2 września na arizońskiej pustyni miało miejsce ciekawe wydarzenie. Iluzjonista David Blaine postanowił przelecieć nad pustynią wyłącznie przy pomocy kilkudziesięciu wielkich balonów wypełnionych helem.
W powietrzu znajdował się łącznie godzinę i osiągnął wysokość ponad 5,5 km, po czym odczepił się od balonów i bezpiecznie wylądował przy użyciu spadochronu w miejsce z którego rozpoczął swój brawurowy lot.
Nie obyło się oczywiście bez odpowiedniego ubioru, ponieważ przy takiej wysokości temperatura może być bliska 0°C. Potrzebny był również aparat tlenowy, gdyż złapanie tchu na takiej wysokości jest prawie niemożliwe.
Całą akcję oraz część przygotowań możecie obejrzeć na filmie.
Czy też chciał/a byś przelecieć tak wysoko przy użyciu balonów?