Skocz do zawartości
MISS & MISTER | WIOSNA 2024 ♥ ×

Zablokowane Depresja - moja historia


Rekomendowane odpowiedzi

<3 Kubus trzymaj się :)  Jestem z Ciebie dumna :), że "głośno o tym mówisz". Bo to nie jest żaden wstyd :) to choroba jak każda inna :) 

<3 <3 U mnie zawsze znajdziesz wsparcie :)- Netflix party :D zaprasza! 

"Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula synku, czy to serce pękło?"  -Krzysztof Kamil Baczyński

 

 

wyr1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, ze o tym piszesz. Choroba jak kazda inna i nie ma sie czego wstydzic! <3 Fajnie, ze masz wsparcie od rodzicow i mam nadzieje, ze bedzie juz tylko lepiej :pepeserduszko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tayquil

Hej.

Cieszę się, że napisałeś ten post i że odważyłeś się wiem jakie to trudne. 

 

Sam zmagam się z podobnym problem. Istniał zawsze ale zgrywałem twardziela i po prostu nikomu nie chciałem o tym mówić więc przy ludziach zakładałem i sumie zakładam dalej maskę śmieszka. Szczególnie, że żyjemy w takim śmiesznym społeczeństwie według którego facet nie może mieć chwili słabości (na szczęście powoli od tego stereotypu się oddalamy) więc milczałem. 

 

Bywa różnie, czasem jest po prostu dobrze, a czasem są naprawdę trudne dni, tygodnie w których najczarniejsze myśli chodzą po głowie. Zmuszanie się do wszystkiego, bo w głowie i w środku po prostu pustka z czarnymi myślami. Nikomu nic nie mówiłem. 

 

Zmieniło się to gdy znalazłem drugą połówkę, oczywiście ukrywałem przed nią, ale jej siostra też ma depresję i była w szpitalu. Opowiedziałem obecnej narzeczonej, ona nakłoniła mnie do pójścia do psychiatry, dostałem leki i skierowanie do psychologa. Na razie tylko ona i dwoje przyjaciół wie, że biorę leki i jak to wygląda. Niedługo wizyta u psychologa i zobaczymy co dalej, bo chce podjąć rękawice. 

 

Także trzymaj się ciepło i nie jesteś sam. I co więcej? Nie poddajemy się ^^. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo z ciebie dumny, pomimo braku znajomości. Wiedz, że wspierają cię ludzie, których do końca nie znacz jak ja i inni użytkownicy forum.

Moim zdaniem lektura obowiązkowa dla każdej dorastającej osoby i nie tylko! Cieszę się, że napisałeś ten temat. Życzę wytrwałości.
 

Wielki szacunek :piwerko:

 

Edytowane przez Adik2115
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuje za to, ze sie otworzyłeś. 

 

Generalnie nic mądrego tu nie napisze, bo po przeczytaniu tego postu stwierdzam, ze nie mam zielonego pojecia co to depresja. Pare razy jak każdy miałem gorszę chwile, ale raczej z moim charakterem depresja mi nie grozi. Nie uznaje porażki i nigdy nie stiwerdzam, ze jestem 'do niczego' lub 'gorszy' od kogos, raczej uwazam, ze jestem urodzonym zwyciezca :kappa: 

 

Generalnie trudno mi wogle sobie to wyobrazić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Depresja to nie jest ciągłe bycie smutnym. To normalne życie i wykonywanie codziennych czynności będąc pustym w środku." 

 

Depresja jest tak niebezpieczna właśnie z tego powodu, że jest niewidoczna, a potrafi tak silnie oddziaływać na umysł iż zaciera nawet instynkt samozachowawczy. Dlatego ludzie z depresją często nie mają oporów przed samobójstwem. 

 

Jeszcze gorzej mają tu faceci, no bo "facet z depresją, to nie facet". Co ciekawe uważa się, że kobiety częściej chorują, ale pojawiają się badania temu przeczące. Okazuje się, że stare badania mogły uwzględniać błędnie objawy, bo wliczano np. Tylko płaczliwość, a to domena kobiet. Objawem depresji u mężczyzn może być np. pracocholizm, napady złości czy nawet agresja, a to rzuca nowe światło na częstość występowania choroby u mężczyzn. 

Darmowy hosting zdjęć i obrazków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek za poruszenie u mężczyzn (niestety) tematu tabu, który mam nadzieję w końcu z niego wyjdzie. Bardzo dużo osób jest tym dotkniętych, a co dopiero gdyby miało o tym rozmawiać na forum publiczne.

 

:pepepracownik:

Strzeżcie się Czyngis-Chana !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem to jestem pod wielkim wrażeniem tego, że dałeś radę napisać coś co jest łatwe.

Każdy człowiek czy to Ty czy ja ma coś do ukrycia i ciężko mu z tym żyć, Ty postawiłeś wszystko na jedną kartę, otworzyłeś się pokazałeś co 

tak na prawdę Cię boli od jakiegoś czasu. Ja podejrzewałem coś takiego w Twojej osobie, taka szara cicha myszka. 

Będąc świadom tego, jak wielki postęp zrobiłeś cieszę się, że w końcu udało Ci się pokonać lęk i dorównałeś niejednej osobie.

 

Temat jest trudny do zrozumienia, jeśli nie potrafimy tego ocenić.

Jeszcze Kuba gratulacje ci życzę i cieszy mnie to, że masz wspierających Cię rodziców.

Świat internetu jest może trochę skomplikowany, ale jak już kogoś poznasz bliżej, masz wtedy świadomość kto tak na prawdę nazywa się "osobą bliską".

 

<3 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuję bardzo mocno <3 

Ja nie miał bym chyba odwagi na wyrzucenie z siebie. Najgorsze jest o w tym wszystkim, że niektórzy nakładają ''maski''. Wtedy jest łatwiej i wszystkim wydaje się, że jest po staremu, a tak nie jest.

 

Trzymaj się mordeczko :pepeserduszko:

gKQsvOW.gif

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Klusia zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie