Każdy z nas nawet jeśli nie grał to z pewnością kojarzy tytuł Metin2, w końcu był on przez wiele lat najpopularniejszym MMORPG w kraju na równi z Tibią. Mało kto jednak zdawał sobie sprawę, a sporo osób nadal nie wie, że cyfra 2 nie wzięła się w nazwie znikąd i tytuł tak dobrze znany w Polsce rzeczywiście jest drugą częścią.
W tym materiale sprawdzimy kim jest rodzic tak lubianego u nas MMORPG i dlaczego prawie wcale nie ma u nas o nim informacji.
Zapraszam do zapoznania się z kilkoma faktami na temat metina (bez dwójki).
DLACZEGO PRAWIE NIKT NIE ZNAŁ?
Zacznijmy od tego, że gra miała swoją premierę w Korei jeszcze w XX wieku, a konkretnie w 1999 roku, więc jest to już wytłumaczenie dlaczego w Polsce o niej nawet nie usłyszano. W tamtych czasach dostęp do internetu w Polsce był mocno ograniczony i drogi, więc był to luksus tylko dla elit. Dodatkowo bardzo niska przepustowość łącza w żadnym stopniu nie pozwała na taką wirtualną zabawę z innymi graczami. W tym czasie jeśli ktoś uczestniczył w sieciowych grach RPG multiplayer, to zazwyczaj były to gry bez jakiejkolwiek grafiki, opierające się wyłącznie na wpisywaniu komend w konsoli.
Co prawda w Polsce gra spróbowała wystartować gdzieś w okolicach roku 2010 lub wcześniej, jednak szybko umarła pod naporem swojego następcy- metina 2 i wszelkie serwery oraz strony gry zostały zamknięte, a o niej samej słuch zaginął.
Co ciekawe gra funkcjonuje do dziś, ale tylko w Korei. Można się bez problemu zarejestrować i rozpocząć rozgrywkę wśród niewielkiej, aczkolwiek miłej społeczności. Zaś na oficjalnej stronie można znaleźć wszelkie poradniki, spisy ekwipunku czy NPC, które pomogą nam zapoznać się z grą (oczywiście po koreańsku).
https://metin.co.kr
FABUŁA I MECHANIKA
Można powiedzieć, że fabuła z metina 2 została żywcem wyciągnięta ze swojej poprzedniczki, ponieważ tutaj również mamy historię o tym iż równowaga świata została zaburzona przez złą energię pochodzącą ze spadających tajemniczych kamieni metin, nic nowego.
Do wyboru przed rozpoczęciem gry otrzymywaliśmy trzy rasy: elf, krasnolud oraz sent (odpowiednik ludzi). Właśnie w tym momencie najbardziej dziwi dlaczego w części drugiej zrezygnowano z ras i pozostawiono jedynie ludzi, a po latach dodano tylko rasę lykanów? Tego pewnie się nie dowiemy.
Sama mechanika gry jest niezwykle toporna i na początku ciężka do opanowania, do tego gra toczy się w dość wolnym rytmie, co jednak nie przeszkadza fanom się nią cieszyć.
WYMAGANIA SPRZĘTOWE
Tutaj niewiele jest informacji, wiadomo jedynie, że gra zajmuje w całości 250 MB miejsca na dysku, a do ustawienia grafiki na najwyższym poziomie wymagany jest jedynie procesor z 400 MHz taktowania, 128 MB pamięci RAM oraz DirectX w wersji 8.1
INTERFEJS
Mimo, że sporo jest w języku koreańskim, to dużo podstawowych fraz zostałao uwzględnionych w języku angielskim, co zdecydowanie ułatwia rozgrywkę. Patrząc też na niektóre przedmioty można dostrzec, że do metina 2 użyto starych tekstur ekwipunku z pierwszego metina. Na obrazie poniżej możemy dostrzec, że w ekwipunku ryba wygląda identycznie jak w metin2.
Sam interfejs był mocno okrojony dzięki czemu nie zajmował wiele miejsca, chociaż z drugiej strony czasem ciężko było odnaleźć niektóre z jego funkcji.
Na duży plus zasługuje wspomniane już dodanie podstawowych napisów w wersji angielskiej.
GRAFIKA
O grafice nie ma zbyt wiele do opowiedzenia. Prosty pikselowy obraz 2D w rzucie izometrycznym z niewieloma szczegółami nie robił wrażenia, nawet jak na tamte czasy. W porównaniu do takiego everquesta była to różnica na poziomie niebo-ziemia, ale jednak nadal wielu graczy decydowało się na metina.
Tak więc pamiętajcie, że jeśli ktoś wam kiedyś spróbuje wmówić, że metin 2 jest jedyną odsłoną gry, możecie śmiało zbić go argumentami i udowodnić, że grubo się myli, a w metina 1 gra się nawet do dziś, mimo, że gra jest starsza niż niektórzy z Was