Skocz do zawartości
FAME MMA 21 - ZGARNIJ PSC ×

Zablokowane [Artykuł] Detekcja kłamstwa w kryminalistyce


Laureanka

Rekomendowane odpowiedzi

image.png.3a22ebd2a2c2e8f420b3045ec7646978.png

 

 

Wprowadzenie

 

Witajcie. Prezentowany przeze mnie artykuł porusza temat kłamstwa i prób jego wykrycia. Wyjaśnione zostaną kwestie językowe wspomnianego pojęcia, przedstawiam różne rodzaje zeznań w przesłuchaniach. Omówione zostaną metody badań poligraficznych wraz z przebiegiem mojego doświadczenia z takim badaniem, kończąc na przedstawieniu innych technik i metod detekcji kłamstwa. Zapraszam do zapoznania się z artykułem.

 

44444.png.e3479a10a3a486373d571baeb0923646.png

 

Kwestie językowe

 

Według słownika języka polskiego, kłamstwo jest to twierdzenie niezgodne z rzeczywistością, mające na celu wprowadzenie kogoś w błąd, ale także fałsz lub nieprawda. Słownik wyróżnia też, istotne dla dalszych rozważań, rodzaje kłamstwa – negatywne i pozytywne. Z kłamstwem negatywnym mamy styczność, gdy zapytana o coś osoba nie przyznaje się do popełnionego czynu. Kłamstwo pozytywne oznacza natomiast zmyślanie jakiejś rzeczy, wydarzenia, które nie miały miejsca.

 

Nie ulega wątpliwości, że istotą kłamstwa jest wypowiedź przekazująca informacje nieprawdziwe. Przekazywanie informacji nieprawdziwych może przyjmować różne formy komunikacji. Mogą to być zdania wypowiedziane ustnie lub w formie pisemnej, a także gesty lub znaki mimiczne. W przypadku przekazywania informacji nieprawdziwych za pomocą mowy lub pisma są to zdania logicznie fałszywe. Wypowiadający je lub piszący ma tego świadomość lub przynajmniej nie jest pewien jaka jest logiczna wartość wypowiadanego lub pisanego zdania. Przekazuje je jednak tak, jakby był pewien, że przekazuje prawdziwe informacje.

 

Austriacki kryminolog Hans Gross twierdził, że „większość pracy kryminalistyka to walka z kłamstwem”. Dlatego też w literaturze kryminalistycznej i psychologiczno-sądowej tak często używa się terminów takich jak: detekcja kłamstwa, instrumentalna detekcja kłamstwa, nieinstrumentalna detekcja kłamstwa. W wielu publikacjach spotkać się można także z pojęciem wykrywania oszustw, oszukiwania lub psychologicznej oceny wiarygodności zeznań. W języku opinii psychologiczno-sądowych używa się pojęcia „wiarygodności psychologicznej”, która jest w jakimś stopniu kryterium oddzielania wypowiedzi szczerych od kłamliwych.

 

W XIX wieku, francuski naukowiec Pierre Simone de Laplace zajął się podziałem na różne kategorie zeznań. Wyróżnił zeznania prawdziwe, które dokładnie odzwierciedlają rzeczywistość, przedstawiają fakty i wydarzenia, które naprawdę miały miejsce oraz zeznania szczere – będące subiektywnie prawdziwe dla świadka (świadek ma intencję zeznawać prawdziwie, zgodnie z tym co pamięta), ale mogą nie odzwierciedlać obiektywnie stanu faktycznego zdarzeń. Te kryteria pozwalają na wyróżnienie 4 typów kategorii zeznań:

 

· Prawdziwe i szczere – odzwierciedlają  obiektywną rzeczywistość oraz są subiektywnie prawdziwe,

· Nieprawdziwe i nieszczere – świadek zeznający intencjonalnie dąży do przekazania fałszywych zeznań, które mijają się z prawdą,

· Nieprawdziwe, ale szczere – świadek ma zamiar zeznawać zgodnie ze swoją wiedzą, jest przekonany, że mówi prawdę, ale jego wypowiedź np. na skutek błędów pamięciowych jest niezgodna z obiektywną prawdą,

· Nieszczere, ale prawdziwe – świadek chce skłamać i zeznaje niezgodnie z tym co pamięta, ale mimo to przekazuje informacje zgodne z obiektywną prawdą (jest to bardzo rzadko występująca grupa zeznań).

 

 

Większość obecnie stosowanych metod detekcji kłamstwa odnosi się do kategorii wypowiedzi subiektywnie nieszczerych i obiektywnie nieprawdziwych. W literaturze przedmiotu spotkać można opinie, że przedmiotem metod detekcji nie jest kłamstwo czy szczerość, ale świadomość winnego lub wprost wina, posiadana wiedza o danym czynie, związek emocjonalny badanego z czynem lub ukrywanie informacji. Termin „kłamstwo” jako przedmiot detekcji stosowany jest w literaturze psychologicznej i kryminalistycznej w różnych znaczeniach, ponadto są to znaczenia nie do końca określone.

 

44444.png.e3479a10a3a486373d571baeb0923646.png

 

Kłamstwo jako przedmiot badań w kryminalistyce i psychologii sądowej

 

Przedmiotem zainteresowania psychologii sądowej i kryminalistyki są zarówno kłamstwo pozytywne jak i negatywne. Kłamstwo negatywne oznacza negowanie rzeczywistości, na przykład, gdy podejrzany nie przyznaje się do popełnianego czynu, mimo że ten czyn popełnił. Kłamstwo pozytywne przejawia się w momencie, gdy ktoś kogoś fałszywie oskarża. Zdarza się, że mamy do czynienia równocześnie z kłamstwem negatywnym jak i pozytywnym np. gdy ktoś nie przyznaje się do winy i jednocześnie obciąża nią kogoś innego. Praktycy skupiają się głównie na sytuacjach, w których ktoś świadomie wypowiada zdanie fałszywe w intencji, by ktoś inny uznał je za wiarygodne. Można zadać sobie pytanie: czy kryminologia jest na tyle rozwiniętą dziedziną nauki, że posiada już techniki pozwalające na wykrycie tak rozumianego kłamstwa? Obecne metody detekcji kłamstwa pozwalają jedynie na wykrycie fizjologicznych i poznawczych korelatów emocji, które mogą towarzyszyć kłamstwu. W razie ich wykrycia można dyskutować, czy rzeczywiście kłamstwo miało miejsce. Krótko mówiąc: nie wykrywamy kłamstwa jako takiego. Możemy jedynie dostrzec towarzyszące mu symptomy, które mogą oznaczać jakieś emocje towarzyszące kłamstwu.

 

44444.png.e3479a10a3a486373d571baeb0923646.png

 

O badaniach poligraficznych

 

W dzisiejszych czasach do ułatwienia wykrycia kłamstwa w kryminalistyce wykorzystywane są badania poligraficzne za pomocą poligrafu. W Polsce często to urządzenie nazywane jest wariografem. Czym właściwie jest takie urządzenie? Stereotypowo, dla osób które nie są obeznane w temacie, urządzenie to jest nazywane „wykrywaczem kłamstw”. Wbrew temu powszechnemu przekonaniu, urządzenie to nie jest w stanie dać badaczowi stuprocentowej pewności, że badany dopuścił się kłamstwa. Poligraf pozwala zarejestrować emocje i sprawdzić emocjonalną więź badanego ze zdarzeniem. Badanie takie może zostać przeprowadzone jedynie za zgodą osoby badanej. Badanej osobie montuje się specjalne czujniki, które rejestrują rytm pracy serca, oddech i przewodnictwo elektryczne skóry. Badanemu zadaje się różne pytania mające związek z daną sprawą. Przyjmijmy, że sprawa dotyczy zabójstwa jakiejś osoby za pomocą pistoletu. Początkowo zadaje się pytania obojętne nie mające żadnego związku ze sprawą np.:

 

· Czy znajdujemy się obecnie w Warszawie?

· Czy obecnie mamy miesiąc marzec?

 

Następnie zadaje się tak zwane pytania kontrolne i pytania krytyczne, które mają już związek ze sprawą. Można zadać takie pytania jak:

 

· Czy zabił/a Pan/i tę osobę siekierą? (pytanie kontrolne)

· Czy zabił/a Pan/i tę osobę nożem? (pytanie kontrolne)

· Czy zabił/a Pan/i tę osobę pistoletem? (pytanie krytyczne, gdyż sprawa dotyczy właśnie zabójstwa ofiary za pomocą pistoletu)

 

 

Dla przykładu możemy przyjąć założenie, że badany rzeczywiście zabił swoją ofiarę pistoletem. Istnieje duża szansa, że na wykresie zarejestrowana będzie jakaś zmiana w pracy oddechu, zauważyć będzie można widoczną zmianę w rytmie pracy serca lub odnotowana zostanie wzmożona potliwość skóry. Wszystkie te zmiany widoczne będą na fragmencie wykresu, który obrazuje moment tego zadanego pytania.

 

Ja osobiście styczność z wariografem miałam tylko raz, w ramach zajęć na uczelni w celu pokazania naszej grupie jak przebiega to badanie i jak działa to urządzenie. Osoba przeprowadzająca badanie wydała mi polecenie, abym zapisała na kartce cyfrę „3”. Po przymocowaniu do mnie wszystkich czujników zostało rozpoczęte badanie. Zostały mi najpierw zadane pytania obojętne:

 

 

1. Czy znajdujemy się obecnie w Gdańsku?

2. Czy znajdujemy się obecnie na Uniwersytecie?

3. Czy mamy miesiąc luty?

 

Na powyższe pytania miałam odpowiedzieć twierdząco (tak). Następnie zostały mi zadane pytania, które dotyczyły zapisanej przeze mnie cyfry:

 

 

1. Czy napisana przez Panią cyfra to 1?

2. Czy napisana przez Panią cyfra to 2?

3. Czy napisana przez Panią cyfra to 3?

4. Czy napisana przez Panią cyfra to 4?

5. Czy napisana przez Panią cyfra to 5?

 

 

Na każde z tych pytań miałam odpowiedzieć przecząco (nie), nawet na pytanie nr 3, mimo że faktycznie cyfrę tę zapisałam na kartce. Na wykresie pokazującym wynik badania zauważyć można było, że przy pytaniu „czy znajdujemy się obecnie w Gdańsku?” rytm serca był widocznie inny niż w większości momentów badania. Taka reakcja może wynikać z pojawienia się stresu związanego z rozpoczęciem badania, dlatego też nie należy zadawać pytań krytycznych, jako pierwsze pytania w badaniu. Pytania o cyfry – 1, 2, 4 i 5 nie wykazały nic szczególnego natomiast na wspomniane pytanie, czy zapisałam na kartce cyfrę „3” wykres pokazał istotne zmiany, które były widocznie odchylone od reakcji mojego organizmu na pozostałe pytania.

 

Badania wariografem traktowane są jedynie jako dowód pomocniczy. Nie są bezwzględnym wyznacznikiem prawdomówności i nie powinny być one traktowane jako podstawa do wyciągania ostatecznych wniosków. To nie badacz decyduje, czy dana osoba kłamie i jest winna. To sąd w danej sprawie decyduje również na podstawie innych dowodów, czy wynik badania poligraficznego uzasadnia winę oskarżonego.

 

Bardzo często zadawane jest pytanie typu „czy da się manipulować badaniem wariograficznym?” Jeśli mowa o czynności oddechowej badanego to oczywiście jest taka opcja, ale gdy weźmiemy pod uwagę jeszcze inne czynniki takie jak: puls, ciśnienie krwi, oporność własnej skóry, to jest to niemożliwe dla laika. W oszukiwaniu wariografu szkoleni są między innymi agenci wywiadów różnych krajów, którzy mogą paść ofiarą porwania i nie mogą w takiej sytuacji zdradzić tajemnic ważnych dla swojego kraju. Niemniej jednak sztuka oszukiwania wariografu, czyli tak naprawdę kontroli własnego organizmu, owiana jest ogromną tajemnicą i niewiele osób ma z nią styczność. Niektórzy próbują kontrolować reakcje organizmu za pomocą medykamentów lub wywoływania bólu np. włożenia szpilki pod stopę, co niewątpliwie może zamazać wyniki badań. Osoba przeprowadzająca badanie musi być specjalnie wyszkolona, wyczulona na tego typu zachowania i musi umieć w odpowiednim momencie je wykryć.

 

Biorąc pod uwagę złożoność psychiki człowieka, badania poligraficzne są bardzo skomplikowaną metodą. Przyczyniają się do tego takie czynniki jak nieprecyzyjność pytań oraz emocjonalne podejście badanego do sprawy. W każdym razie urządzenie to w jakimś stopniu jest w stanie przyczynić się do wzrostu wykrywalności przestępstw, a także do oczyszczenia z zarzutów osób niewinnych.

 

44444.png.e3479a10a3a486373d571baeb0923646.png

 

Inne instrumentalne metody detekcji kłamstwa w kryminalistyce

 

Oprócz badań poligraficznych, w których stosuje się aparat zwany poligrafem (wariografem), który rejestruje i pozwala na ocenę fizjologicznych korelatów emocji takich jak zmiany w przebiegu czynności oddychania, zmiany w pracy serca, zmiany odruchu skórno-galwanicznego, podejmowane były próby wykorzystania do detekcji kłamstwa innych aparatów, które rejestrują inne fizjologiczne korelaty emocji lub pozwalają na obserwację i analizę procesów zachodzących w mózgu.

 

Podejmowano próby wykrycia kłamstwa w oparciu o obserwację zmian w brzmieniu głosu, wykorzystując do tego specjalne urządzenia takie jak „Psychological Stress Evaluator” (PSE), „Voice Stress Analyzer” (VSA) lub „Computerized Voice Stress Analyzer” (CVSA). Przeprowadzano również próby detekcji kłamstwa w oparciu o ocenę zmian temperatury twarzy za pomocą kamery termowizyjnej – zmiana temperatury twarzy jest niewątpliwie miarodajnym wskaźnikiem zmian emocjonalnych, dlatego też wykorzystuje się tę technikę w detekcji kłamstwa. Zmiany te mogą być rejestrowane za pomocą kamery termowizyjnej, a więc na odległość, bez konieczności zakładania badanemu jakiegokolwiek czujnika, co powoduje, że ta metoda jest dość atrakcyjna dla detekcji kłamstwa. W teorii wydaje się, że można zatem użyć tej techniki bez wiedzy i zgody badanego, co może mieć istotne znaczenie w działaniu służb policyjnych lub specjalnych. Oprócz tej metody wykorzystać można także specjalnie skonstruowane urządzenie do oceny ruchu gałek ocznych. Każda z tych metod zmierza do celów identycznych z celami przeprowadzania badań poligraficznych.

 

Istnieją również metody, które nie opierają się na wywoływaniu  i obserwacji fizjologicznych korelatów  emocji, ale na obserwacji i analizie procesów zachodzących w umyśle badanego. Pierwszą z nich jest metoda elektroencefalograficzna (EEG). Drugą – metoda obserwacji mózgu za pomocą badania rezonansu magnetycznego (fMRI). Pierwsze próby wykrycia kłamstwa za pomocą EEG podejmowane były już w końcówce lat 30, a później były prowadzone w latach 70. XX wieku. Począwszy od końca lat 90. XX wieku nasiliło się zainteresowanie na wykorzystywanie badania EEG do detekcji kłamstwa.

W ostatnich kilkunastu latach wykonywano wiele eksperymentów polegających na wykorzystaniu rezonansu magnetycznego (fMRI) do detekcji kłamstwa. Stwierdzić należy, że takie badania służą do detekcji kłamstwa identycznie pojmowanego jak w przypadku badań poligraficznych – świadomej wypowiedzi badanego, która jest niezgodna z prawdą i ma na celu wprowadzenie kogoś w błąd. Zasadnicza różnica pomiędzy badaniami EEG, fMRI a tradycyjnymi badaniami poligraficznymi polega – poza tym, że używana jest do nich inna aparatura – na tym, że badania te nie polegają na wyprowadzaniu wniosków o kłamstwie biorąc pod uwagę analizę psychofizycznych korelatów emocji, które są procesem wtórnym do zmian zachodzących w mózgu, ale na obserwacji i analizie tych ostatnich.

 

 

 

Źródła:

J. Widacki, Kierunki rozwoju instrumentalnej i nieinstrumentalnej detekcji kłamstwa.

A. Klimczyk, Wariograf - jedna z metod praktyki śledczo-sądowej.

 

 

Edytowane przez Laureanka

download.gif.546575e15f56436ed3edeabb9efc22e1.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
Godzinę temu, Laureanka napisał:

Czym właściwie jest takie urządzenie? Stereotypowo, dla osób które nie są obeznane w temacie, urządzenie to jest nazywane „wykrywaczem kłamstw”. Wbrew temu powszechnemu przekonaniu, urządzenie to nie jest w stanie dać badaczowi stuprocentowej pewności, że badany dopuścił się kłamstwa.

na ten temat świetnie się również wypowiada: 

 

 

 

ciekawy artykuł!! oby takich więcej :) 

Edytowane przez ilovehotmilfs:3

xd.jpg.7dc3b369bcc23d6f1b81d073368098e7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy taki wariograf lepiej demaskuje kłamstwo niżeli mentalista :zamyslony:

Kolejny ciekawy temat, czekam na więcej.

SAMCRO.gif

𝕹𝖔 𝖕𝖆𝖎𝖓, 𝖓𝖔 𝖌𝖆𝖎𝖓.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie