Aro[C21 H30 O2]

Piwo i hamburgery qłasnej roboty,

Pawełek adwokat

Różnie, namioty, podchody, domki na drzewie, nad rzeką ogniska, jazda rowerem, itp w ujj. od rana do wieczora

Robiłem łydkę na 20 lat, robiłem rękaw na 30 lat. Na 40 lat też coś odwalę.

nikt ciekawy

pogoda fajna, ale praca w ogrodzie i ogródku xd po pracy.

gruuuubooooo

stokrotka

Carmen Electra Rocco Siffredi

żywiec, cisowianka

nie mam wolnego

good job

Nie robie prawka bo i tak zabraliby zaraz

Zajebiście +

Przestać pracować w delegacji,,,,,

Prać, odsypiać delegację i pić

goood job

nie mam na to czasu xd

Salomon

Złoty strzał – eufemizm oznaczający przedawkowanie narkotyku kończące się śmiercią[1]. Termin stosowany jest głównie w odniesieniu do narkotyków zażywanych dożylnie (np. heroiny)[2]. Odnosi się to zarówno do świadomego przedawkowania narkotyku, czyli samobójstwa, jak i nieświadomego, wynikającego z nieumiejętnego przyjęcia substancji odurzającej bądź jej większej czystości, które to rozróżnienie często nie jest możliwe podczas sekcji zwłok lub analizy toksykologicznej[

Jaki dzień mamy i godzinę.

Rano wstaje i nie pamiętam co kupiłem. 98% to trafione zakupy.

piwne, życie dziwne

zdecydowanie piwo po pracy. W pracy soki.