Witam, zostałem dwa razy oskarżony o freekila i chcę się zapytać, czy on faktycznie miał miejsce.
1. Wydałem polecenie "macie ustawić szereg pod tylnią ścianą względem wyjścia z terrarium". Wszyscy złączyli, a jedna osoba stanęła sobie 30 metrów dalej i mówi, że muszę uwzględnić, że "pojedyncze osoby zabijam", a jeżeli tego nie zrobię to jest to fk.
2. Druga sprawa, to dałem zakaz bicia PIĘŚCIĄ do odwołania. Gozdek uderzył, ale stwierdził że mam fk ponieważ on jest VIPEM i nie ma pięści tylko kose.
Czy to są FREEKILLE?
Idąc tym tropem mogę dać zakaz skakania, a osoba która podskoczy będzie się tłumaczyła że nie skakała, a podskoczyła.
Proszę o odpowiedź.