W poniedziałkowy poranek patrol policji udał się do szpitala w Chojnicach po otrzymaniu zgłoszenia o tym iż w SOR (szpitalny oddział ratunkowy) pracuje lekarz pod wpływem alkoholu. Po dotarciu na miejsce 61-letni medyk został przebanany alkomatem w obecności dyrektora placówki, samo badanie wykazało 2,5 promila w wydychanym powietrzu.
O całej sprawie doniósł inny pracownik.
Lekarz został oddelegowany do domu i rozwiązano z nim natychmiast umowę o pracę. Teraz prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do 3 lat więzienia.
Warto również zaznaczyć iż informacje o tym, że ten człowiek pojawia się w pracy pod wpływem nie są nowe. Od lat pojawiały się plotki, a nawet anonimowe donosy, jednak dyrekcja uznała je za zwykłe pomówienia.