Skocz do zawartości

Zablokowane Syndykat ft. Jav Zavari GFF - Warto żyć


KozackO.

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.youtube.com/watch?v=9vOLmWAv0JM


 


 


This air, every breath is a blessing

Is a blessing

Every day, every day 

This sight, that we see is just testing

They just testing our strength

Every day, every day 

/2x

 

Ledwo wyskoczył, zauroczył się w kobiecie

Miał wielkie plany, na legalu zaczął przesiew

Dzieciaka w drodze, wybudował dom swych marzeń

Nikt nie przypuszczał, ze zaprzepaści szansę

AT w kominach wyważyło drzwi punkt szósta

Pojmany w pospiechu nie zdążył koszuli ubrać

Bili mu grubo, ponad 150 kilo

Kryptonim akcji: ‘Narkotykowy pilot

Najlepszy ziomek zafundował wypoczynek

Nie mieli nic oprócz paru linijek

Na samo wejście dostał parę miechów sankcji

Ten feralny wyjazd okazał się ostatnim

Przesiąknięty stresem buchał jak lokomotywa

Zarywał nocki, zapominał się w porywach

Sprawa do wyparcia, mógł wyłapać tak 3 lata

Widzenie przy stoliku wysadziło go jak granat

Postradał zmysły, chciał przeniknąć przez kraty

Wybrał najgorszy wariant, wolny odleciał w zaświaty

Jeśli twój umysł opanuje demon śmierci

Zachowaj zimną krew i sprowadź do podziemi

Czy Zamach na swe życie to nie pochwalny sen

Zapytaj dożywotki skazanego na Shawshank

Zapytaj dożywotki skazanego na Shawshank

 

This air, every breath is a blessing

Is a blessing

Every day, every day 

This sight, that we see is just testing

They just testing our strength

Every day, every day 

/2x

 

Warto żyć, warto być

Śnic, o marzenia walczyć

Choć … pokrzyżować może plany

Postaci, która traci, zamiast się bogacić

Bo nie dowierza siła, dzięki którym się prowadzi

A pierwsza kwestia, w sumie najważniejsza

To zawsze wierzyć w siebie, nawet po najcięższych przejściach

Wiesz, też tak mam, czasem brakuje podejścia

Ale jest ta nadzieja, która drogę wciąż oświetla

Wiara płynąca z serca, Syndykat, morderca

Podkręca oponenta by się nie jebało w lejcach

Ten stan odradzam, podstawa to rozwaga

Przecież masz dla kogo żyć, weź się nie zastanawiaj

Nie ma co się ryć, trzeba dalej żyć

Kiedy gruby krzyk, musisz pogodzić się z tym

A co masz zrobić ty, gdy powoli tracisz rytm

Bezsilnym siedzeniem nie zregenerujesz sił

 

This air, every breath is a blessing

Is a blessing

Every day, every day 

This sight, that we see is just testing

They just testing our strength

Every day, every day 

/2x

 

Albo znajdę drogę, albo se utoruje

Prawdziwy żywot cenie ludzi, męczy torturuje

Zbierać procenty i ścinać żniwa

Zawijam złoto, choć czasem bywa

Ze grząskie błoto, ze kłopot do pasa

Milicja nie śpi, wbijam kutasa

Helikopter nad baniakiem, pulsacje, pikawa

Dla mnie robota, życiowa wyprawa

Życiowa wspinaczka, trwa lat piętnaście

Warto próbować, dopóki nie zgaśnie

Światło nadziei, ciemna …

Czyja wina, ziela wina, dalej się posuwa

Czyja wina ze bandyci, kur*, koks, meliny

Warto tęsknić, warto kochać, warto mieć przyczyny

Ile Warte słowo twoje, ukierunkować sumienie

Matki żony i kochanki, po cienkim lodzie chodzenie

 

This air, every breath is a blessing

Is a blessing

Every day, every day 

This sight, that we see is just testing

They just testing our strength

Every day, every day 

/2x

 

Kozak nuta. ; >

76561198178264310.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość wygenerowana automatycznie

 

temat_zamkniety.png
Powód: Brak zainteresowania

 

Jeżeli się z tym nie zgadzasz raportuj ten post a moderator lub administrator rozpatrzy go ponownie.
Z pozdrowieniami.
Administracja CSowicze.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie