Jako redaktor tutaj były,a raczej pani naczelna była redaktor oraz osoba działająca sporo na sieci csowicze mogę śmiało powiedzieć, że przykro się na to wszystko patrzy.
Praca redaktora wbrew pozorom nie jest ciężka, ale aby ją wykonywać trzeba tego chcieć.
Oczywiście, dużo robi społeczność, a dużym problemem aktualnie są treści.
Treści trzeba dodawać zgodnie z oczekiwaniami użytkowników ALE (kolejne) również trzeba czerpać satysfakcje.
@ Terrorist dzięki Tobie tu wróciłam kiedyś, bo chciałam Ci pomóc, ale tak czasy z Sylwią to są czasy najlepsze jak dla mnie redaktorskie. Tej współpracy nie zapomnę, bo bardzo dużo się zmieniło - Układy, zabawy i itp.
Myślę, że gdyby była osoba, która ciągnie to w górę byłoby lepiej.
Nie umniejszam żadnemu redaktorowi, bo każdy ma swoje wizje/pomysły/plany, aczkolwiek szkoda, że tak dobrze prosperujące forum z dnia na dzień upadło aktywnością.
Na aktualnej sieci gdzie siedze nie mogę narzekać na zaangażowanie użytkowników - bo to po prostu trzeba jakoś ruszyć.
Myślę, że Mershi, chciał zobaczyć jak mu wyjdzie - Tak wiem, że opinie bywają różne, lecz nie zapominajcie o tym, że to forum mogłoby trafić, coś jeszcze gorszego tzn. ZAMKNIĘCIE.
Rumcajs zakończył ten projekt i trzeba też to uszanować.
Jedyna moja rada, to powrócenie do starego loga, które było symbolem csowiczy oraz ogarnięcie administracji tak by działała, bo administracja musi sama podnosić forum, gdy te upada, a szczególnie pomagać - nie uciekać, gdy robi się gorzej.
Moi przedmówcy mają zdecydowanie racje, choć nie w 100%.
Byłam w czasach świetlności Csowiczy (po czym usunełam konto) i byłam też w czasach tych gorszych i zawsze csowicze sobie radziło, więc myślę, że niektóre osoby powinny zamiast siedzieć na pupie, wziąć się w garść i pomyśleć, co można zrobić by to odratować.
Osobiście radziłabym turniej/zabawy, więcej życia w redakcji.
Jeżeli nie ma osób w redakcji to wystarczy, aby administracja się angażowała i dodawała coś od siebie.
Rozumiem też, że pisanie artykułów, czy też mniejszych rzeczy dla mniejszej publiki to dla niektórych "strata czasu", ale czasami ta garstka osób jest w stanie to podnieść
Myślę, że to tyle ode mnie. Nie chciałam nikogo urazić. Mega przykro się patrzy, że siedziało się tu kilka lat, a to sobie od tak zmierza ku końcowi.
Pomagajcie sobie wzajemnie, bo tylko to macie.
Skoro jest was trochę, to mobilizacja w tej sytuacji wymaga.
Bo jak tu nie będziecie to co? Zmienicie forum od tak? - To nie tak powinno wyglądać
PS. Takie tematy powinny pomagać i osoby wypowiadające się to dobry znak - to znak, że komuś zależy!