nie wydaje dużo pieniędzy. jak wiem że coś mi się nie przyda to nie kupuje tego. a takich zachcianek co na pierwszą myśl mi przychodzą to nie mam.
Podam przykład: mam załóżmy perfum to jak go nie wykorzystam to nie kupuje kolejnego bo po ch*j, żeby co raz więcej pierdół na szafce stało? No nie. U mnie jest tak że jak coś wykorzystam to wtedy kupuje nowe