Mówili mi, że nic z tego nie będę miał, o tak, mówili "weź się za robotę!" Dziś pisanie to moje małe hobby, które mnie uszczęśliwia w moim skromnym mieszkaniu. Oni zaś mają wielkie domy, które są wiecznie puste, ponieważ by je utrzymać pracują 12 godzin dziennie. Tak więc kto tu jest przegranym?