Każdy kto posiada konto w Steam powinien wiedzieć, że istnieje w tym serwisie system zwrotów zakupionych gier. Jeśli jednak ktoś nie jest świadom takowego, to szybko wyjaśnijmy jak on działa.
Otóż są dwia warunki które należy spełnić, by móc zwrócić produkt:
- należy to zrobić w ciągu dwóch tygodni od zakupu
- nie można przekroczyć dwóch godzin łącznego czasu rozgrywki.
Brzmi jak świetna opcja dla klientów, którzy mogą sprawdzić tytuł i ewentualnie odzyskać pieniądze na portfel steam jeśli produkt im nie odpowiada.
Jednak Każdy kij ma dwa końce i zaczęło dochodzić do sytuacji kiedy system zwrotów jest nadużywany.
Boleśnie przekonał się o tym deweloper gier niezależnych Emika Games, który niedawno wypuścił ciekawą grę pt. "Summer Of'58", która jest krótkim thriller-em paychologicznym. To wspomniana długość rozgrywki jest tu kluczowa, ponieważ tę grę można ukończyć w średnio 1,5 godziny.
Spora liczba (nie bójmy się tego słowa) pazernych graczy po prostu ukończyła grę we wspomniane 1,5 godziny, po czym zażądali oni usunięcia gry z ich kont oraz zwrotu pieniędzy od steam. Było tego tak wiele iż deweloper oświadczył, że straty są większe niż zyski i firma wychodzi z rynku gier i nie wie kiedy powróci.
Cała ta sytuacja pokazuje jak dziurawy jest system zwrotów w Steam, nikt nie zadaje pytań o przyczynę zwrotu i wszystko dzieje się jak w automacie.
A jak mawia pewne powiedzenie: "bycie dobrym na siłę może spowodować duże szkody". A w tym przypadku winę ponosi zbyt dobre traktowanie konsumentów, które jest przez nich wykorzystywane w sposób samolubny.