Opowiadanie ogółem nie jest złe, fajnie się czyta, aczkolwiek kilka podstawowych błędów się nasuwa:
1. Nie powinno zaczynać się zdania od "ale" czy też innych spójników, jeżeli już, mogłeś zrobić coś w ten deseń: " - Lucy, Lucy - ona nie reagowała" jak to zazwyczaj bywa w opowiadaniach lub różnorakich powieściach. Nie dość, że wygląda to lepiej, jest bardziej czytelne, to unikamy przy okazji błędu stylistycznego.
2. Źle się czyta prace, gdy brakuje polskich znaków, tak jak w przypadku poniżej "ją" brakuje "ą", od razu rzuca się to w oczy i ciężej się to czyta. Myślę, że wiesz o co mi chodzi i weźmiesz to pod uwagę. Nie wiem czy to lenistwo czy po prostu niedopatrzenie, nie mi to oceniać.
3. To zdanie nie ma ani ładu ani składu, jest niepoprawne logicznie, stylistycznie i interpunkcyjnie.
4. Leży u Ciebie też interpunkcja, przed spójnikiem "że" powinien znajdować się przecinek.
5. Tu w tym zdaniu, brakuje totalnie interpunkcji, zero przecinków, przeczytaj sobie to zdanie bez przecinków i sam stwierdź. Poprawione powinno wyglądać tak: "Była przerażona, zbladła oraz nie mogła się ruszyć, nie mogła zupełnie nic powiedzieć, nie wiedziała co się tam stało"
6. Niektórych zdań nie zaczynasz od wielkiej litery, nie wiem czy to po prostu niedociągnięcie, którego nie zauważyłeś, aczkolwiek również zalicza się to do błędów.
7. Z OCZU PŁYNĘŁY JEJ ŁZY..
8. Nie "ZE zeszłej imprezy", jak już to "Z zeszłej imprezy", a jeszcze lepiej zabrzmiałoby "Z wczorajszej/ostatniej imprezy"
9. Zdarzają Ci się też różne powtórzenia np. widzę, że upodobałeś sobie spójnik "oraz".
Ogólnie naprawdę jest sporo rzeczy, które powinieneś dopracować, jeżeli chcesz pisać tego typu prace, nie jest najgorzej, nie jest najlepiej, robisz naprawdę masę głupich tak naprawdę błędów, które naprawdę łatwo jest naprawić, a nawet i zniwelować do zera. Powodzonka.