Siemanko !
Na wstępie opowiem Wam skąd u mnie takie zamiłowanie do gotowania :). Moje zamiłowanie do gotowania zaczęło się w latach szkolnych a osobą, która mnie inspirowała i pokazała, że gotowanie nie jest męczarnią a przyjemnością, zabawą i kwintesencją smaku była moja Babcia. Niewielu z Was wie, że jestem z wykształcenia kucharką (tak posiadam dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe jak również doświadczenie w gastronomii). Uczęszczałam do Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w samym sercu Warszawy. Spełniłam swoje marzenie lecz niestety los chciał inaczej skończyłam w handlu co nie zmienia faktu, że zaprzestałam gotować. Lubię bardzo eksperymentować w kuchni, próbować różnych przepisów wynalezionych z internecie. Udoskonalam przepisy na swój sposób (spróbujcie na prawdę niezła zabawa, czasami możemy zrobić siódme niebo dla swoich kubków smakowych!). Tutaj poznacie sprawdzone przez ze mnie przepisy i w miarę możliwości będę robiła zdjęcia aby Wam narobić smaka. Nie będę przedłużać swojego biadolenia .
Zaczynajmy zabawę w Csowiskich kucharzy!!
Poznajcie przepis na potrawę Bami Goreng
Składniki:
200 g makaronu np. wstążki
duża pierś z kurczaka (zamiast kurczaka można podać z krewetkami)
mrożonka warzyw do dań chińskich (zamiast mrożonki mogą być warzywa pokrojone w paseczki: marchewka, por, papryka oraz kiełki fasoli mung,pędy bambusa)
1 cebula
2 ząbki czosnku
1/2 papryczki chilli (wersja łagodniejsza, którą widzicie na zdjęciu jest zamieniona z kukurydzą).
pół łyżeczki świeżo startego imbiru (alternatywą może być po prostu mielony imbir np. firmy Kamis)
3 łyżki stołowe (takie, którymi jecie zupy :D) sosu sojowego (jeżeli, chcecie aby Wasze Bami goreng było ciemniejsze użyjcie po prostu ciemnego ;))
do smaku kurkuma, sól i pieprz
dymka ( może być szczypiorek)
olej do smażenia (jaki preferujecie ja osobiście korzystam z oleju kokosowego)
Wykonanie:
1. Pierś z kurczaka myjemy i wycinamy co nam się w niej nie podoba.
2. Kurczaka kroimy w paseczki
3. Nacieramy mięso z sosem sojowym oraz solą i pieprzem. Po tej czynności zostawiamy je w lodówce na min. 30 min.
4. Makaron gotujemy według wskazówek na opakowaniu.
5. Rozgrzej olej [ najlepiej byłoby w woku ale z baku laku i kit dobry PATELNIA TEŻ SIĘ NADA :D!] wrzucając pokrojoną cebulę, chilli*, imbir i czosnek. Smażymy przez minutę (tak aby nie spalić!).
6. Dodajemy do posmażonej cebuli itd warzywa, ponownie podsmażając kilka minut
7. Na oddzielnej patelni podsmażamy kurczaka, którego marynowaliśmy. Wraz z makaronem kurczaczka dodajemy do podsmażonych warzyw. I jeszcze chwilę podsmażamy
8. Doprawiamy do smaku kurkumą, sosem sojowym, solą i pieprzem.
*Wersja łagodniejsza zamiast chilli dodajemy kukurydzę[ kukurydzę dodajemy dopiero w momencie wrzucenia warzyw korzennych np. marchewki]
** Zdjęcie poglądowe
Smacznego **