Radziv "Przepraszam Obiecuję Będzie Lepiej"
Hej co u ciebie kochanie
Bo nie wiem czy wiesz ale ja za tobą tęsknię
Kocham Cię p rzeciesz to wiesz
i proszę Cię uwierz
Nie ma drugiej takiej
Takiej zajebistej
Myślę o tobie dniami i nocami
Mimo że oczy mam zalane łzami
Zostawiłaś mnie
Bo nie byłem godzien ciebie
Znowu zachowałem się jak gowniarz
Nie słuchając ciebie wiedząc że rację masz
Dziś przepraszam Cię
Przepraszam Cię kochanie
Wiem że Jestem
Zwykłym draniem
Kocham Cię i Proszę Cię o ostania szansę
Tylko twój głos gra mi w sercu .
Czemu tak się stało
Czego ci w związku brakowało ?
Miłości ? Czy cierpliwości i pieniędzy
Przecież nie żyliśmy w nędzy
Upijalem moje smutki
W butelce pi********j wódki
Myśląc o rozstaniu jakie były tego skutki
Ty i Ja pobowalismy
Razem żyliśmy
Żeby było lepiej cieszyliśmy
Się z naszej obecności
Nagle rozstanie
Co się stało Panie
Gdzie popełniłem błąd
Zadaje sobie to pytanie
I w ciąż... brak odpowiedzi na nie
Ale skarbie
Tak to ten cham który ciebie wiele razy zranił
I nie umyślnie ciebie skrzywdził
Ale kochał i te błędy żałował
Kocha Cię nadal chociaż ty już masz innego
Usmiechnietego i mądrego
Nie to co były
Uczucia które były
Już się dawno wypalił z twojej strony
Uwiez mi kocham Cię nadal przeciez to wiesz
Miłość była prawdziwa
Tylko pytanie jak długo była żywa ?
Kolejne kłótnie
I rozstania
Modlilem sie do Boga
Jaka jest do Twojego serca droga
Bo uczucie to nie maskotka
Ze się zepsuje i można wyjebac
Ale jest jak roślina którą musisz pielęgnować
Bo bez wody uschnie
Przepraszam Cię kochanie
Wiem że Jestem
Zwykłym draniem
Kocham Cię i Proszę Cię o ostania szansę
Tylko twój głos gra mi w sercu .
Czemu tak się stało
Czego ci w związku brakowało ?
Miłości czy cierpliwości i pieniędzy
Przecież nie żyliśmy w nędzy