Hiszpańskie media poświęcają bardzo dużo miejsca wygranej FC Barcelony nad Paris Saint-Germain 6-1 w rewanżu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Podkreślają, że wywalczenie z pozoru mało realnego awansu należy uznać za największy wyczyn w historii katalońskiego klubu.
Wejście do historii mi zwisa, chcę tylko przejść PSG – zapowiadał przed środowym meczem Luis Enrique. Dzięki kapitalnemu występowi jego zawodników trenerowi udało się zrealizować oba cele. Nie dość, że dzięki zwycięstwu 6:1 Barcelona awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, to jeszcze została pierwszym w historii zespołem, któremu udało się przejść dalej pomimo porażki 0:4 w pierwszym spotkaniu. – Dla takich chwil warto żyć! – cieszył się Andres Iniesta.
Bohater uratowany przez FIFA!
Będzie baby-boom?
Barcelona jest nie do zatrzymania?
https://www.youtube.com/watch?v=f7Foj8TvNJk
HISZPAŃSKI komentator oszalał po bramce Sergio Roberto!
https://twitter.com/Alfremartinezz?ref_src=twsrc%5Etfw
Internet wybuchnął po spotkaniu Barcy z PSG! :)
AWANTURA NA LOTNISKU PO POWROCIE PSG. THIAGO MOTTA POTRĄCIŁ KIBICA!
Francuskie media nie zostawiają suchej nitki na piłkarzach Paris Saint Germain, którzy w kompromitującym stylu zostali wyeliminowani przez Barcelonę w 1/8 finału Ligi Mistrzów. "Poniżeni, historyczne rozbicie" - piszą. Na lotnisku doszło do incydentu z kibicami.
Zawodnicy, w tym Grzegorz Krychowiak, wylądowali w Paryżu ok. 4 nad ranem. Tam czekała na nich grupa ok. 30 zdenerwowanych fanów. Służby porządkowe nie dopuściły do konfrontacji, ale kibice otoczyli samochód Thiago Motty. Ten ruszył i potrącił jednego z nich. Fan doznał urazu pleców i musiał zostać przewieziony do szpitala.
Policja otworzyła dochodzenie, ale na razie strony nie były przesłuchiwane. PSG w pierwszym meczu u siebie wygrało 4:0. Do Barcelony drużyna poleciała pewna siebie i długo miała awans do ćwierćfinału w rękach. W siedmiu ostatnich minutach paryska ekipa straciła jednak trzy bramki i ostatecznie przegrała 1:6. W kolejnej rundzie Champions League znalazła się "Duma Katalonii".
"Upokorzenie, wstyd, kompromitacja" - takich słów używają francuscy dziennikarze. Gazeta "Le Figaro" napisała: "Paris Saint Germain wszystko zepsuło. Paryżanie zostali upokorzeni w Barcelonie". W "Le Equipe" na pierwszej stronie widniało tylko: "Nie do opisania", a później dziennikarze napisali o historycznym "utonięciu statku". Bardzo surowo ocenili także piłkarzy. Większość zawodników dostała niską notę "2".
Inna gazeta "Le Monde" oceniła, że to największe fiasko w historii francuskiego futbolu. Z kolei dziennik "Le Parisien" wspomniał, że na własne życzenie pożegnała się z Ligą Mistrzów.
Przegląd prasy francuskiej. Po meczu z BARCĄ!
Le Parisien, główna stołeczna gazeta (Île-de-France): „Crash. Barcelona – PSG 6:1”.
Le Télégramme (Bretania): „Liga Mistrzów. PSG wprawiony w osłupienie przez Barcelonę! PSG, zwycięzca poprzedniego meczu w wymiarze 4:0, spadł z bardzo wysoka. Wczorajszego wieczora Barcelona pokonała go 6:1. Mimo że los wyciągnął do niego rękę dzięki bramce Cavaniego, w ostatnich minutach paryżanie się załamali”.
Charente Libre (Nowa Akwitania): „PSG upokorzony przez Barçę (6:1). Wczorajszego wieczora PSG został wyeliminowany z Ligi Mistrzów po niewiarygodnej porażce 6:1 w rewanżu z FC Barceloną. Paryżanie mieli zaliczkę 4:0 z pierwszego meczu”.
L'Yonne Républicaine (Burgundia-Franche-Comté): „Fenomenalna Barça wyrzuca PSG za burtę”.
La Dépéche (Oksytania): „Ciemność w Paryżu, triumf w Barcelonie. Musieli dokonać ogromnego wyczynu, by zakwalifikować się do ćwierćfinału. Barça dokonała tego w meczu z PSG, który okazał się zbyt elektryczny”.
Przegląd prasy Hiszpańskiej. Po meczu z PSG!
Hiszpańskie media!
„Sport”: Jesteście legendą!
FC Barcelona awansowała do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów dzięki odrobieniu strat, które zapisze się w historii futbolu. Paris Saint-Germain nigdy nie zapomni tego, co wydarzyło się 8 marca 2017 roku.
„Mundo Deportivo”: Bohaterzy!
Historyczne odrobienie strat z nieprawdopodobnym zakończeniem na magicznym Camp Nou daje Barcelonie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po świetnym początku, Edinson Cavani strzelił gola na 3:1 i ostudził zapędy Barcy, jednak Neymar i Sergi Roberto dokonali niemożliwego. W ciągu ośmiu minut strzelili trzy gole!
„MARCA”: Coś nieprawdopodobnego!
Sześć goli, sześć!, aby przejść do historii. Nieprawdopodobne, epickie odrobienie strat przez Barcelonę, która potrzebowała trzech goli od 87 minuty i je strzeliła. Gol Sergiego Roberto w 95 minucie dopełnił cudu. Paris Saint-Germain Unaia Emery'ego, które zostało skrzywdzone przez arbitra, nie chciało grać i za to zapłaciło.
„AS”: Odrabianie strat z zastrzeżeniami!
Piłkarze PSG i sędzia zostali zjedzeni przez presję, Sergi Roberto zwieńczył dzieło w 94. minucie. Sędzia Aytekin nie widział dwóch rzutów karnych sprokurowanych przez Javiera Mascherano i odgwizdał jedenastkę z kapelusza za faul na Luisie Suarezie w 90 minucie.
REAKCJE (POLECAM OBEJRZEĆ)!
Data 8 marca 2017 roku na zawsze zostanie zapisana w historii światowego futbolu. Barcelona dokonała historycznej remontady i odrobiła stratę czterech bramek z pierwszego spotkania. Jeszcze w 87. minucie było 3:1 i chyba nikt nie wierzył w końcowy sukces, ale wtedy stała się rzecz niemożliwa i Barça zdołała strzelić jeszcze trzy gole (ostatni autorstwa Sergiego Roberto w 95. minucie). Niemożliwe nie istnieje. FC Barcelona gra dalej w Lidze Mistrzów i to jest prawdziwy cud.
Ci, którzy nie obejrzeli meczu, niech żałują, bardzo. Nie ma słów, które mogą oddać, to co wydarzyło się na Camp Nou.
Żródło: memy.pl, przegląd.pl