Pow pow w gwiazdy synu Jak już się porwiesz na azymut Nie trać czasu – weryfikuj Bez kitu, bez prochu Nie chcesz zamienić się w proch za młodu Wiem dobrze że chcesz tylko wyrwać nogi z żelbetonu Zapętlone sytuacje z windykacją Gniew pod klatką i czaszką Widzisz tak się sprawy mają Samo wkurw* jeszcze nic nie rozwiązało Mi też mało Kombinator podkręć bas boy Nie goń wodospadów Wodospady rozbijają się o skały Trzymaj się rytmu Prawdziwości swych słów Lojalny – dla mamy Lojalny dla bliskich Głów nie do sałaty tul się Są ludzie ukochani Prosiłeś go o wszystko żeby cieszyć się życiem On dał żyć Ci żebyś cieszył się wszystkim Masz i wykmiń Masz i zrób to Reprezentuj z dumą dziś To najlepszy patent na jutro - idź!
https://www.youtube.com/watch?v=KCWeKlYLAhA