Skocz do zawartości

radziooo10

VIP
  • Postów

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Czas online

    1g 31m 23s
  • Dotacje

    0.00 PLN 

Zawartość dodana przez radziooo10

  1. Dziś odbędą się 4 spotkania z udziałem Polaków w ESEA MDL Season 33 Europe, który zbliża się do końca! Jesz tylko kilka dni pozostało do zakończenia fazy zasadniczej 33 sezonu ESEA Mountain Dew League. W dniu dzisiejszym swoją niezwykłą przygodę w lidze zakończą Wisła Kraków i Actina PACT, przed którymi czekają ostatnie spotkania w turnieju, a harmonogram jest podany poniżej. Harmonogram dzisiejszych rozgrywek: 15:00 | Wisła Kraków vs HellRaisers 17:00 | Actina PACT vs pro100 17:00 | Sprout (🇵🇱 dycha) vs Nordavind 18:00 | Illuminar Gaming vs Team Spirit
  2. Tak to wszystko to ja haha
  3. Ostatniej nocy swój awans do amerykańskiego turnieju przypieczętował Team Envy, w którym znajduje się nasz polski zawodnik . Michu jest jedynym Polakiem, który będzie reprezentował nasz kraj w ostatnim etapie przed Majorem Polskich zawodników było czterech za został zaledwie tylko jeden. Polegli Dycha, Neex i Mantuu. Sukces odniósł tylko Michu, który przebrnął kwalifikacje w Ameryce Północnej. Droga Michała była zdecydowanie łatwiejsza od wyżej wymienionej trójki, ponieważ sam poziom amerykańskiego Counter-Strike’a jest o półkę niższy. Przygoda Dychy i Neexa z europejskim Minorem nie trwała zbyt długo. Ich drużyny przegrały oba mecze, które mieli do rozegrania. Bliżej awansu był Mantuu, Jego OG było krok od awansu, lecz w decydującym meczu przegrali z drużyną Godsent. Ostatnia Polska nadzieja nadal jest w grze! Minionej nocy awans do amerykańskiego Minora przypieczętował Michał „Michu” Muller. Odbyło się bez niespodzianek i Envy pokonało Yeah wynikiem 2:0. Awans mógł być zapewniony nieco prędzej, natomiast Michu i reszta drużyny polegli w meczu przeciwko Furii. Amerykański Major zostanie rozegrany w dniach 26 kwietnia – 2 maja. Awans na Majora uzyskają dwie drużyny, lecz szansa na awans Polaka jest wciąż bardzo duża. Drużyny który zakwalifikowały się do Majora są to: Team Envy Furia Cloud 9 Gen.G Boom Red Canids Bad News Bears Triumph
  4. X-KOM poinformowało nas o przedłużeniu umowy z czterema zawodnikami ich zespołu w dywizju CS:GO. Eryk „Leman” Kocęba, Patryk „Sidney” Korab, Miłosz „mhl” Knasiak i Maciej „f1ku” Miklas jest czwórką, która została wyłoniona na podstawie ubiegłorocznych występów. Zarząd usatysfakcjonowany wynikami zespołu postanowił przedłużyć kontrakty ze swoimi niezwykłymi zawodnikami, co rozwiało wszelkie pogłoski o rzekomych zmianach w zespole, czy też dołączeniu do składu oskarisha. Jednakże dziś mamy pewność, że ekipa Furlana pozostanie w takim samym składzie, co zapewne ucieszyło fanów jastrzębi, którym idzie coraz lepiej, co mówią o tym ich ostatnie wyniki w turniejach. …“Jastrzębie” w ciągu tych sześciu miesięcy intensywnie pracowały nad rozwojem swoich kompetencji w zróżnicowanych obszarach wykazując się w całym tym okresie wysokim zaangażowaniem, dyscypliną jak również zrozumieniem ducha drużyny. […] Liczymy tym samym na dalsze zaangażowanie naszych podopiecznych w ich rozwój zawodowy i osobisty oraz dalszy wkład w sukcesy drużyny – Tak X-KOM AGO napisał na swoim Twitterze o swych zawodnikach.
  5. Karol „rallen” Rodowicz będzie grał w barwach c0ntact Gaming! Rallen to bardzo znana osoba dla wszystkich fanów Polskiego Counter Strike’a, a dziś otrzymaliśmy informację, że Karol poleci razem z c0ntact do Stanów Zjednoczonych, by wystąpić w barwach owego zespołu. Rallen już w ten poniedziałek wyleci do Los Angeles, gdzie będą na niego czekały sześciotygodniowe zmagania w lidze Flashpoint. Kolejnym Polskim zawodnikiem w zespole można nazwać obecność zawodnika Neil_M’a, który miał okazje w przeszłości trenować drużynę X-KOM. Pula nagród w pierwszej edycji turnieju organizowanego w Los Angeles wynosi okrągły milion dolarów. W zawodach weźmie udział 12 zespołów a kolejnym polakiem w stawce o zwycięstwo po Rallenie jest Michał „Michu” Muller reprezentujący zespół Envy. Skład C0ntact na ten czas będzie wyglądał następująco: Karol „Rallen” Rodowicz Rokas „EspiranTo” Milasauskas Georgi „SHiPZ” Grigorov Otto „ottoNd” Sihvo Luka „emi” Vuković Neil „Neil_m” Murphy
  6. Ja miałem tak, że na początku myszka jak by sama zmieniała czułość i przeskakiwał mi celownik, jednak po zainstalowaniu do niej programu i zainstalowaniu sterowników trochę się poprawiło ale jednak nie całkowicie. Po upływie około tygodnia było git, więc po upływie jakiegoś tam czasu wszystko się samo zrobiło i ty możesz mieć tak samo
  7. Jak to jest, że ciągle mam jakieś zmartwienia? :smutek:

    1. Pawell^^

      Pawell^^

      Tak to w życiu bywa niestety

  8. Pojedynki gigantów to, wiele emocji, przeżyć, ogromne wrażenia i wielkie widowisko dla fanów sportów elektronicznych. W historii sportu największe rywalizacje potrzebowały wielu lat na powstanie. Mogły one powstać np. dzięki odpowiedniemu położeniu geograficznemu które by dużo mogło wnieść do powstanie drużyny i o tego jak się rozwinie, ale głównie w przypadku e-sportu najbardziej liczą bezpośrednie spotkania, czy też dzięki kontrowersjom i prywatnym relacjom zawodników. Mniej lub bardziej złośliwe komentarze pod adresem przeciwników to nieodzowny element kultury tego świata, dzięki któremu zawodnicy kształtują swój charakter, i zapał do walki, dodatkowo takie komentarze nakręcają zawodników do walki, a dzięki naturze rozgrywek e-sportowych nie jest trudno o rozegranie większej ilości spotkań w krótszym czasie. Bezpośrednie rywalizacje w e-sporcie znacznie szybciej się wypalają i zaczynają nudzić widzów przez to, że głównie przez stosunkowo krótkie kariery zawodników (wielu zawodników odchodzi na emeryturę przed trzydziestką), częste pogarszanie się form graczy, czy częste zmiany w składach. Istnieją jednak pewne wyjątki, o których jeszcze długo nie zapomnimy, na przykład myślę, że żaden fan e-sportu nie zapomni o 33 letnim, byłym, zawodnikiem Virtus.Pro, o Wiktorze "TaZ" Wojtasie który 6 czerwca kończy 34 lata i nadal widnieje na e-sportowej scenie. Jednakże przyglądamy się największym rywalom w historii sportów elektronicznych, zarówno w dyscyplinach indywidualnych, jak i zespołowych, a także próbujemy zrozumieć ich odwieczną walkę pomiędzy sobą o sławę i chwałę. Flash kontra Jaedong Lee “Flash” Young Ho i Lee “Jaedong” Jae Dong to dwie największe legendy w historii koreańskiej sceny StarCraft i jedni z najwybitniejszych e-sportowców w historii. Ich odwieczna rywalizacja o koronę najlepszego zawodnika na świecie rozpoczęła już dawno teamu, dokładniej około 2008 roku. Od tamtego momentu rozegrali niezliczoną ilość spotkań, zarówno w ligach drużynowych, jak i indywidualnych, ale przede wszystkim spotykali się w wielkich finałach o których nie można zapomnieć. W ich rywalizacji jednak najważniejsza była nie ilość spotkań, a ich jakość i zaciętość, uwielbiali adrenaline, uśmiech kibiców jak za każdym razem pokazywali coś cudownego, po prostu uwielbiali sprawiać im radość z oglądania ich spotkań. Od początku ich rywalizacji, praktycznie nigdy nie dało się wskazać jednoznacznego faworyta spotkania, a każdy z ich pojedynków był cudownym pokazem nadludzkich umiejętności. Rywalizacja między Flashem a Jaedongiem otrzymała nawet swoją specjalną nazwę: “LeeSsang Rok”, czyli “wojna dwóch Lee” którą powinien znać każdy prawdziwy fan e-sportu ponieważ jest to nazwa 2 prawdziwych legend. Obie legendy e-sportu nie są już tacy młodzi jak na za e-sportowców. Jaedong ma już 27 lat, zaś Flash jest o trzy lata młodszy. Obaj mają łącznie prawie 30 lat doświadczenia w grach, co pokazuje nam że przez granie w gry i nabywanie doświadczenia można osiągnąć ogromne sukcesy. Flash i Jaedong w przeciwieństwie do prehistorycznych gadów nie wyginęli, świadczy o tym niedawne spotkanie w Afreeca Starleague Season 1. Choć nie są już tak dobrzy, za dawnych lat, to i tak ich pojedynki cieszą się ogromnym zainteresowaniem widzów. Półtoragodzinny mecz obejrzało kilkaset tysięcy osób z całego świata, głównie z Korei. Wszyscy mają nadzieję, że przed ich odejściem na emeryturę, wiele razy ich jeszcze zobaczymy. Na’Vi kontra Alliance Wedle wielu fanów e-sportu mistrzostwa The International 3 to najlepsza impreza w historii gry Dota 2, głównie ze względu na niezwykły, a zarazem cudowny finał. Wtedy faworytami do zwycięstwa było Alliance, jednakże zawodnicy Natus Vincere, jak zawsze mieli w zwyczaju, osiągać szczytową formę na najważniejszym turnieju roku. Już od pierwszych minut spotkania widzowie mogli podziwiać niesamowite akcje w meczu, dzięki którym widowisko na samym początku finału stanęło na najwyższym poziomie. Rywalizacja między Na’Vi a Alliance jednak nie ograniczała się tylko do tego pamiętnego legendarnego finału, ponieważ w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy oba zespoły dosyć regularnie spotykały się na międzynarodowych turniejach przeciwko sobie, dzięki czemu ich starcia otrzymały miano "El Classico" sceny Dota 2. Niestety, z powodu zmian w składach obu drużyn i spadku formy kilku zawodników ta cudowna rywalizacja wygasła, jednak nie odbierze to nikomu wspaniałych wspomnień z tych cudownych spotkań. OpTic Gaming kontra FaZe Clan W dzisiejszych czasach wielu fanów e-sportu zna oba zespoły dzięki rozgrywkom w Counter-Strike: Global Offensive, jednak zaskakująco wielu widzów nie wie, że ich rywalizacja sięga znacznie głębiej niż mogli przewidywać. OpTic Gaming i FaZe Clan były kiedyś najpopularniejszymi zespołami gry Call of Duty. Jeszcze zanim e-sportowe zawody na dobre przeniosły się na konsole, modne w Internecie były amatorskie, snajperskie kompilacje trików wykonanych na publicznych serwerach owej gry. Dziś, z perspektywy czasu, można powiedzieć, że moda ta budzi zażenowanie wielu graczy i choć kojarzymy ją głównie z parodii i memów, to właśnie głównie dzięki niej obie organizacje stały się gigantami amerykańskiego e-sportu. I dzięki temu świat e-sportu o nich usłyszał! Wraz z dalszym rozwojem gry Call of Duty i jej profesjonalizacją, OpTic Gaming i FaZe Clan zaczęły się skupiać się na właściwej, bezpośredniej rywalizacji o tytuły mistrzowskie. Po kilku latach obie organizacje utworzyły zespoły w grze CS:GO, które początkowo borykały się z problemami ze starym, mało lubianym wizerunkiem pracodawców, które ostatecznie udało się zrównać z przeszłością, dzięki czemu starcia obu drużyn, bez względu na dyscyplinę i rodzaj imprezy, do dziś budzą ogromne emocje i wrażenia. CounterLogic Gaming kontra Team SoloMid Rywalizacja między tymi dwoma organizacjami jest tematem tak obszernym, że można na jej podstawie napisać ogromy referat. A wszystko zaczęło się gdy Andy “Reginald” Ding odszedł z CLG i założył swoją własną drużynę. E-sportowy konflikt wybuchł szybko i intensywnie, a do dziś widać jego efekty. TSM i CLG od wielu lat rywalizowały o tytuł najlepszej drużyny na amerykańskiej scenie e-sportowej gry League of Legends. Pod koniec 2015 roku, jeszcze większe kontrowersje wywołał Yiliang “Doublelift” Peng, który przeszedł z TSM do CLG. Wielu fanów uważało ten fakt jako zdradę, co jeszcze bardziej zaogniło i tak już ostrą rywalizację. W 2016 roku rywalizacja ta wskoczyła na jeszcze wyższy poziom, gdy CLG wygrało amerykańskie mistrzostwa wiosenne, zaś TSM zdobyło uzyskało złoto w sezonie letnim. Dajcie znać czy praca się podobała, jaka dyscyplina najbardziej was zainteresowała, lub która rywalizacja jest według was najbardziej interesująca. Pozdrawiam!!
  9. Na wielkie TAK +wiek +Zaangażowanie +Aktywność
  10. W tej edycji eLadies Spring Cup organizatorzy zaprosili dużo zagranicznych formacji, w tym nasz Polski zespół Izako Boars Ladies. Drużyna znanego w całej Europie streamera Piotra "IZAKA" Skowyrskiego wystąpi w grupie A z Team DeftFox, scpn oraz tiny arlines. Natomiast w grupie B zmierzą się: Wicemistrzynie turnieju ESL Mistrzostwa Polski Nofear- z PANTHERS Gaming Team Singularity i Vodafone Giants. Grupa A: Izako Boars Ladies Team DeftFox SCPN tiny arilines Grupa B: Nofear- PANTHERS Gaming Team Singularity Vodafone Giants Turniej może być bardzo interesujący, a zarazem ciekawy i fajny do oglądania. Całe wydarzenie zaczyna się 7 marca i potrwa do 29 marca, a drużyny powalczą o 500 euro Źródło
  11. Świetnie! Bardzo czytelnie i przyjemnie się czyta
  12. Konkurs na teamspeaku! 1 Propozycja Konkurs miałby polegać na ułożeniu śmiesznej piosenki np. o naszym forum i o użytkownikach tego forum. Piosenka musiała by być bez wulgaryzmów i bez obrażających tekstów, lecz taka żeby potrafiła rozśmieszyć wszystkich, a w szczególności jury. Musiała by być wystarczająco długa. 2 Propozycja Konkurs polegał by na tym, że uczestnicy muszą ułożyć taki w miarę długi, śmieszny a zarazem prawdziwy wiersz na temat forum ( chodzi o csowicze.pl oczywiście :D) i użytkowników tego forum, a zarazem w jakiś fajny sposób go opowiedzieć. Oceniać będzie wybrane przez np. administrację, jury a nagrody to oczywiście sprawa administracji. Oczywiście są to tylko propozycje, liczę na uwagi bądź pomysły w jaki sposób można by było ulepszyć konkurs itp. Chciałbym żeby oprócz karaoke na serwerze teamspeak było więcej super konkursów w których można się pośmiać i pobawić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie