Skocz do zawartości
Konkurs MCFarma - Minecraft Edycja 1 ×
MISS & MISTER | WIOSNA 2024 ♥ ×
EVENT Kobiety vs Mężczyźni ×
[KONKURS] Znajdź pisanki! ×

Zablokowane [Recenzja] Wiedźmin 3


Vesp3r! ♥

Rekomendowane odpowiedzi

Wiedźmin 3: Dziki Gon, gra polskiego i wszystkim nam przecież znanego studia CD Projekt RED wywołała na świecie niemałe trzęsienie ziemi. I słusznie. Piękna, pełna szczegółów grafika i świetnie wyreżyserowane animacje, doskonała, klimatyczna muzyka, ciekawy system rozwoju, pełny niespodzianek, pięknych lokacji, wrogów i skarbów świat oraz - wreszcie - nietuzinkowi bohaterowie i wciągająca fabuła. To wszystko sprawiło, że na polu Role Playów Wiedźmin w tej chwili rządzi niepodzielnie.


http://www.ign.com/videos/2015/12/12/recenzja-gry-wiedzmin-3-dziki-gon-ign-pl


To ciężkie zadanie, ale poudawajmy chwilę, że w Wiedźmina 3 jeszcze nikt nie grał i sprawdźmy, jak odbiera się grę po dłuższym już czasie po premierze. Od wyjścia Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu i jego pierwszych recenzji na światło dzienne minęło już kilka miesięcy. Wydana została masa łatek, szesnaście darmowych i jedno płatne DLC. Nie powinno zatem dziwić, że wrażenia z gry w grudniu są nieco inne od tych, które mieliśmy w maju. Jednak po kolei.


W grze sterujemy Geraltem, którego profesją jako wiedźmina jest tępienie szkodników, jednak nie mówimy tutaj o szczurach czy kretach, a o widłogonach, mantikorach, topielcach, nekkerach, a także gryfach. Z racji wykonywanego przez bohatera zawodu, ludzie nie są względem niego zbyt przychylni, więc na wszelki wypadek nosi on dwa miecze: srebrny na potwory, oraz stalowy na ludzi. Kontrolę nad Geraltem przejmujemy w czasie, gdy szuka on swojej (biorąc pod uwagę wyboiste koleje losu między nimi) – powiedzmy - partnerki, Yennefer, która para się magią, a która to prosi go o spotkanie w bardzo ważnej sprawie. Myślę, że dalej nad przygodami Geralta nie trzeba się rozpisywać, bo zna (a jeśli nie, to z pewnością pozna) je w zasadzie każdy, kto gustuje w dobrych grach. Co chcę jednak w tej kwestii przekazać, to fakt, że ta gra jest niczym świetnie wyreżyserowany film. Brak tu nudnych wątków. Questy dzielą się na dobre, bardzo dobre i wybitnie dobre, jednak nie mówię tutaj o tym, co w nich będziemy robić, tylko jak jesteśmy w nie wprowadzani oraz z nich wyprowadzani. Czasami ograniczają się do – świetnych, a jakże – dialogów, a czasem będziemy mieli seans kinowy z kilkunastominutowymi animacjami.


76388606822454876639.jpg


A jest co oglądać i czego posłuchać, bo zarówno grafika, jak i dźwięk nie odbiegają od reszty kodu, jaki zaserwowali nam REDzi. Wizualnie, gdy zobaczyłem Wiedźmina 3 na 55 calowym ekranie, dostałem rzeczywistego ślinotoku. Przy ogromie świata, dorzucając do tego jego wielką szczegółowość, trudno jest nie wyjść z podziwu dla twórców wyobrażając ich sobie jako dłubiących niczym zegarmistrzowie czy jubilerzy w każdym najmniejszym elemencie, by wreszcie wypuścić swoje dzieło. Piękne panoramy, świetna gra świateł i cieni, masa drobnych szczególików, świetne animacje – no, chapeau bas.


02072680544208086635.jpg


W kwestii dźwiękowej szczególnie wyróżniają się dwie rzeczy. Pierwsza to niesamowita wręcz muzyka, która dodaje klimatu absolutnie każdej lokacji i sytuacji. Ogromny wkład w jej stworzenie ma polski zespół – Percival Schuttenbach grający słowiański folk metal. Sprawdzając swego czasu opinie o soundtracku w Wiedźminie 3 bardzo często spotykałem się z deklaracjami, że OST z gry Redów wylądował u wielu, wielu graczy w grupie najlepszych ścieżek dźwiękowych w grach. Uwierzcie mi, w ogóle mnie to nie zaskoczyło. Drugą kwestią jest – jak zawsze zresztą – świetny dubbing, który przy całej swojej zamierzonej teatralności brzmi bardzo dobrze i (co się rzadko zdarza) swojsko. Gdy czytałem sagę Sapkowskiego, dokładnie tak wyobrażałem sobie dialogi. Ponownie - czapki z głów.


http://www.ign.com/videos/2015/11/25/wiedzmin-3-dziki-gon-wilcza-zamiec-ign-pl


Rozgrywka również będzie rozpieszczać graczy. W ogromnym świecie przygotowanym przez CD Projekt RED wszędzie jest coś do roboty. Za każdym drzewem i pod każdym kamieniem czeka na nas przygoda. Czasami będziemy siekać potwory na bagnach, innym razem walczyć z pikującym na nas gryfem, kiedy indziej grać w Gwinta z pijanym jegomościem z tawerny, by po chwili tłuc się z nim po gębach. Czeka nas także prowadzenie wielu rozmów, tropienie, rozwiązywanie zagadek (w tym jedną kryminalną, godną powieści Agaty Christie), czy wreszcie poszukiwanie skarbów i schematów uzbrojenia. Roboty jest tu cała masa, a jako potwierdzenie dodam, że gdy odpaliłem grę po raz pierwszy, to płytę z czytnika wyjąłem dopiero po około 130 godzinach rozgrywki, a średni czas gry podawany przez graczy na wielu forach to od 70 do 90 godzin.


W tym miejscu powinienem pisać o bugach, problemach i minusach. Jednak, tak jak wspomniałem na samym początku, do Wiedźmina wydanych została cała masa fixów, kilka potężniejszych łatek, 16 darmowych i jedno płatne DLC, które wyeliminowały z kodu to, co kiedyś nie pozwalało mi dać jej pełnej dziesiątki. Kiedyś przeszkadzały mi glitche graficzne, mało animacji podczas walki, kretyńskie zachowanie Płotki, długie wczytywanie się gry, brak skrzyń do przechowywania skarbów, czy totalna degrengolada w menu ekwipunku. Tego wszystkiego już nie ma. To już nieaktualne, wymazane i zapomniane. Po powrocie do Wiedźmina spotkałem w zasadzie tylko jedną rzecz, którą mógłbym zaliczyć jako malutki minus. Świat pod wodą wygląda już dużo lepiej, niż na początku, ale wciąż draw-distance jest dość niski, więc przy głębszych jeziorach mamy do czynienia z „łysym” dnem, dopóki nie podpłyniemy bliżej. Z tego co wiem, na pecetach tego problemu nie ma, a konsolom można to wybaczyć.


z17733421Q.jpg





WERDYKT

Wiedźmin 3: Dziki Gon to gra, przy której spędziłem jakieś 130 godzin, które były czystą frajdą. To gra, w którą gdy grałem, moja narzeczona siadała obok mnie, by popatrzeć, posłuchać dialogów i oglądać animacje – a zaznaczyć muszę, że gry obchodzą ją tyle, co mnie nowe odcinki Klanu. Wreszcie, to gra, która ocierała się dla mnie niemal o ideał, gdyby nie różne pierdoły. A pierdoły te zostały usunięte i naprawione. Po powrocie do Wiedźmina 3 stwierdziłem coś, co zawsze powodowało u mnie – jako u recenzenta – delikatny atak paniki, bo „nie mam się o co przyczepić”. Tym razem obyło się bez paniki. Tym razem odbyło się to z radością. Bo oto pierwszy raz w mojej karierze, kiedy to po dłuższej przerwie, z zimną już głową, bez hype'u, mogę śmiało stwierdzić, że gra zasługuje na ocenę wyższą, niż jej do tej pory dawałem. Twórcy słuchając swych fanów skrupulatnie naprawili to, co było do naprawienia, nie psując niczego innego po drodze. Te wszystkie łaty, te wszystkie DLC, ten trud włożony w to, by Wiedźmin był najlepszą grą roku 2015... Ten trud nie był daremny, bo w tej chwili Wiedźmin 3: Dziki Gon zasługuje na pełne 10/10.

Moja ocena:




Grafika: 9/10

Fabuła: 9/10

Multiplayer: --

Wymagania:
Wymagania sprzętowe - Wiedźmin 3: Dziki Gon
Minimalne wymagania sprzętowe:

System operacyjny: Windows 7 SP1 / Windows 8.1 z najnowszymi aktualizacjami (Uwaga - wsparcie tylko dla systemów 64-bitowych)
Procesor: Intel Core i5-2500K 3.3 GHz lub AMD Phenom II X4 940 3.3 GHz lub lepszy
Pamięć RAM: 6 GB
Karta graficzna: ze wsparciem dla DirectX 11 oraz pamięcią 2048 MB VRAM (Nvidia Geforce GTX 660 lub AMD Radeon HD 7870)
Karta dźwiękowa: zgodna z DirectX 9.0c
Wymagana ilość wolnego miejsca na dysku twardym: 40 GB


Zalecane wymagania sprzętowe:

System operacyjny: Windows 7 SP1 / Windows 8.1 z najnowszymi aktualizacjami (Uwaga - wsparcie tylko dla systemów 64-bitowych)
Procesor: Intel Core i7-3770 3.4 GHz lub AMD FX-8350 X8 4.0 GHz
Pamięć RAM: 8 GB
Karta graficzna: ze wsparciem dla DirectX 11 oraz pamięcią 4096 MB VRAM (Nvidia Geforce GTX 770 lub AMD Radeon R9 290)
Karta dźwiękowa: zgodna z DirectX 9.0c
Wymagana ilość wolnego miejsca na dysku twardym: 40 GB


Obsługiwane karty graficzne:

ATI Radeon: HD7870, R9 290 i nowsze
Nvidia GeForce: serie GTX 660, 770, 970 i nowsze
Zintegrowane karty graficzne oraz wersje laptopowe powyższych kart nie są oficjalnie obsługiwane, mimo iż gra może na nich działać poprawnie.

Lista nieobsługiwanych kart graficznych:

ATI Radeon: Serie: 7*, 8*, 9000-9600, x300-x1950, HD2xxx, HD3xxx, HD4xxx, HD5xxx, HD6xxx, HD7xxx do modelu HD 7870
Nvidia Geforce: GeForce 2, GeForce 3, GeForce 4, GeForce FX, 6, 7, 8, 9, serie GT 100, 200, 300, 400, 500, 600 do modelu GTX 660
Intel - wszystkie modele
VIA - wszystkie modele
SIS - wszystkie modele
Matrox - wszystkie modele


Źródło:

http://pl.ign.com/

blue%20textures%20keep%20calm%20and%201920x1200%20wallpaper_www.wallpaperhi.com_43.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny redaktor, który nie potrafi recenzji napisać. Od tego jesteście redaktorami i macie te recenzje sami pisać. Redaktorzy z innych stron piszą własne recenzje, żeby potem taki redaktor z csowicze czyjąś recenzję mógł skopiować? Szanujmy redaktorów z innych stron/portali społecznościowych.

Edytowane przez ~eZ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość wygenerowana automatycznie

 

temat_zamkniety.png
Powód: Recenzja do przeczytania. Następna powinna być już lepsza.

 

Jeżeli się z tym nie zgadzasz raportuj ten post a moderator lub administrator rozpatrzy go ponownie.
Z pozdrowieniami.
Administracja CSowicze.pl

krol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie