Skocz do zawartości
FAME MMA 21 - ZGARNIJ PSC ×

AnalnyBandyta

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Dotacje

    0.00 PLN 

Aktywność reputacji

  1. Lubie to!
    AnalnyBandyta otrzymał punkt reputacji od Kamil. [Awans] Kamilek   
    Gratulacje

  2. Lubie to!
    AnalnyBandyta otrzymał punkt reputacji od Kamil. Obecność drugiej osoby...   
    Szczera prawda. Jak ktoś twierdzi, że dobrze mu samemu, to moim zdaniem sam się okłamuje. Człowiek jest zwierzęciem stadnym, musi mieć chociaż jedną bliską osobę. Pisz dalej
  3. Lubie to!
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Ania.Obecność drugiej osoby...   
    Dokładnie tak,  przyjaźni jak i miłości nie kupimy za pieniądze...
    Każdy z nas chyba dobrze wie jaki cenny w obecnych czasach jest prawdziwy przyjaciel. Dobrze wiemy jak bardzo ceni się tą drugą osobę. Każdy potrzebuje kogoś z kim może spędzić wiele radosnych chwil, osobę z którą może porozmawiać o problemach i nawet wspólnie je rozwiązać. Niestety mam wrażenie, że w obecnych czasach jest ciężko o kogoś takiego bo prawie każdy patrzy tylko na swoje dobro, pilnuję swojego nosa nie pisząc, że du*y, a gdy już przytrafia się sytuacja, że druga osoba potrzebuje odrobinę zainteresowania i wsparcia to nie potrafi tego po prostu dać. Mało jest osób, które chcą coś dać od siebie drugiej osobie, tak PO PROSTU... bezinteresownie.
    Posiadanie prawdziwego przyjaciela w obecnych czasach jest mega cenne ! Dobrze jest mieć z kim dzielić swoją radość i zmartwienia. Trzeba umieć, albo chociaż próbować w najmniejszy sposób jakoś pomoc sobie nawzajem. Często nawet zamiast czynów cenniejsza dla drugiej osoby jest nasza obecność i próba zrozumienia

    No właśnie, bo razem wszystko staję prostsze   wspólnie można osiągnąć więcej..
    "I planuję chociaż tego nie lubię" ...... Tak całkiem prywatnie ciekawe co tam sobie takiego planujesz hihihihi
    Z reguły gdy człowiek czuje się dobrze przy drugiej osobie, jest szczęśliwy i spełniony (?)  to wybiega myślami w przyszłość. Dobrze wiesz, że ja sama nie lubię planów, wole spontan, nie chce planować przyszłości bo nie lubię rozczarowań. Nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość ale mimo to czasami fajnie jest mieć w głowie jakiś zarys tego jak widzimy swoją przyszłość i z kim :x
    Chciałam skomentować ten fragment ale on jest sam w sobie tak idealny, że nie potrafię tu nic dodać ani nic ująć :x
    Hmmm ... Czytając ten fragment do głowy przychodzi mi tylko ten cytat :
    "Wyciągnij lekcję z wczoraj, żyj dniem dzisiejszym i miej nadzieję na jutro"
    Tak po prostu :x
     
    Co do samej pracy to wybrałeś bardzo ciekawy temat na który można byłoby debatować godzinami :x Temat, który niektórym może dać dużo do myślenia i też taki gdzie jak zawsze znajdzie się ktoś kto stwierdzi, że nie masz racji.
    Osobiście sama nie do końca rozumie ludzi którzy uważają, że lepiej być samemu, ale właściwie nie wiemy co dany człowiek w życiu przeszedł może faktycznie dostał tak od życia po du**e, że nie potrafi zaufać drugiej osobie, tak blisko jej do siebie dopuścić i po prostu lepiej jest mu samemu ? 
    Nie raz mam takie momenty w życiu, że wole być sama. Mam wszystko i wszystkich gdzieś, ale na dłuższą metę tak nie potrafię. Raczej nie potrafiłabym iść przez życie sama :x więc dobrze jest mieć tą drugą połówkę i dobrych przyjaciół
    + rep za fajną pracę
     
  4. Lubie to!
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Kamil.Obecność drugiej osoby...   
    W swoim życiu słyszałem wiele opinii na temat społeczeństwa i jego oddziaływania na nas samych. Słyszałem, że społeczeństwo nie jest potrzebne, że każdy z nas świetnie poradziłby sobie samemu, bez innych. Słyszałem również odwrotną tezę, która mówi o potrzebie życia w społeczności, mniejszej bądź większej. Co by było, gdyby ludzie byli zaprogramowanymi istotami skazanymi na wieczne życie w samotności? Według mnie takie życie było by jedną wielką tragedia i tak naprawdę człowiek nie wycisnął by ze swojego życia nic wartościowego.
    Jak ważna dla nas jest obecność drugiego człowieka przekonujemy się w każdej chwili naszego życia. W przypadku sukcesów możemy cieszyć się nimi z najbliższymi, w momentach smutku i udręki warto mieć kogoś kto podejdzie, poklepie po ramieniu i powie, że będzie dobrze… Nawet jeśli nie będzie, to takie krótkie zdanie potrafi podnieść na duchu najbardziej strudzonych ludzi.
    Dziś omówimy obecność innych w naszym życiu ale przez pryzmat rodziny czy też związków. Nie będziemy zagłębiać się w życie w społeczeństwie tylko za temat przemyśleń weźmiemy wartości dla nas bliższe jak i prostsze.
    Czym by było nasze życie gdyby nie rodzina, przyjaciele czy partner życiowy? No niczym… niestety takie są realia i niejednokrotnie osoby samotne wypowiadały się na temat samotności mówiąc, że oddały by wszystkie pieniądze w zamian za bliską osobę. Niestety, przyjaciela czy też partnera nie kupimy za żadne pieniądze. Mowa tutaj o prawdziwej przyjaźni czy miłości. Jak ważny jest dla nas drugi człowiek obok? O tym przekonamy się wszyscy, prędzej czy później. I wbrew pozorom nie chodzi tylko o spędzanie dobrych chwil ze sobą. Moim zdaniem najważniejsze jest radzenie sobie z własnymi jak i wspólnymi problemami. Takich umiejętności uczymy się z czasem właśnie będąc z drugą osobą czy też z rodziną. Nie zawsze działa to tak jak powinno ale dla chcącego nic trudnego. Ze wszystkim możemy sobie poradzić, ważne aby mieć przy sobie kogoś kto nas wspiera i zależy mu również na naszym szczęściu a nie tylko swoim.
    Nie wiem jak jest u was, lecz u mnie obecność drugiej osoby daje niesamowitego kopa motywacyjnego i kieruje mnie z pozytywnym myśleniem w przyszłość. Jest coś piękniejszego niż wspomnienia z osobą z którą chcemy dzielić całe życie? Czy też wspomnienia z młodzieńczych lat gdy rodzice robili wszystko by wychować nas na odpowiedzialnych i dobrych ludzi?
    Znów zebrało mnie na przemyślenia ale to chyba dobrze, znaczy, że poważnie myślę nad życiem i skupiam się na naprawdę istotnych kwestiach.
    Dziś wzięło mnie na wspomnienia samego siebie gdy z większością problemów musiałem sobie radzić sam. Powiem wam szczerze, ciekawie to nie wyglądało, ale teraz gdy wiem, że mam wokół siebie naprawdę bliską osobę jak i przyjaciół wszystko nagle staje się łatwiejsze i pozytywnie zerkam w przyszłość i planuję chociaż tego nie lubię.
    Sam fakt i myśl, że ktoś daje mi niesamowite szczęście i mogę odpłacić się tym samym dodaje skrzydeł i sprawia, że dostaje niesamowitej motywacji zrobienia z siebie lepszego człowieka. Moment gdy jest przy mnie moja kobieta i mimo wszystko wspiera mnie we wszystkim co robię, nawet przez najmniejsze gesty powoduje, że czuje wokół siebie niesamowite wsparcie. A w chwili porażki daje jeszcze mocniejszego kopa motywacyjnego aby pokazać wszystkim że potrafię osiągnąć wiele.
    Osobiście nie rozumiem osób, które uważają, że lepiej jest żyć samemu. Przecież człowiek dąży do tego aby być akceptowanym, kochanym i lubianym. Nie ma nic lepszego dla człowieka niż świadomość, że ktoś jest z nas dumny, że jest ktoś kto skoczy za nami w ogień. A gdy na stare lata usiądziemy i wspomnimy sobie wydarzenia sprzed kilkunastu lat to mamy się uśmiechać i powiedzieć sobie „warto było”…
  5. Lubie to!
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Ania.Jano Polska Wersja - Karma feat. Hinol PW (Prod. PSR)   
  6. Lubie to!
    AnalnyBandyta otrzymał punkt reputacji od Sysia ;* [31.01-28.02] #100 LOSOWANIE SPECJALNE TYPEROWICZA!   
    Liczby: 1,3,7,10,15,30
    Liczby: 1,2,3,4,5,13
  7. Lubie to!
    AnalnyBandyta otrzymał punkt reputacji od Ania. Chada - Nie jestem tu od wczoraj   
  8. Lubie to!
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Sysia ;*Vavamuffin - Malinowa Mamba   
  9. Super
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Ania.Zwykłe przemyślenia pana K.   
    Żyć długo ?  Kwestia sporna... nie każdemu jest to pisane... Szczęśliwie ? Zależy kto w jaki sposób rozumie szczęście...
    Filmy / komedie romantyczne skupiając się na PARACH, które w 'niesamowity' sposób się poznają/łączą, a na co dzień człowiek by się tak nie zachował i bla bla... ale czemu skupiamy się akurat na tym ?  A nie zauważamy tego, że bardzo duża część tych filmów pokazuje też jak radzić sobie z codziennymi problemami w związku... jak je rozwiązywać, przetrwać i nie tylko..
    Życie to nie film... ale jakby przerzucić nasze życie na papier a potem to nagrać, też wyszłaby fajna komedia.. coś pewnie podobnego...
    Nie ma ?  Meh.. zawsze jest ! Tylko po prostu tego nie zauważamy... często po prostu dopuszczamy do siebie nieodpowiednie osoby, a te które mogłyby wnieść coś dobrego do naszego życia po prostu od razu skreślamy/ odpychamy / omijamy... 
     
    Mehhhh lubię Cię cytować i czepiać się pewnych fragmentów :xxxx
    Czytając to mam wrażenie, że założyłeś znów ciemne okulary i przez nie patrzysz na świat i swoje życie mimo wymarzonego idealnego scenariusza, który kiedyś się spełni o ile będziesz do tego dążył  :x
    Trochę więcej wiary w siebie i w życie.. nigdy nie wiadomo co przyniesie :> Czasami po prostu jest pr*******e i mega pod górkę ale to dużo uczy, trzeba potrafić wyciągnąć z tego wnioski, nie poddawać się i iść wciąż do przodu 
  10. Super
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Kamil.Zwykłe przemyślenia pana K.   
    „… I żyli długo i szczęśliwie…” – Ile razy słyszeliście to stwierdzenie w filmach? Ile to ja się naoglądałem komedii romantycznych ze szczęśliwym zakończeniem. Ile razy pomyślałem sobie: „Czemu moje życie nie może tak wyglądać?”. I nagle człowiek zaczyna tracić grunt pod nogami. Rozpoczyna się użalanie, brak satysfakcji z życia. Po tym pojawia się pomysł: „a może zacznę postępować tak jak na filmach? Pełny romantyzm, miłość od pierwszego wejrzenia, ślub, dzieci, dobra praca”. No cóż… życie to nie jest film! A tym bardziej żadna komedia romantyczna!
     
    Życie niewiele ma wspólnego z filmem a może nam tylko zaszkodzić. O ile mamy dystans do telewizji, głównie filmów to nie mamy problemu. Jednak jeżeli zaczynamy się odnosić do nich i naśladować aktorów, którzy za udawanie miłosnych kwestii dostają olbrzymi zastrzyk finansowy to należy się zastanowić czy aby wszystko z nami jest w porządku. O tym czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje, nie będę pisał. Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Ale czy w dzisiejszych czasach każda kobieta marzy o księciu na białym koniu, który będzie pisał listy miłosne, śpiewał pod oknem, grał na gitarze? Otóż nie! Wbrew pozorom to dobrze. Wyobrażacie sobie moment, w którym o 3 w nocy ktoś stoi pod waszym domem i fałszuje przebój Lady Pank „Zabiorę Cię właśnie tam”? Wybaczcie ale ja bym prędzej spuścił psa ze smyczy niż zaczął bić brawo. Jestem typem romantyka ale nie popadam w skrajność. Te czasy już się skończyły dawno i nie wrócą. Co do listów miłosnych… nic do nich nie mam, nawet samemu zdarzało mi się takowy napisać, jednak wychodzę z założenia, że najlepiej przekażemy swoje uczucia za pomocą słów i to wcale nie muszą być miłosne wyznania z Romeo i Julii Szekspira.
     
    Świat się zmienia i obecnie ludzie cenią sobie proste słowa… prosty przekaz, który jest bardziej wymowny niż jakikolwiek poemat miłosny. Zdarzyło wam się kiedyś iść zimowym wieczorem przez miasto i zachwycać się pięknem świata? Ja mam tak często, ale tuż po tym pojawia się myśl: „co z tego, że świat jest piękny jak nie mam się z kim cieszyć tym pięknem”. Typowe podejście romantyka z amerykańskiej komedii z jedną różnicą… tutaj nie ma szczęśliwego zakończenia, no przynajmniej nie ma tego w scenariuszu. Nie ma żadnego scenariusza a to czy zakończymy nasz żywot z happy endem zależy tylko od nas, a użalanie się nad sobą, czerpanie przykładu z filmów, muzyki to tylko strata czasu. Żyjcie tak jak Wy tego chcecie! Róbcie to na co macie ochotę a nie patrzcie na to jak postąpił wasz ulubiony bohater z serialu czy z filmu, czy na to jak zareaguje otoczenie.
     
    Dla sprostowania, nie mówię, że komedie romantyczne są złe. Należy je traktować z dystansem i to dość sporym. Wystarczy, że człowiek posiada umiejętność wyobrażania sobie czegoś. Jeżeli wyobrazicie sobie samego siebie za 10 lat to gdzie jesteście? Wymarzyłem dla siebie idealny scenariusz. Jestem z kobietą, którą kocham, mam świetną pracę, dwójkę dzieci i mały przytulny domek w którym czuć rodzinną atmosferę. Czy mi się to uda? To tylko zależy ode mnie. Czy zrobię wszystko aby osiągnąć swój cel w życiu, czy odnajdę swoje Eldorado w którym znajdę spokój i ukojenie, to wszystko zależy tylko od nas samych.
     
    Przyznam się szczerze, że nie miałem żadnego pomysłu na tę prace. Zacząłem pisać swoje spontaniczne przemyślenia i postanowiłem się nimi podzielić z wami. Jakoś łatwo przychodzi mi opisywanie własnych myśli tutaj, zawsze mogę do nich wrócić a przede wszystkim udowodnić samemu sobie, że coś w tej pustej głowie siedzi. Podejrzewam, że mało kto to przeczyta także jeszcze więcej zyskuje na tym.
  11. Super
    AnalnyBandyta otrzymał punkt reputacji od Ania. O co chodzi z tą pierwszą miłością ?!   
    Generalnie to strasznie bawi mnie to określenie "pierwsza miłość". Przez jakieś 6-9 miesięcy to jest tylko i wyłącznie zauroczenie i patrzenie na tą drugą osobę wyłącznie przez różówe okulary. Miłość jest wtedy, jak mija to pierwsze zauroczenie, zaczynamy dostrzegać wady, ale mimo wszystko jest w tej drugiej osobie coś, dzięki czemu dalej serce bije Nam szybciej na Jej widok, chcemy się koło Niej budzić już do końca życia itp. To jest moim zdaniem miłość. Sam tekst bardzo fajny, plusik
  12. Lubie to!
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla drennO co chodzi z tą pierwszą miłością ?!   
    Kiedy ktoś ci się podoba, bo jest taki i owaki, to jest zauroczenie.
    A miłość jest wtedy gdy akceptujesz drugą osobę taką jaka jest wraz z jej przywarami. Żona czasem mnie pytała za co ją kocham, a ja jej odpowiedziałem, że nie wiem za co, po prostu ją kocham taką jaka jest.
    Gdy po ciąży pojawiły się małe rozstępy, pyta mnie czy ciągle ją Kocham taką brzydką.  A ja się pytam czy jej nie poje... żeby z takiego małego powodu jej nie kochał. Co by się nie stało i jak byśmy się nie kłócili, to zawsze ją kocham. A na zgodę zawsze przytulę i dam klapsa w pupę xd
  13. Lubie to!
    AnalnyBandyta otrzymał punkt reputacji od drenn Wojna domowa w Syrii   
    Podpalili Bliski Wschód, a teraz nie wiedzą, co mają z tym gównem zrobić. Trzeba zrozumieć jedno: Albo tam są tacy jak Kaddafi czy Asad, albo jest syf, zniszczenie i wojujący Islam. Tam po prostu musi być dyktatura trzymająca to wszystko krótko za mordę, bo inaczej robi się nieprzyjemnie. Dobrze, że Rosjanie nie chcąc tracić swoich baz w Syrii na Morze Śródziemne nie zostawili Asada, bo tak się może ta Syria jakoś podniesie.
  14. Lubie to!
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Kamil.O co chodzi z tą pierwszą miłością ?!   
    Moja ostatnia praca dotyczyła mojej miłości do piłki nożnej, mojej pierwszej miłości, która była dość nieszablonowa. Dziś skupię się na zjawisku pierwszego zakochania się w drugiej osobie. W zasadzie nie wiem, co się ze mną dzieje ale ostatnimi czasy zaczynam co raz częściej myśleć nad tematami z kategorii "poważne". 

    Na ziemi żyje ponad 7,5 miliarda ludzi. Co łączy każdą jednostkę ? Chęć bycia zaakceptowanym, szczęśliwym. Chęć poznania osoby na całe życie. Czy jest to takie proste ? Okazuje się, że ta sztuka jest bardzo trudna. Wszystko spowodowane jest wyobraźnia ludzką i obawami o przyszłość. Są ludzie, którzy sobie z tym radzą nie dopuszczając do siebie uczuć. Znaczna większość przeżyła w swoim życiu chociaż jeden zawód miłosny. Podobno pierwszą miłość pamięta się do końca życia i najbardziej boli w przypadku jej utraty. Co jest najciekawsze to fakt, że człowiek dziennie przetwarza miliony informacji a na sam koniec i tak potrafi przypomnieć sobie o tej pierwszej, która miała być jedyną i ostatnią miłością w naszym życiu. Często bywa również tak, że człowiek nie potrafi odróżnić zakochania od zauroczenia a wtedy pojawia się olbrzymi problem, którego skutki mogą być różne. 

    Czy na prawdę z pierwszą miłością jest tak jak ją opisują ? Według mnie nie do końca. Jestem zdania, że miłość jest tylko jedna na całe życie. Tylko raz poznajemy osobę, którą jesteśmy tak zafascynowani, że chcemy spędzić z nią resztę swojego życia. Inne przypadki to zwykłe zauroczenia. Czy da się rozróżnić zakochanie od zauroczenia ? Da się ale różnic jest tak mało i zwykle widzimy je dopiero po zakończeniu związku. Zdarzają się sytuacje gdy ta "pierwsza" okazuje się prawdziwą miłością i trwa do ostatnich naszych dni. Życzę każdemu aby taka miłość was spotkała lecz życie jest okrutne i zwykle ludzie poszukują swojej bratniej duszy przez długi czas miewając po drodze mniejsze i większe zawody miłosne. Czy tak musi być ? Do pewnego momentu nie ale w końcu nadchodzi czas gdy odczuwamy brak bliskiej osoby i nie mowa tutaj o rodzicach tylko o kimś z kim możemy się położyć i zasnąć. Są ludzie mniej i bardziej odporni na to ale każdy w końcu się zakocha. Jeżeli to jest miłość to jest ona okazywana z obu stron, nawet przez najmniejsze gesty, uśmiech czy słowa. Jeżeli poznamy taką osobę i jesteśmy z nią szczęśliwi, nasza pierwsza miłość idzie w odstawkę i o niej nie pamiętamy albo przynajmniej nie wspominamy. 
    Przy zjawisku miłości najważniejsza jest nasza własna psychika, która w przypadku zakochania wariuje. Miłość jest jedynym momentem, w którym zamiast mózgu używamy serca i jesteśmy w stanie poświęcić wszystko dla ukochanej czy ukochanego. Dobrze wiemy, jak reagujemy w przypadku gdy nasze myśli są cały czas przy tej jednej osobie. 

    Złota zasada rozpoznania miłości a zauroczenia ? Nie ma ! Gdyby takowa była 7,5 miliarda ludzi była by szczęśliwa od początku do końca. Na najlepsze w życiu trzeba poczekać. Kolejne stwierdzenie, które może obalić stereotyp o pierwszej miłości. Człowiek pracuje przez większość życia aby na końcu powiedzieć sobie "zrobiłem wszystko tak jak chciałem i wygrałem wszystko co chciałem".

    W takim razie co jest takiego w pierwszej miłości, ze jest tematem tylu rozmów, wierszy, książek czy filmów ? A no to, że przy pierwszym zauroczeniu w człowieku następuje przemiana. Przestajemy myśleć wyłącznie o sobie ale zwracamy również uwagę na drugą osobę. Często ta druga osoba staje się ważniejsza niż my sami. Czy pierwszą miłość należy traktować poważnie i z góry zakładać, że jest tą wyczekiwaną miłością ? Odpowiedź jest prosta - Nie ! A na pewno nie na samym początku. Człowiek z czasem dostrzega co raz ważniejsze wartości w życiu. Czy w wieku 8 lat można się zakochać ? Ośmielę się w to zwątpić. Aczkolwiek zauroczenia takich młodych dzieci jest bardzo słodkie i często robi nam się ciepło na sercu gdy widzimy parę dzieci, która trzyma się za rączki. Będąc w szkole średniej mamy już większe doświadczenia życiowe i potrafimy stwierdzić co jest dla nas najważniejsze i czego potrzebujemy. Będąc człowiekiem dorosłym jesteśmy już ukształtowani, mamy pracę, plan na własnego siebie ale brakuje nam właśnie kogoś obok. Na każdego kiedyś przyjdzie czas, a kiedy nadejdzie to już jest indywidualna sprawa każdego z nas. Są nawet przypadki, że swoją pierwszą i jedyną miłość przegapimy bo nie dostrzeżemy jej i wyleci nam z rąk. Pamiętajcie aby zawsze mówić o swoich uczuciach ! Nie pozwólcie aby strach przed odrzuceniem wygrał z wami. 

    Miłość to temat rzeka i co by o niej nie napisać i tak będzie za mało. Jakiego stanowiska bym nie objął w tej pracy miałbym racje jednocześnie będąc głupcem. To jest niesamowite zjawisko, które do dziś skrywa w sobie mnóstwo tajemnic. 
    Są to moje przemyślenia pisane spontanicznie. Sam temat artykułu miał być nieco inny, ale wyszło z tego dość "życiowe" dzieło. Masło maślane, które idealnie obrazuje nasze życie. Ciągłe pytania, zagadki na które odpowiedzi na pewno poznamy w przyszłości. A motywem przewodnim coś czego poszukuje każdy z nas - tej jednej miłości na całe życie. 

    Reasumując; Według mnie pierwsza miłość to stereotyp w który każdy wierzy bo jest taka idealna, piękna i zaskakująca. Miłość jest jedna na całe życie i każdy z nas powinien o tym pamiętać. Czasem warto mówić o świecie w biało czarnych kolorach bo w innym przypadku możemy bardzo skomplikować swoje życie. 
  15. Super
    AnalnyBandyta przyznał reputację dla Cookie!#80 Pytanie na dziś   
    166cm
  16. Super
    AnalnyBandyta otrzymał punkt reputacji od Ania. Pono - pi******ę to   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie