https://www.youtube.com/watch?v=Y5ZQBZU9x7g
RPK <3
Przeznaczenie dusi nieraz bardziej od czadu To co mówię traktuj jako formę przykładu Jak w tym przypadku mówią do niego dziadku Choć ma 40 lat od 20 lat w melanżu Kiedyś dobrze stał, odjebało mu od hajsu Wszystko rozjebał jakby wstąpił w niego tajfun Dziś to zwykły bankrut, bez zaplecza w banku Bez dachu nad głową i rodziny Sam ze sobą na przystanku, sponiewierany żul, potargany Obszczany, zasrany, brudny, śmierdzący, pijany Potrzeba wypicia dużo silniejsza od szamy Przed tym był ostrzegany, lecz do niego jak do ściany Męczy go to; krzyż który niesie nie jest lekki Nie chce mu się żyć, na samobójstwo za miękki Tak wiec musi gnić, od butelki do butelki tkwić w bagnie Nic już nie będzie takie jak dawniej Błąd, ciężki błąd - kosztuje srogo Zastanów się, ziom, jaką idziesz drogą I dokąd prowadzi, czy sam siebie zgładzisz Jedno życie masz, odstaw to przez co tracisz