Skocz do zawartości
MISS & MISTER | WIOSNA 2024 ♥ ×

Zablokowane Krótko o Neymarze.


ShadoOw

Rekomendowane odpowiedzi

Tekst napisany przeze Mnie!  Zachęcam do przeczytania, bo warto :)

 

Neymar stał w kolejce po talent, zapomniał o kolejce po rozum!  Bolesne, ale prawdziwe, co się podziało z Brazylijczykiem. 

Wszystko wydaje się jasne, Neymar po blisko dwóch latach powróci do Barcelony. Prawnicy Brazylijczyka zostali przyłapani wczoraj w siedzibie katalońskiego klubu, Éric Abidal dziś, w południe wylądował w Paryżu, media donosiły również o tym, że w stolicy Francji przebywa Kia Joorabchian, agent Coutinho, który miałby zostać włączony w transakcje, by obniżyć potencjalną kwotę transferu (zdążył to zdementować w swoich mediach społecznościowych), a z klubowego sklepu Les Rouge-et-Bleu zniknęło wszystko, co związane jest z wychowankiem Santosu, o czym donosi Bleacher Report, a według Fabrizio Romano właściciel Nasser Al-Khelaifi polecił Leonardo jak najszybsze zamknięcie transakcji. 

Tomasz Ćwiąkała, dziennikarz Canal + Sport na swoim twitterze słusznie zauważył, że sytuacja Brazylijczyka jest patowa, ponieważ nie chcą go ani kibice Barcelony, ani kibice PSG. Samo sprowadzenie Neymara do katalońskiego giganta ma być autorskim pomysłem Josepa Marii Bartomeu jako karta przetargowa w umocnieniu swojej pozycji po kilku transferowych wpadkach z Coutinho, Ousmane Dembélé, Malcomem, Boatengiem, Miną, czy Andre Gomesem na czele. Pion finansowy Blaugrany protestuje, Ernesto Valverde będzie mieć niemały orzech do zgryzienia w kontekście zapewnienia odpowiedniej liczby minut dla każdej z gwiazd.    

Bo jak zestawić jedenastkę, jeśli w Twojej kadrze obecni będą tacy zawodnicy jak Leo Messi, Luis Suarez, Neymar, Antoine Griezmann, Ousmane Dembélé, Sergio Busquets, Arthur, Frenkie de Jong, Ivan Rakitić? Wszyscy dobrze wiemy, że ulubioną formacją byłego trenera Athletic Bilbao jest 4-4-2, gdzie parę napastników tworzyli Suarez oraz Messi, a linie pomocy Busquets, Rakitić, Vidal i Coutinho, by zbalansować ofensywne zapędy Jordiego Alby oraz Nelsona Semedo. 

Cała transakcja oraz forma płatności jest wielką tajemnicą. Barcelona musiała pozyskać krótkoterminowy kredyt na transfer Grizou, a przecież wisi nad nimi jeszcze sprawa rzekomego powiększenia kwoty transakcji ze względu na negocjowanie umowy w kwietniu, na co dowody ma mieć Atletico, o czym na konferencji prasowej informował Enrique Cerezo, prezes Rojiblancos. W tym oknie Bartomeu nie oszczędzał, wykupiono przecież karty takich zawodników jak Frenkie De Jong, Antoine Griezmann, Neto, Júnior Firpo, Emerson oraz Marc Cucurella za łączną kwotę 255 milionów euro, dochód wynosi jedynie 146 milionów po oddaniu do Petersburga Malcoma, Cillessena do Valencii, Gomesa do Evertonu, Alcacera do BVB, czy Denisa Suareza do Celty Vigo. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że finansowe rozliczenie z PSG to jedynie wierzchołek góry lodowej, dochodzi do tego jeszcze premia za podpis, premia dla agentów oraz samo wynagrodzenie, które nie będzie o wiele mniejsze niż to, które Neymar pobiera w Paryżu (37 milionów euro rocznie). A przecież to właśnie Blaugrana jest klubem, który od 2017 roku wydaje najwięcej na pensje dla swoich piłkarzy. O Finansowe Fair Play jednak nie ma się co martwić, Manchester City został przecież ukarany kwotą 370 tysięcy franków szwajcarskich za złamanie przepisów, co w wolnym przeliczeniu daje kwotę niewiele większa, aniżeli tygodniówka Kevina De Bruyne.   

Niesamowite jednak w tej całej sytuacji jest to, że dwa lata sprawiły, iż następca Ronaldo, Romario i Ronaldinho w jednej osobie (takim go widzieli fani Canarinhos), cudowne dziecko brazylijskiej piłki znalazło się na zakręcie swojej kariery, który porównać możemy tylko i wyłącznie do Drogi Śmierci w Boliwii, która rozpoczyna się w La Paz, a kończy w Coroico. Już w trakcie gry dla Blaugrany miał wielu przeciwników na czele z Johanem Cruyffem: NeymarGate, natrętne symulowanie, wymuszanie kartek tylko po to, by udać się do Brazylii na urodziny siostry, transfer do PSG, pozew przeciwko Barcelonie, wojna z Cavanim, walka o względy z Mbappé, spóźnianie się na treningi,czy opóźnianie powrotu po letniej przerwie. Lista win jest tak długa jak ta z osiągnięciami wychowanka Santosu. Obecnie Ney postrzegany jest raczej jako połączenie Mario Balotelliego z Justinem Bieberem oraz Miley Cyrus, która nie poradziła sobie ze sławą. Bo czy normalnym jest będąc nastolatkiem mieć tyle pieniędzy, by móc wykarmić w dużej mierze kraje Trzeciego Świata? Kupić sobie wszystko, na co ma się ochotę? Zaczynając od zegarka Henry'ego Gravesa przez Bugatti Veyron Super Sport, a kończąc na legendarnej posesji The Manor, mieszczącej się w LA? Świat oszalał, a Neymar jest tego najlepszym przykładem. Barcelona podejmuje gigantyczne ryzyko, zawodnik PSG trochę mniejsze, bo koniec końców stan konta będzie się zgadzać. Jeśli ten hit transferowy okaże się totalnym niewypałem to Bartomeu zostanie wywieziony na taczce gnoju niczym Jagna w powieści "Chłopi" Reymonta. Nigdy nikomu nie należy życzyć źle, ale dla mnie czas tego zawodnika się skończył i to na jego własne życzenie. Z drugiej jednak strony wykupienie jego karty idealnie wpasowuje się w obecną politykę transferową Barcelony - zaginiony Dembele, Coutinho niedomagający z powodu bólu pleców, czy Griezmann, który odniósł psychiczny uraz po tym, jak Atletico kazało mu stawić się na treningu. Més que un club to tylko slogan, podobny do obietnic wyborczych w Polsce.

Miłej lektury! :)

FB_IMG_1566490240124.jpg

     

 

 

 

                                             giphy.gif

                                             giphy (2).gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Gość zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie