Pojęcie inflacji zna już chyba każdy, prędzej czy później dotknie ona każdej branży, w końcu padło też na biznes gier.
Steam od lat oferuje twórcom pomoc w wycenie poprzez zalecenia cenowe względem dolara amerykańskiego. Jest to wsparcie dla osób, które nie śledzą rynku walut i nie są pewne jakie ustalać ceny za swoją grę w różnych krajach.
Tak więc jeśli tytuł kosztował przykładowo 50 euro, to jego cena np. w Japonii powinna oscylować wokół ceny 6200 yen. Oczywiście są to tylko wskazówki, ponieważ cena produktu zależy tylko od producenta.
Steam zaktualizował swoje zalecenia uwzględniając inflację, w niektórych krajach wzrost to tylko kilka % (Katar) ale w innych wynosi on nawet 450% (Turcja). Jeśli chodzi o Polskę to podwyżka według wskazań platformy powinna wynieść 28% i należy mieć na uwadze, że ceny za gry mogą pójść w górę.