Wczoraj świat obiegła informacja o śmierci legendy piłki nożnej, w swoim domu zmarł Diego Maradona.
Informację podaną w mediach potwierdził prezes Argentyńskiego Związku Piłki Nożnej- Claudio Tapia.
Diego Armando Maradona przez wielu jest uznawany za najlepszego piłkarza jaki kiedykolwiek chodził po ziemi. Grał w wielu klubach jak Argentinos Juniors, Boca Juniors, FC Barcelona, Napoli, Sevilla i Newell's Old Boys.
Niestety sława przyniosła ze sobą również problemy. Diego był uzależniony od alkoholu oraz narkotyków, przez co między innymi jego kariera skończyła się już w 1997 roku, szybciej niż by chciał.
Wraz z końcem kariery te problemy się pogłebiły i Diego podupadł na zdrowiu, a nawet zaczął być otyły.
Nadal jednak był aktywny w sporcie jako trener, pod jego skrzydłami był między innymi Leo Messi.
Niestety, przez styl życia zdrowia ciągle ubywało, Diego przeszedł operację wątroby, a nawet leczył się psychiatrycznie. W listopadzie tego roku miał operację wycięcia guza mózgu.
Wczoraj do jego domu przyjechało kilka karetek, ale pomimo dużych wysiłków, lekarzom nie udało się uratować legendarnego piłkarza i Maradona zmarł w wyniku ataku serca.
W Argentynie trwa żałoba narodowa.