Zablokowane [Czy wiesz, że...] "Wiedza"

[Borowik 423 Napisano 17 Listopada 2021]

 

Wstęp

 

Zapewne większość z was przeglądająca forum rano lub wieczorem zastanawia się o co mi chodzi z tym tematem, ale postaram się dziś przedstawić temat, który nurtuje ludzi od wieków, a także mnie samego, czyli "wiedza" - Skąd się ją czerpie? Na czym polega? Czy jest zjawiskiem pozytywnym? Pomaga w życiu osiągnąć coś wielkiego? Odnośnie tego zagadnienia pojawia się bardzo dużo myśli, które przewijają się przez nasze głowy podświadomie. Kiedyś zapewne mieliście myśli odnośnie sensu istnienia wszechświata i chcieliście właśnie nabyć trochę wiedzy na ten temat, ale wciąż wszystko co dotyczy powstania wszechświata jest oparte na teoriach spiskowych, na przykład teoria Wielkiego Wybuchu lub idąc o krok dalej powstania świata opisane jest w "Biblii", czyli mowa o Panu Bogu, który stworzył go w sześć dni, a później odpoczywał. Mowa o Ziemi, ale również katolicy twierdzą, że ktoś musiał zainicjować to wszystko i nawet twierdzą, że sam Bóg zesłał cząsteczkę, która zainicjowała powstanie tego wszystkiego.

 

Uczenie się na błędach

 

Jedną z najważniejszych nauk w życiu jest właśnie uczenie się na błędach. Niestety, ale w mojej opinii trwa ona od życia aż do śmierci i z reguły człowiek w wieku dojrzewania "buntuje się". Można powiedzieć, że po prostu popełnia złe decyzje, których potem żałuje. Właśnie błędy życiowe powodują nieszczęścia w życiu i potrafią również z osoby zrobić "wrak", na przykład ktoś stacza się bardzo nisko, a w przeszłości był bogatą osobą i może nawet skończyć na ulicy. To jest właśnie ta "wiedza", której nie nabył wystarczająco by tego uniknąć. Potrafi ona być zgubna w pewnych momentach, na przykład kiedy ktoś jest pewny swojej decyzji, a później jednak okazuje się ona błędna i ponosi tego konsekwencje. Emocje również mogą zaburzyć "wiedzę" danej osoby, na przykład w pewnych momentach mogą one wziąć w górę i człowiek zapomina o swojej "wiedzy", którą chce przekazać danej osobie lub po prostu ze stresu gubi słowa i miesza dobre argumenty z irracjonalnymi. Podsumowując - człowiek całe życie uczy się na błędach i nabywa ciągle "wiedzę" na ten temat.

 

"Od najmłodszych lat..."

 

Akapit dotyczy właśnie osób, które dopiero rozwijają swoją "wiedzę". Kiedy rodzimy się nie jesteśmy świadomi w ogóle co się dzieje. Sam nie pamiętam zbytnio momentów, kiedy byłem jeszcze małym "szkrabem". Jesteśmy tak jakby "nieświadomi", kiedy wychodzimy z brzucha kobiety, lecz z czasem uczymy się nowych rzeczy i właśnie nabywamy swoją "wiedzę", na przykład ucząc się norm zachowań w społeczeństwie. Rodzice przekazują nam od najmłodszych lat by nie wsiadać do samochodu osoby, której nie znamy lub żeby z takim człowiekiem nigdzie nie iść. W ten sposób rodzice, czy też nawet opiekunowie, bo nie dodałem ich również wcześniej uczą swojego dziecka pewnych zachowań, a także przekazują, czy w pewnych momentach narzucają poglądy religijne i innych tego typu tematów, które muszą wiedzieć by funkcjonować w społeczeństwie. W ten sposób dziecko od najmłodszych lat rozwija swój umysł i niektórzy nabywają tą "wiedzę" wolniej lub szybciej. Zależy to od czynników chorobowych lub od samej inteligencji, która ma pewien udział w szybszym analizowaniu informacji i takie dziecko może wcześniej pomyśleć logicznie nad daną informacją, która kształtuje go na "ponadprzeciętniaka" i dzięki temu może wyróżniać się spośród tłumu.

 

Zmuszanie do nabycia "wiedzy"

 

W szkołach jesteśmy zmuszeni do uczenia się przedmiotów szkolnych, które w większości nie przydadzą nam się w życiu. Szczególnie tak jest w Polsce, a także zapewne w innych państwach. Nauczyciele wymuszają na nas by uczyć się rzeczy, które i tak się nie przydadzą pod groźbą oceny, która sprawi kłopoty danemu uczniowi i nie dopuści go do następnej klasy.

 

Ambicje danego człowieka a "wiedza"

 

Ambicje danej osoby również wpływają na "wiedzę" danej osoby. Ma to też związek z tym co chcemy robić w przyszłości i na ten temat staramy się nabyć daną "wiedzę". Wszystko to zależy od ambicji danej osoby. Niektórzy idą na studia by nabywać więcej informacji, ale osoba nawet po studiach może żyć gorzej, niż człowiek po zawodówce, na przykład wpływa na to pomysł na życie, a także umiejętność kombinowania tak by mieć i się mniej napracować, niż osoba, która "zakuwa" przedmiot, który wybrała na okres studiów. W kombinowaniu pomaga również "wiedza", która pomaga danej osobie poznać różne sztuki manipulacji. Brzmi okrutnie, ale niektórzy mają swoje zasady, na które nikt nie wpłynie, bo to właśnie zależy od tego człowieka, który jest mikroskopijną częścią całego wszechświata.

 

 

 

Pozdrawiam

@ empi^(

 

[gsense 6 Napisano 18 Listopada 2021]

Ja nikomu nie zabraniam nabywania wiedzy ale też trzeba mieć pewne predyspozycje żeby ją dobrze wykorzystywać. Czy jeżeli dasz przeciętnemu Kowalskiemu Sztuke prowadzenia sporów Schopenhauera to oznacza że zostanie bogiem dyskusji i prowadzenia sporów? To pytanie oczywiście jest retoryczne bo odpowiedź jest prosta. Musisz być w miarę inteligentny żeby przyjąć wiedzę i dobrze się nią posługiwać. Nie chciałem dawać tego przykładu ale on jest idealny.

 

Jaś Kapela to chłop który przeczytał z milion książek w swoim życiu był nawet publicystą krytyki politycznej. Można by było uznać w takim bądź razie, że ma przeogromną wiedzą a już na pewno retoryczną (w końcu czyta też poezje){xD]. Jeżeli oglądaliście wywiady z jego udziałem to chyba nie muszę mówić, że chyba raczej a nawet z pełną odpowiedzialnością na pewno nie używa on wiedzy która nabył przez tyle lat. Ten gość to idealny przykład, że z małym móżdżkiem ślęcząc nad książkami nie zdziałasz za dużo. Przypominam, że to nie jest wiedza wymuszana to jest hobby tego gościa[xD] whatagoodmemebruh

Edytowane 18 Listopada 2021 przez gsense