojcem. Mieszkasz nadal z rodzicami? [eXe.] Póki co tak, ale rozglądam się za mieszkaniem tylko dla siebie, ale niestety w okolicy nie ma nic ciekawego, a do dużego miasta nie chcę się przeprowadzać. [drenn] Dlaczego? Aż tak przeszkadza Ci hałas w mieście czy może masz inny powód? [eXe.] Jednym z głównych powodów są opłaty za czynsz i inne z tym związane.Mieszkając samemu z średnio zarobkową pracą ciężko utrzymać się w dużym mieście. [drenn] Rzeczywiście, znam ten ból. Skoro mowa o pracy, to może opowiesz nam gdzie obecnie pracujesz? [eXe.] Obecnie pracuję w firmie produkującej liczniki pomiaru energii elektrycznej, wody oraz ciepła i tym podobne. [drenn] Ciężka praca? Co musisz tam konkretnie robić? [eXe.] Praca jak praca, ciężka nie jest, kalibrowanie zmontowanych liczników, ustawianie parametrów w programie. Nie mogę całości zdradzić. [drenn] Rozumiem, tajemnica zawodowa. Można zapytać po jakiej jesteś szkole? [eXe.] Skończyłem zawodówkę o profilu kucharza, w domyśle miałem robić zbrojarza, ale niestety szkoły nie chciały utworzyć profilu dla dwóch osób. [drenn] Oo, czyli rozumiem, że przygotujesz coś dobrego dla czytelników? [eXe.] Oczywiście, jakieś dobre ciacho i kawę da się załatwić. [drenn] I to rozumiem! A co zdecydowało o profilu kucharza? W końcu zbrojarz a kucharz wydają się być zupełnie odmienne. [eXe.] Od małego pomagałem w kuchni, lubiłem gotować, a że nie udało się pierwszego spełnić no to wybrałem kucharza [drenn] Widzę, że drzemie w tobie cała masa talentów. Wróćmy jeszcze na chwilę do Chełmży, czy są tam miejsca, które mógłbyś polecić na relaks? [eXe.] Jezioro Chełmżyńskie poza tym szczerze nie ma nic innego według mnie [drenn] Dobre i to, nad jeziorami zawsze jest dobra atmosfera. Może przejdźmy do wirtualu, jak zaczęła się Twoja przygoda z CS? [eXe.] Jest dobra atmosfera i ludzie tyle, że nie ma gdzie się rozłożyć. Przygoda z CS zaczęła się około 8 lat temu dzięki koledze, który grał i powiedział, żebym pobrał tą gierke. Na początku Nonsteam, po około dwóch latach przeniosłem się na steama. [drenn] I w jakich typach serwerów najbardziej się zadomowiłeś? [eXe.] Na początku grywałem na serwerach typu cod mod oraz deatmatch, później deatmatch only hs. Po tym wszystkim zacząłem grać na serwerach ffa only dd2 do czasu póki nie wyszedł CS:GO, gdzie moją ulubioną mapą została mapa Mirage <3 [drenn] No właśnie, skoro już wspomniałeś o CS: GO, to może powiedz co sądzisz o przejściu tej gry na model FTP? [eXe.] Najgłupszy postęp w dziejach cs:go. Serwery, które dopuszczają rozgrywkę nonprime zmagają się z masą graczy na wspomagaczach i nerwami normalnych graczy. Największy błąd ze strony Valve czego na pewno im nikt tego nie wybaczy. [drenn] Jestem podobnego zdania. Opowiedz jeszcze jak to się stało, że trafiłeś akurat do nas, do csowiczów? [eXe.] Trafiłem na tą sieć już 3 lata temu, a dokładniej sprowadził mnie na nią Rumcajs, gdy byłem Junior Adminem na innej sieci, na której jednak panował burdel, a właścicielką była kobieta, która sama nic by nie ogarnęła. Wspomnieć chyba mogę co to za sieć, ponieważ ona upadła, a po reaktywacji ponownie została zamknięta. ZBL [drenn] Nie dało się o nich nie słyszeć. I jak się tutaj czujesz? Zadomowiłeś się u nas? [eXe.] Już od samego początku, po dłuuugiej przerwie nie brakuje starej gwardii i tych, których jeszcze nie znam lub nie do końca do pośmiania się. Mili, sympatyczni użytkownicy, ale zdarzają się ... [drenn] Hmm tak wszystko u nas chwalisz, a jest może coś co Twoim zdaniem należy zmienić? [eXe.] Jedyne co bym zmienił to podejście do serwerów, które według mnie jest trochę zaniedbywane. [drenn] A co konkretnie masz na myśli? [eXe.] Już wcześniej były skargi, że serwer dd2 crashuje, ale nic w tym kierunku nie jest robione. [drenn] Rzeczywiście, tak długo trwające problemy mogą irytować. Myślałeś może żeby pomóc? W końcu jesteś opiekunem serwera i masz duże umiejętności jak sądzę. [eXe.] Jestem opiekunem, ale serwera cs:go. Sprawy techniczne należą do haxia, ja jestem głównie od pomysłów oraz reklamy, która niebawem ruszy na naszym serwerze Arena 1vs1. [drenn] ahh rozumiem, czyli pan manager. Dobrze, mam do ciebie kolejne pytanie. Jako, że jesteśmy na forum o grach, to zapytam jaka jest Twoja ulubiona gra komputerowa? [eXe.] Ulubionej jako tako nie posiadam, lubię dużo gier, w które pogrywam, ale jak już miałbym wybrać, to raczej będzie to Far Cry Primal, który posiada bardzo ciekawą fabułę oraz każda część Tomb Raidera. [drenn] Czyżby słynne "będę grał w grę", było Twojego autorstwa? [eXe.] No pewnie, nie ważne jaka byle gra. [drenn] Oczywiście suchy żarcik ode mnie. Ale kończąc prosiłbym Cię abyś to Ty wyskrobał dla czytelników jakiś dobry kawał. [eXe.] Niestety nie znam kawałów i też tak średnio za nimi przepadam. [drenn] Oj no dawaj, nie udawaj nieśmiałego. Nawet suchary przyjmuję. [eXe.] Do Nowaków przyjechała w odwiedziny babcia: - Wnusiu, dobrze się chowasz? - Staram się, ale mama i tak zawsze mnie znajdzie i wykąpie... [drenn] Serio? Dobre. Tym lekko śmierdzącym akcentem będziemy kończyć. Bardzo Ci dziękuję za Twój czas. [eXe.] Również dziękuję i życzę miłego wieczoru.
    1 punkt
  8. 1 punkt
  9. Dyrektor.

    Propozycje

    Co do 1 się zgodzę, niektóre misję są wręcz niemożliwe do wykonania (Typu uratuj hosty). 4. Drop jest w porządku, przecież to losowe proporcje. 5. W sumie większa ilość map do rozgrywki była by fajną opcją.
    1 punkt
  10. Knight

    [Sygnatura] JOO :D

    Jakiś dobry nie jestem, ale nudziło mi się, więc postanowiłem zrobić coś takiego:
    1 punkt
  11. lootz

    [Sygnatura] JOO :D

    @ JOO
    1 punkt
  12. lootz

    [Sygnatura] Rullez #2

    @ RulleZ
    1 punkt
  13. Pepe miał przejść do Monaco, a ostatecznie wrócił do Porto. To jeden z ciekawszych ruchów zimowego okna transferowego. Stoper bardzo doświadczony, ale wciąż klasowy, o którego po odejściu z Realu pytało przecież PSG. O czymś to świadczy. Co ciekawe, jednym z powodów, dla którego Pepe zdecydował się akurat na Porto, mogło być wprowadzenie przez władze kraju nowego programu "Regressar" dla ludzi, którzy z powodu kryzysu finansowego opuścili Portugalię. Państwo, by zachęcać ich do powrotu, obniża im podatki o 50% na 5 lat. Potencjalnie program ten ma przynieść Portugalii miliony. Rzeczywistość zweryfikuje te plany. Pepe w każdym razie prawdopodobnie będzie mógł z tego programu skorzystać, co oznacza zaoszczędzenie milionów na prywatnym koncie piłkarza. Jakiś czas temu dziwiłem się pewnemu zawodnikowi, dlaczego nie zdecydował się opuścić Niemiec, skoro dostał lukratywne oferty z rajów finansowych. Powiedział: "a wiesz, jaką dostanę emeryturę po spędzeniu dodatkowo tego sezonu w Niemczech? Na dłuższą metę, na starość, przyda mi się to zdecydowanie bardziej niż wyższy kontrakt w Arabii Saudyjskiej". Czasem zastanawiamy się, dlaczego piłkarze podejmują taką, a nie inną decyzję. Rozważamy perspektywy klubu, osobę trenera, kadrę i tysiąc innych rzeczy, a gdyby wejść w głębiej, dochodzi tysiąc innych aspektów, o których byśmy nie pomyśleli. Pepe może być tego najlepszym przykładem. Źródło: Tomasz Ćwiąkała/ElevenSport
    1 punkt
  14. Rambooo

    [Moderator] JOO

    Jestem na tak + Podanie ładnie zrobione i stylistycznie + Doświadczenie + Szczera prawda + Wiek + Staż + Chęci do pracy Powodzenia mordeczko!
    1 punkt
  15. Kamil.

    [Moderator] JOO

    Podanie ładnie napisane, wiek, staż na forum. Popraw aktywność w działach forumowych i będzie super. Jestem na Tak
    1 punkt
  16. Dyrektor.

    Sprzedam Gungame

    190zł za gungame? Chyba coś Ci się przewidziało. Jeżeli nie ma w 80% autorskich nie dostępnych w necie pluginów, paczka jest warta z 30zł...
    1 punkt
  17. Yoohoo

    [Moderator] JOO

    Generalnie to podanie nie jest złe. + wiek, + doświadczenie, + posty. Powodzenia życzę
    1 punkt
  18. Vapi00

    [Moderator] JOO

    Jestem na tak: + Aktywny + Jest spory czas tutaj można mu zaufać + Wiek + Chęć do pomocy
    1 punkt
  19. ferstel

    [Moderator] JOO

    Myślę że można dać Ci szansę: +wiek +aktywność +chęci +doświadczenie +posty
    1 punkt
  20. MnX

    [Moderator] JOO

    Jestem na tak + Doświadczony + Aktywność + Wymagania
    1 punkt
  21. SzusteR

    [Moderator] JOO

    Jestem na tak + Aktywny + Spełnia wymagania + Podanie
    1 punkt
  22. Mesharsky

    [Moderator] JOO

    Powód nie jest zbyt rozwinięty, czyli twoim jedynym powodem jest to że rekrutacja jest otwarta nie daje on nam zbyt dużo do myślenia. Zabrakło tutaj wyjaśnień czemu otrzymałeś tego bana. Co do reszty, jak na tak długi staż twoja ilość postów nie powala, owszem spełnia wymagania jednak myślałem że ta liczba będzie o wiele wiele większa. Na forum spędzasz dużo czasu bo jednak jestem w stanie to u ciebie zauważyć więc masz tutaj + za to. Jestem na małe "TAK"
    1 punkt
  23. {Wiadomość wygenerowana automatyczna} Witajcie użytkownicy! W dniu dzisiejszym została wpłacona dotacja dla CSowicze.pl od RadziuKNK Kwota: 10,00 zł Z całego serca chcielibyśmy Ci podziękować za wsparcie naszej działalności. Twoja darowizna na pewno sprawi, że będziemy mogli się jeszcze bardziej rozwinąć. Wy też możecie pomóc sieci! Kliknij tutaj! Dziękujemy i pozdrawiamy! Ekipa sieci CSowicze.pl
    1 punkt
  24. wredny.

    [Moderator] Xeo.exe

    Ja jestem na Neutral jeżeli moge się wypowiedziec a czemu: - Jesteś właścicielem serwera zajmij się nim aby on został w fajny sposob rozkręcony - Jesteś również Adminem na TSie tez pomoc ludziom potrzebna itd. - Osobiście mam wrażenie, że lecisz czysto teoretycznie na range i jeżeli moją wypowiedziec bedzie sprostować do tak badz nie to jestem na nie. Sorry damian ale zajmij się czymś co już masz a nie dodatkowo bierzesz sie za rangi nastepne
    1 punkt
  25. MemorableOficia

    Sprzedam Gungame

    Opis produktu / usługi: Sprzedam paczke GunGame 24lvl Cena produktu / usługi: 190 Forma płatności: Paypal Kontakt: 62189492 Allegro (nie wymagane): Nie Zdjęcia:
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie