Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów '[#75]' .
-
Kolejną nominowaną osobą jest @ Mechu Na zadawanie pytań macie czas do: 23 maja 2021 Krótkie informacje: Pytania zadajemy poprzedzając [P], a odpowiedzi [O]. Przykład: [P] - Co lubisz jeść? [O] - Pizza życiem!
-
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika. Alan Alexander Milne, Kubuś Puchatek Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. - Obiecuje Ci kochanie, nie wrócę ani minuty później - powiedziałam i wybyłam, ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków. Było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie... Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tę wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w trzy du*y, to nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc, jaka to ja jestem sprytna i inteligenta! Ha! Rano, podczas śniadania, mąż zapytał, o której wróciłam z imprezy?, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. Najpierw nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. Oh, jak dobrze, jestem uratowana... - Pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: - Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: - Taaaak? a dlaczego kochanie? A on na to: - Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła "O ku.wa!" Znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. Później powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła sobie głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać. Taka cwana kobietka!