- Mamusiu, kup mi rower. - Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie ci. A poza tym byłes niegrzeczny i nie zasłuzyłes. - Mamusiu to pobaw się chociaz ze mna! - No, pobawic to się mogę, a w co chciałbys się pobawic, Jasiu? - pyta mama. - Pobawmy się w mamusie i tatusia, idz do sypialni i czekaj na mnie mamo. - Zaintrygowana mama przebrala się w pizame i lezy w lozku. - Wchodzi Jasio z rekami zalozonymi z tylu chodzi z kata w kat i w pewnym momencie mowi: - Zbieraj dupsko stara, idziemy gnojowi rower kupić!
:D