Skocz do zawartości

Zablokowane [#2] Pogadajmy o...- Laureanka o przyjaźni i miłości


Rekomendowane odpowiedzi

pogadajmy o.png

Witam w serii gdzie co odcinek będę z moimi gośćmi poruszać różne, luźne tematy.

Zbliżają się Walentynki więc dziś będzie tematycznie.

Ogólnie mówiąc- przyjaźń i miłość <3 

2222.png.4cc6f886e95fc28c7c98ba12b6d20b1d copy.png

moose` Co sądzisz o związkach na odległość? Ma to sens czy jednak uważasz, że to bezcelowe na dłuższą metę? 

raLr8xY.pngLaureanka Związki na odległość to na pewno niemałe wyzwanie. Pod wieloma względami różnią się one od takich związków, w których osoby mają do siebie niedużą odległość. Jednym z aspektów, który należy poruszyć z pewnością jest forma komunikacji. W związku na odległość trzeba polegać na wiadomościach tekstowych, rozmowach przez telefon lub jakiś komunikator głosowy. Taka forma komunikacji może być problematyczna dla osób, które wolałyby wyrazić swoje uczucia mając często fizyczny kontakt z drugą osobą - przez to może też pojawić się tęsknota za dotykiem czy zwykłą bliską obecnością drugiej osoby. Druga sprawa to koszty podróży w przypadku chęci odwiedzin osoby, z którą jest się w związku na odległość. Często sama podróż, w zależności jak daleko się wybieramy, może być męcząca i czasochłonna. W pewnym momencie takiego związku dwoje ludzi zechce zapewne w końcu ze sobą zamieszkać, więc któreś z nich lub nawet obie osoby będą musiały zostawić to co dla nich ważne - rodzinę, przyjaciół, miejsce pracy itp. na skutek zmiany miejsca zamieszkania (na przykład u drugiego partnera mieszkającego daleko). Mam znajomą, która była już w kilku takich związkach i na dłuższą metę nie były one udane. Ja osobiście nie chciałabym nawet próbować czegoś takiego. Wolę mieć drugą osobę "na miejscu".

2222.png.4cc6f886e95fc28c7c98ba12b6d20b1d copy.png

moose`Niestety się zgodzę, sama byłam w takim związku kiedyś i nie poleciłabym nikomu. Chociaż są pary, którym się to pewnie sprawdza. Osobiście nie znam żadnej, której związek przetrwałby więcej niż kilka lat. A powiedz mi co sadzisz, dlaczego ludzie decydują się w ogóle wejść w taki związek?

raLr8xY.pngLaureanka  Być może spora część takich osób to ludzie, którzy spędzają więcej czasu w internecie niż wychodząc z domu i poznając nowych ludzi. W sieci znajdują swoje bratnie dusze, znajdują wspólne tematy, dzielą sie swoimi zainteresowaniami i pewnie każda interakcja z innymi osobami w internecie przebiega dla nich łatwiej niż zaczynając znajomość od spotkań twarzą w twarz. Wynika to pewnie z cech osobowości. Jak już rozmawiają ze sobą dostatecznie długo to decydują się poznać osobiście. Jak stwierdzą, że to jest osoba, z którą dobrze się rozumieją, poczują coś do niej, to często uznają, że odległość nie robi dla nich problemu.

2222.png.4cc6f886e95fc28c7c98ba12b6d20b1d copy.png

 

moose` Wspominając o bratnich duszach, czy wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? 

raLr8xY.pngLaureanka  Chyba musiałabym sama czegoś takiego doświadczyć, żeby w to uwierzyć. Miłość od pierwszego wejrzenia dla mnie istnieje tylko w filmach. Na zakochanie się wpływ ma więcej czynników niż tylko nasz pierwszy kontakt z daną osobą. Ja się zakochałam jeszcze w czasach szkolnych i dobrze pamiętam, że był to dłuższy proces. Musiałam poznać wartości jakimi kieruje się mój chłopak, koniecznie musiał mi odpowiadać jego charakter, wykazywanie się mądrością też było cechą kluczową, no i z wyglądu musiał być co najmniej przyzwoity. To raczej najważniejsze aspekty, które miały wpływ na to, że się akurat zakochałam i bez nich na pewno by do tego nie doszło, a więc podtrzymuję stanowisko, że dla mnie miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje.

2222.png.4cc6f886e95fc28c7c98ba12b6d20b1d copy.png

moose` A wierzysz w przyjaźń damsko- męską?

raLr8xY.pngLaureanka  Wydaje mi się, że na dłuższą metę taka przyjaźń nie będzie tylko przyjaźnią, chyba że jedna z osób jest homoseksualistą. W przeciwnym razie w końcu nadejdzie ta chwila, gdy jedna lub obie strony przekroczą granicę i pójdą o krok dalej, zwłaszcza jeżeli obu osobom będą towarzyszyły jakieś wspólne doświadczenia.

2222.png.4cc6f886e95fc28c7c98ba12b6d20b1d copy.png

moose` Ja z kolei myślę, że istnieje. Mam przyjaciela, on ma narzeczoną, ja mam narzeczonego i jest dla mnie jak brat. Myślę, że jeśli taka przyjaźń, gdzie oboje z osób mają drugie połówki, może wypalić. Ale jeśli to single, to rzeczywiście może być tak jak piszesz. Myślę, że wielu z użytkowników podzieli Twoje zdanie. No nic... Myślę, że tym akcentem może skończyć pogadankę. Ja Ci bardzo dziękuje za rozmowę!

raLr8xY.pngLaureanka  Bardzo mi miło, że mogłam wziąć udział w tej rozmowie. Dziękuję!

2222.png.4cc6f886e95fc28c7c98ba12b6d20b1d copy.png

Dziękuje za udział i przeczytanie!

<3 

 

sygna.jpg.113fc4cb2bf798e7b046ef76ef5a2ffd.jpg

Oboje wiemy, że mogłabym rozerwać Cię na kawałki

jednocześnie malując paznokcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ciężki  bardzo trudny temat.Osoba ta np. może być fejkiem i sie tylko tobą zabawiać,może teżcie w każdej chwili zdradzić poza tym często takie związki rozpadają sie po tygodniu.Więc związek na odległość to nie jest dobry pomysł. Mimo ciekawy temacik daje do myślenia +×1

Edytowane przez Lotencjusz

200w(3).webp.56a31db160fa7649242cef425db105cd.webp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, moose&#x60; napisał:

Wydaje mi się, że na dłuższą metę taka przyjaźń nie będzie tylko przyjaźnią, chyba że jedna z osób jest homoseksualistą.

z Kryspinem i Wiktorkiem działa 

giffirst.gif.60eb4a7d3668d4418e1b656354800f55.gif.ac75ad75724fa441f58774f6d5317d7d.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • moose` zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie