Invisiblee

Wciskają cię w ramki, duszą zasadami.
Chcą by wszyscy byli bezproblemowi, tacy sami.
Ludzi nie obchodzi, że tak się marnujesz.
Chcą po prostu byś był takim, jakim im pasujesz.
 
Obracają tobą niczym psem na wystawie,
Dają polecenia, przypatrując się ciekawie.
Uważają to za skandaliczne jeśli źle ich potraktujesz.
Chcą po prostu byś był takim, jakim im pasujesz.
 
Niczym zwierzę w cyrku cię wykorzystują.
Odniesiesz sukces – już się pod nim podpisują.
Lubią kiedy się czymś lepszym wykazujesz.
Chcą po prostu byś był takim, jakim im pasujesz.
 
Nie znoszą kiedy nie spełniasz ich oczekiwania.
Chcąc być sobą, bez podporządkowania.
Na rzecz kogoś sam się niszczysz i psujesz.
Oni chcą po prostu byś był takim, jakim im pasujesz.
 
Niczym pięknego motyla w rękach cię trzymają.
Raz złapali, już odlecieć nie dają.
Miotasz się, słaby, skrzydełka ułamujesz.
Chcą po prostu byś był takim, jakim im pasujesz.
 
W świecie pieniędzmi i sławą rządzonym.
Miażdżą twe delikatne ciałko, systemem niewzruszonym
I całą wrażliwość którą w sobie piastujesz.
Chcą po prostu byś był takim, jakim im pasujesz.
 
Kiedy się zachwiejesz lub gdy upadniesz,
jeszcze cię popchną, popatrzą jak spadniesz.
Pokręcą głowami „Czemu się nie ratujesz?”
Chcą po prostu byś był takim, jakim im pasujesz.