Skocz do zawartości
FAME MMA 21 - ZGARNIJ PSC ×

mooiste

VIP
  • Postów

    269
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6
  • Czas online

    1d 13g 52m 18s
  • Dotacje

    35.00 PLN 

Zawartość dodana przez mooiste

  1. Nie noszę czapek, ale mam jedną do jazdy na rowerze jak słońce świeci i kupiłam ją w jakimś byle jakim sklepie XD
  2. [P] Jakie jest Twoje ulubione danie? [P] Masz jakieś hobby? Jeśli tak to jakie? [P] Czym urzekł Cię serwer Paintball? [P] Co robisz na co dzień? [P] Masz dziewczynę? [P] Jakie są trzy cechy, które w sobie lubisz?
  3. "Nie pozwól samotności zmusić Cię do odnowienia kontaktów z toksycznymi ludźmi. Nie powinniśmy pić trucizny tylko dlatego, że jesteśmy spragnieni."
  4. Witam CSowicze! Co się słucha w tym tygodniu? Jeśli macie ochotę to podajecie wykonawcę i tytuł lub po prostu link YT do utworu! Utwór z największą liczbą reakcji zostanie naszym utworem tygodnia. Utwór tego tygodnia możecie wybierać do niedzieli 6 sierpnia 2023, godziny 23:00 Podzielcie się swoją muzyką kochani! W poprzednim tygodniu wybraliście utwór: Michael Jackson - Beat It
  5. W gotówce, na koncie zostawiam tyle ile trzeba na opłaty ;D
  6. Sebastian Sierpiński urodził się w 1995 roku w małym mieście - Dębnie, znajdującym się w województwie zachodniopomorskim. Chłopak wraz z rodziną postanowili wyemigrować do Norwegii, gdzie mieszkali przez lata. Sebastian jednak zdecydował, że wróci do Polski. Jego rodzice zostali w Skandynawii. W lipcu 2021 roku Sebastian zatrudnił się jako zaopatrzeniowiec w gospodarstwie rolnym w Wirówku, osadzie oddalonej o około 70km od Dębna. Wszystko wydarzyło się 14 sierpnia 2021 roku wieczorem. Była to pora, gdy Sebastian i jego szef objeżdżali folwark. Mężczyźni sprawdzili, że wszystko jest w porządku więc mogli spokojnie wrócić do swoich domów. Sebastian jechał samochodem wraz ze swoim szefem - Krystianem. W pewnym momencie 26-latek zaczął jednak dziwnie się zachowywać. Rozglądał się dookoła, sprawdzał też widok w bocznych lusterkach. Wyglądało to, jakby miał wrażenie, że ktoś go śledzi. Spojrzał też na kierującego pojazdem przełożonego. Krystian zwolnił, ponieważ zaniepokoiło go to osobliwe zachowanie. Sebastian otworzył drzwi i wybiegł z samochodu. Zaczął uciekać w głąb pola kukurydzy, które znajdowało się zaraz obok drogi, którą przejeżdżali dwaj mężczyźni. Szef 26-latka wysiadł z samochodu i podobno przez pół godziny nawoływał swojego pracownika. Nie było jednak żadnego odzewu, więc ostatecznie wrócił sam do domu. Co istotne, 26-latek zostawił w samochodzie szefa dokumenty oraz portfel. Według niektórych źródeł w pojeździe odnaleziono też telefon. Zdaniem innych Sebastian wziął komórkę ze sobą. W każdym razie była ona nieaktywna. Mężczyzna miał też ze sobą klucze do swojego mieszkania. Rodzice Sierpińskiego prawie codziennie rozmawiali z synem przez telefon. W połowie sierpnia kontakt się urwał. Z początku bliscy 26-latka nie przejmowali się tą sytuacją. Pomyśleli, że być może ich syn jest zajęty. Był też w końcu dorosły i nie musiał codziennie zdawać relacji z minionych wydarzeń. Po kilku dniach bez żadnych wieści rodzice zaczęli się jednak niepokoić. Po raz ostatni rozmawiali z synem w piątkowy poranek. Nadszedł wtorek i Sebastian nadal nie dawał znaku życia. Rodzice postanowili więc skontaktować się tego dnia z pracodawcą syna. Ten opowiedział im o dziwnej sytuacji, jaka miała miejsce wieczorem 14 sierpnia. To jeszcze bardziej przeraziło bliskich 26-latka. Poprosili więc pana Krystiana, by zgłosił zaginięcie na policję. Mężczyzna tak właśnie zrobił. Sierpińscy tymczasem zaczęli przygotowywać się do powrotu do Polski. Po otrzymaniu zgłoszenia policja rozpoczęła poszukiwania mężczyzny. Wzięły w nich udział nie tylko odpowiednie służby, ale też liczni wolontariusze, którzy usłyszeli o sprawie. Na początku sprawdzono okolice miejsca, gdzie był on widziany po raz ostatni. Przeszukanie pola kukurydzy, lasów i łąk, a nawet pobliskich zbiorników wodnych na niewiele się jednak zdało. Co ciekawe specjalnie wyszkolone psy nie podjęły tropu w okolicach rzekomego miejsca zaginięcia. Jednym z potencjalnych tropów były wydarzenia z czerwca 2021 roku, zaledwie dwa miesiące przed zaginięciem. Sebastian zaczął wówczas flirtować z kobietą, która była w związku z innym mężczyzną. Zazdrosny partner ostrzegł Sierpińskiego, żeby zostawił jego dziewczynę w spokoju. 26-latek nie wziął sobie jednak tych słów do serca. Doprowadziło to do bójki między rywalami. W wyniku tego starcia Sebastian doznał obrażeń twarzy. O dziwo cała sytuacja nie sprawiła jednak, że 26-latek stracił zainteresowanie zajętą dziewczyną. Z tego powodu jej chłopak miał mu podobno grozić. Śledczy zainteresowali się tym wątkiem po tajemniczym zniknięciu. Udało im się dotrzeć do mężczyzny, który pobił zaginionego. Uważali go za głównego podejrzanego. Mężczyzna ten potwierdził, że takie zdarzenie faktycznie miało miejsce. Przyznał jednak, że po raz ostatni widział Sebastiana w dniu pobicia. W chwili zaginięcia miał zaś przebywać razem ze swoją partnerką w ich domu. Śledczy wykluczyli ostatecznie jego powiązanie ze sprawą. Równo po miesiącu od zaginięcia mężczyzny, czyli 14 września dokonano ciekawego odkrycia. Odnaleziono bowiem słomiany kapelusz. Przypominał on to nakrycie głowy, które często nosił Sebastian. Kapelusz odkryto za folwarkiem, w którym pracował Sierpiński. Wzbudziło to wiele wątpliwości co do prawdziwości słów szefa. Miejsce to było bowiem znacznie oddalone od pola kukurydzy. Wiadomo natomiast, że podczas dziwnej przejażdżki samochodem 26-latek miał na głowie kapelusz. Zastanawiające było też to, że nakrycie głowy było w podejrzanie dobrym stanie. Mógł więc to być nieśmieszny żart lub próba zmylenia śledczych. Do dziś nie udało się niestety odnaleźć Sebastiana. Nie pomogła nawet nagroda pieniężna w wysokości 20 000 zł dla osoby, która przekaże istotne informacje dla rozwiązania tej tajemniczej sprawy. Na koniec spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, co mogło się stać z zaginionym. Prawdopodobną opcją jest epizod psychotyczny lub choroba psychiczna. Dziwne zachowanie mężczyzny tuż przed zniknięciem mogło też wynikać np. z ataku paniki. Innym wyjaśnieniem mogą być wreszcie uszkodzenia mózgu w następstwie czerwcowego pobicia. Wielu internautów zakłada natomiast, że ze zniknięciem miał coś wspólnego szef mężczyzny. Z jednej strony historia, którą opowiedział, wydaje się totalnie absurdalna. Z drugiej strony bardzo podejrzany jest brak reakcji szefa na tak osobliwe zachowanie swojego pracownika. Nie powiadomił on rodziny ani policji, choć powinien to zrobić. Miejmy nadzieję, że któregoś dnia dowiemy się prawdy. Od zniknięcia Sebastiana minęły niespełna dwa lata. Istnieje więc szansa, że mężczyznę uda się odnaleźć żywego. W to wierzą w każdym razie jego bliscy. Nadzieją dla nich mogą być niedawne działania śledczych. W czerwcu 2023 roku przeszukali oni bagna w okolicach Gryfina. Trudno jednak powiedzieć, czy odnaleziono wówczas jakieś nowe dowody. Na oficjalny komunikat musimy pewnie poczekać do zakończenia wszystkich prac i wyników badań czy analiz. Źródło: 1, 2, 3, 4, 5
  7. Hmmm... ciężko powiedzieć, że marnuję czas. Myślę, że każda aktywność (nawet ta mało produktywna) wnosi coś do mojego życia.
  8. Witam CSowicze! Co się słucha w tym tygodniu? Jeśli macie ochotę to podajecie wykonawcę i tytuł lub po prostu link YT do utworu! Utwór z największą liczbą reakcji zostanie naszym utworem tygodnia. Utwór tego tygodnia możecie wybierać do niedzieli 30 lipca 2023, godziny 23:00 Podzielcie się swoją muzyką kochani! W poprzednim tygodniu wybraliście utwór: Eminem - Mockingbird
  9. "Jesteś tym, co robisz. Jutro będziesz tym, czym się dzisiaj zajmowałeś."
  10. Czosnek granulowany, papryka słodka, curry, kurkuma. Ogólnie dużo XD
  11. śmierdzi ci z pyska jak z du*y tygryska
  12. mooiste

    [#1] Dylematy

    Ekstra pomysl ;3
  13. ciężko powiedzieć bo ile by nie było zawsze będzie mało
  14. "Zanim poślubisz daną osobę, powinieneś najpierw zmusić ją do korzystania z komputera z powolnym dostępem do Internetu, żeby zobaczyć kim naprawdę jest."
  15. Witam CSowicze! Co się słucha w tym tygodniu? Jeśli macie ochotę to podajecie wykonawcę i tytuł lub po prostu link YT do utworu! Utwór z największą liczbą reakcji zostanie naszym utworem tygodnia. Utwór tego tygodnia możecie wybierać do niedzieli 23 lipca 2023, godziny 23:00 Podzielcie się swoją muzyką kochani! W poprzednim tygodniu wybraliście dwa utwory: Sting - Englishman In New York Paluch x Słoń - Jedna Nić (prod. Worek)
  16. Nigdy nie byłam u fryzjera xd
  17. Historia dzisiejszych bohaterów mojego artykułu jest jedną z najbardziej przerażających na całym świecie. Henry Lucas i Ottis Toole byli okropnymi zabójcami, a nawet nekrofilami i gwałcicielami z zapędem do kanibalizmu. W swoim duecie przemierzali Amerykę Północną by zabijać ludzi, niekiedy w naprawdę drastyczny sposób. W odróżnieniu od niektórych zabójców ta para nie miała żadnych ludzkich odruchów. Nie okazywali emocji, nie byli uczuciowi i nie mieli żadnych wartości. Brak zasad i zobojętnienie w stosunku do drugiego człowieka to był ich chleb powszedni. Zabijanie było ich rozrywką. DZIECIŃSTWO HENRY'EGO Henry Lee Lucas urodzony 23 sierpnia 1936 roku w Blacksburg, w amrykańskim stanie Wirginia nie miał łatwego dzieciństwa. Jego rodzicie byli alkoholikami. Chłopiec dorastał w ogromnie ciężkich warunkach, ze względu na mieszkanie w przyczepie kempingowej z matką i ojciem, ale również z ośmiorgiem rodzeństwa. Przyczepa była w opłakanym stanie bez podstawtowych rzeczy takich jak prąd czy bierząca woda. Ojciec Henry'ego uległ wypadkowi, w którym stracił obie nogi. Od tego wydarzenia zaczął produkować bimber. Nie traktował Henry'ego jak syna tylko jako testera produkowanych destylatów. Chłopiec już w wieku 10 lat był w zaawansowanej fazie alkoholizmu. Matka Henry'ego była prostytutką. Często zaciągała klientów do domu i kazała patrzeć dzieciom na to, co robi z tymi przypadkowymi osobami. Gdy rodzeństwo nie chciało tego oglądać, matka stosowała wobec nich przemoc. Gdy Henry skończył 10 lat, został zamknięty w zakładzie poprawczym za włamanie się do osiedlowego sklepiku i kradzież. Nie uznając ojca za wzorzec, nastolatek zaczął spędzać czas z alfonsem, dla którego pracowała jego matka. Nauczył Henry’ego, w jaki sposób torturuje się zwierzęta. Alfons pokazał mu również, jak z nimi kopulować – zarówno z żywymi, jak i martwymi. Z czasem Henry posunął się do jeszcze gorszych czynności. Zaczął bowiem molestować seksualnie i gwałcić swoje młodsze rodzeństwo – zarówno dziewczynki, jak i chłopców. DZIECIŃSTWO OTTISA Ottis Toole urodzny 5 marca 1947 roku w Jacksonville, w stanie Floryda. Podobnie jak Henry, nie miał on łatwego dzieciństwa.Od najmłodszych lat zmagał się z padaczką. Poza tym jego ojciec każdego dnia upijał się do nieprzytomności. Pewnego dnia napił się i chwiejnym krokiem po prostu wyszedł z domu, zostawiając swoją rodzinę. Matka chłopca była żarliwą katoliczką, która często ubierała synka w dziewczęce ciuszki – zawsze pragnęła mieć bowiem drugą dziewczynkę. Razem z chłopcem mieszkała również babcia, która była satanistką. Starsza kobieta często zabierała wnuczka na cmentarz, skąd wspólnie wykopywali zwłoki, aby odprawiać na nich demoniczne rytuały. Babcia małego Ottisa należała do sekty, w której często jedzono ludzkie ciała – również te pochodzące z grobów. Przed ich spożyciem organizowane były wielogodzinne orgie. Starsza kobieta pewnego dnia, kiedy miała opiekować się Ottisem, zabrała wnuczka na jedno z takich spotkań. Podczas późniejszego dochodzenia Ottis Toole przyznał się, że od momentu ukończenia piątego roku życia był notorycznie wykorzystywany seksualnie. Znęcać miała się nad nim matka i starsza siostra, a także ojciec i jego kolega – sąsiad mieszkający naprzeciwko. W wieku 10 lat chłopiec odkrył, że jest gejem. Gdy opowiedział o tym babci, ta od razu zabrała go do swojej sekty, gdzie chłopiec wziął udział w „rytuale oczyszczenia”. Podczas niego Ottis miał uczestniczyć w sadystycznej orgii, a także rytualnym uboju żywych zwierząt. Po traumatycznych obrzędach satanistycznych chłopiec coraz częściej zaczął uciekać z domu. Niemal każdego dnia pojawiał się w różnych obskurnych miejscach, w których bywali pedofile. Chłopiec padał ich ofiarą i często wykorzystywany był seksualnie. PIERWSZE MORDERSTWA Gdy Henry skończył 15 lat, zgwałcił i zamordował nieletnią dziewczynkę. W wieku 23 lat młody mężczyzna poderżnął gardło swojej matce, przez co trafił do zakładu karnego. Henry został zdiagnozowany jako sadysta, zboczeniec i psychopata z samobójczymi skłonnościami. W 1970 roku mężczyzna otrzymał możliwość przedterminowego zwolnienia. Po wyjściu z zakładu karnego od razu udał się na polowanie. Tego samego dnia zabił dwie kobiety i podrzucił je pod mury więzienia jako „prezent dla strażników”. Henry chciał, aby o nim mówiono. Nie miał skrupułów i nie bał się żadnych konsekwencji. Kilka miesięcy później Henry poznał niejaką Betty i jej dwie córki. Kobieta zakochała się w nim i pragnęła, aby Henry został ojcem jej dziewczynek. Mężczyzna udawał zainteresowanego Betty – w rzeczywistości jednak o wiele bardziej ciągnęło go do dwóch nieletnich córek kobiety. Pewnego dnia Henry zamknął się z dziewczynkami w łazience, gdzie wykorzystał je seksualnie. W 1975 roku Henry zaczął włóczyć się po Stanach Zjednoczonych, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Właśnie wtedy przypadkowo poznał Ottisa Toole’a. Ottis swoją pierwszą ofiarę pozbawił życia, gdy skończył 14 lat. Nastolatek zamordował wówczas obwoźnego handlarza, który zaproponował Ottisowi obycie stosunku w zamian za gotówkę. W 1976 roku Ottis ożenił się z dużo starszą od siebie kobietą – ta jednak wyrzuciła go z domu po zaledwie 72 godzinach, dowiadując się, że jej ukochany preferuje płeć męską. W późniejszym dochodzeniu Toole opowiedział, że przez satanistyczną sektę babci sam stał się kanibalem. Mężczyzna przyznał się do zjedzenia ponad 150 osób, opisując śledczym rytuał swoich „łowów”. Najpierw polował na przypadkowego młodego chłopaka, gdyż takie ofiary najbardziej sobie upodobał. Następnie porywał go, wiązał, kneblował i zamykał w bagażniku samochodu, po czym wiózł do wynajmowanego mieszkania. Później Ottis oprawiał ciało, a następnie przygotowywał je do zjedzenia. Mężczyzna w poszukiwaniu swoich ofiar potrafił przemierzać kilka stanów USA, byle tylko trafić na tę idealną. WSPÓLNE ZABIJANIE W 1976 roku zabójcy zupełnie przypadkowo spotkali się w jednej z amerykańskich jadłodajni dla bezdomnych. Mężczyźni błyskawicznie nawiązali ze sobą kontakt. Szybko przekonali się, że mają te same „pasje” – uwielbiają seks i zabijanie. Henry i Ottis zaczęli się ze sobą spotykać. Często uprawiali seks, jednak z czasem przekonali się, że to wcale im nie wystarcza. Mężczyźni zaczęli więc razem zabijać zupełnie przypadkowych ludzi. Najczęściej wybierali kobiety, ale też nieletnie osoby. Bardzo rzadko zdarzało im się zabijać mężczyzn. Niezależnie jednak od ofiary, większość z nich kończyła w podobny sposób – będąc torturowana, gwałcona i zabijana. Niektóre ciała psychopaci albo palili, albo ćwiartowali i rozrzucali w różnych miejscach. Czasami też oprawiali zwłoki, po czym Ottis się nimi żywił. Henry Lee Lucas przyznał się, że między 1976 a 1983 rokiem razem z Ottisem Toolem popełnili około 600 morderstw. Najgłośniejsze z nich zawsze dotyczyły jednak tych, gdzie Toole grał pierwszoplanową rolę zabójcy. Ottis nie zwracał bowiem uwagi na to, kto jest jego ofiarą. Na każdą rzucał się jak rozjuszone zwierzę. Toole był też żądny nowości i przygód, w przeciwieństwie do Lee Lucasa. Na początku lat 80. mężczyzna stwierdził, że Henry już mu nie wystarcza. Związał się więc z niejakim Georgem Sonnenbergem. Gdy kochanek pewnego dnia go rzucił, wściekły Ottis podpalił go w sypialni. George umierał w męczarniach przez siedem dni. Za swój brutalny czyn Toole został skazany na 20 lat więzienia. Podczas odbywania kary oskarżono go jednak ponownie – tymczasem o zabójstwa, których dopuszczał się z Henrym. Policja aresztowała Lee Lucasa w sierpniu 1982 roku po tym, jak zamordował on swoją kochankę Becky. Henry przyznał się do winy. Opowiedział jednak śledczym również o wszystkich poprzednich zbrodniach i wskazał Ottisa jako swojego wspólnika. Starałam się umieścić tutaj najważniejsze informację, a artykuł wyszedł dość obszerny. Jednak jakby nie patrzeć musiałam przedstawić Wam dwie postacie. Mam nadzieję, że dotrwaliście i podobało Wam się to co dla Was przygotowałam. Na koniec jeszcze mam do Was jedno pytanie: Czy uważacie, że ludzie rodzą się źli czy takimi czyni ich świat? Źródło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie