Kiedyś myślałem że brutalna szczerość to wada, ale dzisiaj kładę na to lachę wiec to moja zaleta. A wada empatia chociaz mogł bym kogoś bardzo nienawidzić to w potrzebie mu pomogę
Nie oszukujmy się, kto by nie chciał obchodzić jeszcze raz melanżu na mieście z kumplami i w klubie ja tak robiłem do 21 , Później przyszło życie domowe wiec teraz w domu
Szczerze, chyba ani jedno ani drugie. Skoro ktos umarł to taki byl jego los, a znać swoje losy i popaść w paranoje jesli cos by złego sie wydarzylo to tez nie fajne xd