Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11/18/20 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Kaczorekk

    Kaczorek z Kaczątkiem

    Macie mnie i córeczkę
    4 punkty
  2. Lolcia :3

    [OPINIA] P00F

    W dniu dzisiejszym przedstawię wam opinie na temat naszego junior admina @ P00F Opisz go 3 słowami - kulturalny, miły, sympatyczny - Miły. uprzejmy, podejrzliwy - Miły, spokojny, kulturalny - Gracz Among Us - Fałszywy, nieobiektywny, czasami miły - Uparty mały chujek Czy jest coś co cię irytuje w jego osobie? - To że zawsze stawia na swoim - Szczerze nic? Nie znam go AZ NA TYLE żeby oceniać co mnie w nim irytuje, ogólnie spoko jest - Za bardzo się irytuje podczas gry w amounga - Na pierwszy rzut oka nic, aczkolwiek tak jak wspomniałem, nie za bardzo jeszcze go znam - Irytuje mnie to, że nie traktuje ludzi jednakowo. Mam wybrane osoby, np które lubi i tego się trzyma. - Raczej nic Co chciałbyś/chciałabyś w nim zmienić, dlaczego? -Za bardzo poważny jest, troszkę luzu by znalazł ale to taka drobnostka - Nieufność, ponieważ nikomu nie ufa, podejrzewa wszystkich i nie da czasami dość do słowa - Raczej nic - Słowa - Może to, żeby się tak nie wywyższał - Nie wiem - Nie wiem jak na to odpisać xd Którą cechę jego charakteru doceniasz najbardziej? - Pomocna dłoń w każdej sytuacji -nic bym nie zmieniał - Żadnej -Doceniam jego cierpliwość i spokój -Pomocność -Szczerość W jaki sposób go poznałeś/poznałaś? -Poznałem go poprzez among us i wydał się spoko osobą -Na ts3 -Poprzez mecz między sieciowy -Na forum rzecz jasna -.Na forum -Jak wskoczył na wysoką rangę. Do jakiego zwierzęcia byś go porównał/porównała? -Hiena - Kaczka -Myszojeleń - Do lemura - Do Tygrysa -Do kota Czy dobrze wykonuje swoje obowiązki jako j@? -Bardzo dobrze, ja od tak bym go dał na Administratora Sieci -Według mnie tak -Skoro dalej jest na tej posadzie to chyba tak -Jakoś specjalnie nie zauważyłam żeby dużo zrobił. -Az za dobrze -Czas pokaże Podsumowując waszym zdaniem @ P00F jest osobą szczerą lecz dość często się denerwuje. Jest osobą pomocną, pracowita oraz angażuje się w życie forum. Z większością z was ma dobry kontakt, lecz są osoby które uważają że się wywyższa. Powinien troszkę popracować nad swoim opanowaniem oraz od czasu do czasu troszkę wyluzować .
    4 punkty
  3. Cześć kochani! Piszę ten post by prosić Was o głos na moją córkę! Dla Was to tylko chwila i jedynie koszt 2,46 a dla mojej córki szansza na wygraną! Za każdy głos badzo dziękujemy Wyślij sms o treśći LGD.233 na numer 72355
    3 punkty
  4. 3 punkty
  5. Nick: 0rbi Zdjęcie (max. 2): Z czym kojarzy Ci się jesień? Z moją mamą . Moja mama kocha jesień i zawsze mi mówi czego ją kocha i moje serce za każdym razem sie topi.
    2 punkty
  6. Hejka, wychodzę z propozycją lekkiej modyfikacji SVIPA. 1. Usunięcie podwójnego skoku z SVIPA. Zamiast tego można dodać drugiego hejdża lub po prostu nic nie dodawać. 2. Usunięcie leczenia. 3. Zmiana modeli broni w SVIPIE (można je zmieniać co jakiś czas żeby nie było nudno, modeli w necie jest od cholery) Co o tym myślicie?
    1 punkt
  7. Witajcie. W tym poradniku pokaże wam jak bindować klawiaturę numeryczną i myszkę. (Dla mniej kumatych cyferki po prawej stronie klawiatury) Zaczniemy sobie od klawiatury: 0 - KP_INS 1 - KP_END 2 - KP_DOWNARROW 3 - KP_PGDN 4 - KP_LEFTARROW 5 - KP_5 6 - KP_RIGHTARROW 7 - KP_HOME 8 - KP_UPARROW 9 - KP_PGUP Skoro cyferki już mamy, przejdźmy sobie do tak zwanych znaczków. itp. na klawiaturze numerycznej: del - kp_del Enter - kp_enter + - KP_PLUS - - KP_MINUS * - KP_MULTIPLY / - KP_SLASH Num Lock - Tego przycisku nie da się zbindować. Dla przykładu użyjemy sobie przycisków 2 i * Zbindujemy sobie pod 2 podstawową komendę każdego admina, czyli amxmodmenu. bind "KP_DOWNARROW" "amxmodmenu" W następnym przykładzie zbindujemy sobie wiadomość tekstową wysyłaną gracza bind "KP_MULTIPLY" "say Witam was" Teraz moi drodzy, jedna z najważniejszych rzeczy w bindowaniu. Używajcie "" tworząc binda" Zauważcie iż bind KP_DOWNARROW amxmodmenu bez "" nam zadziała , a bind KP_MULTIPLY say Witam was bez naszego "" nie zadziała. Otóz moi drodzy już tłumacze, bind KP_DOWNARROW amxmodmenu, w tym bindzie nasze amxmodmenu jest komendą jednoczłonową(1 wyraz), a bind KP_MULTIPLY say Witam was by wam uprościć nazwijmy komendą wielozdaniową. W tym przypadku nasz config zapisuje tylko fragment bind KP_MULTIPLY say. Wielu z was na pewno się to zdarzyło, a niektórym może się zdarzyć. Dlatego pamiętajcie by używać "" To przejdźmy teraz do myszki. Lewy przycisk myszki - MOUSE1, Tego przycisku stanowczo odradzam bindować, no chyba ze chcecie strzelać innym klawiszem. Prawy przycisk myszki - MOUSE2, Tutaj też odradzam bindowania, Scroll(Wciśniety) - MOUSE3, tutaj możemy sobie zbindować. w wyborze broni nie będzie nam przeszkadzać, gdyż tutaj wciskamy, nie przesuwamy góra/dół. Dodatkowo, możemy mieć dodatkowe przyciski w myszce(Przeważnie 2 przyciski w lewym boku myszki, możemy też zbindować przesuwane scroll'a w górę i w dół. Dodatkowe przyciski nazwijmy Przyciskiem A I B, przesuwanie scroll'a w góre nazwijmy GÓRNYM SCROLLEM, a przesuwanie scroll'a w dół DOLNYM SCROLLEM. Przycisk A - MOUSE4 Przycisk B - MOUSE 5 GÓRNY SCROLL - MWHEELUP DOLNY SCROLL - MWHEELDOWN Bindów w myszcze używamy częściej w grze na serwerach skillowych typu DD2, FFA itp. najczęściej do szybkiego kupowania broni itp. Tutaj również pamiętajcie o "" Mam nadzieję, że co niektórzy dowiedzieli się tu czegoś ciekawego.
    1 punkt
  8. ,,Choroba nie wybiera’’ Bohaterzy tego opowiadania są fikcyjni, lecz historia oparta jest na faktach, wydarzyła się naprawdę. Była niedziela. Świergot ptaków wskazywał na to, że właśnie budzi się kolejny, pełen wyzwań dzień. Klara otworzyła oczy. Na zegarze dochodziła godzina 7:30. Zazwyczaj nie wstawała o tej godzinie, lecz tym razem postanowiła się przełamać. Wstała, poszła do toalety, wzięła poranny prysznic, umyła zęby, uczesała włosy, zrobiła makijaż, jednakże coś jej nie pasowało, ta głucha cisza, która rzadko w jej domu o tej porze panowała była dla niej wielkim zdziwieniem, przecież o tej godzinie jej ojciec dawno już nie spał, siedział w kuchni, popijając kawę rozwiązywał krzyżówki lub oglądał telewizję. Tym razem nie. Dla Klary było to bardzo podejrzane, aczkolwiek uznała, że każdy może mieć gorszy dzień i może chcieć dłużej pospać. Ba! Sama potrafiła spać do 13:00. Widząc, że w domu nic się nie dzieje, wszyscy śpią, postanowiła posprzątać trochę, aby odciążyć mamę. Minęły dwie godziny, a dom błyszczał jak nigdy. Na zegarze wybiła godzina 9:20. Przyszedł czas na śniadanie. Przygotowała kanapki dla całej rodziny, a także zaparzyła kawę i herbatę. Zawołała na posiłek rodziców oraz swoich dwóch starszych braci. Do stołu usiedli wszyscy prócz jej ojca. Klara stała się jeszcze bardziej podejrzliwa. - Mamo, a co z tatą? Nie przyjdzie? - zapytała. - Tata źle się czuję, kochanie, chciał jeszcze chwilę poleżeć, na pewno niedługo przyjdzie. - odparła stanowczo matka. - Może tata potrzebuje lekarza? W końcu nigdy nie mówił nikomu o tym, że źle się czuję, to jest naprawdę dziwne. - powiedziała Klara. - Myślę, że ojciec ma po prostu zły dzień, nie przejmuj się, zjedzmy na spokojnie śniadanie, wszystko będzie dobrze. Jeżeli tata poczuje się gorzej na pewno pójdziemy z nim do lekarza. - odpowiedziała mama. - Mam nadzieję, że się nie mylisz, mamuś. Smacznego. - Dziękujemy. - odpowiedzieli wszyscy obecni. Wszystkim tak smakowały kanapki wykonane przez Klarę, że nic nie zostało. Biedna zamartwiała się dalej. Podczas, gdy jej mama sprzątała po śniadaniu, ona postanowiła jednak zajrzeć do sypialni rodziców i skontrolować czy z tatą na pewno jest wszystko w normie. Powoli rozszczelniła drzwi, ukradkiem zajrzała do środka, ujrzała tatę leżącego w łóżku. Pomyślała, że musi z nim porozmawiać. - Dzień dobry, tato, mama mówiła, że źle się czujesz, jest już lepiej? Nie przyszedłeś nawet na śniadanie, nie wstałeś wcześnie rano, a to do ciebie niepodobne. - Nie mam ochoty rozmawiać. Wyjdź z mojego pokoju. - odparł - Ale tato... - Wyjdź powiedziałem! Zastosowała się do próśb ojca, przecież nie będzie robić nic na siłę. Opuściła pokój, poszła do łazienki, by poprawić rzęsy. Usłyszała, że ktoś zakluczył się w pokoju, od razu pomyślała o tacie. Musiała to sprawdzić. Kolejny raz podeszła do drzwi, ale próbując je otworzyć zorientowała się, że są one zamknięte na klucz. Przeraziła się. - Tato! Otwórz te cholerne drzwi! - Nie mogę, boję się - cichym głosem odrzekł ojciec. - Ale.. tato.. czego się boisz? - postanowiła spytać dziewczyna. - Słyszę głosy! Widzę go! Nie róbcie ze mnie głupka! Już wtedy wiedziała, że coś jest nie tak. Ewidentnie z jej tatą działo się coś niedobrego. Powiedziała o tym mamie. - Mamo, tata zamknął się w pokoju i nie chce się odkluczyć, twierdzi, że się boi i że ktoś tam jest! - Klara, ojciec od paru dni bardzo dziwnie się zachowuje, zauważyłam to ja, ciocia i wujek, z tatą dzieje się coś złego. Musimy załatwić numer do psychiatry. Tata Klary był alkoholikiem. Nigdy nikt z jej rodzeństwa, nawet ona, nie traktował go jako ojca, był dla nich całkiem obcy, nigdy nie dało się z nim porozmawiać, był bardzo oschły dla nich, lecz tego dnia wszyscy się o niego martwili, w końcu to jeden z najbliższych członków ich rodziny. Jeszcze tego samego dnia mama zadzwoniła do siostry ojca z zapytaniem o numer do dobrego psychiatry, ciotka musiała go posiadać, ponieważ jej syn, a kuzyn Klary, choruje na nerwicę i jest pod obserwacją tego lekarza. - Cześć, Magda, mogłabyś mi podać numer do tego psychiatry, do którego chodzi Jasiu? - No witaj, Aniu, oczywiście, a coś się stało? - spytała zmartwiona ciotka. - Tak, Paweł się bardzo dziwnie zachowuje, ostatnio odstawił alkohol, a jak wiesz pił codziennie na umór i obawiam się, że to właśnie mogą być tego skutki. Zamknął się w pokoju, ma omamy wzrokowe i słuchowe, bardzo się o niego martwimy. - Ojej.. to naprawdę ciężka sytuacja, już podaję, masz coś do pisania? - Tak mam, możesz dyktować. - 698.. - Mhmm.. - 096.. - Ehem.. - 567, zapisałaś czy coś powtórzyć? - Ok, chyba mam wszystko. 698 096 567, zgadza się? - Tak. No dobrze, Aniu, ja mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia, zadzwoń do tego psychiatry, jest bardzo sympatyczny i potem napisz mi SMS'a co powiedział. Trzymajcie się ciepło. Pa. - Nie ma sprawy. Dziękuję. Pa. Wydawałoby się, że już wszystko załatwione, numer do psychiatry jest, wystarczy tylko zadzwonić, aczkolwiek mama Klary stwierdziła, że zrobi to na drugi dzień, ponieważ było już południe, godzina 15:00, a nie wiedziała, do której lekarz odbiera telefony w gabinecie. Powolnie mijał ten dzień dla całej rodziny. Klara dalej myślała co jest z jej tatą, uświadomiła sobie, że może on mieć chorobę psychiczną, bo przecież jej dziadek - ojciec jej ojca, również miał takie objawy, był nawet w szpitalu psychiatrycznym, babcia wypisała go na żądanie, bo bardzo tęsknił za domem, a ten jakiś czas później popełnił samobójstwo, powiesił się przy ich domu, w budynku zwanym ,,budą''. Myśl, że gwóźdź, na którym zawisł jej dziadek dalej jest w tej budzie przyprawiał ją o dreszcze. Przypomniała sobie, że tata ostatnio napominał o nim w rozmowie z jej bratem, że on również tam skończy, że jego życie nie ma sensu, wykończy się. Wtedy nikt tego nie brał na poważnie i to był właśnie największy błąd. Nastał nowy dzień, poniedziałek, właściwie początek tego dnia był powtórką wczorajszego, ten poranek wyróżniało tylko to, że mama Klary zadzwoniła do lekarza i opowiedziała mu wszystko po kolei, to, że tata zamyka się w pokoju nie chcąc nikogo do niego wpuścić oraz o wszelakich omamach słuchowych i wzrokowych, które doświadczył w ostatnim czasie. Psychiatra zadeklarował, że przyjedzie w celu zbadania ojca w ten sam dzień pod wieczór, około godziny 18:00. Wszyscy ucieszyli się, że dowiedzą się co jest z tatą nie tak, aczkolwiek fala szczęścia szybko opadła. Paweł dowiedział się o tym, że Ania zadzwoniła do lekarza psychiatry i postanowił, że ucieknie z domu. Zaczęła się wielka gonitwa, mama Klary z jej bratem ledwo zdążyli go złapać i uspokoić. Podczas rozmowy z lekarzem, ten rzekł jej, że jeżeli ojciec będzie wykazywał jakąkolwiek agresję lub będzie chciał uciekać mają od razu dzwonić na pogotowie - tak też zrobili. To już nie był ich tata, coś w niego wstąpiło, był zupełnie inny, miał ich za wrogów, a przecież nikt nie chciał go skrzywdzić, chcieli mu tylko pomóc. Na karetkę czekać trzeba było 2 godziny, paranoja, przez cały ten czas kobieta z synem musiała trzymać swego męża, by ten nie uciekł, to mogło skończyć się tragicznie. Po długim oczekiwaniu przyjechała karetka. Wraz z ratownikami medycznymi cała rodzina udała się z korytarza na dole na górę do kuchni. Usiedli. - Dzień dobry, co się stało? - spytał jeden z ratowników mamę Klary. - Dzień dobry, z moim mężem od paru dni dzieje się coś niedobrego, nic nie je, nie pije, inaczej się zachowuje, ma różnego rodzaju lęki oraz omamy, dziś próbował nam uciec z domu, by uniknąć wizyty psychiatry. - odparła. - Proszę odwołać tego psychiatrę, prawdopodobnie przewieziemy pani męża do szpitala psychiatrycznego. - Dobrze, już dzwonię do niego, ale do szpitala psychiatrycznego?! Myśli pan, że jest aż tak źle? - Obawiam się, że tak, aczkolwiek najpierw musimy zbadać tego pana. Zapraszam, pójdzie pan z nami do karetki - odpowiedział ratownik. Tata Klary nie stawiał oporów, poszedł z nimi. Chyba jeszcze wtedy był świadomy, że to może mieć duży wpływ na to co się dalej stanie. Z każdą kolejną sekundą i minutą nieobecności ojca i ratowników przez myśl przelatywały wszystkim różne wersje wydarzeń, np. co jeżeli ma jakiegoś guza? może jakiś wylew? może depresja? Nikt jednak nie zgadł. Ratownicy wykonali podstawowe badania, podali ojcu Klary jakieś leki na uspokojenie, po czym wrócili na górę wraz z nim i pokazali im wyniki. Teoretycznie wszystko było w normie, według ratowników Paweł nie nadawał się do szpitala psychiatrycznego. Kazali znowu zadzwonić do psychiatry i umówić się na wizytę, najlepiej jeszcze w ten sam dzień. Mama Klary powiedziała, że dopiero co go odwołała, zaś ratownik nalegał, aby ta zadzwoniła, a on sam z nim porozmawia na ten temat i to wszystko wyjaśni. Tak też zrobił, tym razem wizyta miała odbyć się u lekarza w gabinecie, nie u nich w domu, o godzinie 19:00. Ratownicy udali się na dalszą służbę, rodzina podziękowała za pomoc. Paweł - ojciec Klary, w końcu coś zjadł i napił się wody po czym stwierdził, że idzie się zdrzemnąć, dał swojej żonie buziaka w policzek po czym udał się do sypialni. Spał do godziny 18:10, chwilę później wstał z łóżka i poszedł usiąść na fotel w kuchni. Ania - mama dziewczyny, prosiła go, aby ten zaczął się powoli ubierać, gdyż niedługo będą musieli zbierać się na wizytę. Jej mąż zaś odmawiał, nie chciał, twierdził, że oni chcą go uwięzić, zrobić z niego wariata. - Paweł, do cholery, chodź już, ubieraj się, nie daj się prosić, musimy wiedzieć co jest z tobą, lekarz przypisze ci potrzebne leki, aby było ci lżej. - zapewniała Ania. - Nigdzie nie jadę. Nie zrobicie ze mnie głupka. - odpowiedział zbulwersowany mąż. - My naprawdę nie chcemy dla ciebie niczego złego, chcemy ci pomóc, proszę cię, chodź. - Nie i koniec. - Jeżeli kochasz mnie i nasze dzieci to musisz tam jechać, nie możesz tak lekceważyć swojej choroby, zrób to dla nas. - Dobrze, ale obiecaj mi, że będziemy tam tylko chwilę. - Zapewniam Cię, kochanie, lekarz tylko przypisze ci leki i jedziemy do domu. Pojechali więc, dzieci niecierpliwiły się w domu, martwiły się, że może być naprawdę źle. Ich rodziców nie było około godziny, niby niedużo czasu minęło, ale czekając na tak ważne wieści wydaje się jakby to była wieczność. Przyjechali do domu, weszli na górę, usiedli w kuchni. Klara po chwili przyszła i zaczęła rozmowę. - No cześć, i jak tam tato? Lekarz przypisał Ci jakieś tabletki? - Tak, przypisał, mam nadzieję, że pomogą. - Klaruniu, nalej tacie może trochę wody? - wtrąciła się mama. - Nie, ja nie chcę wody. - oznajmił ojciec. - Jest już późno chodźmy spać, weź jeszcze tylko tabletki, tato, nie zapomnij. - poprosiła Klara. Dziewczyna udała się do swojego pokoju, do łóżka, rodzice zostali w kuchni. Mama podała tacie leki, wydawało się, że wszystko jest w porządku. Dobrze powiedziane: ,,wydawało’’. Rodzice poszli do sypialni. Wszyscy usnęli koło godziny 22:00. Minęły dwa dni, była środa, dzień zaczynał się dobrze, rzec można byłoby, że jest dużo lepiej, aczkolwiek ta myśl nie utrzymała się długo. Mama Klary była w pracy, zaś sama dziewczyna była w szkole, w domu byli tylko jej bracia i tata. Na zegarze dochodziła 11:00, gdy jej ojciec znów zakluczył drzwi i tym razem zabarykadował je także krzesłami, nie było możliwości wejścia tam. Otworzył okno, zaczął krzyczeć do sąsiadów, wołać o pomoc, wykrzykiwał różne bzdury: - HALO! Proszę mi pomóc! Oni mnie trują! Chcą mnie zabić! Pomóżcie! Błagam! Jeden z braci był przerażony, nie wiedział co ma zrobić, próbował dostać się do środka, bał się, że jego ojciec wyskoczy przez to okno, popełni samobójstwo. - Ojciec! Otwórz te za*****e drzwi! Nie rób nic głupiego! Zamknij to okno! - krzyczał przez drzwi. - Nie otworzę! Chcecie mnie wszyscy zabić! POMOCY! - dalej nawoływał z okna. Brat stracił cierpliwość, wykonał telefon do swojej mamy, aby ta wróciła szybko do domu, zadzwoniła do psychiatry, u którego byli parę dni wcześniej oraz wezwała pomoc. Tak też zrobiła, zadzwoniła do sąsiadów - bardzo dobrych znajomych ojca, aby przybyli z pomocą. Przybiegli od razu po odebraniu telefonu, również byli zaniepokojeni takim zachowaniem ze strony swojego Pawła. Pan Józek - jego przyjaciel, a zarazem sąsiad, postanowił, że spróbuje na spokojnie dostać się do środka. Zaczął pukać w drzwi. - Paweł, to ja, Józek, weź otwórz te drzwi, porozmawiaj z nami, nie rób głupot. - spokojnie prosił kolega ojca. - Józek?! Co ty tutaj robisz? No... dobra, wyjdę, ale nie róbcie mi nic złego. - Nie bój się, nikt nie chce zrobić tobie nic złego. Tata Klary odstawił krzesła, które barykadowały drzwi, odkluczył je, po czym wyszedł. Wszystkim domownikom oraz przybyłym spadł kamień z serca, teraz mogli być pewni, że nie wyskoczy przez to okno, nie zrobi nic co mogłoby zagrażać jego życiu. Postanowili z nim porozmawiać. - Paweł, co się tobie stało, że robisz takie rzeczy? - spytał Józek. - Oni chcą mnie tu uwięzić, trują mnie, chcą zrobić ze mnie wariata. Teraz wezwaliście pogotowie, bo chcecie się mnie pozbyć? Ha! Wiedziałem! - Nikt ciebie nie truje ani nikt nie chce wyrządzić ci krzywdy, po prostu jesteś chory, musisz to leczyć inaczej będzie jeszcze gorzej. W szpitalu na pewno lepiej się tobą zaopiekują, nie będziesz czuł się tam źle. - Nie pojadę do żadnego szpitala, nie zamkniecie mnie. Rozmowa ta trwała może jeszcze 10 minut, chwilę po tym na miejsce przyjechało pogotowie. Tym razem nie ujrzeli oni dwóch ratowników medycznych, teraz przyjechał jeden ratownik wraz z lekarzem. Podczas, gdy bracia Klary rozmawiali z nimi, ich ojciec znów zamknął się w pokoju, znów głośno krzyczał przez okno o pomoc. Lekarz się zdenerwował, powiedział, że nie będzie się patyczkował. Wezwał policję. Chwilę po wezwaniu pod ich domem zjawił się radiowóz. Doktor powiedział funkcjonariuszom jak wygląda sytuacja, o tym, że chory psychicznie człowiek zamknął się w pokoju, nie chce wyjść, a nie ma możliwości dostania się do niego, do środka. Policjanci udali się na górę, lecz nim zdążyli cokolwiek zrobić, Paweł sam opuścił pomieszczenie, siedział już w kuchni, a nie w swojej sypialni, najwidoczniej pan Józek porozmawiał z nim przez drzwi, ponieważ w tym czasie nikogo poza nim nie chciał słuchać. Wszyscy byli coraz bardziej zdenerwowani oraz zmartwieni stanem mężczyzny. Lekarz zapomniał czegoś z karetki, więc razem z ratownikiem udali się na chwilę do swojego wozu. Funkcjonariusze również nie mieli już powodów, aby zostać, pojechali na dalszą służbę. W czasie, gdy wszyscy siedzieli w kuchni, Paweł pokazał swojemu synowi, że leki, które mu podawał z mamą są w jego kieszeniach, tak naprawdę ich nie brał. Widać było, że tabletki były już w buzi, ponieważ były już takie mętne, nie do końca rozpuszczone, jedna z nich leżała nawet pod krzesłem na ziemi w kuchni. Trudno było o to, aby ojciec Klary czuł się lepiej skoro nie brał odpowiednich lekarstw. Wiadomo, że choroba przez te parę dni pogłębiła się, było dużo gorzej. Lekarz wrócił z powrotem na górę, poprosił Pawła do ambulansu, by wykonać mu znowu jakieś badania, tym razem inne. Znów zniecierpliwieni bliscy czekali na jakiejkolwiek informacje na temat jego stanu, był to dla nich ogromny stres. Mijały sekundy, minuty, minęła nawet i godzina zanim lekarz i Paweł zjawili się znów w kuchni. Lekarz wydał diagnozę. Tata Klary potrzebuje leczenia psychiatrycznego, jest ono nieuniknione, stwierdzono alkoholowy zespół abstynencyjny. Sam mężczyzna załamał się, rodzina była lekko zdziwiona, lecz wiedziała, że tak to wszystko się potoczy, że trafi do tego szpitala, sam psychiatra w gabinecie mówił do mamy Klary, że według niego od razu powinien trafić do tego ośrodka. Wszyscy, którzy byli obecni w domu pożegnali się z Pawłem, łzy cisnęły im się do oczu, aczkolwiek byli pewni, że tam mu pomogą, wyleczą go lepiej niż oni w domu. - Pa, tato, na pewno cię odwiedzimy, przywieziemy ci potrzebne rzeczy, nie przejmuj się, będzie lepiej. - oznajmił jeden z jego synów. - Paweł, tam ci pomogą, nie obawiaj się, gwarantuje ci, że tam szybko cię wyleczą. - pocieszał przyjaciel. Mężczyzna płakał, te wszystkie słowa bardzo go dotknęły, zależało mu na bliskich, nie chciał opuścić swojego domu, jednak musiał to zrobić. Przytulił wszystkich, powiedział parę słów od siebie, po czym udał się z lekarzem do karetki. Ambulans odjechał. Wszyscy zamarli. Nikt nie spodziewał się takiego rozwoju akcji, tego, że od nadużywania alkoholu, a następnie jego odstawieniu może wydarzyć się taka tragedia, cała rodzina zawsze mówiła Pawłowi, aby przestał pić, on jednak twierdził, że nie jest alkoholikiem, nie pije dużo. Należy pamiętać, że pijak zawsze twierdzi, że nie pije dużo, a w gruncie rzeczy jest zupełnie na odwrót. Dalszy ciąg tej historii będzie odbywał się w szpitalu psychiatrycznym, czy warto było uzależniać się od alkoholu? Co przyniosą wyniki badań w ośrodku? Na te pytania Paweł odpowie w kolejnej części tego opowiadania. © Copyright By Klusia Opowiadanko pisałam jakiś czas temu, niedługo skończę kolejną część, mam nadzieję, że Wam się spodoba moja twórczość.
    1 punkt
  9. Jerry3

    Ban od konsoli za duplikowane konta

    Nick*:bialy IP / Steam ID*:https://steamcommunity.com/id/JerryIgor/ Admin banujący:console Data i godzina otrzymania bana*:2020-11-18 13.51 Runda:brak Serwer*:5v5 mirage Powód:duplikowane konta Link do demka*:brak Wycinek z konsoli*:brak Krótki opis sytuacji*: wbiłem na serwer i dostałem perma od konsoli kolejny raz *pola zaznaczone gwiazdką, są to pola obowiązkowe do wypełnienia
    1 punkt
  10. Tazoo

    cziter tako

    Potwierdzam zbanowany nie słusznie. Przepraszam i proszę o ub
    1 punkt
  11. LewyBrzeG

    Kaczorek z Kaczątkiem

    Elegancko 💪
    1 punkt
  12. `Negative

    Kaczorek z Kaczątkiem

    Córeczka Tatusia
    1 punkt
  13. Terrorist

    Kaczorek z Kaczątkiem

    No i elegancko
    1 punkt
  14. 1 punkt
  15. Klusia

    Kaczorek z Kaczątkiem

    Ślicznie! A córeczka podobna do Ciebie
    1 punkt
  16. ShiNoTenshi.

    Prośba o uB

    Proszę to zostawić komentarze dla siebie. Admin ma prawo do zrobienia ssów jeśli nie jest pewny co do gracza - i nikt nikomu tłumaczyć się nie musi. To tak na przyszłość za nim raz jeszcze skomentujesz w podobny sposób jakiekolwiek odwołanie.
    1 punkt
  17. Mrs.Jessa

    [OPINIA] P00F

    czasami mam wrażenie, że ludzie boją się źle wypowiadać na czyjś temat + za robote
    1 punkt
  18. 4:55 - Prefire, lecz gracz kucnął przez co nie wpadł headshot | +b 6:33 - Kolejny prefire w zawodnika wychylającego z pałacu | +b 6:45 - Mierzenie celownikiem przez ścianę w gracza znajdującego się w pałacu | +b 14:10 - Nie mogłeś wiedzieć, że gracz jest w oknie, a pomimo to wcelowałeś się idealnie w głowę | +b 14:40 - Prefire + przeskoki celownika na głowę | +b 17:43 - Wychylenie idealnie na przeciwnika stojącego za ścianą po czym szybka ucieczka celownikiem w drugą stronę |+b Demko SPALONE
    1 punkt
  19. Naprawdę fajnie się to czyta !
    1 punkt
  20. glosowac, nie zalowac! nie badz sknera
    1 punkt
  21. Za to się szanuje
    1 punkt
  22. Kej Dzej

    [Podanie o Admina] resk1z

    Jestem za okresem próbnym +wiek +składka +chęci +doświadczenie -sm (do nauczenia) -gt (do nadrobienia) -grasz od 3 dni na serwerze
    1 punkt
  23. Sysia ;*

    [#65] kML Pod Ostrzałem

    OFIARA: @ kML ZABÓJCA: @ Sysia ;* Kim była pierwsza osoba, którą poznałeś na sieci? Szczerze nie pamiętam, ale na pewno osobą którą znałem po przyjściu tutaj była @ Lolcia :3 Wymień 3 osoby, które zabrałbyś na bezludną wyspę? @ misiek223 do polowania na zwierzynę @ Lolcia :3 do produkcji wędlinek i nadwornego błazna @ LewyBrzeG Najbardziej irytująca osoba z forum? @ Anka Miss i Mister forum?  @ RumcajsJumper @ Sysia ;* Najbardziej pozytywna osoba? @ Sysia ;* Kto jest najbardziej konfliktową osobą na forum? @ Mechu, tak dla statystyk Największy osioł na forum? @ GrandChampessa byQ Największy lizus na sieci? Jakieś propozycje? Dowcipniś sieciowy to? Wiadomix że ja Masz możliwość przyznana dowolnej rangi wybranemu użytkownikowi z forum. Co by to było, komu i dlaczego? Rangę Kobieta, temu typowi co laskę udawał, weźmie mi ino nick przypomnijcie. Kto według Ciebie jest największym podrywaczem na sieci i dlaczego? @ LewyBrzeGgdzie się nie obrócisz to wyrywa, nawet chłopów... Kto według Ciebie jest najbardziej niedocenioną osobą na forum? Aktualnie nie widzę osoby która by zasługiwała na tytuł "niedocenionej". Kto jest największą 'księżniczką' na forum? Zdecydowanie Lady @ Mrs.Jessa Masz możliwość zabrania jednej osoby na wakacje. Kto by to był i gdzie byś tą osobę zabrał? @ LadyAnna do Irlandii Najlepszy komunikator głosowy na sieci? TeamSpeak3 Kto według Ciebie jest najbardziej aktywną osobą na forum? @ Terrorist Najlepszy serwer na sieci? Only DD2 Czy jest ktoś na Twojej czarnej liście? Aktualnie nie prowadzę takiej listy, ale jeśli są chętni to niech się zgłoszą w odpowiedzi Jakiego serwera brakuje Ci na tej sieci najbardziej? Zdecydowanie DeathRuna Jak oceniasz pracę administracji forum? Czy według Ciebie wypełniają dobrze swoje obowiązki? Nie mi to oceniać. Z kim... Wybrałbyś się na spacer po parku? @ Milena:D Chciałbyś zawalczyć na Fame MMA? @ BizoneG Wybrałbyś się na piwko? @ Mrs.Jessa Poszedłbyś na obiad? Jak ktoś stawia to mogę iść, wiadomości na PW proszę. Wybrałbyś się na wesele, które odbywa się w Twojej rodzinie? Wiadomo że z pufciem @ P00F Kogo wysłałbyś do... Rolnik szuka żony? @ LewyBrzeG Trudne sprawy? @ misiek223 Mam talent? @ Lolcia :3 Top model? @ Pietrek90 Pamiętników z wakacji? @ QualleN Jaka to melodia? @ SzusteR Kogo nominujesz do następnego odcinka CPO? . . . . . @ Mrs.Jessa
    1 punkt
  24. Nick: DeeJay KaRol Zdjęcie (max. 2): Z czym kojarzy Ci się jesień? Oczywiście, że z zimnem i widokiem spadających liści ;DDD
    1 punkt
  25. Nick: @ LewyBrzeG Z czym kojarzy się jesień? Jesień kojarzy się z porządkami w ogrodzie bardzo lubię jesień nic nie jest piękniejszego od jazdy taczka oprócz porządków i wywożeniu liści kojarzy mi się z przygotowywaniem drewna na zimę co możecie zaobserwować za mną no i bym zapomniał o jedzeniu kapuśniaku ponieważ on ma w sobie dużo witaminy C a wiadomo jak to na jesieni bywa deszcze mrozy i łatwo się przeziębić dlatego ja , aby uniknąć tego jem dwa razy w tygodniu kapuśniak Na zdjęciu poniżej macie też moja Japonke. Bardzo serdecznie polecam jej zakup jest wygodna i tania w utrzymaniu u mnie działa cały rok Dobra to ja wracam teraz do pracy i serdecznie pozdrawiam z moja JAPONKA Jeśli wygram nagrodę przeznaczę ja na zakup nowej japonki , która pomoże zarabiać mi pieniądze na opłaty i utrzymanie serwera ponieważ niestety obecna ma już zbyt duży przebieg i coraz mniej daje rady
    1 punkt
  26. @ LewyBrzeG Kontakt ✉ [Steam] ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ @ Kaczorekk Kontakt ✉ @ polkes Kontakt ✉ [Steam] ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ @ xNieznany Kontakt ✉ @ TransParent__ Kontakt ✉ GameTracker Ostrzeżenia admina: 0 / 0 / 0 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ @ Kokos Kontakt ✉ GameTracker Ostrzeżenia admina: 0 / 0 / 0
    1 punkt
  27. Nick*:wax IP / Steam ID*: Admin banujący: Data i godzina otrzymania bana*: 18.11.2020 13:20 Runda: 10 Serwer*: CSowicze Powód: reportowanie za czity XD Link do demka*: Wycinek z konsoli*: Krótki opis sytuacji*: gram sobie na serwerowni a nagle widzie zotsales zbanowany za repowrtowanie niewiem na ile ale wiem dlaczego powiedzial mi kolega reportowalem WRUMMA ktory ewidetnie wallhacka ktory ma jakies gowno na profilu na ktorym pisze how vac work *pola zaznaczone gwiazdką, są to pola obowiązkowe do wypełnienia
    0 punktów
  28. witam to moje 2 podanie bo do 1 sie nie przystosowalem dzieki Kej Dzej za wskazowki C: jestem Igor 11 lat wax 傷心 CSOwicze.pl steam https://steamcommunity.com/profiles/76561199060716760 nie mam prime ja dlatego ze chce ogarniac ludzi z tego powodu ze np. wyzywaja naduzywaja mikra itp. czituja dziennie gram ok 3/6 godzin nie daje skladki po nie mam kaski znajomosc moda 3/5 kontakt 665 020 582 tel mojej mamy dlatego prosze nie dzwonic xD TAK zapoznalem sie
    0 punktów
  29. misiek223

    #724 Pytanie na dziś

    Zdarzyło się. Chociaż bnsjleoszy widok to solówka dwóch pijanych lasek pod klubem
    0 punktów
  30. o jeej , żeby to raz
    0 punktów
  31. takko

    gangster

    czesc to ja gangster
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie