Krime.^ Napisano 9 Września 2016 Udostępnij Napisano 9 Września 2016 [media=YouTube] [/media] Tekst: Dorastał jak zwykły chłopak chociaż w domu nie miał lekkoNie przelewał się dobrobyt, a butelka za butelkąZ kluczem na szyi małolat śmigał po mlekoGdybał czy wrócą rodzice, przecież nie mają do czego.Zwinięty jak embrion, głodny czekał w pustym domuChciał to powiedzieć komuś, ale zwierzał się ścianom z betonuNie ma kto mu pomóc, ciągle pytał czemu onProsił Boga jeśli tam jest, by dał mu zwykły dom.Nagle są, po trzech dniach klucze w zamkuZrywa się jak pies witając pana o porankuW progu dłoń na karku, ojciec nie wita go czuleMatka ledwo idąc nie dostrzega go w ogóle.Pomyśl co on czuje ten mały, szczupły chłopakNie smak czekolady, milion łez w jego oczachBrak miłości, brak szczęścia, brak sensuDla niego zaszło słońce, świat zatrzymał się w miejscu.Mijają dni, ciągle zatopiony w mrokuJak statek na dnie zapominany rok po rokuNoce i dnie ciągle sam ciągle z bokuNawet jego cień nie dotrzymywał mu kroku.Czekał na cud chodź umarła w nim nadziejaCzuł jedynie głód, on zamieszkał w jego trzewiachNie ma piękna, brud we wszystkich jego odcieniachCzuł jedynie chłód, miał wrażenie że skamieniał.Znieczulony, opuszczony, zapomnianyJak artefakt gdzieś głęboko zakopanyTo prawda, to fakt "Jestem sam, gorzej być nie może" - Powiedział do siebie w norze gdy zapragnął zmiany.Ostatkiem sił zdobył się na ten czynNiech się rozpłynie przeszłość jak z papierosa dymIdź, nie wspominaj ze światem się pojednajZamknął za sobą drzwi, na kartce napisał "Mamo, tato, żegnaj"Gdy uwolnił się od piekła, braku domowego ciepłaNa zimnej płycie dworca po jałmużnę co dzień klękałJuż nie pamiętał co to znaczy być człowiekiemSypiał razem ze szczurami naznaczony miejskim ściekiem.Z deszczu pod rynnę, ciągle ciułał się bez celuLudzi wokół jak on wielu, "Szczęście, gdzie Cię szukać przyjacielu?"Mawiał do kota bez oka, z kulawą łapąOgrzewali się nawzajem czekając w mrozie na lato.Gdy nadeszło Gestapo, na budynki spadły bombyZamienił dziurawe palto na dwie kukurydzy kolbyPoczuł, że koniec to już tylko kwestia dniGdy płonęło miasto ludzie z krzykiem umierali w nim.Złapał za karabin, pogrzebał głęboko strachZapłonęła w nim nadzieja, pogrzebie ją tylko piachKu wolności lecą serie, niechaj mu sprzyja BógTo Franek, waleczne serce - Niechaj przepadnie wróg!Armia Krajowa to upragniona rodzinaTa której nigdy nie miał, pośród partyzantów przyjaźń,Chodź wielu z nich padało jak kamień na szańcu,Odnalazł sens istnienia, dzielił go z życiem powstańców.Pewnego razu gdy batalion poszedł w ogieńOn walczył aż do końca choć kula zraniła nogęNa jego oczach konała jego rodzinaIch imiona na pomnikach, naród ich nie zapomina.Obudził się w pociągu, upchani po brzeg jak bydłoWagon towarowy, ludzie głodni każdy szlocha cichoJuż wiedział co go czeka, nadzieja jak róża zwiędłaTo podróż w jedną stronę, w duchu wyszeptał do wolności "Żegnaj".Uwięziony przez istoty opętane przez szatanaZnosił każdą torturę, cierpienia potworna skalaSkóra i kości, oczy przesiąknięte bólemNie błagał ich o łaskę gdy tatuowali numer.Śmierć zbierała chórem, ludobójstwa plonySynowie, ojcowie, córki, matki, żonyKiedyś zapytał jej kiedy po niego przyjdzieOna odpowiedziała gdy czas na ciebie nadejdzie.Przez to słyszał chóry, śpiew, demonów armiaKościotrupa postury leżał we własnych fekaliachNie on jedyny upodlony w roli chwastuNie on jedyny był ofiarą holokaustu.Nie kilkunastu, nie kilkudziesięciuNie kilkuset, lecz całe milionyNiepochowanych, zakatowanychZamordowanych przez hitlerowców szpony.Gdy skończyła się wojna i oswobodzono AuschwitzUwolnił się od kata, bata, niewolniczej pracy.Miał szczęście był mocniejszy niż sądziłLecz pobratymców los, ich uwolnił przez komin.Już nie mógł patrzeć na ten świat tak jak przedtemZahartowany jak metal stał się kamieniemI już nic nigdy nie było normalneBo coś w nim umarło i odeszło już na stałe.Postanowił szukać dalej, szukać dalej szczęścia,Popędził ile sił do granicznego przejściaGdy stał po tamtej stronie za rogatką kolebkaNie popatrzył za siebie, w duchu wyszeptał: "Polsko, żegnaj"... Odnośnik do komentarza https://csowicze.pl/topic/40802-kali-%C5%BCegnaj/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Królowa Napisano 16 Września 2016 Udostępnij Napisano 16 Września 2016 Ojaaaa ! Wiesz co lubie <3 Odnośnik do komentarza https://csowicze.pl/topic/40802-kali-%C5%BCegnaj/#findComment-194278 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi