Zablokowane #7 Co Wybierasz?

[Klusia]

Zachęcam do uargumentowania swoich wyborów w komentarzu poniżej!

[Gość Tayquil]

W pierwszym przypadku wybrałbym zabijanie przez notes. Wbrew pozorom dzięki temu można uratować więcej osób, a każdy kto będzie chciał krzywdzić ludzi będzie drżał ze strachu, że tym razem na niego przyjdzie pora. Podobnie jak w death note. 

 

Drugi wybór, to wieczny dzień. Nie należę do nocnych marków, poza tym w nocy szybciej się oczy psują więc po pewnym czasie bylibyśmy ślepi. 

 

W ostatnim wyborze chyba wyszedłem przed szereg. Chciałbym wiedzieć kiedy zginę, wtedy mógłbym bardziej ryzykować i podejmować odważniejsze kroki by zapewnić najbliższym jak najlepszy byt. 

[Nyguss]

1,2,2. To z notesem super sprawa by była 

[XD:D]

1. ''Zabijanie człowieka poprzez wpisanie jego imienia w notes'' - czasami można uratować komuś życie

2. ''Ciągła noc'' - nie jestem rannym ptaszkiem, także wybieram noc 

3. ''Wiedzieć kiedy zginiesz'' - o ile jest to mega przytłaczające, bo bardzo dobrze znasz datę, kiedy zamkniesz oczy i nie ujrzysz już otaczającego Cię świata, to chociaż wiedziałbym na 100% czy mam jeszcze trochę czasu dla siebie i na spełnianie marzeń 

[Gość Dixie]

1. Możliwość uleczenia każdego z choroby poprzez pocałunek - mogłabym tym sposobem wyleczyć wszystkie chore osoby z mojej rodziny, a przy okazji pomagać innym, aby byli zdrowi...

2. Ciągła noc - prosty wybór, jestem nocnym markiem.

3. Wiedzieć kiedy zginiesz - nie obchodzi mnie jak zginę, ale gdybym wiedziała kiedy to może bym zrobiła rzeczy, które zawsze chciałam? Chociaż jest to zastanawiające, że zrobiłabym to, gdybym wiedziała kiedy zginę, a nie robie tego teraz XDDD paradoks 

[Bun1o]

1.Notes- prosty wybór. Zabawa w Pana Życia i Śmierci

2.Noc- wieczne spanko

3.Wiedzieć kiedy- Nakupować polis ubezpieczeniowych, przeżyć ostatni tydzień bez żadnych konsekwencji.

[drenn]

1. Jako chrześcijanin po prostu dla mnie jest to oczywisty wybór, dodatkowo biorąc pod uwagę co się odwala w szpitalach...

 

2. ZDECYDOWANIE dzień. Wolę noc, jednak trzeba być realistą, wolę nie być zmuszony zarzywać witaminę D w tabletkach. Jest też kwestia ciepła, w nocy zajebiście by wzrosło zapotrzebowanie na nie, a co za tym idzie zużycie paliwa.

 

3. Co mi da jeśli wiedziałbym jak zginę? Nic, popadłbym tylko w paranoję unikając miejsc lub rzeczy z tym związanych.

Natomiast znając czas zdążyłbym się oswoić z tą myślą i spokojnie przeżyć resztę życia. 

[Marc3l]

1. Wyobraźcie sobie, że ktoś z rodziny ma raka. Zdecydowanie wolałbym uleczyć ją niż zabijać jakiegoś błazna. Ta śmierć i tak by mi nic nie dała. Nie wiem jak można tu się jeszcze zastanawiać. Nie wiem czy można tak to interpretować, ale może ktoś mógłby żyć wiecznie.

 

2. Za dnia, dzieje się więcej, jest po prostu wszystko lepsze. Ciągłe korzystanie z paneli słonecznych itp. No nic tylko korzystać. 

 

3. Jeśli wiedziałbym w jaki sposób zginę to będę mógł temu zapobiec. Choć jeśli przecież będę próbował oszukać przeznaczenie to... sposób mojej śmierci mógłby ciągle się zmieniać. Jeśli miałbym dostęp do tego cały czas to byłoby super