Masz czelność pisania jeszcze odwołania po tym?
Słyszałem całą waszą rozmowę. Nie wyglądało to ani troche jak "pomylenie guzików". Możesz kłamać administracje forum, ale nie kłam samego siebie. Jeśli ty nigdy nikogo nie straciłeś zazdroszczę, może nie wiesz jak bardzo wielką wage miały słowa w stronę yamahamy które powiedziałeś.
Obserwowałem w spokoju tą sytuacje, bo na początku waszych odzywek to brzmiało jak "koleżeńskie" docinki. Ty mu docinałeś, on ci odpowiadał.
Powiedziałeś, że "na miejscu twojego ojca też bym się przekręcił" z premedytacją. Ja sam w to niedowierzałem, ale jak widać poziomem nadal jesteś w podstawówce.
Nawet jeśli zrobiłbyś to dla żartów to nie usprawiedliwiało by cię to ze słów które powiedziałeś. Są pewne granice moralności.
Wstydź się za siebie, a poza tym to nie yamahama sie skarżył, sam byłem świadkiem całego zdarzenia. Jeśli ja "w śmiechu" życzyłbym twojej rodzinie śmierci ciekawe jakbyś się czuł.
Mam nadzieję, że nie będę musiał nic dodawać. Ja na prawdę nie banuję za byle koleżeńskie wyzywanie, bo sami się śmiejemy z chłopakami, ale dopóki mam tu admina nie dopuszczę do m.in. poniżania, "żartów" o zmarłym tacie, odmienności oraz dyskryminacji ze względu na poglądy do życia. To tak jakbyś dostał mandat za brak biletu i pisał odwołanie, że nie jechałeś na gape xd