Ja nikomu nie zabraniam nabywania wiedzy ale też trzeba mieć pewne predyspozycje żeby ją dobrze wykorzystywać. Czy jeżeli dasz przeciętnemu Kowalskiemu Sztuke prowadzenia sporów Schopenhauera to oznacza że zostanie bogiem dyskusji i prowadzenia sporów? To pytanie oczywiście jest retoryczne bo odpowiedź jest prosta. Musisz być w miarę inteligentny żeby przyjąć wiedzę i dobrze się nią posługiwać. Nie chciałem dawać tego przykładu ale on jest idealny.
Jaś Kapela to chłop który przeczytał z milion książek w swoim życiu był nawet publicystą krytyki politycznej. Można by było uznać w takim bądź razie, że ma przeogromną wiedzą a już na pewno retoryczną (w końcu czyta też poezje){xD]. Jeżeli oglądaliście wywiady z jego udziałem to chyba nie muszę mówić, że chyba raczej a nawet z pełną odpowiedzialnością na pewno nie używa on wiedzy która nabył przez tyle lat. Ten gość to idealny przykład, że z małym móżdżkiem ślęcząc nad książkami nie zdziałasz za dużo. Przypominam, że to nie jest wiedza wymuszana to jest hobby tego gościa[xD] whatagoodmemebruh