w tym pytaniu wychodze wszystkim na przekór co pisza ze sie nie da, ze to nie ma sensu itp :>
@ eXe.Mister @ terrorist0p @ narliza
jestem ze swoim facetem prawie 2 lata i to tez byl zwiazek na odleglosc
roznica miedzy nami byla okolo 100 km. dla niektorych moze to byc duzo, dla niektorych malo.. dla mnie ? sporo. bo chociazby 3h pociagiem <z przesiadkami>, badz 1.5-2 h autem <no.. przy szybszej jezdzie takie niecale 1.5 h >
i dlaczego pisze, ze ta roznica byla ? bo aktualnie mieszkamy juz niecaly rok razem i nic sie nie zapowiada zebysmy cokolwiek konczylia wrecz przeciwnie.. myslimy co bedzie dalej
natomiast podczas tego roku, gdzie on mieszkal jeszcze u swojej rodziny te 100 km.. wiadomo, tesknota. widywanie sie w weekendy <w tyogdniu praca>
i te dla nas rzadkie spotkania doprowadzily do tego, ze podjelismy decyzje, zeby on zamieszkal razem ze mna
ale nawet podczas tego poczatkowego roku to nie myslelismy, by sie przez ta odleglosc poddac badz cokolwiek
miedzy nami jest w ciul silne uczucie, dlatego tez jestesmy tak wytrwali @ Primo
tak jak @ Sysia ;* napisala - pomimo, ze ma zdanie, ze niezbyt to widzi i ze zazwyczaj to sie nie sprawdza, ale jak juz cos to trzeba by bylo pomyslec o przeprowadzce blizej. no i tutaj sie to sprawdzilo :> takze jest jakis tam procent tego ze jednak sie to udaje
@ Zaba2k Discord - wiadomo, ze na poczatku wszystko jest "idealnie", bo chcemy jak najbardziej sie przypodobac tej drugiej osobie. tylko ze nic nie trwa wiecznie :> spiny są i beda w KAZDYM zwiazku. nie bedzie tak, ze para ma ZAWSZE takie samo zdanie na dany temat. wazne by to pogodzic, porozmawiac, bo jednak rozmowa jest mega wazna w zwiazku
wiec odpowiadajac na pytanie - jak sie chce to sie da . nawet jesli tfu tfu by mi nie wyszlo z obecnym partnerem to nie mialabym jakies "blokady" by wejsc ponownie w taki zwiazek. choc to zalezy czy trafi sie tez na ch**a czy nie XD, co by zdradzal, a nie oszukujmy sie ze takie grono osob "niewiernych" coraz bardziej sie poszerza
tak tylko wyrazilam swoje zdanie :>
pozdrawiam