Amerykański film komediowy z 2012 roku, wyreżyserowany przez sławnego Sean'a Anders'a.
Adam Sandler w roli Donny'ego Bergera jest głównym bohaterem, który jako młody, chłopak z podstawówki spełnił swoje największe marzenie. Jako młody 14 - letni chłopak spełnił swoją rolę statystycznego samca, uwodząc swoją seksowną i młodą nauczycielkę - Mary McGarricle. Po wyjściu na światło dzienne Mary trafia do więzienia za pedofilię, a Donny zostaje sam z nowo narodzonym dzieckiem. Przenosząc się 30 lat później, młody ojciec, już jako dorosły mężczyzna ma bardzo duże problemy finansowe, a jego syn pracuje w dobrze prosperującej firmie i przygotowuje się do ślubu. Ojciec po 30 latach przypomina sobie o synie i postanawia go odwiedzić.
Komedie, w których gra Sandler są przekomiczne. Uwielbiam je oglądać. Jest to jedna z dobrych komedii, która zapadła mi dobrze w pamięci. Sam początek filmu wydaje się być nienormalny i dla mnie szczerze, trochę niesmaczny, ale kolejne minuty sprawiają, że czasami aż nie można przestać się śmiać. Jest bardzo dużo wątków których nie można pominąć, w tym kobiety, która tańczy na rurze - aż oczy bolą!
Grę aktorską uważam, za perfekcyjną i bardzo dobrze odegrane role.
Z filmu można wyciągnąć lekcje, że zawsze najważniejsza jest rodzina.
Film oceniam 10/10.
https://www.youtube.com/watch?v=xUYl_7zE3Vw